2382 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gosc(usunięty)]

Dla tych, co nie wierzą w aikido, choć [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] daleka.

[budo_shannar]

Dla tych, co nie wierzą w aikido, choć [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] daleka.

Myślę, że podpieranie się autorytetem Dux'a jest chybione.

[budo_gosc(usunięty)]

A ja myślę, że nie. Najpierw powtórz to, co on pokazuje, a potem wyrażaj opinię, proszę. Jego ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć, ... dało rezultaty, i pokazało, że to, co robił, miało konkretny wymiar.

[budo_zrazik.wolowy]

Ej no, niezle ;P Ja nawet na podobnym pokazie byłem. Tylko oprócz tego rodzaju występów były tam jeszcze 2 słonie, 3 klauny i kobieta z 3 cyckami... ale kurcze zdjęć nie zrobiłem więc nie zapodam, sory

[budo_novocaine]

Dla tych, co nie wierzą w aikido, choć [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] daleka.

nie ma co, przekonales mnie!

[budo_kita]

A ja myślę, że nie. Najpierw powtórz to, co on pokazuje, a potem wyrażaj opinię, proszę. Jego ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć, ... dało rezultaty, i pokazało, że to, co robił, miało konkretny wymiar.

tak gosciu masz racje podobnie jest znią
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_irimi reborn]

Gosciu twoje abstrakcyjne pojmowanie aikido zawsze mnie zadziwiało, ale szukanie tutaj analogii przekracza chyba granicę absurdu.
Co do filmu to o mało mi serduszko nie pękło. To co ten pan zrobił z butelką Jacka Danielsa winno być ścigane z urzędu!

[budo_avbert]

A ja myślę, że nie. Najpierw powtórz to, co on pokazuje, a potem wyrażaj opinię, proszę. Jego ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć, ... dało rezultaty, i pokazało, że to, co robił, miało konkretny wymiar.

Rozumiem że ćwiczył 3 razy w tygodniu po 1,5 godziny 8)

Ja w lato demonstrowałem rozbijanie butelki za pomocą wiatrówki. Założyłem się z kilkoma znajomymi że nie rozwalą śrótem butelki. Strzelali szły rykoszety i nic. Ja za pierwszym strzałem rozwalam - trzeba wiedzieć gdzie celować. (w okolicach nasady szyjki.) A z tą szybą kuloodporną 9 do 10 to ściema.

[budo_kristof]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

pozdrawiam

[budo_sebol]

Phi, też mi coś. Dobrze wyszkolony aikidoka, który aktywnie uczestniczy (hehe) w licznych stażach też sobie z taką butelką poradzi. Myślę, ze wiecie co mam na myśli ;-)

[budo_shannar]

dało rezultaty, i pokazało, że to, co robił, miało konkretny wymiar.

Jakie rezultaty? Masz na myśli umiejętność machania kijkiem albo rozbijania butelek ręką?

[budo_jeżyk]

Grandos Masteros :twisted:

[budo_akahige]

Zainspirowany słowami Szczepana:

Do tego dochodzi jeszcze stara japonska zasada, ze uke niejako oczekuje(i traktuje to jako calkowicie normalne) ze predzej czy pozniej zostanie uszkodzony przez wlasnego nauczyciela.

znalazłem coś takiego:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Nie czekaj, aż własny nauczyciel cię uszkodzi, skoro możesz zrobić to sam lub z kolegą. Wtedy przynajmniej Senseja nie zamkną do więzienia na czas do lat trzech z art. 160 kodeksu karnego.

[budo_gosc(usunięty)]

Przyznaję, że z zapartym tchem przeczytałem Wasze posty, w odpowiedzi. Na szczęście mój syn klepnął mnie w plecy, wyczuwając, że coś nie tak.

[budo_gosc(usunięty)]

Jeśli to staż aikido na świeżym powietrzu, to chyba jednak mała przesada - nieprawdaż?

[budo_jeżyk]

Raczej ciezko o nowosci z tym Panem...


8) 8) 8)

[budo_sebol]

Raczej ciezko o nowosci z tym Panem...


8) 8) 8)

Normalnie na pewnym poziomie aikido robi się samo...

[budo_łabędź]

Raczej ciezko o nowosci z tym Panem...


8) 8) 8)

Tohej wielkim masterem jest to sie wie, ale jego uke jeszcze wiekszym.... w biegach na krótkich dystansach 8)

Czyli nie wazna technika, ważny dobry uke :wink:

[budo_gosc(usunięty)]

Tohej wielkim masterem jest to sie wie, ale jego uke jeszcze wiekszym....

Jednym z uke jest młodszy syn Koichi Tohei, aktualny Doshu Ki Society, Shinichi Tohei. Bardzo dobry technik, niezły nauczyciel, biegle władający angielskim.

[budo_ronin bastard]

Tohej wielkim masterem jest to sie wie, ale jego uke jeszcze wiekszym....

Jednym z uke jest młodszy syn Koichi Tohei, aktualny Doshu Ki Society, Shinichi Tohei. Bardzo dobry technik, niezły nauczyciel, biegle władający angielskim.

8O
gościu, ale to co napisał Łabędź to raczej był sarkazm... :roll: