A z Laserem to już nie do końca, bo są style kung fu, które uczą tej pozycji.
![:)](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/smile.png)
Chyba, że chodziło Ci o samą nazwę: 'zenkutsu'? :wink: To wtedy się zgadzam.
![:D](http://forum-kulturystyka.pl/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
A co do mojego pytania, to moim skromnym zdaniem na 'starym' karate można nauczyć się między innymi:
mocno, szybko i precyzyjnie uderzać pięścią
w sposób pozwalający na skuteczną samoobronę lub nawet na wygranie walki z napastnikiem, który nie trenuje sw lub nie jest jakiś super zaprawiony w bojach;
analogicznie ma się sprawa z technikami kopnięć,
ponadto karate uczy specyficznych dla siebie bloków, które w większości w walce trudno zastosować, ale na potrzeby samoobrony są one bardzo dobre;
uczy szybkiej reakcji na atak i uniknięcia go oraz skontrowania;
uczy jak uderzać gołą dłonią aby sobie nie zrobić kuku;
było już o specyficznych dla karate podcięciach, dźwigniach itp., które może w walce grapplinowej nie są zbyt przydatne, ale do samoobrony mogą się bardzo przydać;
no i wspomniane już ciosy shuto, nukite, basami - może nie dla dzieci, ale dla dorosłych - dobre narzędzie samoobrony;
uczy odporności na ból rąk, nóg i tułowia;
uczy padów co też jest pożyteczne;
uderzania łokciami i kolanami w sposób wystarczający na potrzeby samoobrony lub walki z laikiem;
uczy specyficznych dla siebie ciosów tetsui, uraken itp.,
a robi to wszystko w sposób maksymalnie bezpieczny dla trenujących i nie wywołujący ich agresji, w przeciwieństwie do większości uderzanych sztuk walki kłądących główny nacisk na tzw. 'obicie'.
O zaletach 'duchowych' napisał już dość wyczerpująco budoka.
Coś pominąłem? Pewnie tak... :wink: