MMA w Warszawie 75zł miesięcznie w klubie M.Okninskiego
Napisano Ponad rok temu
Pamiętam, że jak się zaczął post o Copacabanie też była sprawa hajsu i bodajże dar75 dosyć namolnie :wink: namawiał do wprowadzenia stawek "uśrednionych" za pojedynczy trening. Osoby które teraz jadą po Mirku wówczas bardzo stanowczo opowiedziały się za koncepcją opłaty miesięcznej. Główny argument był taki (w dużej mierze słuszny, moim zdaniem), że klub powinien mieć swoje stałe źródło przychodu bez względu na to czy trenujący w nim będą chorzy, zapracowani, a może będą testowali nową grę na Playstation przez 2 tygodnie
Nie zrozumcie mnie źle. Akurat ja, będąc na miejscu Mirka, być może odpuściłbym chłopakowi te 75 zeta, bo uważam że takie gesty są miłe oraz budują więź między klubem a ćwiczącymi. Natomiast nie podoba mi się to, że te same osoby krytykują Mirka za coś co w poście o Copie im nie przeszkadzało, a wręcz przeciwnie bo dar75 został trochę przytłoczony przez krytykę jego pomysłu .
Napisano Ponad rok temu
-jak ktos ma to placi nawet jak byl 2 razy w ciagu miesiaca
-jak nie ma to nawet jak trenuje 5 razy w tygodniu to moze z Sensei sie dogadac i placi mniej...
kwestia podejscia...sekcja dla ludzi czy ludzie(czyt. kasa) dla sekcji... :roll: :roll: :roll:
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
no i takich ludzi powinno byc jak najwiecej, z drugiej strony wiadomo ze spora czesc nie robi tego dla idei :-)w sumie nie trenuje bjj, ale u mnie jest tak:
-jak ktos ma to placi nawet jak byl 2 razy w ciagu miesiaca
-jak nie ma to nawet jak trenuje 5 razy w tygodniu to moze z Sensei sie dogadac i placi mniej...
kwestia podejscia...sekcja dla ludzi czy ludzie(czyt. kasa) dla sekcji... :roll: :roll: :roll:
pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Celnie.Jesli chodzi o płatność akurat uważam że sie niepotrzebnie Mirka czepiacie - ustalenie zasad płatności za treningi jest wewnętrzną sprawą klubu.
Pamiętam, że jak się zaczął post o Copacabanie też była sprawa hajsu i bodajże dar75 dosyć namolnie :wink: namawiał do wprowadzenia stawek "uśrednionych" za pojedynczy trening. Osoby które teraz jadą po Mirku wówczas bardzo stanowczo opowiedziały się za koncepcją opłaty miesięcznej. Główny argument był taki (w dużej mierze słuszny, moim zdaniem), że klub powinien mieć swoje stałe źródło przychodu bez względu na to czy trenujący w nim będą chorzy, zapracowani, a może będą testowali nową grę na Playstation przez 2 tygodnie
Nie zrozumcie mnie źle. Akurat ja, będąc na miejscu Mirka, być może odpuściłbym chłopakowi te 75 zeta, bo uważam że takie gesty są miłe oraz budują więź między klubem a ćwiczącymi. Natomiast nie podoba mi się to, że te same osoby krytykują Mirka za coś co w poście o Copie im nie przeszkadzało, a wręcz przeciwnie bo dar75 został trochę przytłoczony przez krytykę jego pomysłu .
Napisano Ponad rok temu
Proszę o szybką odp. dzięki
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Panowie dobry towar obroni sie sam rynek to zweryfikuje, cieszcie sie ze w koncu w stolicy jest jakis wybor
Pozdrowiam.
P.S.
Chlopaki z Lomzy odezwijcie sie co do piatku ktory wam pasuje w styczniu
Radek Turek
Napisano Ponad rok temu
Szkoda jednak, że każdy praktycznie wiesza psy na Mirku, pomijając jakiekolwiek plusy jego dotychczasowej działalności. Jeśli natomiast ktoś staje w jego obronie to jest określany jako "obrońca uciśnionych i pokrzywdzonych", a przecież każdy może się wypowiadać jak chce - to dotyczy również samego Mirka.
Ze swojej strony chciałem dodać tylko tyle, że kiedyś spytałem Mirka o Radka Turka, którego bodajże widziałem/poznałem jakieś 4 lata temu w Toruniu, kiedy to Paweł Klimkiewicz otwierał tam sekcję Luta Livre/Vale Tudo. Przy mnie Mirek wypowiadał się na temat Radka bardzo dobrze, podkreślając jego umiejętności techniczne - co zresztą ma odzwierciedlenie w licznych sukcesach Radka. Zapewne jest wiele osób, które słyszały inaczej, no ale nie mnie to oceniać.
