39 odpowiedzi w tym temacie

[budo_eugene]

Jeśli potrzebujesz niezawodności - unikaj stali nierdzewnych, szczególnie proszkowych. Odpornośc na uderzenia, zwłaszcza przy nizkich temperaturach, marna. Nawet semistainless na mrozie pękają od byle uderzenia.
Dla przykłada KaBar D2 Extreme po próbie ucięcia roga jelenia.

[budo_piterm]

Swojej fotki póki co nie mam, ale coś tam znalazłem. A najlepiej sprawdziś oczywiście paluszkiem... bo DB różni się od pozostałych ostrzy tanto stridera, takich jak EB-T przykładowo

[budo_piterm]

OK, Eugene, proponuję nowy topic założyć, typu "wytrzymałość stali w niskich temperaturach" czy coś, bo brniemy w ślepą uliczkę. DB to chyba nienajlepszy nóż myśliwski, to akurat fakt

[budo_eugene]

Dzięki, w porównaniu do DB-L prawie igła.

Ale podziwiam samozaparcia używania takiego tanto o grubości 6.35mm jako EDC.

[budo_brutt_lustter]

Eugene,czego nie zrobisz striderem nie licz ze zrobisz innym nozem(no,powiedzmy ze z niewieloma).
I za to placisz,za gwarancje niezawodnosci i zdolnosc do ekstremalnych zastosowan.
Inna sprawa czy ktos wykorzystuje te noze w ich ,,naturalnym srodowisku,,.
Ale nie kazdy pewnie kto ma Bugatti EB 16/4 Veyron odwazyl sie ,,wdepnac,, go do konca.
mam tez StriderkaAR ale jeszcze nim dachow samochodowych nie prulem (wraca temat slynnego ,,zapasu mocy,, :wink: )
Gratki S6-nie ma to jak samemu sobie sprawic wymarzona zabawke :peace:

PS Eugene co miales na mysli piszac ze S30V nie sprawdza sie w duzych nozach?

[budo_eugene]

Zapewniam, że wszystko, do czego może przydać się nóż z większym komfortem zrobisz lekką finka. Jak umiesz, oczewiście.

[budo_pecado]

Miałem w życiu cale dwa Stridery w łapkach i powiem, że wrażenie "zapasu mocy" robi ogromne wrażenie.
Powiedziałbym inaczej Eugene - są pewne rzeczy, których Strider nie zrobi (nie wyobrażam sobie nim precyzyjnej obróbki detali - mowa o konkretnych modelach, ok?), ale też znam kilka czynności, do których wspomnianej lekkiej finki bałbym się zatrudnić.
Strider daje unikalną jak na nóż (bądź co bądź) możliwość podważania - to jest płaskownik niemalże ;-)


Zgadzam się, że właściwości stali nie predysponują go do pracy w syberyjskiej tajdze ale w klimacie umiarkowanym da radę ;-)

Przy okazji - pytam bo nie wiem - 34/154 to też stale proszkowe?


Piter - czytałem gdzieś (tu, albo tam ;-) ), że Bos po przeprowadzce zostawił Strider Boys maszyny i receptę i teraz będą hartować samodzielnie. Czy to prawda? Jeśli tak - czy są już jakieś partie hartowane w ten sposób? I opinie na temat jakości?

[budo_eugene]

Używam noży do cięcia. W klimacie umiarkowanym zdażają się zimy.

Przy okazji - pytam bo nie wiem - 34/154 to też stale proszkowe?

CPM154 - proszkowa (jak i RWL34), 154CM i ATS34 zwykłe nierdzewne.

[budo_pecado]

Używam noży do cięcia. W klimacie umiarkowanym zdażają się zimy.(...)
CPM154 - proszkowa (jak i RWL34), 154CM i ATS34 zwykłe nierdzewne.

Pytam, bo wspominałes o wytrzymałości stali na takie warunki. O ile wiem Strider korzysta m. in. z 34'ki właśnie? Czy tylko z S30V juz?

[budo_eugene]

Widoczna ogólna tendencja zastąpienia ATS34 amerykańskimi zamiennikami.

[budo_vercengetoryx]

Co do lekkiej finki. Otóż przez wiele lat używałem takiego małego frostsa jako mojego nożyka biwakowego. I doskonale sprawdzał się przy obieraniu ryb, przyżądzaniu posiłków, struganiu patyczków, dłubaniu w paznokciach, etc. Lecz kiedy szło o przygotowanie drewna na ognisko nawet przez myśl mi nie przeszło by iść z moją 8-9 cm finką drewno rąbać A np. taki bk7 do sporządzenia drewinka jest miód. Inna sytuacja, powiedzmy żołnież walczy wręcz z jakimś innym żołnieżem, obaj mają na sobie kamizelki(pełne), no i teraz jakby jeden wyjął finkę to drugi by ze smiechu umarł(traf finką podczas szamotaniny w szyję) natomiast jak wyjmie 6'' tanto stridera to zwyczajnie wpakuje je drugiemu w brzuch, bo taki nóż spokojnie przechodzi przez kevlar. Fakt, że na codzień taka finka wystarczy, bo można zawsze mieć toporek pod ręką, ale noże służą także do walki, a tam finki są raczej średnio skuteczne. Co do ceny. Cenę dyktuje rynek, póki są chętni, puty są takie ceny.
Pozdrawiam

[budo_6s]

pecado: mój db jest z s30v i z tego co mi wiadomo to strider już tylko takie robi

co do maglowanego przebijania pancerzy to raczej w tej sferze go nie będę wykorzystywał, ale jak mi jakiś pitbull bez kagańca na korbie wyskoczy 8O na otwartej przestrzeni to się raczej dwa razy zastanawiać nie będę....

tak czy siak te 0,25" grubości nie jest żadną przeszkodą w używaniu tego narzędzia tnącego, bo w kuchni używam kuchenniaka bo nawet od finki jest tam lepszy 8)

teraz póki nie mam triangla jeszcze to na crock sticku doprowadziłem sztych do golenia i jest miodzio, wszystko tnie jak żyletka, tylko kąt trochę inny ale się w końcu udało...

