Skocz do zawartości


Zdjęcie

Kokyu


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
11 odpowiedzi w tym temacie

budo_el tigre
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 96 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Kokyu
Fragment książki Marka Woźniaka "Aikido. Japońska sztuka walki"... Pomyślałem, że może to kogoś zainteresuje :D :) ;) "W języku japońskim słowo kokyu oznacza oddychanie. "Oddychanie jest panem siły" - mówi jedno ze starych chińskich przysłów. Współczesna nauka w pełni to potwierdziła. Na podstawie licznych badań ustalono np., że człowiek z zaburzeniami nerwicowymi o osłabionej kondycji psychofizycznej, ma oddech nierówny, osłabiony i płytki. Natomiast u osobnika zdrowego i silnego ten proces fizfologiczny przebiega odmiennie - oddech jest w miare głęboki i spokojny. Znaczenie oddechu dla wzmocnienia żywotności organizmu odkryto w Azji już kilka tysięcy lat temu. wydaje się, że najwcześniej zainteresowanie oddechem rozpowszechnilo się w Indiach, później w Chinach, Japonii i innych rejonach tej cześci świata. W wyniku ciągłych poszukiwań sposobu oddychania, który byłby najbardziej efektywny, powstało wiele metod i szkoł wykonywania go oraz regulacji. Jedne preferowały kontrolowane oddychanie przez nos, inne nakazywały wdech przez nos, a wydech przez usta itp. Ponieważ sposób oddychania ma niewątpliwie wpływ na naszą psychikę, o czym już wspomniano, w celu zwiększenia stopnia koncentracji i pogłebienia ćwiczeń medytacyjnych, metody oddychania zaczęto wprowadzać do praktyk religijnych. w ten sposób oddech włączono z czasem w całe dziedzictwo duchowe Azji i interpretowano w świetle obowiązującego tu swiatopoglądu. W Indiach np. mowi się, iż powietrze nasycone jest życiodajną energią - praną (odpowiednik japońskiego ki, chińskiego chi) Tak jak wdychamu tlen następnie absorbowany przez krew, tak układ nerwowy wchłania pranę, która wzmacnia go. Nagromadzona w nim energia jest z kolei wykorzystywana w procesach myslenia, działania, w aktach woli itp. Tak więc z czasem zaczęto mówic o oddychaniu nie tylko w kategoriach procesu fizjologicznego, ale wskazywano wprost na jego charakter duchowy. W aikido kokyu to "siła oddechu". Na wyższym poziomie ćwiczeń praktycy dążą do tego, by ich kokyu wypływało z hara i było skordynowane z ki. Jeżeli się tego nie osiągnie, to według doktryny obronnej aikido wykonywane techniki będą tylko odmianą baletu lub akrobatyki. Każdy ruch musi być więc zgrany z kokyu, który z kolei jest manifestacją twojego ki. Tylko wtedy to, co robisz, będzie skuteczne. E. Herrigel pisząc o prawidłowym oddychaniu w sztukach walki w książce "Zen w sztuce łucznictwa" stwierdza, że jeżeli adept doświadczy siły oddechu i zrozumie ją, wówczas jego techniki bedą wykonywane zgodne z etyką, bez agresji i bez chęci niszczenia. Wtedy też sztuka walki nie będzie tylko fizyczną metodą pokonywania przeciwnika: "...byłem kontent, zacząłem bowiem rozumieć, czemu system samoobrony (czyt. aikido), zgodnie z którym obala się przeciwnika nieoczekiwanie, z niewymuszoną giętkością ustępując jego zaciekłym atakom - a więc obracając przeciwko niemu własną siłę - nosi miano sztuki łagodnej... Piekny widok przedstawia sobą człowiek bez wysiłku dokonujący czynu wymagającego ogromnego wielkiej siły. Cały Wschód nader wrażliwy na ten rodzaj piękna darzy go szczególnie wdzięcznym poważaniem."
  • 0

budo_avbert
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mazowsze

Napisano Ponad rok temu

Re: Kokyu

Na podstawie licznych badań ustalono np., że człowiek z zaburzeniami nerwicowymi o osłabionej kondycji psychofizycznej, ma oddech nierówny, osłabiony i płytki. Natomiast u osobnika zdrowego i silnego ten proces fizfologiczny przebiega odmiennie - oddech jest w miare głęboki i spokojny.



