...Jak mozna napisac, ze uczysz sie ciosow na bjj, skoro trener tej dyscypliny ma o nich na tyle nikle pojecie, ze musi zatrudniac specjaliste, aby uczyl ludzi? Dla mnie to jest juz MMA, bo jest to trening przekrojowy - uczysz sie bjj od trenera bjj i boksu od trenera boksu, czyli laczysz dwie dyscypliny. Twierdzenie, ze uczysz sie obu rzeczy jako bjj staje sie w tym momencie hipokryzja. Bo jesli tak jest, to niech trening uderzen prowadzi ten sam trener, wtedy moge przyjac poglad ze boks zostal wlaczony w poczatkach istnienia w zakres stylu i stal sie jego integralnym elementem.
Hm... Ale tak chyba bywa? Nie?
Podstaw boksu może nuaczać trener bjj lub muay thai, o ile tylko je zna.
Wielu je zna. Wtedy te uderzenia i garda to jest już dla Ciebie bjj???
... Dopoki jednak uderzenia beda nauczane przez bokserow itd. nie uznam ich za integralna czesc systemu.
Pozdrawiam
Ale zawsze trener boksu zrobi to lepiej, bo temu poświęca życie.
Podajesz przykład z karate i takewondo.
W niektórych stylach karate praktykuje się także tzw. kobudo.
W ramach tych stylów. W skład stylu wchodzi np. walka wiosłem. (Poważnie!
)
Na świecie jest może 3% sensei, którzy to umieją. Na Okinawie nieco więcej, ale także niewielu. Jednak walka tymże wiosłem, choć prawie nikt tego nie trenuje, wchodzi w skład tego stylu karate...
Możesz sobie np. pojechać na Okinawę i ją trenować - NADAL trenując ten styl karate.
Możesz sobie także pojechać do jakiegoś z 'wczesnych' Gracie i potrenować u niego także podstawy boksu w ramach treningu bjj.
Ale jak chcesz nauczyć się boksu lub walki wiosłem
na wyższym poziomie, to już musisz się uczyć u trenera boksu, lub u trenera kobudo specjalizującego się w walce wiosłem (są i tacy).
Bo bjj i wspomniany styl karate zawierają te techniki siłą rzeczy w ograniczonym zakresie, w porównaniu do stylów specjalizujących się w nich. Ale zawierają... :wink:
Pozdrawiam