5 odpowiedzi w tym temacie

[budo_antekk]

Witam, dzisiaj spadł pierwszy śnieg i w związku z tym mam pytanie:) Przez zimę lepiej biegać długo (ok. 1h) truchtem czy raczej robić interwały(HIIT)? Zależy mi na poprawie kondycji i ew. wzmocnieniu nóg. Biegać chce tylko w piątki w soboty, od poniedziałku do czwartki treningi SW a niedziela na odpoczynek

[budo_benny]

Biegac na biezni na silowni

Duze ryzyko w postaci lodu, galezi, kamieni pod sniegiem. Po co ryzykowac rozwalenie sobie kolan, tudziez jakies skrecenia.

[budo_antekk]

eee, zero przyjemności z biegania po bieżni:) Wole na powietrzu Poza tym biegam znaną sobie trasą, nie mam żadnych przeszkód w postaci kamieni ani gałęzi

[budo_benny]

ale taki trening jest bardziej efektywny. Latwiej mierzyc czas dystans itp. Ja zawsze na silownie sie przenosze w polowie listopada, a w okolicach marca wracam na trasy polno-lesne. I po dobrze przepracowanej zimie, wiosna mam masakryczna kondycje.

A zreszta glupio pozniej rok cierpiec przez kawalek lodu,a o kontuzje nog nie trudno.

[budo_antekk]

Do bieżni nie mam dostępu:P Moze wróćmy do pytania; trucht czy interwały?

[budo_eventhorizon]

śnieg, zamiecie i zawieje śnieżne, cóż, uroki pory roku.
To będzie mój drugi sezon na lodzie. W zimie po polu biega się dużo gorzej, a to za sprawą ilości ubrania. Ze względu na zimno, należy pilnować, by nie przewiało. Więc może lepiej na ten czas zrezygnować ze sprintów. Biegać można dłużej, spokojniej, zmieniając oczywiście tempo, ale nieznacznie. Mnie tak jest wygodniej. To, co najbardziej lubię w bieganiu zimą to to lodowate powietrze, które napełnia płuca w trakcie. W lecie nigdy nie czuję takiego odświeżenia. Potem tylko pozostaje wrażenie totalnego oczyszczenia. I świetnie uodparnia. Do tego bieganie w stanie totalnego okutania betami wypracowuje kondycje. Na wiosnę, jak się to wszystko zrzuca, to można odnieść wrażenie, że się nie biega a frunie
Eh, biegania po świeżym powietrzu (nawet krakowskim) nie zastąpi żadna bieżnia - chyba, że też ustawić ją pod chmurką
Nie jest to opinia specjalisty i zapewne każdy będzie miał jakieś zdanie na ten temat. Proponuję spróbować jak ci najlepiej biegać, nic na siłę, bo przedobrzysz i będzie trza siedzieć w domu