Qigong w Warszawie?
Napisano Ponad rok temu
Chcialbym zorganizowac w Warszawie weekendowy trening Qigong prowadzony przez mojego mistrza Sławomira Pawłowskiego ( [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ). Jezeli wypali to i bedzie dalsza chec do cwiczenia to beda te weekendowe treningi prowadzone regularnie badz jak zbieze sie na tyle silna grupa to mozemy wynajac sale i cwiczyc tez regularnie w tygodniu.
Chcialbym sie zorientowac jakie jest zainteresowanie taka mozliwoscia cwiczenia prawdziwego Qigong ( czysty Shaolinski Qigong)? Ilu bedzie chetnych, popytajcie tez swoich znajomych a oni niech puszcza ta wiadomosc i pytanie jeszcze dalej.
Z góry dziekuje za odzew:)
Pozdrawiam
Rafał
Napisano Ponad rok temu
Nie ćwiczyłem kung-fu ale markę S.P. znam właściwie to branding
Napisano Ponad rok temu
Na mnie mozesz liczyc.
Jak potrzebujesz pomocy w Warszawie daj znac.
W ogole daj znac (tj prosze o kontakt)
Maciej Manowski
600 033 296
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Na mnie mozesz liczyc.
Jak potrzebujesz pomocy w Warszawie daj znac.
W ogole daj znac (tj prosze o kontakt)
Maciej Manowski
Wielkie dzieki Macku. Wstepnie mysle o zorganizowaniu tego przedsieziecia na marzec, ale zobaczymy czy bedzie ten termin odpowiadal Mistrzowi Pawlowskiemu:)
Jeszcze sie odezwe.
Rafał
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Może więc Tomku to tylko nadgorliwość młodocianych uczniów? Którym zwracam nieniejszym uwagę, żeby nie robili wstydu swojemu nauczycielow takim górnolotnym nazewnictwem...
Napisano Ponad rok temu
Pawlowski to teraz mistrzem zostal..... od kiedy................
Ze strony:
Kung fu /wushu master /si fu/ (certificate of PFDSW and PKWushu Ass.)
Nan Arhat/Luohan Quan master /si fu/ (certificate of China Fuzhou Wushu.
A ostatnia aktualizacja była tam chyba w 2002 roku.
Pozdrawiam
Piotrek
Napisano Ponad rok temu
Nan Arhat/Luohan Quan master /si fu/ (certificate of China Fuzhou Wushu.
Związki Wushu w Chinach nie nadają tytułu sifu, a jiaolian (instruktor/trener).
Napisano Ponad rok temu
Wiekszosc mowi-trenerze.
Nie mniej, z tego co wiem chyba nie nam/wam oceniac intencje Rafala.Skupmy sie na temacie.
Sa chetni ? Moge zapewnic ze nie bedziecie rozczarowani :-)
ps.Sam chcialem na poczatku mowic do niego "mistrzu" -wg. mnie zaslugiwalby na to, ale prosze - nie robcie z tego wielkiego halo :-) .
Sławomir Pawłowskim sam nigdy nieuzywal i nie kazal uzywac wobec siebie "mistrza" :-)
Napisano Ponad rok temu
Owszem nie sugeruje, ale tez nie zabrania ja sie zwracam tak do niego od 13 lat i nigdy mi nie powiedzial nie mów tak do mnie. Dobrze wie, ze to z szacunku do niego. A poza tym on jest faktycznie mistrzem, poniewaz zdobył ten tytuł w tradycyjny chiński sposób czyli wygrał walkę z najlepszym zawodnikiem jakiego wystawiło pewne miasto (nie pamiętam w tej chwili nazwy). Ta walke załatwił mu jeden z jego mistrzów. Na miejscu sie dowiedzial, ze jednak bedzie bez zasad:)
To tak a propo górnolotnego nazewnictwa:)
A tak w ogóle to na tym polega prawdziwy mistrz, ze nawet jak juz nim jest to nie jest przywiazany do tego zwrotu on ciągle dąży dalej do doskonałości.
"Może więc Tomku to tylko nadgorliwość młodocianych uczniów? "
A z tego zwrotu to sie pokulalem po ziemi nikt w moim wieku juz dawno nie jest mlodociany:)))Ale dzieki za gigantyczny kompelement-szkoda, ze juz dawno nieaktualny:)))
Napisano Ponad rok temu
Rafal ! "Zaklinam Cie, na rany Chrystusa !!!!... " Podaj jakis mail lub telefon, bym jutro mogl sie z toba skontaktowac...
Do tej pory myslalem ze sam jestem w Wa-wie ...