Ciekawe czy za to odkrycie ktoś dostał IgNobla :D
Jaki bużet był przeznaczony na te badania :D

Znaczenie oddechu dla wzmocnienia żywotności organizmu odkryto w Azji już kilka tysięcy lat temu. wydaje się, że najwcześniej zainteresowanie oddechem rozpowszechnilo się w Indiach, później w Chinach, Japonii i innych rejonach tej cześci świata.


Istotne jest w tym aspekcie znaczenie braku oddechu dla żywotności bądź braku żywotności organizmu.
Zainteresowanie oddechem rozprzestrzeniło sie wiele milionów lat wcześniej u ryp zmienno (dwu) dysznych rozpoczynających ekspansję na stałym lądzie.


W wyniku ciągłych poszukiwań sposobu oddychania, który byłby najbardziej efektywny, powstało wiele metod i szkoł wykonywania go oraz regulacji. Jedne preferowały kontrolowane oddychanie przez nos, inne nakazywały wdech przez nos, a wydech przez usta itp.


fantastyczny artukół bardzo mi sie podoba. Metody regulacji oddychania ot przykład co robić kiedy ma się dużo czasu wolnego.

Ponieważ sposób oddychania ma niewątpliwie wpływ na naszą psychikę, , metody oddychania zaczęto wprowadzać do praktyk religijnych. w ten sposób oddech włączono z czasem w całe dziedzictwo duchowe Azji i interpretowano w świetle obowiązującego tu swiatopoglądu.


Owszem można się np. hiperwentylować co daje fajne efekty mistyczne. Można wraz z oddechem przyjmoać inne niematerialne dymy i kadzidła. Wtedy religijny aspekt oddechu jest zdecydowanie wzmocniony


W Indiach np. mowi się, iż powietrze nasycone jest życiodajną energią - praną (odpowiednik japońskiego ki, chińskiego chi) Tak jak wdychamu tlen następnie absorbowany przez krew, tak układ nerwowy wchłania pranę, która wzmacnia go. Nagromadzona w nim energia jest z kolei wykorzystywana w procesach myslenia, działania, w aktach woli itp.


Kiedyś nie znano tlenu, a znano skutki braku powietrza, zapewne stąd koncepcja energii życiowej
A nam powinienn wystarczć po prostu tlen? Po co tworzyć dodatkowe byty?


Fajny tekst na weekend

pozdrawiam
  • 0

budo_avbert
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mazowsze

Napisano Ponad rok temu

Re: Kokyu
A tak pisząc serio, dlaczego ludzie podczas wysiłku fizycznego - np. robienie brzuszków wstrzymują oddech, i trzeba im przypominać by oddychali. Jaki jest tego mechanizm fizjologiczny?
  • 0

budo_ralman
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 345 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Aikido

Napisano Ponad rok temu

Re: Kokyu

A tak pisząc serio, dlaczego ludzie podczas wysiłku fizycznego - np. robienie brzuszków wstrzymują oddech, i trzeba im przypominać by oddychali. Jaki jest tego mechanizm fizjologiczny?


Jak robisz szomena to tez oddech wstrzymujesz :?:
  • 0

budo_avbert
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mazowsze

Napisano Ponad rok temu

Re: Kokyu

Jak robisz szomena to tez oddech wstrzymujesz :?:


:?: Nie skąd takie przypuszczenie? Staram się podczas wysiłku pilnować oddechu. I chodzi mi o duży wysyłke wyciskanie sztangi ect. nie shomeny
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kokyu
fakt, ze pan Woźniek juz nie ćwiczy stawia tą lekture w kłopotliwym świetle :) :) :)
  • 0

budo_feniks
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1152 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Sudety

Napisano Ponad rok temu

Re: Kokyu
Przypomnial mi sie jeden z lepszych moim zdaniem filmow o sw "Najlepsi z najlepszych 1"
Pamietacie moze tego kowboja co zawsze nabijal sie ze wszystkich cwiczen oddechowych i kladl sie pokrakiem na ziemi? Pozniej w walce z koreanczykiem nie potrafil sie dostatecznie skupic na swoim oddechu w trakcie uderzania w cegly i dal dupy :D Przyklad plytki, ale jakos tak przypomnial mi sie ten motyw z filmu :wink:
Abstrachujac od tematu probuje od dluzszego czasu bezskutecznie znalezc go na necie, moze ktos z was go ma? :-)
Moim zdaniem oddech jest istotnym czynnikiem wplywajacym na lepszy trening. Bez prawidlowego oddychania robienie np. brzuszkow i pompek mija sie z celem.



pozdro
  • 0

budo_avbert
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 648 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mazowsze

Napisano Ponad rok temu

Re: Kokyu

fakt, ze pan Woźniek juz nie ćwiczy stawia tą lekture w kłopotliwym świetle :) :) :)


Udusił się? 8O
  • 0

budo_el tigre
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 96 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Olsztyn

Napisano Ponad rok temu

Re: Kokyu
Rok wydania książki to 1991 - nie wiem, czy wtedy jeszcze ćwiczył, czy nie :D Ja mam cholerne problemy z oddychaniem przy robieniu brzuszków, czy pompek (czyt. robię wydech w fazie opuszczania się na ramionach). Cholera, to chyba podswiadomie przychodzi, bo zazwyczaj zaczynam dobrze, a pozniej juz nie mysle, kiedy i jak oddychac. Przewaznie po 20 pompkach jestem czerwony jak rak :D
  • 0

budo_irimi
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 931 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kokyu
Eee... To moze od slow do czynow:

  • 0

budo_aiki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3625 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Kokyu

Rok wydania książki to 1991 - nie wiem, czy wtedy jeszcze ćwiczył,

cwiczyl.. spotkalem go na stazu.
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Kokyu
Skoro aikido to cos naturalnego (czyli ma niby respektowac prawa Natury), to chyba nikogo nie trzeba uczyc jak sie normalnie oddycha? Jak przezyliscie do tej pory, to znaczy ze z oddechem jest wszytsko ok, no nie? :roll: :lol: :lol: :lol:

wg starego przyslowia z Himalajow: KISS.

Moim zdaniem te cale rozwazania M.Wozniaka o kokyu nie maja zadnego sensu. Kokyu rownie dobrze mozna robic bez oddychania, choc moze niezbyt dlugo :wink: W istocie, przy powaznym przeciazeniu, kiedy np powaznie atakuje ktos o 50 kg ciezszy, to w momecie kontaktu nie mozna np wdychac, bo to kreuje otwarcie, cale cialo flaczeje. Nie mozna tez wydychac, bo to powoduje zbyt duze spiecie ciala i jakby "odrzucenie" ataku (wukorzystuja to np. niektorzy fachowcy od chinskich SW zeby zaimponowac publice). Tak to wyglada fizycznie, konkretnie. Kazdy moze to poprobowac. Jakze jest to dalekie od pseudo filozoficznego teoretyzowania w artykule.

Patrzac na ten artykul jeszcze z innego punktu widzenia, nie wiadomo co pisarz mial na mysli piszac o kokyu.

W kazdym razie w moim przypadku jesli chodzi o kokyu, przelomowa role odegral Kanetsuka sensei. Ten czlowiek uczyl nas technicznie i fizycznie jak TO robic. Bez mistyki i filozoficznych bzdur. Bardzo szczodry czlowiek.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024