39 odpowiedzi w tym temacie

[budo_adamd]

Widać za rzadko tu zaglądam :twisted:

W temacie treningów, to jak jesteś Gaju z Warszawy to masz przed sobą nieograniczone niczym możliwości, i trenować możesz właściwie co tylko zapragniesz.

Żeby dowiedzieć się co Ci się podoba to najlepiej załapać się na kilka treningów w różnych miejscach, popróbować - i za pół roku będziesz miała w głowie jaśniej.

Ja z przyczyn oczywistych będę namawiał Cię na wizytę w Shidokan Warszawa gdzie można poćwiczyć pod okiem Pawła Droździaka. Możesz rzucić okiem na film zmontowany z fragmentów treningów zapisz el. docelowy jako. Kierunek to o tyle dobry, że Paweł prowadzi też wspomniane już tutajkursy samoobrony dla kobiet które myślę nie spełniają Twoich oczekiwań, ale byłyby niewątpliwie świetnym uzupełnieniem dla treningów.

Na koniec dodam że ja to nie będę miał specjalnych oporów przed strzeleniem Ci ostrzeżenia, przeczytaj więc uważnie regulamin, i zachowuj się grzecznie 8)

A

[budo_langus]

Hejo!

Chiałabym, żeby ta sztuka walki, która wybiore skupiała sie przede wszystkim na uwolnieniu i rozbudzeniu ukrytej we mnie energii, a dopiero potem na tężyźnie fizycznej i specjalnym chwytom słuzącym do samoobrony. Chcę sie stac pewniejsza siebie......

Ja polecam Judo. Trening bardzo dobrze uwalnia nawet najgłębiej ukrytą energię (: Pierwsze miesiące treningów to Sztuka Spadania. Spada się non stop. Kości bolą, mięśnie bolą wszystko boli od spadania. Potem człowiek się przyzwyczaja.
Judo uczy wielu technik które można stosować w samoobronie. Jeżeli się jeszcze trafi na trenera który jest "tradycjonalistą" to pokaże jeszcze uderzenia i kopnięcia - ataki na punkty witalne - czyli rewelacyjne techniki do samoobrony.
Jednak jeżeli chodzi o "mistyczne" uwalnianie energi i rozbudowywanie jej, jakieś medytacje, przechodzenie na wyższe poziomy duchowego wtajemniczenia to tego w Judo nie ma. Tutaj jest ciężki wysiłek fizyczny, praktycznie same ćwiczenia z partnerem, mnóstwo walki z przeciwnikami już od samego początku treningów - to jest istota Judo.

A z wizualnych aspektów - Boskie Brzuchy Judoków - w żadnym innym sporcie nie ma ładniej wyrzeźbionych (: Może głównie za sprawą tego że w Judo głównie brzuchem walczy (:

Pozdrowionka

[budo_ov_darkness]

Langus co ty masz z tym judo ostatnio??!!
Zakochałeś się, czy jak?

A na serio:
Aikido: sam trenuję IMHO warto, ale nie jak się ktoś chce bronić na ulicy. No chyba, że się zaczyna od rayzu z nastawieniem na 10-15 lat codziennych treningów... :twisted:

Judo: super zabawa, niezależnie od wymiarów, ale jest jeden maluchny mankament: trzeba mieć iście końskie zdrowie. Ja wymiękłem po dwóch latach... Kolana i kostka.. :sad:

Kobiecie bym polecił coś szybkiego i skutecznego. Hmm... Kravka? :twisted:
Wymaga trochę naturalnej agresywności i samozaparcia, ale efekty poprostu miażdżą :twisted:

[budo_xiosan]

Ta-a
Kravka jest idealna dla kobiety, która szuka duchowego rozwoju
Nie trafiłeś Darkness tym razem

Ostatnio Gaja coś mówiła o Tai-chi. Nikt tego nie polecał. Wszystkich nas w konia. :roll:

[budo_mateuszk]

Znam osobiście kilka bardzo dobrze rozwiniętych kobiet ćwiczących Karma-Mangę :-)

[budo_jakub5]

Ostatnio Gaja coś mówiła o Tai-chi. Nikt tego nie polecał. :roll:

Co masz do Tai-chi? :wink:
Dawno, dawno temu ćwiczyłem przez 2 lata i odczucia były b.pozytywne
W ogóle się nie przeziębiałem, przez parę lat nie chorowałem, byłem wygimnastykowany :-)
Elementy tai-chi nadają się do walki (tylko trzeba ćwiczyć przez kilka-/kilkadziesiąt lat)

[budo_słoniak]

Przeczytaj temat zanim coś palniesz, please. Bo potem nie wiadomo czy się śmiać, czy zażenować.

[budo_jakub5]

Przeczytaj temat zanim coś palniesz, please. Bo potem nie wiadomo czy się śmiać, czy zażenować.

Przeczytaj mój post i zwróć uwagę na ilość 'uśmieszków'.

Co chciałem przekazać: Tai-chi nadaje się do samoobrony, tak samo jak
i wiele innych sztuk wali - czyli słabo, ale to nie znaczy, że się nie nadaje.
Mail miał być żartobliwy. :roll:

[budo_drops]

zakladam ze samoobrona kojarzy ci sie z sytuacje ze:
- dosc nachalnie zaczepia cie jakis koles
- ktos probuje ci cos wyrwac (torebka , telefon)

osobiscie odradzam ci trenowanie stylow chwytanych z tego prostego powodu ze jestes duzo slabsza i lzejsza niz potencjalny napastnik, wiec musialabys techniki opanowac do perfekcji zeby w miare efektywnie je wykonywac a nawet wtedy facet 30 kg ciezszy od ciebie moglby nadrobic sila (posty na ten temat na VB wiec nie bede sie powtarzal), uwazam ze dla kobiet lepsze jest szybkie uderzenie niespodziewajacego sie ataku przeciwnika i ucieczka, a "wykorzystanie sily przeciwnika" nie zawsze wyjdzie (wg mnie latwiej opanowac proste uderzenia rekami i nogami --> np w krocze nie mowiac o grdyce czy splocie ale tu duzo trudniej trafic), jezeli chodzi o styl ktory sie w tym sprawdza to jest tego naprawde duzo:
- odmiany karate, TKD ITF, kick boxing, boks taiski itd..
a twoj wybor powinien sie opierac na zapoznaniu sie z poziomem klubu (osiagniecia trenera, ilosc zawodnikow rangi ogolnopolskiej, ogolnoswaitowej)
dobra rozpisalem sie za bardzo, konczac powiem ci ze mimo to ze bedziesz cos trenowala sobie to polecam (jezeli bylabys w stanie na tyle opanowac strach zeby tego urzyc) gaz pieprzowy albo anti-doga jakiegos, z pol metra w oczy i ucieczka (no ale to juz chyba nie na temat)

[budo_vampirek]

a w stylach uderzanych zeby powalic 30kg wiekszego napastnika to musialaby go bic pol dnia To najlepiej na sumo wyslac, utyje i pewno jej nie zaczepia?? do samoobrony to ja bym polecil tylko nauczyc sie zlapac do klinczu tajskiego lep w dol i z kolana w lep. Skuteczne, szczegolnie jak sie sie ktos nie spodziewa (a ze strony kobiety rzadko kto sie spodziewa czegos innego niz paznokci jesli juz), a dalej podtrzymanie tych biegow. A co do sztuki walki do przelamywania sie psychicznego to powiem obojetnie co bylebys w to wierzyla i sie podobalo.

[budo_piotreknh]

Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czego chcesz się uczyć
A.samoobrony
B.baletu
C.prewencji

To jest jakaś plaga na tym forum mieszanie pojęć i pakowanie wszystkiego do jednego worka.

Na Tai-Chi, Judo, Aikido balecie ect nie uczą samoobrony fizycznej. Uczą innych rzeczy
Uprzedzam ataki na mnie, sama filozofia Aikido zakłada nie krzywdzenie napastnika jak masz przekonać zakapiora bez mózgu który chce się z Tobą zabawić żeby Ci nie robił krzywdy nie robiąc jemu krzywdy? Widziałem takich ludzi do nich przemawia tylko siła-brutalna siła.

Samoobrona to bardzo specjalistyczny trening-wymaga dużo czasu i pieniędzy. Masz tyle czasu kasy i determinacji-nawet jak ukończysz to nie będziesz fajterem który niczego sie nie boi-bezpieczeństwo na ulicy polega na szacunku, respekcie dla ulicy i wiedzy tego co się może stać jak się nie będę pilnował. I tu przechodzimy płynnie do PREWENCJI OSOBISTEJ to jest to co jest przeznaczone dla każdego przeciętnego człowieka.

Jak poszukasz na forum to coś na ten temat znajdziesz i jeszcze jedno prewencja nie polega na tym jak to często radzą policjanci "żeby nie wychodzić samą po zmroku"

Pozdrawiam

[budo_^marudka^]

Na Tai-Chi, Judo, Aikido balecie ect nie uczą samoobrony fizycznej. Uczą innych rzeczy
Uprzedzam ataki na mnie, sama filozofia Aikido zakłada nie krzywdzenie napastnika jak masz przekonać zakapiora bez mózgu który chce się z Tobą zabawić żeby Ci nie robił krzywdy nie robiąc jemu krzywdy? Widziałem takich ludzi do nich przemawia tylko siła-brutalna siła.
Pozdrawiam

Filozofia filozofią a ja ma pytanie .. Ćwiczyłeś kiedyś Aikido Judo lub Tai-Chi :>?? Ja mam w sekcji kolegę który ćwiczył judo przez kilka lat i nie znam osoby u nas w sekcji która by się nie bała stanąć z nim do sparingu... no a Aikido... zapraszam do nas do Jarosławia... zmienisz zdanie .. uwierz mi...



A co do wychodzenia nocą samej to masz racje. Z tym zgadzam się w 100%. Im dłużej ćwiczę tym bardziej boje się sama chodzić po mieście










Sorry nie mogłam się powstrzymać...

[budo_piotreknh]

Do Marudka

Mam tylko jedno pytanie: Ile ulicznych napierdalanek zaliczyłaś?

Sądząc po twojej wypowiedzi to żadnej.

Pozdrawiam

[budo_piotreknh]

Do Marudka

OK Przepraszam za mój ostatni post był za ostry.

Ale do czego zmierzam- nie ma czegoś takiego jak uniwersalne sztuki walki na których było by wszystko: rekreacja, filozofia zen, budowanie kondycji, przygotowanie do zawodów sportowych i SAMOOBRONA. Nie ma czegoś takiego.

Rozumiem twój szacunek dla instruktora, kiedyś trenowałem u takiego pana Dyducha(Oyama Karate) facet naprawdę był świetny w tym co robił ale u niego na treningach było czarno na białym że trenujemy pod kątem zawodów-rywalizacji nigdy nie mówił że uczy nas SAMOOBRONY.

Tydzień temu byłem na treningu niby to samoobrony, przyszedłem na trening i to co zobaczyłem załamało mnie, instruktor ju-jitsu dodał kopnięcia w genitalia i to już reklamuje jako Samoobronę. To nie tędy droga że na bazie wschodnich sztuk walki budujemy kursy samoobrony dodając do nich to co nam się wydaje że ma sens i nazywamy takie zmodyfikowane np:aikido samoobroną. Nie testując produktu na ulicy.
To troszkę tak jakby na bazie samochodu budować czołg. Np: bierzemy takiego Fiata 126p przytwierdzamy na przedniej szybie rurę od odkurzacza i mówimy że zrobiliośmy czołg.

I ostatnie na koniec tak zwana fizyczna samoobrona (dajmy na to taka Krav Maga) przygotowuje/uczy tego aby przeżyć pierwsze 5 sekund ataku- i ucieć lub napierdalać napastnika. Rozumiecie pierwsze 5 sekund decyduje o tym czy przeżyjesz czy nie.
Napierdalanki na ulicy to nie są pojedynki, walka- to jest krótka szamotanina, utarczka słowna która przeradza się w bojkę im szybciej ją zakończysz tym lepiej dla ciebie.

Pozdrawiam

[budo_ulrich]

Jeśli według ciebie Judo nie jest skuteczne na ulicy to gratuluję.Twoje rady i opinie są bezcenne.Za wszystkie inne zapłacisz kartą MasterCard

[budo_piotreknh]

A na jakiej podstawie twierdzisz że judo jest skuteczne?

a. Jakieś doświadczenia, przekonałeś się na własnej tzw" skuteczności"
b. Robiłeś przekrojowe badania statystyczne wśród judoków?
c. Piszesz tak bo Ci się tak wydaje bo napatrzyłeś się jak twój mistrz fajnie i ładnie rzuca ludzmi na matę i na tej podstawie uważasz że to jest skuteczne na ulicy w środowisku o którym może nie masz pojęcia (nie mylić z filmami w TV)
d. Czy może tą skuteczność judo traktujesz jako dogmat?

[budo_ulrich]

a. owszem
b.nie.a Ty robiłeś?
c.to stwierdzenie,a nie pytanie i nawet odpowiedziałbym gdyby nie przezierała przez nie Twoja głupota
d.nie
Dżizus jaki Ty nudny jesteś!Na więcej moich odpowiedzi nie oczekuj bo nie jesteś ich wart.
OSS

[budo_mameha]

a. owszem
b.nie.a Ty robiłeś?
c.to stwierdzenie,a nie pytanie i nawet odpowiedziałbym gdyby nie przezierała przez nie Twoja głupota
d.nie
Dżizus jaki Ty nudny jesteś!Na więcej moich odpowiedzi nie oczekuj bo nie jesteś ich wart.
OSS

Hola, hola ...

Przypominam, że tutaj obowiązuje zakaz obrażania użytkowników - punkt 4 regulaminu. Za naruszenie tego punktu przysługuje żółta kartka ode mnie i od Słoniaka.

[budo_nekochian]

Kolega mojego taty (1 dan judo) obronił sie przed 3 napastnikami, którzy chcieli mu zwyczajnić wrąbac. To tyle w tym temacie. Może przypadek, może fart,a może coś więcej jednak... :wink:


pzdr dla wszystkich

[budo_amelia74]

bjj - ostatnio modne, Kravmaga _ krótki czas duży efekt!