17 odpowiedzi w tym temacie

[budo_tomaha]

W związku, że jest to mój pierwszy post chciałbym przywitać ludzi na tym forum poklon i przeprosić z góry za ewentualne gafy jakie noob może popełnić :wink: .

Obserwując niebezpieczny wzrost populacji gatunków z rodziny szeleszczących, jak każdy trzeźwo myślący człowiek, doszedłem do wniosku, że warto się zaopatrzyć w coś, co pomoże mi np. uniknąć niepotrzebnej utraty telefonu :wink: .

Ciekawym rozwiązaniem była dla mnie pałka teleskopowa, ale w nią zaopatrzył się już brat. Przekonałem się o jej skuteczności, lecz jednak wolałbym coś "subtelniejszego".

Przegladając nieco artykułów na necie trafiłem na coś takiego jak Yawara. Jako, że już kiedyś o tym słyszałem to zagłębiłem się w literaturę i stwierdziłem, że jest to całkiem ciekawa pozycja jako broń do samoobrony.

W tym miejscu zwracam się do Panów (i Pań oczywiście :wink: ) o radę.

1) Czy jest to broń dobra dla kogoś dość żółtego w temacie walk? (pół roku Taekwondo i okazyjne sparingi freestyle'u)

2) Jak jest z poręcznością? Czy np. lepiej nadaje się do tego ten dynks (kubotan) do kluczy?

3) Czy przy wzroście 190 cm i masywnej posturze taka broń się sprawdzi (oczywiście nie oczekuje cud na kiju, ale żeby bolało bardziej niż gołą łapą).

4) Czy są jakieś sklepy internetowe gdzie można dostać Yawarę? Sprawdziłem allegro, kilka wyszukiwarek i wyskoczył mi tylko sklep z tymi kubotanami. Natomiast czy w którymś ze sklepów w Krakowie oferują taką broń? Znalazłem posta z adresami, ale nie miałem jeszcze okazji ich sprawdzić bo jestem unieruchomiony z powodu niedawnej operacji :wink: .


Huh, dużo tego jak na pierwszy raz, ale mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto będzie w stanie mi pomóc :-) .


Pozdrawiam

[budo_sombre]

Eeee.... ty masz 190 cm i masywną budowę ? To co się boisz?

Yawarę zrób sobie sam ... co za problem - to w końcu tylko kawałek pręta. Możesz zrobić z metalu, drewna , kości , twardego plastiku- ze wszystkiego. Nikt raczej takiej broni "nie sprzedaje", chyba że jakiś amator na Allegro.

Ktoś tutaj ( tzn. na vortalu budo ) robił i sprzedawał yawary/kubotany. Poszukaj. Ale jak dla mnie zrobienie czegoś takiego własnoręcznie byłoby świetną zabawą.

[budo_m3f]

a jak niechce ci sie bawic w robienie tego samemu nos po pprostu przysobie zawsze zapalniczke - usztywnia reke i idelanie lezy w dłoni ;]

[budo_yogi bear]

Polecam wykonanie yawary włąsnoręcznie..kupa zabawy! ale moga wyniknąc małe problemy z obróbka zwłaszcza metalowa yawarka ja mam 2(drewniana i metalowa) IMHO metalowa jest lepsza ciezsza i wyglad ma odpowiedni..drewniana za to mozesz pokryc jakimis artystycznymi malunkami PS. Na metalowa dobrze nadaja sie jakies wbijaki do gwożdzi, BArdzo grube gwozdzie i sruby albo takie "cosie" do nabycia w sklepach metalowych..a na drewniana kazde grube i wytrzymałe drewno..

[budo_tomaha]

Wielkie thx za pomoc poklon ; w takim razie zabieram się do stworzenia własnej (mam już nawet patent). Tylko pozostaje mi jedno pytanie - o jakiej średnicy należałoby wykonać pałkę, żeby dobrze leżała?

[budo_xiosan]

To zależy od dłoni. W mojej najlepiej leży 1,5 cm średnicy

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

budo: wykonanie yawary [pl] <-- zpbacz koniecznie

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[budo_robertp]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Poprawię [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ale ja bym się bał o ten ostry koniec

[budo_vercengetoryx]

Może wykażę się brakiem finezji, ale chyba lepszy od jawary będzie zwykły baton, czy nawet łańcuch. Mniej poręczne przy noszeniu, ale yawarą jest ciężej wyjść ze staecia z gościem z nożem, niż przy pomocy batona(zasięg i brak koniecznościo wczodzenia w zwarcie
)

[budo_robertp]

Może wykażę się brakiem finezji, ale chyba lepszy od jawary będzie zwykły baton, czy nawet łańcuch. Mniej poręczne przy noszeniu, ale yawarą jest ciężej wyjść ze staecia z gościem z nożem, niż przy pomocy batona(zasięg i brak koniecznościo wczodzenia w zwarcie
)

Łańcuch vs. nóż przestraszony Nie wiem jak w twoim, ale w moim Matriksie to nie jest dobry pomysł.
Baton Yawara nie służy do walki z nożownikiem (do tego najlepszy jest duuuży dystans i ewentualnie maczeta), ale jest najporęczniejszym wspomaganiem w autobusie, windzie, na klatce schodowej czy w lokalu.
Możesz mieć zawsze przy sobie i to nie nosząc kamizelki, uprzęży itp.

