174 odpowiedzi w tym temacie

[budo_.:pitman:.]

z całym szacunkiem dla Pawła ale on chyba nie bardzo ma pojęcie jak przygotować się do walk w Pride i do tego na całe swoje nieszczescie otacza sie ludzmi którzy też tego nei widzą...dziwi mnie to że w którymś w swoich wywiadów powiedział coś takiego co dało mi do zrozumienia że o walkach MMa myślał juz jakiś czas...skoro tak rzeczywiście było to był czas wyjechac gdzieś i potrenować z kims poważnym (np. tak jak Materla do Brazyli), tymczasem co zrobił Paweł? podjął treningi z trenerem boksu (sportu o którym nie ma pojęcia i nie bardzo ma czas się go uczyć) który serwuje mu smakołyki typu sparing z Diabl0o (kto na świecie tak trenuje??) lub z Jurasem...troche to dla mnie dziwne, życzę Pawłowi jak nejlepiej i w kazdej walce stawiam na niego (nawet jakby walczył z Fedorem), dumny jestem z tego że znalazło się miejsce w Pride dla Polaka ale na Boga panowie otrząśniejcie się i zrozumcie że cały parterowy geniusz PAwła z judo to ledwie dość średni poziom jak na MMA...dopóki trenerzy Pawła i być może on sam nie zrozumieją/zaakceptują że również w parterze dużo pracy przed nim i tam powinien upatryać swoich szans a nie w technikach bokserskich doputy z duża dozą prawdopodobieństwa Paweł będzie przegrywał...swoją drogą porażka w ten sposób (w parterze) musi dać coś do myślenia Pawłowi.

[budo_saku]

mkimura - w którymś z postów przed walką Nastuli napisałeś, że tym razem o jego kondycję możemy być spokojni. Jesteś blisko naszych zawodników MMA, więc Twoja opinia miała na pewno solidne podstawy. Zresztą podobnie pisało parę innych osób, ludzie pisali jak to biega sobie po Kasprowym jak po małym pagórku itd...

Ciekawi mnie Twoja opinia, dlaczego ZNOWU P.Nastula się wypompował.
Owszem, tym razem sił starczyło na 2 razy dłużej niż z Minotauro, ale ciągle nie jest w stanie dowalczyć nawet do końca pierwszej rudny (w mojej opinii przegrał przede wszystkim z powodu braku kondycji).
Czemu wg Ciebie tak szybko siadł?

Zanim mkimura odpowie:

Wg. mnie mógł się spalic psychicznie co baaardzo wysysa energie + spinka w czasie walki

z całym szacunkiem dla Pawła ale on chyba nie bardzo ma pojęcie jak przygotować się do walk w Pride i do tego na całe swoje nieszczescie otacza sie ludzmi którzy też tego nei widzą...

Albo nie chcą widzieć. Jest kontrakt i jest fajnie. Po co nam inni.

[budo_szerszy]

mkimura

Ponadto Mirek byłby idealnym sparringpartnerem dla Nastka - ta sama waga, dobre bjj i stójka,przeciwko sile i obaleniom Pawła.

Bez żartów proszę, bez żartów.
M.Okniński jako sparingpartner to nie ta liga, nie ta siła, nie ten organizm, nie to zdrowie.
Abstrakcja.

ufff bałem sie że już nikt tego nie powie....

[budo_mkimura]

mkimura - w którymś z postów przed walką Nastuli napisałeś, że tym razem o jego kondycję możemy być spokojni. Jesteś blisko naszych zawodników MMA, więc Twoja opinia miała na pewno solidne podstawy.

Takie wieści wynikały z relacji zawodników w trakcie przygotowań. Niestety coś nie wypaliło. Generalnie uważam, że w przygotowaniach popełniane są ciągle drastyczne błędy, zarówno w kwestii wydolności jak i techniki i ogólnie jakości. Nie będę rozwijał tej myśli, efekty widać jak na dłoni.

[budo_mkimura]

mkimura - w którymś z postów przed walką Nastuli napisałeś, że tym razem o jego kondycję możemy być spokojni. Jesteś blisko naszych zawodników MMA, więc Twoja opinia miała na pewno solidne podstawy.

Takie wieści wynikały z relacji zawodników w trakcie przygotowań. Niestety coś nie wypaliło. Generalnie uważam, że w przygotowaniach popełniane są ciągle drastyczne błędy, zarówno w kwestii wydolności jak i techniki i ogólnie jakości. Nie będę rozwijał tej myśli, efekty widać jak na dłoni.

[budo_mkimura]

mkimura - w którymś z postów przed walką Nastuli napisałeś, że tym razem o jego kondycję możemy być spokojni. Jesteś blisko naszych zawodników MMA, więc Twoja opinia miała na pewno solidne podstawy.

Takie wieści wynikały z relacji zawodników w trakcie przygotowań. Niestety coś nie wypaliło. Generalnie uważam, że w przygotowaniach popełniane są ciągle drastyczne błędy, zarówno w kwestii wydolności jak i techniki i ogólnie jakości. Nie będę rozwijał tej myśli, efekty widać jak na dłoni.

[budo_severe]

[quote name=".]i tam powinien upatryać swoich szans a nie w technikach bokserskich quote]

A czy CroCop trenuje zapasy i bjj dlatego, że upatruje szans na zwycięstwo w dźwigniach i duszeniach ? Nastula stojac na przeciw kogoś takiego jak Fedor czy CroCop musi kapitalnie czuć "dystans uderzany", ażeby sie tego nauczyć musi ostro trenować stójke, chyba że chce w niej zginąć w ciagu pierwszych kilku sekund, czego z całego serca nikt mu nie życzy.

[budo_sztanga]

KILKA SLOW OD SIEBIE....KIEDY WALKA SIE ZACZELA BYLEM PELEN NADZIEII ZE PWEL WYGRA.niestety.....na poczatku walki widac ze PAWEL byl silniejszy od ALEXA...jesli chodzi o parter mysle ze jest za bardzo spiety...a obracanie sie na brzuch moze sprawdza sie w JUDO zeby przetrzymac te kilkanascie sekund.ale nie w mma...wg mnie duzy blad popelnil TU NAROZNIK..dlaczego jak zostala niecala MINUTA do konca rundy nie krzyczeli..PAWEL PRZYKLEJ SI DO BRZUCHA I ODCZEKAJ!!!!!????podejrzewam ze takie wyjscie z sytuacji byloby o niebo lepsze....naprawde bylo kilka sytuacji w ktorych myslalem ze PAWEL WYGRA..szkoda wielka szkoda...mam nadzieje ze NASTEPNE WALKI BEDA LEPSZE....TRZYMAM KCIUKI..pozdro

[budo_mate]

Ja na miejscu Nastuli wszystkich ze swojego narożnika wyjebałbym na pyski za ich podpowiedzi jakie przytoczył jeden z kolegów. Poza tym wziałbym sie za trening u Oknińskiego i jego starałbym sie wciągnąc do narożnika. Fakt na budo Okniński zrobił z siebie kretyna ale fachowości odmówić mu nie można poza tym w Warszawie nie ma chyba lepszego fachowca od MMA. Aby doskonalić uderzenia i kopniecia zamiast latać od Jurasa do Kosedowskiego wybrałbym trening u trenera Muay Thai zeby nauczyć sie dobrze zgrać rece z nogami choć mysle ze Nastkowi i Okniński by wystarczył bo on podobno coś tam kuma z MT.
Zastanawiające jest to czy Nastkowi nie ma kto powiedziec tego o czym piszemy w tym temacie, czy on już jest taki uparty jak osioł.
Najgorsze jest to że caly ten przekaz pewnie jest chuja warty wiec jak ktoś ma meila do Nastka to może niech mu podesle link do tego tematu aby byc choć cień szansy że do nastepnej walki zacznie sie przygotowywać normalnie. W końcu nikt tu nie wypowiada sie dla siebie.