Jak to Piter dobrze podsumował

Fajny nóż

Pozdrawiam

[budo_eugene]

Jak jakiś pitbull bez kagańca na korbie wyskoczy, noz nie pomoze, zwlaszcza taki krotki. Przeciw malego kundla sie nada, ale w tej sytuacji i byle kamyka starczy.

[budo_nuevo]

Inna sytuacja, powiedzmy żołnież walczy wręcz z jakimś innym żołnieżem, obaj mają na sobie kamizelki(pełne), no i teraz jakby jeden wyjął finkę to drugi by ze smiechu umarł(traf finką podczas szamotaniny w szyję) natomiast jak wyjmie 6'' tanto stridera to zwyczajnie wpakuje je drugiemu w brzuch, bo taki nóż spokojnie przechodzi przez kevlar.

ej, no proooosze.... :wink:
jeśli przejdzie tanto, to wątpliwe, żeby nie przeszła finka.
a poza tym, to mowa jest o sensownych zastosowaniach dla noża jako narzędzia, mówimy o db, a ty wyskakujesz z sześciocalowym tanto i absurdalną sytuacją z dwoma żołnierzami w pełnych (cokolwiek to znaczy, bo ja sie nie znam...) kamizelkach kuloodpornych którzy postanowili bić sie na noże.
aha, no i w szyje, cyz twarz wcale nie jest tak trudno trafić 8)

co do reszty, to masz rację.


a co do psó bojowych, to osobiście uważam, że nie są nieśmiertelne.

[budo_blacha]

przyznam że kiedyś strasznie mi sie podobały straidery i strasznie chciałem jakiegoś mieć
bo lubie mocne noże, lubie zapas mocy no i zwykłe noże sie czasem mi łamią
podobały mi sie do czasu przejrzenia paru modeli

stwierdziłęm że zapas mocy jest porażający - tak porażający że już nie wiedziałbym do czego miałbym tego używać.
Do podważania ok - drzwi od windy polecą jak zapałka pewnie
tylko że to cholera aż za dużo tej mocy bo do krojenia już nie bardzo.
A kroje częściej niż drzwi od windy pruje.

Podobają mi sie stridery fajterki (jak każde fajtery) ale zazwyczaj są tak ciężkie że zupełnie na fajtera nie nadające sie (ciężki = wolny)

Oplot kiedyś mi sie podobał - po kilku macaniach nie podoba mi sie.
Za to stridery z okłądzinami - miód trzymanie w łapie.

Może kiedyś jak bede miał kase - dobije nagle premie niezłą albo coś i jakiś sie okazyjnie trafi to może kupie.
Chyba tylko dla samego mania.
Albo żeby mieć czym porzucać bo to chyba jedyne noże jakimi bym sie nie bał

[budo_vercengetoryx]

Nuevo, żołnieże czasem się na noże biją, jak nie mają broni palnej a PEŁNY to znaczy z takim kożnieżem na szyję.

[budo_eugene]

Do rzucania są rzutki z resorówki około 5 mm grubości, z ostrzonym wyłączcznie czubkiem (i to nie za bardzo), hartowane na 40-45 HRC, malowane na kolorowo. Mozno rzucać większe gwozdzie. Nożem się nie rzuca. Zwłaszcza z S30V.

[budo_nuevo]

a, te z kołnieżem to chyba kojarze, faktycznie dosyć szczelne są, szczególnie w połączeniu z hełmem.
ale jako żołnierz pozbawiony broni palnej wolałbym zamiast noża saperkę, albo coraz bardziej (chyba) u wojaków szczególnie za oceanem popularnego hawka.

jeśli nie nóż jako rzutkę (zgadzam się) wykorzystywać, to może rzutkę jako nóż. coldsteelowski true flight na przykład... nawet da sie tym ciąć...

[budo_6s]

Drogi Eugene
Może przykład z pitbullem na korbie nie był zbyt wyborowy(choć bym polemizował z twymi argumentami o tym że db za krótki ale po prostu nie widze sensu takiej dyskusji....poza tym przed kundlem bym raczej noża nie musiał wyciągać tylko bym się butem poratował :wink: ), ale taki mi wpadł na myśl odnośnie czegoś innego od "przebijania pancerzy",
Jednak odnosze takie dziwne wrażenie że jakikolwiek inny by to był przykład to i tak by został przez Ciebie skrytykowany, i obalony stwierdzeniem że taki i taki nóż byłby lepszy w takiej i takiej sytuacji....

prosty wniosek....tobie db się nie podoba i nie pasuje...

....a mi TAK


Pozdrawiam...

[budo_vercengetoryx]

Dokładnie. Każdy lubi co lubi.