35 odpowiedzi w tym temacie

[budo_the_d]

Mam pytanie z jakimi obciazeniami, ile i jakie cwiczenia wykonywac aby wzmocnic obrecz barkowa, lapy, brzuch i plecki pod katem stania, chodznia na rekach i roznych innych akrobacji. Czy np: starac sie stac ile wlezie przy scianie az sie zacznie robic ciemno przed oczyma czy moze lepiej krocej ale na jednej rece, czy moze np: robic pomki w staniu na rekach czy moze isc na silke?
Chodzi mi o jak najbardziej efektywny trening pod katem zwiekszenia sily i ogolnej sprawnosci.

[budo_skorpiob]

Moim ydanie pomoc moga wlasnie pompki w staniu na rekach i pakowoanie sytanga na bary . Ja tam nigdy nie stawalem na rekach bo mam za slaba rownowage

[budo_jani]

The d poszukaj np. na emulu instruktażówek Matta Fureya, gość jest zwolennikiem ćwiczenia tylko z własnym obciążeniem i propaguje właśnie takie ćwieczenia jak pompki, przysiady, mostki, stania na rękach. Od siebie dodam że to naprawdę fajny program :wink:

A co do pytania jakie ćwiczenia wykonywać by stać i chodzić na rękach, najlepiej będzie po prostu chodzić i stać na rękach, to jest chyba najlepsze i najprostsze rozwiązanie. Chodź na rękach, próbuj robić pompki na nich rób cokolwiek i zadbaj o różnorodność bo monotonia jest straszna dla ćwiczeń fizycznych.[/quote]

[budo_raju]

A ja na "innym forum" Znalazłem taki oto filmik [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Może nie ma tutaj ćwiczeń wzmacniających ale może łatwiej załapiesz technikę.
Pozdr.

[budo_wojtt]

jesli bedziesz probowal stawac na rekach to z czasem same barki Ci sie wzmocnia.podobny temat byl w dziale capoeira wiec tam poszukaj,moze znajdziesz cos ciekawego.

pozdrawiam

[budo_ssj7]

stanie na rękach nie jest takie łatwe - błędnik ciężko wytrenować Chodzenie opanowałem w jakiś tydzień, półtora.Ale stać w miejscu nadal nie potrafię na zawołanie :? Co jest ze mną nie tak? Napiszę o tym do Bravo Girl, może oni coś poradzą...boję się...

[budo_the_d]

No ja juz jako tako umiem stac na rekach polazic tez chwile polaze ale chce wzmocnic duzo bardziej lapy bo stanie na rekach to jest pol cel w drodze do fiflaka a do tego potrzeba naprawde sporo pary w lapach zeby sie wybic. Ale zanim przejde do tego chce zasowac na rekach jak na nogach

Mam ten film, no gosci jest nieziemski. Ta opcja z tym powolnym opuszczaniem nog i rak - ehh no poprostu masakra. Nie wiem ile on musi miec pary w tych lapach zeby to zrobic, bo mi to sie odrazu uginaja ;P

[budo_blackgirl]

the_d, co do stania na rekach,to jak dla mnie,trzeba po prostu... duzo stac na rekach-przynajmniej mysmy tak robili. nie non stop,az Ci sie zle robi,tylko w duzej czestotliwosci,w wolnej chwili,ot tak. A poza tym pierwsze slysze,ze do fiflaka trzeba miec sporo pary w lapach-jak dla mnie,kiedy mialam 7 lat raczej wiele pary nie mialam, a fiflaki i rozne inne takie wlasnie wtedy zaczynalam robic.Wprawdzie pozniej robilo sie pompki w staniu na rekach,ale sluzylo to do calkiem czego innego-typowo gimnastycznego. Czy potrafilabym to wykonac teraz-nie wiem,zbyt dluga przerwa w cwiczeniach,a nie probowalam,jako ze nie mam nikogo do asekuracji, a i kondycja aktualnie slabiutka.W kazdym razie najwazniejsza byla dynamika,jesli dobrze sie wybiles z nog i w odpowiednim momencie zblokowales lokcie,to nie bylo szans,zebys fiflaka nie zrobil.

[budo_the_d]

W przod czy w tyl? Bo w tyl to faktycznie nie trzeba az tak bardzo, ale w przod to caly wlasnie sek polega na mocnym wybiciu sie

[budo_wojtt]

nie ma czegos takiego jak 'fiflak do przodu' mylimy pojecia.

[budo_mradu]

fiflak do przodu to bodajrze przerzut w przod, nie?
i the_d nie potrzeba duzej pary, tylko musisz nadac cialu odpowiednia dynamike.

[budo_wojtt]

Mradu - dokladnie.
duzo osob ulatwiajac sobie mowi poprostu fiflak do przodu i do tylu :-)

[budo_green_lady]

Ja mam inne pytanie - jak się wogóle nauczyć stać na rękach A o chodzeniu nie marzę narazie nawet.
W szkole tyle lat z stanie na rękach mam zawsze 1, to już niezmiennie, nikt mi nigdy nie chce pomóc wreszcie się nauczyć, ja wiem że to się kretyńskie wydaje, ale może kilka razy mi się udało, a tak to zero równowagi. Niedługo trzeba będzie wreszcie się nauczyć i stać i chodzić, bo to już czas. Pozdrawiam

[budo_wojtt]

Jak już wspominałem temat był wałkowany w dziale capoeira (TU) tam powinnaś znaleźć odpowiedz na swoje pytania.

pozdrawiam

[budo_the_d]

Po pierwsze trzeba miec na tyle mocne rece zeby sie na nich utrzymac przez jakis czas. Bez tego ani rusz

Jak juz to umiemy to stajemy przy scianie ale tak z sporym odstepem od sciany i odpychamy sie nogami i staramy sie utzrymac rownowage. Jak lecimy na sciane to sie znowu odpychamy jak na nogi to stajemy i jeszcze raz.

Jak juz zaczniemy lapac o co chodzi czyli zaczniemy wyczowac kiedy nas sciaga w jedna czy druga strone to probojemy robic to samo bez sciany. Na poczatek latwiej jest ze zgietymi nogami w kolanach i z lekkim rozkrokiem. I tak do znudzenia. Jak juz zacznie nam i to wychodzic to probojemy z prostymi nogami.

BTW: chodzic jest latwiej niz stac

[budo_boshenqa]

Na poczatek latwiej jest ze zgietymi nogami w kolanach i z lekkim rozkrokiem. I tak do znudzenia. Jak juz zacznie nam i to wychodzic to probojemy z prostymi nogami.

Niektórym o wiele łatwiej jest stać z prostymi nogami :roll:

A co do chodzenia, to zgadzam się w 100% - jest łatwiejsze od stania :-)

[budo_the_d]

Sciagnelem ten film Matta Fureya i musze powiedziec ze warto. Co prawda polowa filmu to banaly i rzeczy oczywiste to jest pare ciekawych cwiczen i warto zobaczyc

[budo_ray_luka]

Sciagnelem ten film Matta Fureya i musze powiedziec ze warto. Co prawda polowa filmu to banaly i rzeczy oczywiste to jest pare ciekawych cwiczen i warto zobaczyc

Który dokładnie film ściągnąłeś? Bo znalazłem na emulu kilka, a nie chce ściągać ich wszystkich.

[budo_blackgirl]

Podpisuje sie pod Wojttem Nie ma "fiflaka w przod", fiflak to tylko i wylacznie w tyl. W przod jest przerzut i do tego tym bardziej nie potrzebna jest sila rak. Od robienia przerzutu w przod zaczyna sie cwiczenia akrobatyczne zaraz po zrobieniu przewrotu w przod i tyl,i to rowniez robia ju paroletnie dzieci. Zeby dobrze wykonac przerzut w przud trzeba
a)wziac rozbieg,
b)dobrze wykonac wyskok (znow ta dynamika)
c) "ciagnac" cialo biodrami w przod.
Dobre do tego cwiczenie to "powolny" przerzut. Stajesz na rekach i przechylasz nogi za siebie tak,zeby zrobic mostek. Stoisz chwile w mostku, oczywiscie z wyprostowanymi rekami i nogami (im bardziej sie wygniesz, tym lepiej), po czym wstajesz z mostka, wlasnie wypychajac biodra ku przodowi. Przynajmniej nas tak uczono. Chociaz przyznam szczerze,ze przerzut w przod zawsze sprawial mi najwiecej problemow,reszty uczylam sie w zasadzie bezproblemowo,ale zawsze mialam problem wlasnie z tymi nieszczesnymi biodrami. Jest w kazdym razie do zalapania

[budo_wojtt]

Niektórym o wiele łatwiej jest stać z prostymi nogami

Jeśli stoimy na rękach z wyprostowanymi nogami trudniej złapać równowage,jeśli natomiast chcemy stać ze zgiętymi nogami środek ciężkości o wiele łatwiej złapać jednak nacisk jest większy i potrzeba wiecej siły w to włożyc.Ja bym polecał poprostu chodzić,z czasam samo przyjdzie.

pozdrawiam