Ani mnie, ani mojego klubu Mirek nigdy nie oszukał. Dzięki niemu rozkręciliśmy bjj w Toruniu. Dużo się od niego uczymy. Dzięki niemu mamy dostęp do najlepszych instruktorów z Gracie Barra. Mirek ma świetnych ludzi w Warszawie, od których również można się baaaaardzo dużo dowiedzieć. Żałuję jedynie, że Mirek wdał się w tą pyskówkę na forum, ponieważ dla mnie nie musi on nikomu nic udowadniać. Należy on do tych osób, których nazwiska zawsze będą się kojarzyły z genezą bjj i mma w Polsce. Niezależnie od tego, jak ludzie postrzegają Mirka to on ciągle działa i ciągle ma swój wkład w rozwój bjj i mma w Polsce. Wkład inny, niż tylko pyskówki i objeżdżanie ludzi na forum, z czego są znane (i tylko z tego) inne osoby, reklamujące szumnie swoją przynależność do tego czy tamtego klubu, w Polsce czy poza jej granicami.
Podsumowując, chciałbym podkreślić, że GRACIE BARRA jest jedno, i każdy instruktor i zawodnik GB jest członkiem GRACIE BARRA - niezależnie czy jest z Mirkiem, czy nie.
Każdy reprezentuje Gracie Barra - SEM, M. Kiczela, Mirek, ja. I wszyscy inni zawodnicy ćwiczący pod szyldem GB. Czy nie lepiej skupić się na tym???
PAX.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I nikt nie mówi o bandzie skurwysynów. Z tej, czy też z tamtej strony
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Spodziewam się, że nie są to zmiany na krótki okres czasu, a treningi będą wyglądały conajmniej tak jak dzisiejszy:)
Powodzenia w dalszej pracy
Napisano Ponad rok temu
Jeśli chodzi o porównanie z Copacabaną to na pewno sala jest 100 razy lepsza i umożliwiająca trening ogólnorozwojowy i konkretne rozgrzewki, nie ma sztywnych godzin, można przyjść na 19:30 i siedzieć do 21:30. Słowem-widać zbawienny wpływ konkurencji, jest dobrze, będzie jeszcze lepiej. W Copacabana za to są zapasy z najlepszym trenerem-Michałem Stanisławskim,
jest prawdziwy Tajski Boks, ale to wszystko nieźle kosztuje i sala jest zdecydowanie za mała.
Napisano Ponad rok temu
Jezeli chodzi o porownanie sali Copacabany i sali na Gwardii, to ta pierwsza jest moze i mniejsza, ale za to nie ma na niej milionow loniakow, a cwiczyc mozna w bialym gi, ktore daje sie potem doprac bez uzycia dwoch litrow plynu wybielajacego (nie podam marki, bo bede posadzony o nieuczciwy marketing, ale Dosia rzadzi). Z reszta kazdy, kto pociwczyl pare lat na Gwardii wie, ze bez dermatologa sie nie obejdzie. W Copacabanie jest czysto, a to z tej prostej przyczyny, ze nikt nie lazi w buciorach, a mata jest po kazdym treningu sprzatana (wiem, ze niektorzy starzy bywalcy Raclawickiej czytaja ze niedowierzaniem, ale to prawda!).
Poza tym nie chce byc zgorzknialy, ale to zainteresowanie Mirka O. uczniami jest tak zwana musztarda po obiedzie, bo gdyby dbal o nas w swoim czasie, to nie byloby koniecznosci otwierania nowego klubu. I poprawcie mnie, jesli sie myle, ale nie sadze, zeby ludzie ktorzy od Mirka odeszli mieli zamiar wracac.
Nasuwa sie jeszcze kilka pytan, nie przez zlosliwosc, ale przez ciekawosc podsycana doswiadczeniami z przeszlosci:
-czy osoby trenujace na Gwardii beda mogly startowac sobie w zawodach nie organizowanych przez Mirka?
-czy beda mogli brac udzial w seminariach innych klubow?
-czy beda czuli, ze nie chodzi tylko o ich hajc (oczywiscie nie ma sobie co mydlic oczu, kazdy klub, nawet taki prowadzony przez prawdziwego pasjonata, musi przynosic jakis dochod)
-czy beda mogly chodzic dziewczyny? (tak dla zasady, bo i tak niewiele kobiet lubi tarzac sie twarza po macie ze spoconymi kolesiami i zaklejac plastrem kalafiory).
Pisze o tym wszystkim tak rozwlekle, bo wydaje mi sie, ze cala dyskusja na temat konkurencji Copacabany i sekcji Mirjitsu zboczyla troche z toru. Stalo sie tak dzieki slynnemu postowi Mirka "TYLKO U NAS MISTRZ Z BRAZYLII ZA JEDYNE 75PLN" (swoja droga teks w stylu "ZER DLA SKNER"). Coraz wiecej osob pisze o pieniadzach, porownuje ceny i rozmiar sali, a przeciez nie o to chodzi!!!
Kuba zadbal o zorganizowanie sali (cieplej!!!), o ludzi, ktorych traktuje uprzejmie i po kolezensku, no i przede wszystkim o instruktora, ktorego sprowadzil na kilka czy kilkanascie miesiecy, jako pierwszy w Warszawie otwierajac sekcje, w ktorej wszystkie treningi prowadzi Brazylijczyk. Tymsamym powstala sekcja z prawdziwego zdarzenia, w ktorej dba sie o ludzi, o poziom, o sale i jej czystosc i w ktorej nie chodzi tylko o $$$.
Ale z tego co slychac na miescie, mamy dzieki temu konkurencje, na ktorej zyskuja cwiczacy. I to jest pozytywne.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A MMA Toruń?mam pytanie co w zwiazku z zaistniala sytuacja dzieje sie w filiach MMA Polska?? Bo tyle ich jest a nikt tu sie nie ujal z Mirkiem?
Napisano Ponad rok temu
mam pytanie co w zwiazku z zaistniala sytuacja dzieje sie w filiach MMA Polska?? Bo tyle ich jest a nikt tu sie nie ujal z Mirkiem?
A dlaczego prawie wszyscy zaawansowani, w tym wiekszosc najlepszych zawodnikow przeniosla sie do Copacabany? Z tego co sie orientuje u Mirka zostal Adam Pietruszko i Pawel Mistewicz (pozdrowienia dla nich obu, mam dla nich ogromna sympatie i duzy szacunek)? Czy na prawde ktos sadzi, za ludzie, ktorych pasja od kilku last jest BJJ, zmienili klub, bo w Copacabanie rozdawali koszulki? Przeciez na logike wszystko powinno przemawiac za MMA Polska: "Wieksza sala, lata doswiadczenia, super promocja cenowa"... a mimo to w Copacabanie pelno luda z niebieskimi pasami.
Moim zdaniem tak zwane "filie" GB (a wlasciwie MMA Polska), same chetnie dorzucilyby swoje trzy grosze do tematu, a nie robia tego, bo nie chca problemow (i oczywiscie nie mozna im miec tego za zle, bo w wielu miastach panuje nadal to co w Warszawce mielsmy do niedawna: monopol a la TPSA- wiekszosc narzeka, ale nie ma innej opcji). Choc mysle, ze to jest rowniez kwestia czasu.
Pzdr
Napisano Ponad rok temu
mam pytanie co w zwiazku z zaistniala sytuacja dzieje sie w filiach MMA Polska?? Bo tyle ich jest a nikt tu sie nie ujal z Mirkiem?
Witam!!!
A może coś takiego jak, Polski Związek MMA ,mógłby w jakiś sposób ,w przyszłości,rególować tego rodzaju
:roll: "problemiki" :roll: Ale chyba to nie realne nie nie,to tak się nie da zresztą wszystkie polskie związki to niewypał :? no może z wyjątkiem SOLIDARNOŚCI, o której tak na całym Świecie głośno . No i nie bez powodu,bo polacy to przecież SOLIDARNY naród ,jak zresztą widać na tym forum.
Myślę(a zdarza mi się to ostatnio coraz rzadziej )że to wszystko wyjdzie w praniu.
Ja osobiście lubię was wszystkich
No i" najważniejsze"
Zapraszam na treningi Grapplingu i MMA ,na Ursynów ,potrzeba mi jeszcze 4-rech chłopa,albo kobiet ,cobym mógł opłacić salę za styczeń
:?
:?
Pozdrawiam !!
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Gdzie kiedy czy ??
- Ponad rok temu
-
ksiązka Pawła Nastuli - mozliwosć zakupu
- Ponad rok temu
-
Na to Boże Narodzenie
- Ponad rok temu
-
Xaropinho Mistrz Swiata BJJ zostaje w Polsce
- Ponad rok temu
-
Treningi BJJ/MMA Gracie Barra Łódź
- Ponad rok temu
-
Kto sprzedaje kimono ?:>
- Ponad rok temu
-
Krakowski wewnętrzny turniej BJJ – 17.12.05
- Ponad rok temu
-
Seminarium z Jeffem Monsonem w Dublinie
- Ponad rok temu
-
Bolo i jego drugie życie...
- Ponad rok temu
-
Gi hokkaido
- Ponad rok temu