190 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mirahinio]

jak mnie to rozsmiesza zakladanie 10 nicow przez jedna osobe i pisanie ,ze cwiczy od niedawna w copacabanie i jak swietnie tam jest

[budo_gagatek]

ktos tu klamie jak znut bedzie ruzga w przyszle swieta:)

[budo_lewinho]

chyba masz tez klopoty ze zrozumieniem tego co czytasz czlowieku.
jakie zakladanie 10 nickow???!!!
moze mam ci jeszcze adres swoj podac ??
zalogowalem sie tu 1,5 ty temu bo wczesniej nie mialem takiej potrzeby , a ze masz jakies problemy ze soba to juz twoj problem . pisalem juz - przestam mnie obrazac - to jest moj 3 post na tym forum

michal lewandowski

[budo_ali]

Witam,
trenuje u Pana Mirka. Jak na razie jestem bardzo zadowolony i z przyjemnoscia chodze na treningi. Jednak czytajac powyzsza dyskusje nasuwaja mi sie wnioski:
1. Taka forma dyskusji nie wplywa pozytywnie na osoby ktore chca zaczac cwiczyc bjj. Nowy zaglada do tematu bjj i widzi tylko jeden wielki ferment. Mysle ze to odstrasza w ogole od bjj. Poza tym nie wplywaja pozytywnie na obecnych cwiczacych.
2. Zamiast skakac sobie do gardel mozna wspolnie dzialac na rzecz rozwoju bjj w Polsce. Zamiast tracic sily na wojne na wyniszczenie mozna polaczyc sily i pokojowo dzialac aby przyciagnac cwiczacych do bjj. Oba kluby skorzystalyby.

[budo_popo]

Przedloz te szczytne postulaty MirkowiO.

[budo_mameha]

mireko, wyłącz capsa.
Za następny post pisany wielkimi literami będzie ostrzeżenie z wpisaniem do akt.

[budo_kpr]

ale on nie ma capsa wlaczonego on trzyma SHIFT! (zobacz jego polskie litery ^^)

btw. mi tam wielkie litery nie przeszkadzaja, a wam przeszkadzaja bo ktos wam tak powiedzial ;p, dajcie jakis arument zeby tak nie pisac.

[budo_beember]

ale on nie ma capsa wlaczonego on trzyma SHIFT! (zobacz jego polskie litery ^^)

btw. mi tam wielkie litery nie przeszkadzaja, a wam przeszkadzaja bo ktos wam tak powiedzial ;p, dajcie jakis arument zeby tak nie pisac.

Podstawy netykiety. Wielkie litery są używane do podkreślenia jakiegoś sformułowania, jako krzyk, a tak to wszystko wygląda jak jeden wielki krzyk i moim zdaniem robi sie nieczytelne.

[budo_marchew]

Chodzi tez o kulture wypowiedzi i szanowanie osoby, ktora czyta to z drugiej strony kabla. Powoli nawet polskie znaki staja sie obowiazkowe, ale dzieje sie to stopniowo... Ja na przyklad, nie moge sie przyzwyczaic...

[budo_homer85]

JEśłI ZAWODNICY ODCHODZą TO DLATEGO, żE ZAPROPONOWAłEś IM LEPSZE WARUNKI FINANSOWE TZN PRZEKUPIłEś ICH.

umarlem :D:D:D:D:D:D:D poklon

[budo_szakalos]

a ci co maja w podpisie capsem napisane wrzaski nie powinni dostac ostrzezenia?

np: koci pazur? hue hue hue

peace

[budo_mameha]

Ostrzeżenie powinni dostać ci, którzy na to zasługują i offtopują w temacie. Ustne upomnienie, szakalos!

[budo_distephano]

Jak byłem na pierwszym roku studiów (3 lata temu), to pochodziłem z 3 miesiące do sekcji (wtedy jedynej w Wawie) pana Mirka. Zrezygnowałem, bo na sali było zbyt wielu trenujących (trzeba było uważać, żeby się nawzajem nie podeptać), już wtedy były akcje z 40 minutową rozgrzewką, kiedy pan Mirek rozmawiał sobie przez telefon.

Dlatego trudno jest mi uwierzyć, że ludzie trenujący u Mirka o wiele dłużej (czyli chyba bardziej związani z jego sekcją), odchodzą tylko dlatego, że ktoś zaproponował im lepszą cenę.

W tym momencie atmosfera w sekcji Cyklon Lublin (u Luzika, gdzie ja trenuję) jest taka, że
nie przeszedłbym do innej nawet, gdyby treningi były darmowe (no, pomijając fakt, że czasem pojawiam się w Cyklonie Warszawa, ale obie strony tzn. Lublin i Warszawa nie mają nic przeciwko).

Ale wtedy wolałem przenieść sobie zajęcia na uczelni na inny dzień, by móc wcześniej wracać do Lublina i załapywać się na trening u Fiodora, czyli właściwie wychodziło mi drożej.


Ludzie buntują się, gdy są niezadowoleni, a nie dlatego, że ktoś im namieszał w głowach. Ale jeśli nawet ktoś zwrócił im uwagę na pewne rzeczy, to moim zdaniem BARDZO DOBRZE.
Wtedy powstają nowe sekcje, ceny są obniżane, nareszcie TRZEBA się starać o nowych trenujących i dbać o tych starych (przykro tylko, że starania wynikają z braku kasy a nie z szacunku oraz chęci budowania zdrowej atmosfery na treningach).


Nikogo nie pozdrawiam, bo mam kaca :roll:

[budo_popo]

Dlatego trudno jest mi uwierzyć, że ludzie trenujący u Mirka o wiele dłużej (czyli chyba bardziej związani z jego sekcją), odchodzą tylko dlatego, że ktoś zaproponował im lepszą cenę.

Cena nie jest lepsza tylko 2 razy wyzsza.

[budo_dżej]

ale są koszulki w Copacabanie

[budo_zygi]

Cześć

Trenowałem u Mirka przez ponad 2lat, głównie bjj. Chcę potwierdzić że klub jest ok i jak ktoś chce to można się dużo nauczyć. Jeżdziliśmy na zawody i wypadaliśmy nienajgorzej. Podstawowy atut klubu to doświadczeni zawodnicy od których można wiele się nauczyć. Mnie osobiście odpowiadała również atmosfera.
Próbowałem trenować w innych klubach w wawie min. LL, Hunter, i u gościa na nowym świecie, wszyscy byli bardzo mili i ok ale to oni (zawodnicy nie trenerzy) uczyli się ode mnie a nie ja od nich.
Nie byłem w Copa ale myślę że wszystko wyjdzie na zawodach, o ile ludzie od Mirasa tam nie przejdą (w co wątpie).

Pozdrawiam wszystkich trenujących i życzę rychłego porozumienia

Sebastian

[budo_kozet]

No dzieje się w tej stolicy dzieeejjje!!!Jak nikt nie wie o co chodzi,to chodzi o ......!!!!
:? Szkoda :?

Roba

[budo_ryuu]

...o ile ludzie od Mirasa tam nie przejdą (w co wątpie)...

Już przeszli :-)
Pozdrawiam
łukasz...

[budo_sanjuro yojimbo]

Trenowałem u Mirka przez ponad 2lat, głównie bjj. (...) Próbowałem trenować w innych klubach w wawie min. LL, Hunter, i u gościa na nowym świecie, wszyscy byli bardzo mili i ok ale to oni (zawodnicy nie trenerzy) uczyli się ode mnie a nie ja od nich. ...

Hmmmmm...

A jaki owi zawodnicy mieli staż treningowy, co?
I czy miałeś okazję poznać od tej strony WSZYSTKICH zawodników z tych sekcji?

Pewnie trafiałeś akurat na początkujących lub mniej niż TY zaawansowanych (zwłaszcza, że większość z tych klubów nie działa/nie działała wtedy wcale zbyt długo) i stąd odniosłeś takie akurat wrażenie.

Fakt, że doświadczonych zawodników więcej będzie pewno w klubie działającym dłużej (chyba, że zmienią oni klub, ale to nie jest wcale znowu takie częste), ale ważny jest przede wszystkim poziom trenera i jego zaangażowanie i głównie to powinieneś uwzględnić oceniając te kluby, a nie to, że zawodnicy, na których akurat przypadkiem trafiłeś, akurat od Ciebie byli wtedy gorsi.

To nie jest żaden wyznacznik poziomu sekcji, w takiej sytuacji. I Twój wniosek jest prawdopodobnie niesprawiedliwie krzywdzący dla tych, wymienionych sekcji.

[budo_boidae]

Pewnie trafiałeś akurat na początkujących lub mniej niż TY zaawansowanych (zwłaszcza, że większość z tych klubów nie działa/nie działała wtedy wcale zbyt długo) i stąd odniosłeś takie akurat wrażenie.

Wlasnie to chcial Sebastian powiedziec. Uzupelniles jego mysl.

ale ważny jest przede wszystkim poziom trenera i jego zaangażowanie i głównie to powinieneś uwzględnić oceniając te kluby, a nie to, że zawodnicy, na których akurat przypadkiem trafiłeś, akurat od Ciebie byli wtedy gorsi.

Nie masz racji. Poziom klubu wyznacza poziom zawodnikow, co swiadczy zazwyczaj o zaangazowaniu trenera, choc nie zawsze. Najlepszym przykladem jest Gracie Barra w Rio(najlepsza akademia na swiecie) i jej poziom i prestiz wyznaczaja najlepsi zawodnicy na swiecie ktorzy tam trenuja. Oczywiscie treneow majarowniez wysmienitych, ale bylo pare takich sytuacji gdzie czarne pasy sie zbieraly i wspolnie rozwiazywali jakis problem techniczny.Kazdy pokazywal swoja propozycje na rozwiazanie danej sytuacji. I tak jest wszedzie.

To nie jest żaden wyznacznik poziomu sekcji, w takiej sytuacji. I Twój wniosek jest prawdopodobnie niesprawiedliwie krzywdzący dla tych, wymienionych sekcji.

Zatem jest to bardzo dobry wyznacznik aktualnego poziomu sekcji, natomiast nie koniecznie poziomu trenera co slusznie zauwazyles.