ostatnio i tak niezbyt czesto tu bywam....

niemniej...
Wesolych Swiat (niezbyt duzo jedzonka..bo potem ciezko pomykac na tatatmi..hiehie...) milej atmosferki Swiatecznej.... i wielkiej ilosci prezentow....
a w przyszlym roku duzych postepow, satysfakcji z tego co robimy i bezkontuzyjnych treningow (chyba to ostatnie jednak niemozliwe...hiehie....tym niemniej zeby bylo ich jak najmniej..)
zycze JA... (pierwszy jestem...a co..

Pozdro :wink: