Co ja jeszcze chciałem napisać?? Aha, że do zastanowienia nad zmianą stylu zmusiło mnie zainteresowanie postacią Masutatsu Oyamy i niewiarygodn siła tkwiąca w tym człowieku(pod warunkiem że to był człowiek, Oyama przeciez z jap. znaczy diabłeł

Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
To jest ciekawe spostrzeżenie ...tylko podstawowe bloki, i tak bardzo uproszczone
Oyama przeciez z jap. znaczy diabłeł
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Os too everyone:) jestem nowy na forum, chciałbym sie jednak podzielić własnymi wrażeniami na temat karate shotokan, które praktykowałem troche ponad rok.
Tak całkiem serio, co można szybko wywnioskować trenując Shotokan, to jakby to nazwać "delikatnośc" stylu... mianowicie: słabe, punktowane techniki, niemalże bezkontaktowe kumite, nacisk na kata, i niustannie monotonne treningi.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale ok shotokan to fajny styl ale stawiam na to że w straciu full contact z MMA, czy vale tudo, a nawet kyokushinem, jest skazany na porażke. pozdrawiam666
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
i shotokan ma swoje plusy i minusy i tak samo kyokushin tez ma swoje plusy i minusy. ale wedlug mnie wszystkie style szybciej lub wolniej ewoluuja i nie jako staja sie bardziej wszechstronne. przeciez zawodnicy kk jednak robia sparingi bokserskie z ciosami na glowe ( a kiedys widzialem jak gosc z shoto powalil chlopaka z kk o glowe wyzszego wlasnie ciosami w glowe ktore wchodzily jak w maslo ) a w shotokanie jak ostanio bylem zobaczyc trening byly nawet walki w ochraniaczach w formule podobnej do K1.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ale wiesz wydaje mi sie, że ty i tak bedziesz bronił tego stylu i bardzo dobrze
znam ludzi trenujących shotokan 7 lat i uwierz że ani nie mają oni silnej mawahy ani nie potrafrią walczyć w półdystansie, co w przełożeniu na walke full contact, albo walke uliczna daje mała (tyci tyci) szanse na pokonanie przeciwnika.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu