25 odpowiedzi w tym temacie

[budo_ninja_usuniety]

No chyba logiczne ze wazniejsze zdrowie i swoje i innych po to by chociazby nie zarazac innych. Lepiej przemeczyc sie i wygrzac w lozku 2 tygodnie i nie cwiczyc niz potem zdychac nie wiadomo ile tylko po to bo jakis dupek,ktory tego nie rozumie nazywa Cie ze jestes miekka faja czy tym podobne. Dla mnie moje zdrowie(i bliskich) jest najwazniejsze...A treningi nie uciekna...

[budo_ninja_usuniety]

A jesli ktos juz jest na tyle palniety by przekladac treningi ponad swoje zdrowie to mozna go nazwac poprostu fanatykiem(a to chore jest) a nie aikidoką...

[budo_szczepan]

szczep się ankiety nie czytało co?

czytalo, sie czytalo, na to sie wlasnie glosowalo 8)
Miekka faja, podoba mi sie to okreslenie na wylegujacego sie 2 tyg w lozku, bo kaszelek zlapal :roll:

[budo_ninja_usuniety]

No ja mialem np. zapalenie pluc. Wg. Ciebie miekka faja jestem?
8) Chyba normalne ze treningi w takim wypadku sie daruje.

[budo_kurm28]

No chyba logiczne ze wazniejsze zdrowie i swoje i innych po to by chociazby nie zarazac innych. Lepiej przemeczyc sie i wygrzac w lozku 2 tygodnie i nie cwiczyc niz potem zdychac nie wiadomo ile tylko po to bo jakis dupek,ktory tego nie rozumie nazywa Cie ze jestes miekka faja czy tym podobne. Dla mnie moje zdrowie(i bliskich) jest najwazniejsze...A treningi nie uciekna...

no, teraz to ja się mogę z kolegą Ninja w pełni zgodzić i poprzeć.

To Szczepan:
Nie możesz mierzyć nas miękkich europców Waszą krawędziowo- niedźwiedzią miarą, więc się niedziw, że u nas tak lajtowo miękkofajowo :wink: :twisted: :twisted:

pozdr

k.

[budo_ankata]

a co to jest grypa? myslalam,ze jak sie cwiczy , to sie nie choruje, bo aikido to zdrowie ..ja nie choruje :twisted: