Warto było czekać. Na razie fotki noża prosto z koperty. Zobaczymy później jak się nim robi.
Acha pancerniejszego foldera chyba w rękach nie miałem. Chodzi o odczucie, nie rzeczywistą moc, choć i ta jest pewnie poza moimi manualnymi zdolnościami.







I jeszcze porównanie:


