138 odpowiedzi w tym temacie

[budo_campo]

Kultury troche.... anonimowosc i internet nie upowaznia nikogo by byc chamem

Cholera musze chyba pesel i numer buta podać, aby przestać być anonimem
:?

[budo_sanjuro yojimbo]

...To ja w takim razie proszę o jakiś konkretny cytat z tej książki (na temat istnienia uderzeń w BJJ oraz samoobrony będącej nieodłącznym elementem BJJ), bo jakoś ciężko jest mi w to uwierzyć. :roll:

A nie wystarczy przypadkiem nabyć szkoleniówki Roriona... :wink:

[budo_sanjuro yojimbo]

stary, zależy co kto lubi...
jak ćwicze pod zawody bjj to nie robie boksu bo tam sie go nie używa.
...
uczyłem sie u paru gości (czarne paski, zagranica) i nie pokazywali zadnych technik "recznych".
wg mnie w bjj nie ma uderzeń i tyle.
pzdr gnz

Zależy co kto lubi. Fakt...
Ja jak jadam filety, to w nich nie ma ości.
Jadłem filety u paru gości (mistrzowie patelni, zagranica) i nie było w nich żadnych ości.

Zatem stanowczo stwierdzam, że w rybach nie ma ości! :wink:

[budo_gonzo]

Sanjuro co ma piernik do wiatraka.
skoro jadłes filety u znanych kucharzy gratuluje...
tyle, ze możesz stwierdzic że to filety nie maja ości bo o nich mówisz a nie ryby wogóle. :wink:
jak kiedyś cwiczyłem aikido to tez robiliśmy "uderzenia" pare razy... nieskomentuje tego.
a Ty Sanjuro robisz w końcu bjj? i robicie tam "ciosy"??
pzdr gnz

ps. wspomniałem o zagranicy i róznych gosciach po to żeby pokazac, że w róznych miejscach robiłem bjj i podejrzanie we wszystkich uczyli "czystego" bjj tj. bez uderzeń.

[budo_sanjuro yojimbo]

Sanjuro co ma piernik do wiatraka.

Wiatraki, podobnie jak młyny wodne, wykorzystywano kiedyś do mielenia ziarna zbożowego na mąkę.
Zaś mąka stanowi jeden ze składników przy wyrobie piernika.

skoro jadłes filety u znanych kucharzy gratuluje...
tyle, ze możesz stwierdzic że to filety nie maja ości bo o nich mówisz a nie ryby wogóle. :wink:

No właśnie.
--->
Skoro ćwiczyłeś bjj pod zawody u znanych trenerów - gratuluję...
Tylko, że możesz stwierdzić, że w bjj ćwiczonym pod zawody nie ma uderzeń bo o nim mówisz, a nie w bjj w ogóle.

[budo_sanjuro yojimbo]

Mam właśnie przed nosem szkoleniówki Roriona Gracie.
Pokazuje (razem z Roycem) i uderzenia prawie identyczne z bokserskimi, wyprowadzane z bokserskiej gardy i obronę przed nożem i pałką, w której stosuje bloki niemal identyczne z tymi z tradycyjnych odmian karate.
I wszystko to prezentuje jako bjj.

Ale pewnie Rorion nie wie co to bjj, tak dobrze jak koledzy z vortalu budo.

[budo_balofy]

atk jak wspominalem wczesniej
jest bjj jako system caly, do samoobrony.
jest bjj na mate, do sportowej rywalizacji.
nigdzie nie zauwazylem dobrego kontrargumentu.
B.

[budo_paragorn]

W BJJ są uderzenia. Podstawowe w stójce i dość rozległy dział w parterze.

[budo_sanjuro yojimbo]

atk jak wspominalem wczesniej
jest bjj jako system caly, do samoobrony.
jest bjj na mate, do sportowej rywalizacji.
nigdzie nie zauwazylem dobrego kontrargumentu.
B.

Bo masz rację... :wink:

[budo_gonzo]

Ale pewnie Rorion nie wie co to bjj, tak dobrze jak koledzy z vortalu budo.

za to pewnie Ty swietnie sie orientujesz w bjj podpierajac sie wiedza z jednej szkoleniówki... super.
coś jeszcze ciekawego ??

pzdr gnz

ps. czemu na seminariach w Polsce czarne paski np. (Soca, Roger, Lagarto) nie pokazywali uderzeń?? przeciez to tez bjj...

[budo_drow]

W BJJ są uderzenia. Podstawowe w stójce i dość rozległy dział w parterze.

Ręce opadają.
W BJJ nie ma uderzeń, nie ma kopnięć, nie ma rzutów, nie ma bicia kijem, walki nożem, kamieniowania, gryzienia, kopania po jajach, wydłubywania oczu. BJJ to tylko i wyłącznie walka w parterze na chwyty. Na treningu BJJ można sobie ćwiczyć różne rzeczy - można ćwiczyć samoobronę, walić w worek, chodzić na rękach, grać w dwa ognie... Ale to wcale nie znaczy, że te ćwiczenia również są nieodłącznym elementem BJJ.
Proponuję to gdzieś przykleić, bo ile razy można to samo wałkować... :bad-words:

[budo_mr d]

Paragorn napisał:
W BJJ są uderzenia. Podstawowe w stójce i dość rozległy dział w parterze.

Zgadzam się, że są uderzenia.
Ja ile razy przegram to zawsze uderzam łapą ( która mnie mniej boli) w matę :twisted:

[budo_sanjuro yojimbo]

...
za to pewnie Ty swietnie sie orientujesz w bjj podpierajac sie wiedza z jednej szkoleniówki... super.
coś jeszcze ciekawego ??

Skąd wiesz, że z jednej?
Może z dwuch?

Od tego właśnie są szkoleniówki. Po to się je robi, żeby ktoś niedoszkolony mógł poznać większy obszar danego stylu...

ps. czemu na seminariach w Polsce czarne paski np. (Soca, Roger, Lagarto) nie pokazywali uderzeń?? przeciez to tez bjj...

Bo im bigos zaszkodził?
Bo nie mieli ochoty?
Bo woleli pokazać coś przydatnego na zawodach?
Bo woleli pokazać coś bardziej charakterystycznego dla swojego stylu?
Skąd mam to wiedzieć?
Ale na pewno 'niepokazywanie' nie świadczy jeszcze o tym, że czegoś nie ma w bjj.
Jakby padów Ci nie pokazywali, to byś też stwierdził, że w bjj nie ma padów? 8O

[budo_sanjuro yojimbo]

Ręce opadają.
W BJJ nie ma uderzeń, nie ma kopnięć, nie ma rzutów, nie ma bicia kijem, walki nożem, kamieniowania, gryzienia, kopania po jajach, wydłubywania oczu. BJJ to tylko i wyłącznie walka w parterze na chwyty. Na treningu BJJ można sobie ćwiczyć różne rzeczy - można ćwiczyć samoobronę, walić w worek, chodzić na rękach, grać w dwa ognie... Ale to wcale nie znaczy, że te ćwiczenia również są nieodłącznym elementem BJJ.
Proponuję to gdzieś przykleić, bo ile razy można to samo wałkować... :bad-words:

No, przkonaliście mnie!
Nic z tego nie ma w bjj.
Rorion bredzi! Drow i Gonzo mają rację.
Błądziłem i oto otwarły mi się oczy!

[budo_michal_m]

gdyby w bjj byly uderzenia to by rowniez byly dozwolone na zawodach , a nie sa.

[budo_sanjuro yojimbo]

gdyby w bjj byly uderzenia to by rowniez byly dozwolone na zawodach , a nie sa.

8O 8O 8O

Gdyby w muay thai były dźwignie, to by były dozwolone na zawodach?
Gdyby w kiokushinkai były ciosy w głowę, to by były dozwolone na zawodach?
Gdyby w shotokanie były kopnięcia w krocze, to by były dozwolone na zawodach?
Gdyby w takewondo były uderzenia krawędzią dłoni w szyję, to by były dozwolone na zawodach?
Wreszcie - gdyby w bjj były dźwignie na kręgosłup, to by były dozwolone na zawodach?

Bo to wszystko jest w tych stylach/sztukach walki. A na zawodach nie jest dozwolone.
Coś jest tu chyba nie tak z pana tokiem rozumowania... :wink:

[budo_drow]

Bo woleli pokazać coś bardziej charakterystycznego dla swojego stylu?

Bo woleli pokazać coś z BJJ.

Jakby padów Ci nie pokazywali, to byś też stwierdził, że w bjj nie ma padów?

W BJJ nie ma padów.

[budo_sanjuro yojimbo]

Szkoda gadać. Idę na trening. :roll:

[budo_paragorn]

Dobrze powiedziane Yojimbo.
A Ty Drow jak chcesz znać numer strony to sobie kup książkę. Piszesz pracę naukową i potrzebujesz przypisu? Tym bardziej korzystaj z tego co znasz. Czy nie wierzysz JBM? No to Cię zmartwię. Ja też widziałem tę książkę i jest w niej o uderzeniach w BJJ. Tak samo jak widziałem książkę Gene Simco z wypowiedzia Rodrigo Gracie w której mówi że uderzenia sa. Widziałem tez wywiad z Ricksonem gdzie mówi to samo. Też możesz ten wywiad zobaczyć na stronie Ricksona. I to sa jego słowa. Bo chyba nie myślicie że Rickson siedzi za komputerem i odpisuje na dziwne pytania? Kiedy szef dużej organizacji Karol Matuszczak korespondował z organizacją Ricksona, korespondencją zajmowała się jego żona. Tak samo jak na innym forum ktoś zapytal Roriona o uderzenia odpowiedział jego syn. Odpowiedział że są.
Z czarnych pasków treningi z uderzeniami prowadził w Polsce Joe Moreira, trzeba było być. Prowadził tez Leandro Borgo.
Wystarczy? Jak nie to zapraszam do Akademii Sarmatia na piątkowe treningi. Nauczymy o co chodzi z uderzeniami w BJJ.

[budo_y3ti]

1) Szkoleniowki robi sie tylko i wylacznie w szczytnych intencjach przekazywania wiedzy. Oczywiscie nie ma tutaj mowy o pieniadzach (grubych pieniadzach) i promowaniu "glownych bohaterow" szkoleniowek... Oczywiscie kazda szkoleniowka to perelka i nikt Cie lepiej nie nauczy niz szkoleniowki...

2) Niektorzy cwiczacy BJJ nie odrozniaja Brazylijskiego Jiu-Jitsu od Ju-jitsu i jak zauwazylem to jest powszechne... Potem chodza historie ze Judo to szkola powstala z BJJ...

3) W BJJ rzeczywiscie bardzo duzo czasu poswieca sie na uderzenia. W koncu Royce Gracie w UFC strasznie duzo uderzal noga i reka. Przez to tez duzo walk wygral...

4) Po BJJ wychodza najlepsi uderzacze. Na zawodach to az milo popatrzec jak swietnie sobie w stojce radza...

5) Uderzac nikt lepiej Cie nie nauczy niz osoba specjalizujaca sie w chwytaniu i walce w parterze. W koncu na treningach BJJ lwia czesc czasu poswieca sie na dopracowywanie uderzen. Oczywiscie uderzenia to nie tylko kombinacja: lewy prosty, prawy prosty, lewy prosty...

6) Nie wazne ze czlowiek poza BJJ cwiczy jeszcze Muay Thai, cwiczy zapasy. Nikt na to uwagi nie zwraca, bo w koncu tylko i wylacznie dzieki super extra skutecznemu i niezawodnemu BJJ dobrze uderza i swietnie sobie radzi ze sprowadzaniem do parteru...

7) Na taekwondo tez ucza parteru, to czemu nie maja uczyc uderzen na bjj...