Skocz do zawartości


Zdjęcie

szkoła


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
38 odpowiedzi w tym temacie

budo_tege
  • Użytkownik
  • 1 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

szkoła
Mam pytanie odnosnie bojki w znanym gronie jakim jest szkoła.

Jest gość nr "2" który za sobą ma grono kumpli.I jest gość nr "1" ktory niema kumpli tak wielu.Czy podczas bojki dobrym sposobem na samym początku jest w obornie gościa nr "1" bedzie sprowadzenia gościa nr "2" do parteru i zaduszenie.Czy jest szansa ze taki gość nr"2" juz nie bedzie miał wrogich intencji, czy bedzie większe prawdopodobieństwo ze gość nr "2" bedzie jeszcze bardziej chciał zaj**** gościa nr "1"??
Dzięki z góry za wszystkie pomocne posty.
  • 0

budo_jet
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2606 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła
urzekła mnie twoja historia :roll:
  • 0

budo_malachi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 325 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Amsterdam/Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła

...


Ale to tylko taki przykład, hipotetyczne założenie. :lol:
  • 0

budo_noite
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1593 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Freistadt

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła
Stary, co Ci bede sciemnial. Wez faceta od wfu, podejdzcie do tego kolesia i wpierdolcie mu tak, zeby mu kredki z piornika powypadaly !!
  • 0

budo_ronin_warszawa
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 245 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła

Mam pytanie odnosnie bojki w znanym gronie jakim jest szkoła.

Jest gość nr "2" który za sobą ma grono kumpli.I jest gość nr "1" ktory niema kumpli tak wielu.Czy podczas bojki dobrym sposobem na samym początku jest w obornie gościa nr "1" bedzie sprowadzenia gościa nr "2" do parteru i zaduszenie.Czy jest szansa ze taki gość nr"2" juz nie bedzie miał wrogich intencji, czy bedzie większe prawdopodobieństwo ze gość nr "2" bedzie jeszcze bardziej chciał zaj**** gościa nr "1"??
Dzięki z góry za wszystkie pomocne posty.


Cóż jak znam takich krzykaczy to zwykle tak nagadają swoim kolegą o tym, że znęcają się nad ciotami, że zwykle po pobiciu ukrywają ten fakt w obawie przed wyśmianiem. Cóż raczej kolegów biorą tylko gdy ktoś pogrozi swoimi. Tak jest to tylko straszak.
  • 0

budo_gusiek:)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 642 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła
Kurwa, chłopak ma problem a Wy sobie z Niego jajca robicie :roll:

Nie za bardzo rozumiem Twoją historyjkę, ale wydaje mi się, że chodzi Ci o to, żeby ten pierwszy szybko znokautował tego drugiego, zanim ten drugi zdoła zwołać ziomków. Dobry patent, ale mam lepszy. Jak stoi na Ciebie grupka, to odnajdujesz głównego agresora (prowodyra), szefa bandy i nokautujesz go najbrutalniej jak się da. Jego ziomki zobaczą, że jesteś zajebisty i Cię zostawią...
Może dziwnie piszę, ale wydoiłem litr wina za 5,50 zł :) :) :)
Pozdro!
  • 0

budo_alexone
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła
ala nr 1 ma kota, ala nr 2 ma psa. kazdy jest inny, jeden po solowce da spokoj, inny zwola kolegow, nikt ci przez internet nie powie, czy dokladnie ten osobnik jest honorowy, czy tez nie.
  • 0

budo_malachi
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 325 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Amsterdam/Szczecin

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła

Jak stoi na Ciebie grupka, to odnajdujesz głównego agresora (prowodyra), szefa bandy i nokautujesz go najbrutalniej jak się da. Jego ziomki zobaczą, że jesteś zajebisty i Cię zostawią...


Ty sobie też robisz jajca, prawda? :?
  • 0

budo_mero
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 217 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła
Wazna zasada zyciowa, ktora zostala tu juz powiedziana nie raz... "walka nie rozpoczeta to walka wygrana"... walka z grupa nie ma sensu lepiej uciec jezeli mozesz....
  • 0

budo__zar_
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 290 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Suwałki - dzika północ

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła
Olać, nie bić się, zostawić. Jeśli nie musisz walczyć - wygrałeś.

...jeśli już musisz - czyń tak, aby potem twój przeciwnik nie miał ochoty Cię atakować.
  • 0

budo_znamenskoye
  • Użytkownik
  • Pip
  • 44 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wrocław

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła
W każdej zamkniętej społeczności zawsze istnieją pewne role - jest lider, kapuś, maruda, terrorysta, ofiara itd. Sęk w tym, żebyś, jeżeli chcą Cię wtłoczyć w rolę ofiary, nie dał się. Jeżeli pozwolisz na to, to będziesz miał już zawsze przechlapane. Będzie to szkoda dla Twojej psychiki i zdrowia..
W kwestii "rozwiązania" problemu - jeżeli gość nr 2 ma tylu kumpli i chodzą i obijają mordy wszystkim na około, to jest to już bardzo poważne zagrożenie dla wszystkich. Wtedy radzę aby grono pokrzywdzonych zebrało się razem i zsolidaryzowało, chodząc i trzymając się razem. Trudniej jest sterroryzować grupę. Poza tym w takiej grupie poznasz ludzi, którzy się sprawdzą i to będzie duży atut. To jest najlepsze z możliwych rozwiązań. Jeżeli jednak brak solidarności, bo każdy się boi, to wtedy moim zdaniem musisz zagrać troszkę takiego "poj.....a", "szaleńca", jak Cię dopadną, to rozwal łeb panu numer 2 i rzuć przy tym jakiś tekst "następnym razem poderżnę ci gardło, h... w d.... je...... Ale to ryzywkowne. Powiedziałbym bardzo, bo "zraniona" duma pana nr 2 może wymagać "rehabilitacji". I wtedy problemy. Być może jest tak, że gość nr 2 handluje dragami z kolegami, albo robią inne "interesy". Wtedy można anonimowo poinformować policję, a to już powinno poważnie przystopować chuligańskie zachowania.
Zdaj się na instynkt. Nie obawiaj się zbytnio, bo stracisz zdolność logicznego myślenia. Zrób to co podpowiada Ci rozsądek. Ale najlepiej zanim użyjesz arumentów siły, to przemyśl wszystko na spokojnie. Najlepiej wygrać walkę, bez walki, poprzez osłabienie morale przeciwnika.
  • 0

budo_gusiek:)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 642 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła

Jak stoi na Ciebie grupka, to odnajdujesz głównego agresora (prowodyra), szefa bandy i nokautujesz go najbrutalniej jak się da. Jego ziomki zobaczą, że jesteś zajebisty i Cię zostawią...


Ty sobie też robisz jajca, prawda? :?


No jasne że tak :)
  • 0

budo_grozes desperades
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 153 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Skądinond

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła
uciekaj z kraju, ta sytuacja jest bez wyjscia...
  • 0

budo_gusiek:)
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 642 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła
Idź na stadion i wynajmij Ormian to zajebią kutasa.
  • 0

budo_sokers
  • Użytkownik
  • Pip
  • 11 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Świebodzice

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła

uciekaj z kraju, ta sytuacja jest bez wyjscia...

Najlepiej do australi aborygeni nie chodzą do szkoły więc nie będziesz miał problemu a jak nawet będą chcieli ci lomot spuścić to do BYKÓW nie należą więc dasz sobie radę :lol:
  • 0

budo_tigeru
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 326 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła
Czyli ten drugi zalazł za skórę temu pierwszemu i ten pierwszy nie wie co zrobić ale najchętniej zajebał by tego drugiego, ale ten drugi ma kumpli, którzy mogą wjebać temu pierwszemu czyli ten pierwszy obawia się tego drugiego. Jeśli ten pierwszy podleci na przerwie i sprowadzi do parteru tego drugiego to ten drugi się wnerwi i będzie chciał zajebać tego pierwszego. Jeśli ten pierwszy z tym drugim nie musi walczyć niech tego nie robi. Jeśli musi to najlepiej już 1on1, nie zgrupą tego drugiego bo wtedy ten pierwszy nie ma zbyt wielkich szans. W starciu nieuniknionym ten pierwszy jak najbardziej może sprowadzić tego drugiego do parteru pod warunkiem, że grupa tego drugiego się nie wtrąca i nie skopie tego pierwszego w momencie gdy będzie się "parterował" z tym drugim.