[budo_archi]

Łańcuch vs. nóż przestraszony Nie wiem jak w twoim, ale w moim Matriksie to nie jest dobry pomysł.
Baton Yawara nie służy do walki z nożownikiem (do tego najlepszy jest duuuży dystans i ewentualnie maczeta), ale jest najporęczniejszym wspomaganiem w autobusie, windzie, na klatce schodowej czy w lokalu.
Możesz mieć zawsze przy sobie i to nie nosząc kamizelki, uprzęży itp.

Podpisuję sie pod tym obiema ręcyma

Ja chciałem napisac to samo z tym że na nóż polecić pistolet

[budo_hellfire]

Ja chciałem napisac to samo z tym że na nóż polecić pistolet

I to tez nie w każdej sytuacji :wink:

[budo_tomaha]

(...)[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników](...)

No, moim zdaniem patent jest nadwyraz ciekawy. Dobrze się składa bo sklep jest w Krakowie, więc podskoczę do niego jak będę mógł i sprawię sobię coś takiego (bo cena żadna). Jak przetestuję to zdam relacje :-) .

Jeszcze raz - podziękowania dla wszystkich; nie spodziewałem się takiej życzliwości. Najmilsze forum jakie znam :wink: .

[budo_xiosan]

Dzięki RobertP! :-)
Vercengetoryx - a walczyłeś kiedyś łańcuchem?

[budo_jani]

Jak przetestuję to zdam relacje

8O

Jak Ci nie przeszkadza niezbyt ładny wygląd to polecam duże wiertło do betonu grubo owinięte taśmą izolacyjną... sekunda roboty i otrzymujesz naprawdę fajny sprzęt....

[budo_vercengetoryx]

Nie miałem na myśli łańcucha vs nóż,tylko baton vs nóż (czytajcie uważniej, albo ja zacznę pisać jednoznacznie :wink: )
Łańcuchem bawiłem się na treningach i wcale nie jest to nieużyteczne, tylko należy umiejętnie nim władać i dobrze dobrać. Tzn. niegruby łańcuch a na końcu np. metalowa duża nakrętka. Swoją drogą marynarze lubię napierdalać takim ciężarkiem na lince, który oryginalnie służył do rzucania cumy.

[budo_vercengetoryx]

Przy okazji marynarzy, jeśli znacie jakichś starych marynarzy, to spytajcie się ich co brali ze sobą jak szli do knajpy gdy przybijali gdzieś do portu. Otóż moi drodzy, pomijając wszelkiego rodzaju koziki, kije, pręty metalowe, to włąśnie ten kawałek linki zakończony ciężarkiem stanowił najlepszą broń. Była szybka, można było tym spokojnie połamać żebra, rozbić czaszkę czy wytrącić komuś nóż. Oczywiście można i tym dusić, lecz marynarze najczęściej woleli spierdalać na statek niż czekać aż się pół miasta zleci :twisted:
No i łancucha używano w Mechanicznej Pomarańczy

[budo_archi]

Ech no dobra, zacytowałem zamiast napisać - poszedłem na łatwiznę

Miałem napisac że na dośc szybkiego kolesia z nożem co nie bedzie sie bał go użyć baton to kiepskie rozwiązanie :? Nóz jest wielokrotnie szybszy i poręczniejszy , można dźgac i ciąć nie mówię juz o porównaniu skutecznosci noża w porównaniu do pałki w bardzo blisim dystansie.

Jeszcze kilka lat temu myślałem że kolo z nozem to żaden problem - jestem dośc szybki , złapię reke z nożem i po sprawie. Jednak po próbach z kumplami okazało sie że kazdy z nas z nożem pociął bez problemu tego bez noża :twisted: i nie musze chyba wspominac że żaden z nas nie jest specjalistą ani od walki wręcz ani od walki nożem

Na nóż najlepszy jest pistolet i to nawet nie zawsze jak dodał Hellfire :wink:

Kurde, naprawdę no ja nie mam pojecia o wykorzystaniu łańcucha w walce 8O
Interesuje mnie jak mozna sie tym bronić w knajpie gdzie jest full ludzi i ogólnie mało miejsca ?!

[budo_vercengetoryx]

Możesz klienta rzucić łańcuchem w twarz i spierdolić
A co do realnego starcia z nożem...podpisuję się, w praktyce masz marne szanse na obronę. No chyba, że gość jest pikjany albo śpi.