Skocz do zawartości


Zdjęcie

Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

budo_lukarus
  • Użytkownik
  • Pip
  • 39 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
Czasami zdarza sie ze ktos nas atakuje, obrzuca obelgami itd itp. Nie zawsze jednak to my jestesmy celem owych atakow. Jak zachowujecie sie widzac jak kogos butuje sie na ulicy co robicie gdy jest to jeden koles, co jak dwuch, trzech.

Jak zachowujecie sie gdy koles szarpie jakas dziewczyne (nie wiadomo czy to jego kobieta, czy ja napada or cos gorszego).

Wiekszosc osob na tym forum cos potrafi czy nie czujecie ze powinniscie jakos pomoc w takich sytuacjach bedac wyszkolonymi wojownikami (mniej lub bardziej)
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich

Czasami zdarza sie ze ktos nas atakuje, obrzuca obelgami itd itp. Nie zawsze jednak to my jestesmy celem owych atakow. Jak zachowujecie sie widzac jak kogos butuje sie na ulicy co robicie gdy jest to jeden koles, co jak dwuch, trzech.

Jak zachowujecie sie gdy koles szarpie jakas dziewczyne (nie wiadomo czy to jego kobieta, czy ja napada or cos gorszego).

Wiekszosc osob na tym forum cos potrafi czy nie czujecie ze powinniscie jakos pomoc w takich sytuacjach bedac wyszkolonymi wojownikami (mniej lub bardziej)


Jak dwóch a zwłaszcza trzech kolesi to bardzo szybko wyciągam komórkę i 997 co i tobie polecam.
Dobrze (i należy pomagać ludziom) tylko trzeba
a) ocenić sytuację (patrz wątek Uliczna akcja
B) dobrze obliczyć siły, że nie było [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Z zeznań świadków wynika, że zbrodni dopuściła się grupa sześciu młodych wyrostków w wieku od 17 do 22 lat, którzy przyjechali do Starego Grabia najprawdopodobniej prosto z Wołomina, aby załatwić jakieś porachunki.

Napastnicy wysiedli z samochodu i zaatakowali napotkanego na drodze młodego mężczyznę. W jego obronie stanął nadjeżdżający rowerem Mariusz Woźniak, który próbował ich przekonać, aby zostawili człowieka w spokoju. To tylko uraziło bandycką dumę wściekłych napastników. Bo jak to możliwe, że ktoś wchodzi im w paradę, gdy oni załatwiają swoje „sprawy”. Pozostawili więc swą pierwszą ofiarę i rzucili się na siedzącego na rowerze Mariusza Woźniaka.
Jak oceniają go inni nie był konfliktowy, nie pił, nie palił, nie szukał bez powodu zaczepki. Mariusz miał bardzo słaby wzrok, nosił grube szkła. Rozjuszeni napastnicy, powalili go na ziemię. Spadły mu okulary, niewiele więc widział, nie mógł się bronić, a oni go kopali, gdzie się tylko dało, na nic nie zwracając uwagi. Mariusz Woźniak otrzymał wiele ciosów, jeden z nich okazał się śmiertelny. Karetka pogotowia przyjechała po dwudziestu kilku minutach, mimo szybko przeprowadzonej akcji reanimacyjnej Mariusza nie udało się uratować. Zmarł na miejscu zdarzenia.


Czyli jak np. widzisz, że dwoch kolesi gdzieś przypiera trzeciego, to możesz najpierw np. spróbować pomóc temu w opresji tekstem. "Cześć, mógłbyś mi wskazać gdzie jest ulica ..." zamiast sprawdzać swe umiejętności z tą dwójką. Bo ofiara napaści wcale nie musi Ci pomóc, najczęściej spieprzy i zostaniesz sam na sam z dwoma, a wtedy może kolejny vortalowicz akurat będzie przechodził :wink:
  • 0

budo_hauer
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 67 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Van puR

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich

Jak dwóch a zwłaszcza trzech kolesi to bardzo szybko wyciągam komórkę i 997 co i tobie polecam.

Generalnie tak. Jednak szybkośc reakcji pozostawia nieraz wiele do życzenia. Ja byłem raz świadkiem jak kilku blokersów dobija się do budki dróznika (kiedys wezwął policje jak rozeabiali). Facet wypchna jednego z nich z budki i sie zatrzasnał, a oni butowali drzwi. Cała grupa liczyla klikunastu (moze anwet ponad 20) agresywnych kolesi ale budke szturmowalo tylko 3-4. Zadzwonilem na 997. Blokersi po chwili dali sobie spokój i ruszyli ulica zachowując się "głośno i agresywnie". Przeszli dobrz eponad 500 mertów w weszli na inne osiedle, a policji dalej nie było. Później juz nie widziałem co robili bo poszełem w inna strone. Nie wiem co bym zrobił jakby króryś z nich zaatakował przechodnia labo jaby sie wdarki do srodka do tej budki, a "wszystkie patrole były na interwencji" jakims dziwnym zbiegiem okoliczności.
  • 0

budo_duncan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
Może moja postawa jest nieodpwoiednia, aspołeczna, ale, z reguły....nie robie nic, gdyz to nie moja sprawa.

Niezawsze, gdy 6 bije jednego ten jeden jest ofiara...nie wiem czy mnie rozumiecie...

A co do kobiet...niby powinnien działać, według swojej zasady, ale...nie mogę.

Raz miałem sytaucje, na rondzie Czyżyńskim, jechałą panna koało 18 lat "L", zajechała drogę jakiemuś (jak sie później okazało...)gnojowi, ten pieprzną jej w tył...nic sie nie stało, tylko zderzka był w lekko wgiety. Ja jechałem za "gnojem", wiec omal w niego, nie walnąłem swoją strzałą północy (polonez 91'), ale uciekłem w bok. W moim odczuciu za całą sytuacje był odpowiedzialny instruktor, niestety w odczuciu gnoja nie...wyskoczył jak nienormalny z samochodu, i...zaczął przez otwarte okno szarpac dziewczyne ( :!: ), patrze z niedowieżaniem (jeszcze nie ochłonołem po slalomie), myslałem, ze instruktor cosz robi a on...zaczął drzec pysk na dziewczyne... . Wrzucilem jedynke, dałem do dechy, i trąbiąc wjechałem pomiedzy furiata, a "L", kulturalnie otworzyłem drzwi (koleś oczywscie podbiegł z powrotem tym razem do mojego auta), i dostał tak mocno z głowy, ze aż poleciał, na polecy...co sie stało później, nie wiem, odjechałem... kiedy odejżdrzałem, koleś dalej leżał.

Byc moze, powinnienem zachować sie inaczej...nie myslałem, nad tym co robie, po prostu cos we mnie wybuchło....a o dziwo wybuchowy nie jestem.
  • 0

budo_zjarany_swistak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 756 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
to musialo fajnie wygladac...Koles sie kloci, nagle ktos podjezdza (strzala polnocy hehehe :) ) wysiada, wali go z banki, wsiada i odjezdza... :lol:
  • 0

budo_duncan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
Powinnienem wziąc z tamta tą panienke, ale to wszystko było strasznie spontaniczne...zreszta chyba jej juz nie szarpał...
  • 0

budo_zolin
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 670 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:północny-zachód
  • Zainteresowania:Różne

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
re up
Ja bym jeszcze dynke instruktorowi sprzedal(za to ze zachowal sie tak szlachetnie i pozwolil, aby ktos targal jego kursantke :D )


Jak zachowujecie sie gdy koles szarpie jakas dziewczyne (nie wiadomo czy to jego kobieta, czy ja napada or cos gorszego).


Byly juz chyba tematy odnosnie takiego zdarzenia. W kazdym razie zalezy od sytuacji i od naszej spostrzegawczosci.
Bo ja raczej nie ingerowalbym w akcje typu: Facet sie drze na laske, ona na niego. Szarpanina, leca plaskacze z jednej jak i z drugiej strony. Przechodze obok. Wmieszam sie w sytuacje to na bank bede mial laske na karku.
Z kolej zainterweniowalbym, gdyby laska wzywala pomocy/plakala/miala przerazona twarz/rozgladala sie blagalnie itd. Goscia bym pewnie zbil i tyle(albo on mnie :D ). Oczywiscie moglaby byc to tez podpucha. Trzeba uwazac aby sie nie wkrecic w jakies chore klimaty. :)
  • 0

budo_gall
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 113 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
Mi sie wydaje ze ta reakcja instuktora jest troszke typowa. Kiedys w szkole podstawowej dwóch koleci kopało mój plecak. Jednego z nich sie balem a drugiego nie. Przede wszystkim mój plecak kopał tez ktorego sie bałem, ten drugi właściwie stał i sie przygladał, a ja przybieglem i zaczolem sie dopieprzać do tego drugiego. Dlaczego?? Bo tego pierwszego sie balem i latwiej mi bylo swoj strach i frustracje wyladowac na tym drugim. Wiec mysle ze instruktor po prostu nie chcial sie przyznac do bledu, przy okazji bal sie faceta ktory podbiegl wiec zrobic z kursantki winna całego zdarzenia. I to zapewne ze strachu przed facetem i przyznaniem sie do swego błedu :)

No fajnie se wymyslilem :peace:
  • 0

budo_marcus73
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 393 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
Trzeba pomagać innym, jak ktoś tego nie robi to jest tchórz i tyle.
Niekoniecznie trzeba rzucac sie z pięściami, ale zawsze mozna spróbować zadzwonic na 112
lub spróbowac czegoś innego.
Poza tym prosty eksperyment myślowy pokazuje, ze brak pomocy w pewnym momencie obróci sie przeciwko nam (o ile nie jestesmy chuliganem :) ).
Też parę razy zachowałem się jak cipa :oops:
ale wiem o tym i staram zachowywać się zgodnie z honorem :evil: .

Pare osób juz obroniłem ... :twisted:

P.S. Moge stwierdzic na przykładzie moich "bojowych" doświadczeń,
że najbardziej okrutne i zabójcze są ataki x-zawodników na jednego,
cięzkie pobicie itd. Z reguły wystarczy że jest nawet 2x na dwóch i juz nie ma takiego łomotu.
Oczywiście to tylko reguła, zabić moga i dwóch, ale jest to nieporównanie rzadsze ...
  • 0

budo_shpyo
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 83 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lublin

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
moze nie ma ulicy ale w autobusie

link: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

pozdr,
  • 0

budo_robertp
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2164 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich

moze nie ma ulicy ale w autobusie


A ten fragment jest dobitny

Student nie złożył doniesienia na policję. Dlaczego? Mówi, że boi się, a nie wierzy, że bandyci mogą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Zamierza jednak dochodzić odszkodowania od MPK.


Czyli jemu nikt nie pomógł, ale on teraz nie pomoże wsadzić bandytów.
Wiem, że sie boi, ale jak ma nagłośnioną medialnie sprawę to policja i prokuratura nie wywiną się łatwo. Miałemy dawno temu zajście w nocnym (W-wa), też z kibolami, kierowca po prostu podjechał pod komisariat :D Gdzie napastnicy siłowo otworzyli drzwi i spieprzyli :( , ale to już nie jego wina.
P.S. Też nikt nie interweniował.
  • 0

budo_lekki
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 99 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zza rogu

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
ciezka sytuacja z tego artykulu. ale w sumie nie rozumiem dlaczego koles sie do mpk tak dopierdala. taki kierowca sam ma rodzine i jeszcze peka o autobus. jak sie odzywa to potem mu moga najebac i jeszcze zdemolowac busa i bedzie za to odpowiadal. nie jest przeciez ochroniarzem. czasem niektorzy kierwocy reaguja i raz jest ok a raz dostaja wpierdol. za to dlaczego nie zglasza tego na policje tego nie rozumiem juz zupelnie. szuka winnych zamiast zglaszac majac jeszcze swiadkow.
  • 0

budo_yogi bear
  • Użytkownik
  • Pip
  • 27 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Z Planety Ziemi...

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
Ja pare miesiacy temu z kumplem mielismy taka dziwna sytuacja..noo moze nie az taka ale jednak. Wracalismy sobie po 22 autobusem oboje długowłosi :twisted: oprócz nas była jaks 30paro letnia kobieta jaksi facio i babcia..Ledwo jak wsiedlismy juz sie do nas przyczepili jacys najebani kolesie. Z kultura olalismy ich po jakims czasie z nas zeszli i zaczeli spiewac jakies piosenki stadionowe :) . Kiewrowca młody chłopak uspokajał ich co jakis czas ale nie wiele to dało..Z kumplem doszlismy do wniosku (po tym jak jeden sie porzygał :) ) że moze chłopu pomorzemy sie z nimi uporac :twisted: ale zanim cokolwiek zrobilsmy wsiadła nowa ekipa..5 czy 7 chłopa paru z nich znałem wiec mysle luz..ale okazało sie ze oni tamtych znaja..i chłopcy zasileni nowymi siłami chcieli sie doczepic znowu..ale pan kierowaca sie wqurwił! Zatrzymał autobus,wyskoczył do nich z kurw.. i huj... i ze maja wypie...i o dziwo (moze dlatego ze sie zkumplem znaczaco na nich spojrzelsimy :) ) ludki zmiekły grzecznie wyszły z autobusu podniosły kamien rzuciły i uciekły..ico z tego? To ze jeden kierwoca autobusu moze cos zrobic (cos czego np a ni ja ani mój kumpel nie zrobilismy)a drugi nie..ale jakby chcieli to by nas tam wszystkich wycieli :(
  • 0

budo_duncan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
Ta sytaucja z autobusu...mój znajomy przeszedł dokąłdnie to samo, tyle, ze...gorzej.

Wszystko, tak samo, tyle, ze chodział o kibicowanie (koleg, zadnym kibolem nie jest, ale mieszka na "nieodpowiednim" osiedlu) katowali go przez 3 przystanki (słownie: TRZY), kiedy jeden z "bohaterów" wyciagnął SIEKIERE, ludzie poszli po motorniczego...

Nikt się nie odezwał...nikt, kuloega, próbował dostac sie pod drzwi (pod gradem butów i pięsci), wiec go wywrócili i bilii na ziemii...nikt nie zrobił nic.

3 przystanki to jakieś 8 minut...
  • 0

budo_marcus73
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 393 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Łódź

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
DLATEGO POWINNA BYĆ NAGRODA ZA KAŻDEGO ZABITEGO KIBOLA

:twisted:
  • 0

budo_logitech
  • Użytkownik
  • Pip
  • 15 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
Dlatego marcus dobrze że jesteś tylko internetowym Conanem Niszczycielem i tłuczesz po ulicach wszystkich kibiców piłki nożnej.
  • 0

budo_logitech
  • Użytkownik
  • Pip
  • 15 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
przepraszam, miałobyć że nie tłuczesz.
  • 0

budo_ziomex9
  • Użytkownik
  • Pip
  • 33 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zg

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
dajcie spokój na ulicy niema zasad nikt nie podchodzi i nie pyta czy cos cwiczysz tlyko reej w pysk i tyle :wink: dla tego jak masz szanse to wrotki tylee
  • 0

budo_duncan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 372 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
marcuś, ja jednak sie upieram, przy tym, ze nie każdy kto chodzi na meczy to brakujace ogniwo pomiedzy człowiekiem a małpą.

Ja sam swojego czasu chodziałem na meczy Wisły Kraków....echch..i to jeszcze w drugiej lidze :wink:
  • 0

budo_janchatko
  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań

Napisano Ponad rok temu

Re: Agresja na ulicy w stosunku do osob trzecich
1) Moj kumpel, troche swir ogolnei ale wporzo koles :) Byl w jakiejs kanjpie z bratem. W pewnym momencie jakis dresik zaczal wydzierac sie na siedzaca obok dziewczyne ("Zaraz cie za***ie szmato!" itp). Wiec oni go odciagneli i wyciagaja gaz pieprzowy - zawsze nosza przy sobie :D I kolesiowi probuja do rozumu przemowic. A laska, ktora wczesniej sie wyrywala i krzyczala, zaczela ich bic (tzn "bic", ale zawsze :) ) i krzyczec zeby zostawili jej faceta :|
(swoja droga, moze przynajmniej im sie udalo uratowac zwiazek:D)

2) Kumpel (inny :D ) widzial jak okradziono samochod. Dwoch kolesi wybilo szybe, i zaczelo wyjmowac radio czy co s w tym stylu. Wiec pojechal (byl na rowerze) na pobliski nasz osiedlowy komisariat policji. Opowiedzial co i jak, pokazal gdzie, a oni.. uwaga uwaga..lśniacym radiowozem czem predzej ODJECHALI W PRZECIWNA STRONE :| :|:| no comments.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024