2382 odpowiedzi w tym temacie

[budo_voivod]

Witaj, gosciu, NAPRAWDE milo Cie widziec...

[budo_hara-kiri]

No patrz, a niektórzy twierdzą, że nie działa...

Nie niektórzy, tylko ja. Szacuneczek, proszę. I nie działa, jak na załączonym obrazku. Twój szwagier wolałby odwrócić się na drugi bok, niż nauczyć się tak atakować.

A mi się podoba.
Rozumiem, że prezentowane na Twoich filmach, Gościu, 'ataki' i przed nimi 'obrony' działają
Aaa... faktycznie, brakuje na filmie podania dłoni sponiewieranemu napastnikowi

[budo_shannar]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ciekawe połączenie. Wiem, że osoba która pokazuje techniki jest uczniem Roya Harrisa.

[budo_szczepan]

http://pl.youtube.com/watch?v=CyiIvrPW4BY&feature=related

Ciekawe połączenie. Wiem, że osoba która pokazuje techniki jest uczniem Roya Harrisa.

Calkiem dobrze robi techniki aikido. Oczywiscie ze wzgledu na to ze one 'odrzucaja' uke na wieksza odleglosc, niz normalne rzuty judockie, nie za bardzo wie jak je wykanczac. Faktycznie widac spirale w jego technikach.

Dzieki za filmik.

[budo_shannar]

Trudno mi ocenić poprawność technik aikido które wykonuje Roy Dean. Dla mnie spokojnie po każdej z nich mógłby wyciągnąć uke balache albo przejść do pozycji dominującej. Duże brawa dla niego, że postanowił nie ograniczać się tylko do aikido. Z dobrze poinformowanego źródła (pozdrawiam ) wiem, że jest on posiadaczem czarnego pasa bjj, aikido aikikai, judo oraz jiu jitsu (w którym ma trzeci dan). Na niektórych filmikach prezentuje też techniki aikido:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_ninja_usuniety]

czy ktos posiada/wie/moze umiescic etc film z Ch.Tissier - "Apprendez L'aikido" ?
Kiedys mialem go na Video ale jak wiadomo juz nie ta era i chcialbym go miec na kompie...
Sensei mial wtedy cos koło 32 lat i 5dan.

Tu jest jakis clip krotki z tego filmu - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Przekozak. Zawsze mi sie podobal

[budo_remik_]

Z dobrze poinformowanego źródła (pozdrawiam ) wiem, że jest on posiadaczem czarnego pasa bjj, aikido aikikai, judo oraz jiu jitsu (w którym ma trzeci dan). Na niektórych filmikach prezentuje też techniki aikido:

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Nie to żebym się czepał (sorki za offtop), ale to co widziałem w pierwszej cześci filmu to nie jest ikkyo :? - Tori kontroluje wszystko oprócz łojcia .

[budo_szary_wilk]

remik napisal:

Nie to żebym się czepał (sorki za offtop), ale to co widziałem w pierwszej cześci filmu to nie jest ikkyo - Tori kontroluje wszystko oprócz łojcia .

Nie zebym sie czepial :wink: ale to jest ikkyo i w dodatku lokiec jest kontrolowany- moze nie od poczatku techniki ale jest. Pytanie czy niezbedna czescia ikkyo jest ciagla widoczna kontrola lokcia. Czasem da sie ikkyo zrobic skupiajac sie na nadgarstku uke (powoduje to ruch obrotowy uke)- druga reka tylko pomaga w zachowaniu kierunku. Nawiasem mowiac zaobserwowalem z nie da sie zrobic ikkyo skupiajac sie tylko na nadgarstku (chocby nie wiem jakmocny uchwyt mial nage)- uke broniac sie kreci sie wokol nage i nie da sie zrobic wersji irimi - musi byc ta druga reka kontrolujaca lokiec. Zaobserwowalem dwie opcje ikkyo - pierwsza - blokada lokcia priorytetowa od poczatku techniki - druga reka z nadgarstkiem pomaga. Druga - wspomniana przeze mnie wyzej: priorytetem jest uchwyt za nadgarstek, dlon lub najlepiej palce (jak w imadle najlepiej ) a druga reka pomaga przy wyznaczeniu kierunku ruchu.

[budo_szczepan]

Pytanie czy niezbedna czescia ikkyo jest ciagla widoczna kontrola lokcia. Czasem da sie ikkyo zrobic skupiajac sie na nadgarstku uke (powoduje to ruch obrotowy uke)- druga reka tylko pomaga w zachowaniu kierunku.

Moja odpowiedz - nie da sie zrobic ikkyo bez kontroli lokcia

[budo_szary_wilk]

Szczepanie, ja sie z tym zgadzam w 100 %. Moze zle sie wyrazilem majac na mysli kontrole lokcia jako zablokowanie i ciagly nacisk na lokiec, a to nie to samo. Jak juz napisalem wczesniej widzialem dwa sposoby wykonywania ikkyo (mowie tu o czystym kihonie), a nie o wariantach. W obu tych technikach jest kontrola lokcia ale optymalizacja techniki jest pod innym katem.
W pierwszzym przypadku to wczesna blokada lokcia i jego kontrola poprzez staly kontakt.
W drugim jest to dzwignia na nadgarstku, dloni, palcach i bazuje sie tu na bardziej na uniknieciu bolu przez uke. Kontrola lokcia jest tu przez caly czas ale nie jest tak widoczna i kontaktowa. Niemniej jednak gdy uke nie podda sie usciskowi za dlon(nadgarstek palce) wtedy jest widoczna kontrola poprzez blokade (nacisk) na okolice lokcia.
Ten drugi sposob nie zawsze da sie zrobic niemniej jednak jak sie da jest on bardzo skuteczny (szczegolnie przy chwycie za dlon - palce) I jak pisalem wczesniej kontrola kierunku odbywa sie tu przez kontrole lokcia. Ale pierwszy sposob jest uniwersalny i bardziej bezpieczny bym rzekl. O tym drugim sposobie pisze bo jest on bardziej priorytetowy w dojo gdzie cwicze.

[budo_jeżyk]

Normalnie sistema, real aikido i "obroń się sam" Wysockiego w jednym :-)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

A wszystko w oprawie jak z pokazów w Bercy Tissiera 8)

[budo_łabędź]

Normalnie sistema, real aikido i "obroń się sam" Wysockiego w jednym :-)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

A wszystko w oprawie jak z pokazów w Bercy Tissiera 8)

Normalnie CZAD! Stefan znalazł godnego następce :wink:
Nie ma jak dobry lans z mooocno kooperujacym uke. Jak można taką terenówę u niego wyhaczyć to juz sie pisze na uchi deschi 8)

[budo_shawnee]

Się czepiacie normalnie. Widać tę żółć wylewająca się z zazdrości

[budo_jeżyk]

Się czepiacie normalnie. Widać tę żółć wylewająca się z zazdrości

Ja się nie czepiam, pokaz z jajem, fajnie jest :twisted:

[budo_aikia]

Szczegolnie mnie rzucila technika: dzwignia na szyberdach kontra pistolet. Niestety nie mam szyberdachu w aucie. Pokombinuje z kierownicą.

[budo_jeżyk]

Absolutnie doskonałe 8)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_szczepan]

Absolutnie doskonałe 8)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ciekawe czemu ludzie tak glupieja jak ich sensei zaczyna atakowac :roll:

No i zgadzam sie, rzeczywiscie doskonale. Sensei konczy technike zanim gosciu jeszcze go zaatakuje, niesamowite... 8)

[budo_łabędź]

Ciekawe czemu ludzie tak glupieja jak ich sensei zaczyna atakowac :roll:

No i zgadzam sie, rzeczywiscie doskonale. Sensei konczy technike zanim gosciu jeszcze go zaatakuje, niesamowite... 8)

SZczepan, a gdzie S. Tamura ATAKUJE goscia, bo ja nie widzę. To ze ma miejsce uchwyt to jeszcze nie ma mowy o ataku, intencji etc.
Choć bardzo cenię sobie senseia to tego rodzaju zabawy nie budza mojego entuzjazmu. W ramach obowiązujących reguł tori i uke sa od siebie lata swietlne i nie ma mowy, aby coś bez życzliwej łaskawości senseia na nim zrobić. Ten co próbuje jedynie sie biedak frustracji nabawi Jesli to ma leczyć rozdęte ego co niektórych lokalnych mistrzów to chyba jest to jedyna wartość terapeutyczna ćwiczenia . Co bardziej doswiadczeni widzowie moga wyhaczyć pewne niuanse techniczne służące nutralizowaniu techniki prze senseia. Na upartego możemy mówić o swego rodzaju kaishi, ale wydaje mi sie że to raczej powinno byc danie serwowane w gronie mniejszym i bardziej zaawansowanym niż ogólnostażowe spędy.

[budo_szczepan]

Ciekawe czemu ludzie tak glupieja jak ich sensei zaczyna atakowac :roll:

No i zgadzam sie, rzeczywiscie doskonale. Sensei konczy technike zanim gosciu jeszcze go zaatakuje, niesamowite... 8)

SZczepan, a gdzie S. Tamura ATAKUJE goscia, bo ja nie widzę. To ze ma miejsce uchwyt to jeszcze nie ma mowy o ataku, intencji etc.
Choć bardzo cenię sobie senseia to tego rodzaju zabawy nie budza mojego entuzjazmu. W ramach obowiązujących reguł tori i uke sa od siebie lata swietlne i nie ma mowy, aby coś bez życzliwej łaskawości senseia na nim zrobić. Ten co próbuje jedynie sie biedak frustracji nabawi Jesli to ma leczyć rozdęte ego co niektórych lokalnych mistrzów to chyba jest to jedyna wartość terapeutyczna ćwiczenia . Co bardziej doswiadczeni widzowie moga wyhaczyć pewne niuanse techniczne służące nutralizowaniu techniki prze senseia. Na upartego możemy mówić o swego rodzaju kaishi, ale wydaje mi sie że to raczej powinno byc danie serwowane w gronie mniejszym i bardziej zaawansowanym niż ogólnostażowe spędy.

Drogi Labedziu,
Wyglada ze mamy maly problem komunikacyjno-semantyczny. Jesli przez atak rozumiesz uke ktory radosnie biegnie 5 metrow sprintem aby w koncowce rzucic sie na tori jak biegacz na tasme na finiszu, to faktycznie, sensei tak nie 'atakuje'. Nie ma pojecia skad ci przyszlo do glowy, ze to uke ma sam w sobie wytworzyc inercje - czyli mowiac poprawna polszczyzna sam sie wychylic z rownowagi? - to co ma robic nage? zrobic tenkan z gracja patrzac jak uke sam sie przewraca o wlasne nogi? Jesli taka jest twoja wizja aikido 'to ja przepraszam', jak mowil kolega Milano.... :roll: 8O :?

Co sensei wymaga od nage to wlasnie zeby w momencie kontakty wychylil go z rownowagi. I ja sie z nim calkowicie zgadzam - atak rozpoczyna sie duzo wczesniej niz kontakt - w rzeczywistosci kontakt to koniec danego ataku! Popatrz jak sensei robi techniki - on zmienia calkowicie swoje ustawienie, dystans, no wszystko, caly set up wlasnie w momencie jak uke rozpoczyna atak. Wytwarza zaskoczenie. w momencie kontakty wszystko jest juz przygotowane tak, zeby technika byla mozliwa do wykonania uzywajac jak najmniej wlasnej sily a jak najwiecej sily uke 8) Moment kantaku jest kluczowy w sensie ze musisz byc 'neutralny' jako nage. Nie mozesz ani pchac ani ciagnac, ale bez wczesniejszego przygotowania, jest to calkowicie niemozliwe. Te wlasnie przygotowanie pozwala niejako 'obejsc' moment kontaku tak, zeby atakujacy nie poczul w ktora strone pojdzie technika - wtedy minimalizuje sie mozliwosc kontry. Sam fakt, ze uke 'oporuje' oznacza juz kontratak - poczul kierunek ataku i moze przeciwdzialac.....

I tego samego wymaga od cwiczacych, dlatego ich tak atakuje zeby ich zmusic do obserwowania jak on sam to robi.Bo jest swiadomy doskonale, ze ludzie robia to co na codzien cwcza w swoim dojo. Zupelnie nieliczni umieja patrzec a jeszcze bardziej nieliczni wsrod nich umieja choc troche powtorzyc to co sensei pokazuje.
Sensei jest DOSKONALYM pedagogiem. Mozna by napisac cala ksiazke dlaczego.
Ale sama umiejetnosc patrzenia nie wystarczy - oprocz tego musisz poczuc na sobie zeby potem probowac odtworzyc te same 'uczucie'. Dlatego sensei bierze za uke niezwykle duza ilosc ludzi, zaawansowanych jak i poczatkujacych.

[budo_mr smail]

Absolutnie doskonałe 8)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

to samo jestem w stanie zrobic z kazdym z moich uczniow...
a daleko mi do slawy Tamura sensei
taka forma cwiczenie/prezentacji w sumie niewiele uczy ale fajnie sie sprzedaje ogladajacym

ogolnie brzydko mowiac to zwykle oszustwo, od samego poczatku probujacy wykonac technike skazany jest na niepowodzenie...
i kazdy aikidoka na pewnym poziomie to wie