Cieszę się, że mogłem pomóc :) :):)
  • 0

budo_acid_tkd
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 104 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła
A mam takie pytanie: Jaką różnice robi w jaki sposób pokona ten pierwszy tego drugiego jeśli kumple drugiego i tak pierwszemu potem spuszczą łomot. A jeśli nie spuszczą mu łomotu tylko to będzie walka 1 on 1 to nie widze za bardzo co sposób w jaki gość pierwszy pokona drugiego ma do tego czy drugi sie wkurwi czy nie. Wydaje mi się, że to bardziej zależy od tego drugiego i od jego psychiki, a nie tego co mu ten pierwszy zrobi.
  • 0

budo_tigeru
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 326 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła
A choćby to, że jak ten pierwszy tego drugiego sprowadzi do parteru tak nagle na przerwie np. to ten drugi się wnerwi i przyjdzie po tego pierwszego z kolegami. A jeśli ten pierwszy będzie walczył z tym drugim 1on1 to koledzy tego drugiego wcale nie muszę się wtrącać. - jak to zwykle bywa w bójkach szkolnych.
A motyw sposobu się pojawił bo ten pierwszy chyba o to pytał w pierwszym poście tego tematu :P
  • 0

budo_acid_tkd
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 104 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Taekwondo

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła

Mam pytanie odnosnie bojki w znanym gronie jakim jest szkoła.

Jest gość nr "2" który za sobą ma grono kumpli.I jest gość nr "1" ktory niema kumpli tak wielu.Czy podczas bojki dobrym sposobem na samym początku jest w obornie gościa nr "1" bedzie sprowadzenia gościa nr "2" do parteru i zaduszenie.Czy jest szansa ze taki gość nr"2" juz nie bedzie miał wrogich intencji, czy bedzie większe prawdopodobieństwo ze gość nr "2" bedzie jeszcze bardziej chciał zaj**** gościa nr "1"??
Dzięki z góry za wszystkie pomocne posty.


Tigeru zwróć proszę uwagę na kluczowe słowo OBRONIE.
Jak w obronie to raczej nie będzie podbiegał do niego na przerwie nagle bo to chyba nie obrona z tego co mi wiadomo. Zwrot w obronie kojarzy mi się z taką sytuacją w której drugi z kumplami (lub nawet bez) chcą zlać pierwszego. I wtedy, wydaje mi się, nie ma zbytniej różnicy czy pierwszy drugiego będzie lał piąchami czy dusił czy cokolwiek bo wtedy kumple drugiego mogą potem podejść i że się tak wyrażę wpierdolić pierwszemu bez względu na to czy ten broniąc przydusił go czy skasował mu nos itf.
  • 0

budo_tigeru
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 326 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: szkoła

Tigeru zwróć proszę uwagę na kluczowe słowo OBRONIE.
Jak w obronie to raczej nie będzie podbiegał do niego na przerwie nagle bo to chyba nie obrona z tego co mi wiadomo. Zwrot w obronie kojarzy mi się z taką sytuacją w której drugi z kumplami (lub nawet bez) chcą zlać pierwszego.


kwestia interpretacji :wink:

I wtedy, wydaje mi się, nie ma zbytniej różnicy czy pierwszy drugiego będzie lał piąchami czy dusił czy cokolwiek bo wtedy kumple drugiego mogą potem podejść i że się tak wyrażę wpierdolić pierwszemu bez względu na to czy ten broniąc przydusił go czy skasował mu nos itf.


Nie spotkałem się by w szkolną bójkę 1 na 1 ingerowali koledzy.
Ulica czy zaczepki itp owszem ale walka po szkole między dwoma kolesiami to widowisko, na które zleci się w cholerę gapiów i nikt nie będzie reagował. Jeśli ten drugi dostanie od tego pierwszego i koledzy tego drugiego ruszą mu pomóc to ten drugi w ten sposób narazi się na śmiech i straci jakikolwiek szacunek (czyt. w tym wypadku prestiż) u innych ludzi w szkole :)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024