Napisano Ponad rok temu
chłopaki nie uprawiajcie mitologi...nic do Sławka nie mam...ale ...może tak po ludzku a nie od razu supermen :wink: bo chłopaki z mma znów będą mieć ubaw
Napisano Ponad rok temu
A poza tym on jest faktycznie mistrzem, poniewaz zdobył ten tytuł w tradycyjny chiński sposób czyli wygrał walkę z najlepszym zawodnikiem jakiego wystawiło pewne miasto (nie pamiętam w tej chwili nazwy). Ta walke załatwił mu jeden z jego mistrzów. Na miejscu sie dowiedzial, ze jednak bedzie bez zasad:)
przestraszony
widzisz ja sie pozniej nie dziwie ze Wosiu myslal ze Ty malolat jestes po takich tekstach to tylko myslec ze 13 lat masz..........
to jedna z wiekszych bzdur jakie w zyciu slyszalem
jaki tradycyjny sposob kto to wymyslil
gosciu ja mieszkam w Chinach 6 lat i zapewniam Cie ze takie cos jest niemozliwe
Chinczycy nawet miedzy soba sparuja bardzo ostroznie (poza porachunkami mafijnymi) bo przewaznie jak ktorys w szpitalu wyladuje jego oponent musi placic rachunek szpitalny w China nie ma bezplatnej opieki medycznej a wiekszosc chinczykow nie ma zadnych ubiezpieczen
jezeli stanie sie cos bialemu natychmiast wkracza policja i kary sa szybkie i ostre
wiec co Ty za bzdury opowiadasz
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
zobaczysz tam jak wyglada prawdziwe kung fu
Czyli już wiemy kto ćwiczy prawdziwe kung-fu a kto nie
Zamieszczam wypowiedź Sławka Pawłowskiego :
"Serdecznie witam Wszystkich moderatorów oraz czytelników Budo Vortalu. Po raz kolejny na jego łamach zaistniała polemika na temat mojej skromnej osoby, więc tym razem wyjaśnię kilka dręczących dyskutantów kwestii:
1.Od wielu, wielu lat nie życzę sobie, aby moi uczniowie używali w stosunku do mnie terminu "mistrz", i tego nie czynią. Uważam, że terminy "instruktor, trener" w zupełności mi wystarczą.W istocie uczniowie zwracają się do mnie per."trenerze" i jest O.K.
2.Stronę www. "Gdyńskiej Szkoły Shaolin Kung Fu" stworzyłem przed laty z zamiarem, by była to strona o kung fu, inna w swej konstrukcji i formie przekazu, od wówczas istniejacych, poprzez to,że oprócz materiałów nazwijmy to "technicznych" miała ona być, pełna rozmaitych historii, legend, opowiadań, teorii,a nie tylko samych technik, zdjęć, filmów. Miała być kolorowa, odziaływać na wyobraźnię, marzenia, zapalać do ćwiczenia kung fu,do kreatywności i aktywności życiowej, a przy tym informować i
uczyć. Był na niej nawet komiks.Została ona odebrana różnie, od opinii euforycznych, do wysoce krytycznych. Po zapoznaniu się z krytycznymi opiniami użytkowników Budo Vortalu zaprzestałem jej aktualizacji.
3.Trenuję sztuki walki od ponad 25 lat.Od pierwszego dnia po dzień dzisiejszy równie mocno mnie one fascynują, są moją pasją. Nie uważam Shaolin kung fu za najlepszy styl na świecie, wprost przeciwnie.Postrzegam go, jako bardzo wymagający i czasochłonny w nauce i praktyce, aby okazał się w miarę skuteczny w walce.
4.Serdecznie pozdrawiam moderatora Tomasza. Wnioskuję z z jego wypowiedzi na mój temat, jak i wszelkich innych,że jest szczerym, fajnym facetem,szkoda,że się dotąd nie poznaliśmy.Uważam, że dobry sędzia piłkarski podczas meczu nie preferuje tej czy tamtej drużyny, lecz zawsze stoi po stronie piłki. Tomasz tak w moim odczuciu tak robił i robi nadal,tj. stoi po stronie kung fu, a nie osób lub organizacji,i tego kursu niezmiennie się trzyma.Doceniam to i szanuję i chwała mu za to.A ze pisze o
tym, co gocieszy, niepokoi, śmieszy lub wkurza? Robi to świetnie, więc zawsze pilnie czytam jego wypowiedzi.
5.Muszę niestety kończyć, bo za godzinę zaczynam trzygodzinny poranny sobotni trening.Jeszcze raz pozdrawiam Wszystkich ,
Sławomir Pawłowski.
==========================================================
Kolejny już raz na forum mamy sytuację kiedy to jeden post wywołał burzę i rozwinął się w zupełnie innym kierunku.
Z jednej strony wyolbrzymione opowieści na temat Sławka (ciekawe że on sam nigdy mi nic takiego nie opowiedział ), z drugiej strony krytyka - ale oczywiście nie tylko autora tego postu ale rónież a może przede wszystkim Sławka Pawłowskiego.
