Skocz do zawartości


Zdjęcie

Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
14 odpowiedzi w tym temacie

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai
Zaczelo sie dobrze, za staz mozna bylo placic on line i to taniej niz przy wejsciu. Druga dobra wiadomosc, pierwszy trening bedzie o 13.00 w sobote. To oznacza dla nas mozliwosc jako takiego przespania nocy u siebie i wyjazd o 4 nad ranem.

Po drodze zabralismy z Claude'a dojo urzedujacego aktualnie uchideshi -- Josh'a(amerykanina) oraz Manolo(argentynczyk swiezo przybyly do nas) co zdawal w maju na 3 dan, zreszta doskonale. Po 30 minutach bylismy na granicy, i odziwo, nachalnie gadajacy amerykanski celnik, nie tylko slyszal o SW, ale nawet cwiczyl troche Systemy, ale dzieki temu wjechalismy do usa jak po masle. Potemjuz tylko przez nastepne 6 godzin musialem sie pilnowac zeby nie zasnac albo zeby nie zaplacic za przekroczenie szybkosci. Josh z Manolo, zamiast opowiadac smieszne historyjki majace nie dopuscic do mojego zasniecia chrapalina tylnim siedzieniu, tylko Majka dzielnie zakladala na mnie rozne dzwignie czy jakies sympatyczne duszenie, wszystko w celu sztucznego pobudzenia adrenaliny.
Nawet amerykanska szmatlawa kawa nic nie pomogla, w koncu Majka mnie zmienila zebym mogl troche pokimac.

Dojo znalezlismy bez wiekszego problemu, jesli nie liczyc 30 km objazdu, bo nie zjechalismy na wlasciwym zjezdzie z autostrady. Sie okazalo, ze znajduje sie w dzielnicy raczej przemyslowej, i jest niezwykle male. Super zrobione, Robert mieszka na gorze, na 1 pietrze a dojo na parterze. Juz przy rejestracji dowiedzielsmy sie ze bedzie grubo ponad 100 osob na 42 tatami......... przestraszony przestraszony przestraszony Wiadomo, przyjda ludzie z calego NY.....
Natychmiast przypomnial mi sie majowy staz z senseiem w Valley Aikido, i goraczkowo zaczalem szukac nakolannikow.
Jak bylo do przewidzenia, brakowalo nie tylko miejsca, ale glownie tlenu, cale popoludnie suwari waza. Po 2 godzinach zaczalem miec rozne plamki przed oczami, zwloklem sie w kierunku wyjsca na ulice, siadlem prosto na chodniku jak i kilkudziesieciu innych niedotlenioych. W dodatku z obiecanego deszczu wyszly nici, slonce grzalo jak w Kalifornii, 30C w cieniu.

Na ostatnie godziny sensei podzielil wszystkich na grupy ktore cwiczyly na przemian. Oprocz standartowych nikkyo i ikkyo, cwiczylismy rozne tajemnicze a jednak ciekawe techniki, np zawiazywanie uke na supel, zakladajac duszenie a jednoczesnie wlasna broda robic dzwignie na jego reku. I to zanim uke jeszcze upadl na tatami.
Potem przyszedl czas na rozne warianty hijime osae. Ostatnim razem sensei robil to niejako siadajac z zalozona dzwignia, co juz bylo horrorem dla moich biedych lokcie. Myslalem ze gorzej juz byc nie moze.

Jak ze sie mylilem. Juz nigdy nie zwatpie w sile tworczoscii sensei'a poklon :peace:

Tym razem tori po prostu rzucal sie plecami na lokiec uke zeby w koncowej fazie przetoczyc sie po jego plecach i zalozyc mu jednoczesnie dzwignie na druga reke......

Party bylo doskonale, roznorodne zarcie no i nie bylo hot dogow!! :lol: Poniewaz w tym stylu aikido intensywnie uprawiaja medytacje oraz misogi, zaprosili oni paru ludzi z japonii, jeden z jakiegos klasztoru, aikido nie cwiczy, ale za jest jakim reishi w misogi.
Podczas imprezy tak sie gosciu nawalil alkoholem, ze nie tylko spiewal, tanczyl, fotografowal wszystkie laski, ale nawet wypadl na ulice i zaczal nasladowac jak umial techniki aikido :roll: Wydawal przy tym rozne dziwne dzwieki, przeplatane niezrozumialym angielskim.

Bylismy tak skatowani, ze zasnelismy natychnmiast po przylozeniu glwy do tatami........gdzies po godzinie wydawalo mi sie ze jest trzesienie ziemi wiec sie zerwalem gotow do ewakuacji...................................

ale to tylko nasz przyjaciel nawalony japonczyk chrapal jak stary parowoz :twisted: nie pomogly niezawodne metody, nie dzialaja na zoltych wyraznie, wiec nie obylo sie bez rekoczynow, Poniewaz gosciu spal tuz obok mnie, nie mialem wyboru, zastosowalem jedna ze slynnych technik Ki aikido. Cisza byla do samego rana :)

Obudzil nas dziwny zapach kadzidelka. dojo bylo puste,choc spalo nas tam pewnie z 50 osob. Znalezlismy super typowy bar, przy kontuarze jadl sniadanie typowy czarny grubas z NY, siedlismy zaraz obok. Oczywiscie nie odwazylismy sie zjesc prawdziwego sniadania amerykanskiego, ichniejsze "paczki" zalatwily sprawe.

Niedzielny trening, spodziewalem sie troche luzu na tatami, wzialem nawet kije, optymista.....niestety!!!!!
Ale przynajmniej nie bylo suwariwaza.....Podpatrzylem kilka prawdziwych sekretow, bez watpienia. Sensei troche opowiadal jak to bylo podczas treningu z Dziadkiem, oraz rozwinal swoja teorie o 4 rodzajach cwiczenia jako uke i jako tori.
Cala niedziele cwiczylismy rozne warianty iriminage. Bardzo ciekawe pomysly ma sensei na iriminage. Dzis wieczorem w dojo moglem je sobie troche pocwiczyc.

Wrocilismy prawdziwie oczarowani. Szkoda ze sensei przyjezdza tak rzadko na wschodnie wybrzeze.....
  • 0

budo_pmasz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2101 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai
Robert Savoca i jego zona (Neilla chyba)to bardzo mili ludzie. znam z tamtąd jeszcze Kathie Grannan i parke ktorych nazwisk nie pamiętam....
  • 0

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai
A foty gdzie :?: :?: :?: :twisted: I nie mów, że chociaz z party nie było :P :) Dawaj Szczepciu obrazki bez gadania :wink: :)

Ł. (spragniony widoków)
  • 0

budo_ellis
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:krakow / warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai
Łabedz to moja kwestia!! :evil:

Szczepan a gdzie foty?? :)
  • 0

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai

Łabedz to moja kwestia!! :evil:

Szczepan a gdzie foty?? :)

Ellis a copyright masz na to :?: Nie sadzę :P :wink:
Ok zawołajmy zatem chórem

SZCZEPAN, DAWAJ FOTY
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai
Chłopie (to do Szczepana), kiedy Ty w końcu zmądrzejesz i wybierzesz się w okolice, by pożreć jakiegoś niedźwiedzia zamiast męczyć i tak przemęczone kolana i dusić się w smrodzie przemysłowych dzielnic NY? Nic z tego nie rozumiem.
  • 0

budo_ellis
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 750 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:krakow / warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai

Łabedz to moja kwestia!! :evil:

Szczepan a gdzie foty?? :)

Ellis a copyright masz na to :?: Nie sadzę :P :wink:
Ok zawołajmy zatem chórem

SZCZEPAN, DAWAJ FOTY


Mozemy sie podzielic , raz ty raz ja :wink:
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai
Przykro mi, na razie fotek nie ma. Jak znajde troche czasu, to moze pomecze organizatorow, ale mocno watpie, bo tam tylko jeden murzyn chyba z Valley Aikido krecil filmik(swoja droga ciekawe ze go sensei nie pogonil??? :? ), reszta mocno cwiczyla. .........mhmh.....zrobili wspolna fotke........wiec chyba tylko jedna by byla.............ach, jeszcze jakis gosciu z NYAikikai zamiast cwiczyc to cykal fotki. Nie znam go osobiscie, ale tak na koszulce mial napisane :)

Gosciu, zycie jest brutalne i pelne zasadzek. A potem umierasz. 8)
Niedzwiedzie to ja rutynowo na sniadanko wpierdzielam :lol: Nic nadzwyczajnego. Wracajac do stazu, to jak daleko jest od ciebie do San Diego Aikikai?
  • 0

budo_gosc(usunięty)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1328 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai
Do San Diego w lini prostej to jakieś 100 mil do centrum LA, potem, to już Pan Bóg wie ile przez miasto, a od rogatek następne 350 mil. W 7 godzin od biedy jestem na miejscu. Co do San Diego Aikikai, to jak rozumiem o to Ci chodzi - dojo z uczniami Chiba Sensei w czolówce, to [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Już bodajże od prawie dwudziestu lat, prowadzi para sympatycznych ludzi (oboje dzisiaj po 6 danie) [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]. Zaczynałem u nich po sprowadzeniu się do Santa Barbara ale z powodu rozkładu godzin, braku natrysków i oczywiście morderczych sesji suwari-waza, dałem sobie spokój. Też wolę na śniadanie Kalifornijskiego niedźwiedzia :wink: . Ciekawostką jest to, że Geraldine jest Kanadyjką i zachowała ciepły, francuski akcent. Dałbym dużo, by mój polski akcent robił takie dobre wrażenie. Przed dwoma laty Dojo było w finansowych tarapatach i z dumą muszę stwierdzić, że przez rok posyłałem im, skromnie, bo $50 miesięcznie
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai
No to faktycznie masz troche daleko.... :( musze sobie przypomniec geografie Kalifornii, w koncu jest na 3 miejscu na naszej liscie miejsc do zwiedzania :oops:
Tak miedzy nami mowiac, nie wyobrazam sobie ciebie cwiczacego aikido Chiba sensei :lol:
  • 0

budo_bujin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 859 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Berlin

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai
Szczepan, a tak dyzurnie zapytam: jak tam Twoje nadgarstki? w ogole zniesli kogos z maty na noszach?
  • 0

budo_szczepan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 8153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:dzika,śmiercionośna Północ

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai

Szczepan, a tak dyzurnie zapytam: jak tam Twoje nadgarstki? w ogole zniesli kogos z maty na noszach?

A dziekuje, calkiem w porzadku. Trzeba przyznac, ze tam cwicza grzecznie z przyjezdnymi, nawet jeden mi troche wyjasnial. Oczywiscie cwiczy sie wg starego przyslowia z Himalajow: Jak kuba bogu, tak bog kubie :)
Krew na macie pojawila sie wylacznie dzieki obtarciom kolan, stop i lokci. Sensei byl w znakomitym humorze. Mimo niesamowitego tloku nie bylo zadnych wypadkow czy kontuzji.

Dla odmiany niezmiernie zaluje ze "duchowe" otwarcie dojo zrobili z piatek, wlacznie z medytacjami, spiewaniem i ceremonia misogi.
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai

Dla odmiany niezmiernie zaluje ze "duchowe" otwarcie dojo zrobili z piatek, wlacznie z medytacjami, spiewaniem i ceremonia misogi.


Tylko bys chlal..... :) :) :)
  • 0

budo_łabędź
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2100 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Swanderful country :)

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai

Dla odmiany niezmiernie zaluje ze "duchowe" otwarcie dojo zrobili z piatek, wlacznie z medytacjami, spiewaniem i ceremonia misogi.


Tylko bys chlal..... :) :) :)

Gorzej :!: jemu idzie o chlanie i "śpiewanie" przez dotkniętych ta watpliwą radościa zwane darciem japy :lol: :lol: :P :wink:
  • 0

budo_przemek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1208 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Sprawozdanie ze stazu z Chiba sensei w Brooklin Aikikai
i w ten sposob esencja stazu wziela w leb.... :) :) :P
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024