Re: D2 vs. damast
Prosiłbym Kolegów o informację - który z noży - z ostrzem z D2 czy z damastu jest "lepszy"?
Pod pojęciem "lepszy" rozumiem twardszy, dłużej trzymający ostrość oraz wygodniejszy w codziennym użyciu.
Damask, to stal skuwana. Może być z jakichkolwiek stali - rdzewnych, lub nie, lepiej lub gorzej zrobiony. Jeśli chodzi o jakość cięcia - jest podstawowa zasada - damaski nigdy nie tną lepiej, niż najlepsza (bardziej wysokowęglowa stal) wchodząca w ich skład. Węglówki zawsze pracują lepiej od nierdzewek. Natomiast węglówki wymagają więcej troski. Dzięki mikropiłce, wychodzącej na krawędź tnącą damaski mogą dłużej zachowywać ostrość roboczą przy stępieniu. Ale łatwiej jest je spieprzyć przy skuwaniu (odwęglanie, rozwarstwienia, lokalne kawerny i t.p.). Hartowanie damasków nie trywialne. Ten materiał najlepiej się spisuje na dłuższych ostrzach. No i pięknie wygląda.
D2 też może być bardzo różna. Źle obrobiona jest krucha. Ale z tej stali możno sporo wyciącnąć. N.p. "H12MF WaveSteel" - rosyjski analog D2 z autorską obróbką cieplną i mechaniczną Gennadija Prokopienkowa. Stal wielokrotnie wyżarza się wg obliczonego programu dla uzyskania drobnoziarnistej struktury ferrytu z wydzielaniem węglików żelaza, chroma i wanada na granicach ziarenek, i kuje się specjalną techniką przy nizkich temperaturach, co zapewnia ukierunkowanie skupisk twardych węglików tnących wzdłuż krawędzi tnącej. Po trawieniu klinga jest matowa szara z widocznym w ukośnym świetle rysunkiem dziwerkowym, ukształtowanym przez skupiska węglików. Agresywne cięcie i brak kruchości przy twardości około 59-61 HRC.
Najważniejszy jest nie materiał, tylko kto go obrabiał.