[budo_mate]

Ja na miejscu Nastuli wszystkich ze swojego narożnika wyjebałbym na pyski za ich podpowiedzi jakie przytoczył jeden z kolegów. Poza tym wziałbym sie za trening u Oknińskiego i jego starałbym sie wciągnąc do narożnika. Fakt na budo Okniński zrobił z siebie kretyna ale fachowości odmówić mu nie można poza tym w Warszawie nie ma chyba lepszego fachowca od MMA. Aby doskonalić uderzenia i kopniecia zamiast latać od Jurasa do Kosedowskiego wybrałbym trening u trenera Muay Thai zeby nauczyć sie dobrze zgrać rece z nogami choć mysle ze Nastkowi i Okniński by wystarczył bo on podobno coś tam kuma z MT.
Zastanawiające jest to czy Nastkowi nie ma kto powiedziec tego o czym piszemy w tym temacie, czy on już jest taki uparty jak osioł.
Najgorsze jest to że caly ten przekaz pewnie jest chuja warty wiec jak ktoś ma meila do Nastka to może niech mu podesle link do tego tematu aby byc choć cień szansy że do nastepnej walki zacznie sie przygotowywać normalnie. W końcu nikt tu nie wypowiada sie dla siebie a wszyscy chyba Nastkowi dobrze życzą

[budo_p-chan]

Co tu powiedzieć... Zażenował mnie początek walki. Po cholere szedł na wymianę? Alex widać że go troche lekceważył, jeżeli chodzi o stójkę (jakaś idiotyczna garda i w ogóle). Jak Nastula dostał plombę i się zachwiał, machnąłem ręką i pomyślałem że już koniec. Na szczęście nie dał dupy i później sietroche rozkręcił. Całkiem często klinczował i próbował obaleń. Zaszedł raz w stójce za plecy nawet, tylko że nie umei rzucać suplesów, wieć wykonał jakieś chuj wie co, ale ważne że było to skuteczne. W parterze też całkiem zniośnie. Dwa razy za plecami, a może trzy, już nie kojażę... No i szkoda tej balaszki bo w sumie niedużo brakowałom, ale te kopnięcia go troche rozstroiłi. Wkurviłem się nieźle jak Alex miał dosiad, a nasz genailny narożnik krzyczał do Nastuli żeby się na brzuch obkręcił. No do chuja Wacława, co to ma być?! O dziwo za pierwszym razem wyszedł z opresji, ale za drugim razem skonczyło się tak jak powinno. Alex to naprawdę do ry i doświadczony zawodnik. Jeżeli Nastula nie zmieni swojego podejścia to niech lepiej zrezygnuje.

[budo_columbus]

Moim zdaniem, glownym problemem Pawla jest brak przygotowania wydolnosciowego. Tutaj walka na pelnym dystansie trwa 20 min (a nie jak w judo 5) a zarowno w walce z Minotauro jak i z A.E. po paru minutach Pawel wydawal sie byc kompletnie wyczerpany. Moze sie myle, ale z tego co mozna dojrzec na nagraniu z walki, Pawel poddal sie, zanim jeszcze Alexander zaczal go porzadnie dusic, byl po prostu totalnie wyczerpany.
Inna sprawa, to wspomniany juz wielokrotnie temat braku odpowiedniego trenera i sparring partnera oraz fachowca w narazniku, ktory ma pojecie o MMA.
Z calym szacunkiem dla wszystkich krajowych ekspertow vale tudo, nie rozmawiamy tu o strefie w kick-boxing light contact tylko o jednym z najbardziej prestizowych turniejow MMA. Ci ludzie zjedli na tym zeby, wiec jesli Pawel chce wygrywac (a wydaje mi sie mimo wszystko ze potencjal ma) to, jak ktos juz slusznie zauwazyl, powinien pojechac do Brazylii albo Japonii, chociaz przeciez i w Europie mozna znalezc niezle kluby BJJ, MT i MMA (Verdum w Hiszpani, Roger w Londynie, znakomite MT w Holandii i na Bialorusi).
Ale krytykowac jest latwo, to nasze polskie ulubione zajecie, moze powinnismy sprobowac dostrzec tez pozytywne strony: moim zdaniem w tej walce Pawel pokazal sie lepiej niz w pierwszej (oczywiscie przeciwnik byl troche gorszy), widac, ze udeza lepiej, ma lepsze wyczucie dystansu. Emalianienko jest od niego duzo mlodszy, wyzszy, ma dluzszy zasieg, wiecej doswiadczenia w MMA i jest przeciwnikiem bardzo niewygodnym, a mimo to Pawlowi udalo sie mu zagrozic. Tendencja jest wiec "wzrostowa".
Na koniec z mojej strony szacunek dla Pawla za podjecie wyzwania i zyczenia, aby uczyl sie na bledach (najlepiej cudzych).

[budo_ryota]

nawet do londynu nie musi jezdzic, bo w czechach jest doskonaly klub MT gdzie trenerem jest Radek Pastir byly mistrz swiata MT. mozna sobie poczytac wywiad z jednym z jego zawodnikow [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ja mysle ze Nastula jest zbyt dumny zeby trenowac u kogos bez nazwiska na naszym podworku jak zauwazyliscie otacza sie nazwiskami i trenerami ktorzy gowno mu daja a jedynie klepia go po plecach, ale widac mu to pasuje.
jesli ja bym przygotowywal Nastule to napewno bylby 10x bardziej przygotowany, mimo ze nie mam wielkiego nazwiska.

[budo_kreiten]

Sory ma ktoś może linka do tej walki, bo jej nie widziałem.

Pozdrawiam

[budo_cypis]

nawet do londynu nie musi jezdzic, bo w czechach jest doskonaly klub MT gdzie trenerem jest Radek Pastir byly mistrz swiata MT.

W Warszawie jest Serafin z Maćkiem Skupińskim - mistrz świata amatorów MT.
Nie wiem tylko, czy Pawłowi muay thai jest takie konieczne.

[budo_księżyc]

najlepszym ternerem byłby moim zdaniem Marcin Dudek i basta

Czy ten basta jest z Rabki:?

[budo_remy]

Paweł bez dobrych treningów i sparingów z przeciwnikami na poziomie Prida nic w kolejnej walce nie zdziała.
Ktoś musi zmienić sposób postrzegania tego Teamu na ich umiejetności pod kątem PRIDE. Specjaliści są może i dobrzy ale w poszczególnych dziedzinach. W stójce Paweł nie poboksuje bo to nie ten poziom. Jego judo nadaje się tylko do sprowadzenia do parteru, a w technikach kończących w warunkach Pride (może dostać jakiś cios w trakcie zakładania techniki) nie sprawdzają się-a balacha wyciągana za biceps świadczą o braku doświadczenia.
Brakuje zresztą jakiegoś pociągnięcia, elementu zaskoczenia. Jak ktoś wyćwiczy perfekcyjnie jakąś technikę kończącą to zrobi to na tyle szybko że przeciwnik nie będzie miał czasu na skuteczną reakcję.

[budo_saku]

nawet do londynu nie musi jezdzic, bo w czechach jest doskonaly klub MT gdzie trenerem jest Radek Pastir byly mistrz swiata MT.

W Warszawie jest Serafin z Maćkiem Skupińskim - mistrz świata amatorów MT.
Nie wiem tylko, czy Pawłowi muay thai jest takie konieczne.

Nie jest tak konieczne. Wcześniej pisałem na czym powinien się skupić najbardziej.

ja mysle ze Nastula jest zbyt dumny zeby trenowac u kogos bez nazwiska na naszym podworku jak zauwazyliscie otacza sie nazwiskami i trenerami ktorzy gowno mu daja a jedynie klepia go po plecach, ale widac mu to pasuje.

To sie zgadza ale z Tym MT to bym wyluzował.

[budo_marcus73]

Panowie!

Kiedy wreszcie do Was dotrze, ze gdyby zamiast Pawła walczył np. Przemek Matyjaszek
lub Wojnarowicz to Alex by prawdopodobnie przegrał w pierwszych minutach a na pewno bałacha by weszła jak w masło!

Po prostu Paweł ma swoje lata i obawiam się, że specjaliści od BJJ specjalnie dużo go tego parteru nie nauczą, on ma pewne przyzwyczajenia i sam już nie wiem co musi zrobić aby było lepiej

[budo_saku]

Panowie!

Kiedy wreszcie do Was dotrze, ze gdyby zamiast Pawła walczył np. Przemek Matyjaszek
lub Wojnarowicz to Alex by prawdopodobnie przegrał w pierwszych minutach a na pewno bałacha by weszła jak w masło!

Nie.

Po prostu Paweł ma swoje lata i obawiam się, że specjaliści od BJJ specjalnie dużo go tego parteru nie nauczą, on ma pewne przyzwyczajenia i sam już nie wiem co musi zrobić aby było lepiej

Są ludzie którzy wiedzą.

pozdro.