Kiedy ktoś nie związany ze środowiskiem polskiego kung-fu (chociaż nie koniecznie) poczyta ten temat, zamiast zrozumienia że "uczeń" troche przesadził z opowieściami, może odnieść jakże mylne wrażenie że oto Sławomir Pawłowski to jakisz nawiedzony oszołom, megaloman i cholerka wie co jeszcze... a to jedna wielka bzdura !!!
Jak zawsze łatwo "pojechać" po kimś na łamach forum... wyprostować to wszystko zawsze jest o wiele trudniej.
Napisano Ponad rok temu
Sławomir Pawlowski jest "głównym intruktorem Gdyńskiej Szkoły Shaolin Kungf Fu" (cytat z jego listu do mnie).
Bardzo przepraszam Sławka za zamieszanie wokół jego osoby, które wywołałem. Absolutnie nie było to moim zamiarem. Prosze o kierowanie wszelkich negatywnych reakcji, które wywołały moje wypowiedzi tylko w moim kierunku.
Jak rozumiem w zaistaniałej sytuacji nie ma już sensu organizacja przeze mnie planowanego przeze mnie przedsięwzięcia.
Przepraszam tez wszystkich uczestników tego forum.
Napisano Ponad rok temu
zobaczysz tam jak wyglada prawdziwe kung fu
Czyli już wiemy kto ćwiczy prawdziwe kung-fu a kto nie
widzisz trzeba bylo tez brac udzial to bys sie teraz wiedzial czy zaliczam Cie do prawdziwego kung fu czy nie :wink:
tak w ogole to dzieki za zamieszczenie odpowiediz Slawomira Pawlowskiego ale.... skoro Ty ciagle czyjes odpwoiedzi zamieszczasz to nie moglyby te osoby sie po prostu zajerestrowac i starac sie cos przekazac mlodym ludziom czytajacym to forum bo inaczej pozniej mamy takie kwiatki jak ten w tym temacie....
Napisano Ponad rok temu
Tomasz, nie bylo kwiatkow - wg mnie to byla nadinterpretacja. Ale za maly jestem aby o tym dyskutowac ...
tsailifo :Dziekuje za zamieszczenie wypowiedzi pana Pawłowskiego.
Martwi mnie tylko ze znow:
Rafal mial ciekawy pomysl, chcial zorganizowac trening... zamiast skoncentrowac sie na temacie, zaczelisci prostowac mu swiatopoglad ... po co, dlaczego? niewiem...
szkoda tylko tego trenigu.Mam nadzieje ze jednak w ten czy inny sposob spotkamy sie w Warszawie na trenigu z p. Pawłowskim.
Pozdrawiam
Maciek
Napisano Ponad rok temu
widzisz trzeba bylo tez brac udzial to bys sie teraz wiedzial czy zaliczam Cie do prawdziwego kung fu czy nie :wink:
Niby tak... ale tak szczerze mówiąc to ćwiczę Choy Li Fut z przekazu mistrza Wong Doc-Fai i mało mnie obchodzi czy mnie zaliczysz do tych "prawdziwych" czy do tych innych
Ostatnio na moim forum przeczytałem gdzie w Szczecinie uczą PRAWDZIWEGO kung-fu i od tamtej pory nie mam już złudzeń :peace:
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
tak w ogole to dzieki za zamieszczenie odpowiediz Slawomira Pawlowskiego ale.... skoro Ty ciagle czyjes odpwoiedzi zamieszczasz to nie moglyby te osoby sie po prostu zajerestrowac i starac sie cos przekazac mlodym ludziom czytajacym to forum bo inaczej pozniej mamy takie kwiatki jak ten w tym temacie....
Pewnie by mogli, ale pewnych ludzi nie interesuje zupełnie pisanie na forum... dlaczego ? bo nie mają chęci "szarpać" się z jakimiś małolatami którym jak byś nie tłumaczył to i tak nie są w stanie pojąć pewnych spraw. Tak więc rozumiem ich podejście.
Oczywiście byłoby dobrze gdyby zabierali głos osobiście wtedy uniknelibyśmy wielu nieporozumień, ale jest jak jest i nie sądzę aby to się zmieniło... Oczywiście niektórzy ludzie próbowali pisać na forum, a zakończyło się to totalnym atakiem na to co pisali i na nich samych... dlatego już nie piszą, a inni poprostu nawet nie mają zamiaru zacząć
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Wuzu quan - formy (filmik)
- Ponad rok temu
-
nietypowe bronie wushu
- Ponad rok temu
-
Kung-fu w Skarżysku-Kam
- Ponad rok temu
-
Xinyi liuhequan
- Ponad rok temu
-
Kung Fu w Cze-wie
- Ponad rok temu
-
Bodhidharma
- Ponad rok temu
-
Utwardzanie...
- Ponad rok temu
-
chen taiji xinjia clip
- Ponad rok temu
-
Yiquan esencją Shaolinu
- Ponad rok temu
-
NHAT-NAM (Vietnam Kung-Fu)
- Ponad rok temu