Cze
Dacheng lub Qixing mógłbyście napisać parę słów w jaki sposób Xin Yi Ba mógł byc spokrewniony (lub jak rozumieć to pokrewieństwo stylów np: wsólny założyciel ???) z Xing Yi Quan skoro mówi się że Xin Yi Ba był nauczany w Shaolin klasztorze buddyjskim, a Xing Yi Quan raczej wywodzi sie z tradycji kalsztorów taoistycznych....Czy zasady techniczne stylów w takim wypadku mogły mieć wspólne korzenie czy się nie wykluczały ?... I czy dochodziło do wymiany technik pomiędzy co by nie powiedzieć przeciwstawnymi środowiskami....
Nie ma szczególnych przesłanek, żeby łaczyć xingyiquan łączyć akurat z taoizmem, a zwłaszcza z klasztorami taoistycznymi. Nie licząc mitów powstałych z reguły dopiero w XX wieku. Ktoś sobie poszedł torem myślenia: "skoro taijiquan to taoizm (tymczasem w formach stylu Chen wyraźnie widać elementy niewątpliwie zaczerpnięte z Shaolinu), bagua i xingyi zalicza się jak taiji do wewnętrznych, a więc taoistycznych". I potem ludzie powtarzają takie opowiastki, aż w końcu "mnisi z Wudang" jeżdżą do Pekinu uczyć się bagua i xingyi, by móc później naiwnym sprzedawać "tradycyjne taoistyczne xingyi", czy bagua.
Poza tym mnisi buddyjscy, czy taoistyczni to była tylko pewna niewielka część środowiska sztuk walki, a zwykli ludzie zwykle w Chinach nie byli zadeklarowanymi buddystami, czy taoistami. Od dawna nie było takiego przeciwstawienia. Można nawet powiedzieć, że ktoś mógł być i buddystą i taoistą i konfucjanistą, po kolei lub równocześnie, w zależności od okoliczności i potrzeb
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Stąd na przykład Wang Xiangzhai potrafił w jednym zdaniu powoływać się na Laozi, Zhuangzi i Bodhidarmę. Zresztą taoizm religijny rozwinął się w Chinach pod wyraźnym wpływem buddyzmu, i w świątyniach taoistycznych łatwo można dostrzec posągi czy malowidła przedstawiające postaci panteonu buddyjskiego.
I chociaż klasztory miały pewną rolę w rozwoju sztuk walki, to w literaturze zwykle jest ona przesadzona. Mnisi to była tylko niewielka część środowiska sztuk walki.
Co do xinyiba w klasztorze Shaolin, to jedna wersja mówi, że stamtąd wywodzi się xingyiquan - jak widać Wang Xiangzhai w 1928 roku tak właśnie uważał. Inni sądzą, że było odwrotnie. Klasztor Shaolin był ośrodkiem, gdzie przybywali z zewnątrz przedstawiciele różnych systemów, to był taki kocioł. Tak nurt xinyi/xingyi mógł tam również dotrzeć.
Ps: Dacheng ten artykuł o Xin Yi Ba to pewnie był w j chińskim czy to była wersja angielska Pamiętasz może ?
W chińskim.
Tak przy okazji. Wang Xiangzhai trafił na 6 miesięcy do klasztoru Shaolin, gdzie uczył się właśnie xinyiba od mnicha Henglin. Możliwe ten mnich wpoił Wangowi przekonanie, że xinyi wywodzi się od Bodhidharmy. U tego samego mnicha później uczył się (ale raczej nie xinyiba) niejaki Doshin So - twórca Shorinji Kempo. Natomiast jeśli chodzi o wartość tego xinyiba i umiejętności Henglina (czasem w pisowni Xianglin lub Chanlin), to Wang się później jakoś szczególnie nie zachwycał. Po latach napisał, że w wędrówkach po Chinach spotkał tylko 2 i pół prawdziwego mistrza, byli to Jie Tiefu (znany jako wariat Jie), Wu Yihui (liuhe bafa) i Jin Shaofeng (styl białego żurawia z prowincji Fujian) i podkreślał, że szczególny wpływ na niego wywarł właśnie Wariat Jie. Niestety nie bardzo wiadomo jaki system reprezentował.