Trekking -Bajkał i północna Mongolia
Napisano Ponad rok temu
da rade wezwac pomoc?
Napisano Ponad rok temu
makato jak tam dziala komorka?
da rade wezwac pomoc?
ZAPOMNIJ o komórkach, albo tel satelitarny albo badź ostrożny i miej wyobraźnię co może sie stać jak z czymś przegniesz.
Najbliższa wioska to ok. 60km ale w niej też nie ma zasiegu komórek, dopiero jakies miasto ale czesto to ponad 200km. To zupelnie inne realia. W innych fajnych miejscach Syberii i Mongolii jest podobnie lub odległości oddzielające od "współczesności" są jeszcze większe.
Napisano Ponad rok temu
jakos trzeba sie bronic przed watahami wilkow - moze przesadzam ale cos czuje ze w takich rejonach bez pukawy czulbym sie nieswojo...
Napisano Ponad rok temu
uch...a co z dostepnoscia broni (palnej)?
jakos trzeba sie bronic przed watahami wilkow - moze przesadzam ale cos czuje ze w takich rejonach bez pukawy czulbym sie nieswojo...
Ty na poważnie pytasz czy jaja sobie robisz????
A tak na marginesie - duży chłopczyk boi się wilków :wink:
Może jednak na poważnie bo wiele osób tak właśnie postrzega Syberię, że tam wilki i niedzwiedzie nic innego nie maja do roboty tylko zjadaja polskich turustów.
To człowiek jest największym i najczęściej bez sensownym myśliwym i to nie tylko w tajdze syberyjskiej.
W Tajdze broń jest w 99,9% wykorzystywana do zdobywania żywności, a nie do obrony.
A tak na poważnie to musisz mieć dużo szczęścia aby w tajdze coś poza mrówkami i burundiukami ( wiewiórki ziemne) z innych zwierząt zobaczyć.
Latem, jeśli mówimy, o zagrożeniach od strony zwierząt to problem może być jedynie z misiem jeżeli przypadkowo wejdziesz mu w drogę gdy wyprowadza małe "na spacer" i będziesz zachowywał się tak cicho, że go zaskoczysz i zobaczycie się w odległości kilku - kilkunastu mertów.
Jak bedziesz miał szczęście i zobaczysz wilka , rysia lub rosomaka to sieć cicho i korzystaj z okazji aby napaść oczy takim widokiem, bo drugi raz może nie szybko się to powtórzy.
Jak zobaczysz misia i będzie on dość daleko ale bedzie szedł w twoja stronę to za wczasu daj znak jakimś głośnym zachowaniem. Pójdzie w inna stronę. Chyba że to miś ludojad, :wink: w tedy to masz pecha :wink: :wink: :wink:
Nie wiem jak wyglada ta kwestia w Mandżurii z dużymi kotkami, ale tam jeszcze nie byłem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
jakos trzeba sie bronic przed watahami wilkow - moze przesadzam ale cos czuje ze w takich rejonach bez pukawy czulbym sie nieswojo...
Już ci Makato odpisał, ja radzę zerknąć w reportaże polarników. Nawet na białego misia (który ma ostrą reputację) flara magnezjowa lub rakietnica im wystarcza.
Napisano Ponad rok temu
... Nawet na białego misia (który ma ostrą reputację) flara magnezjowa lub rakietnica im wystarcza.
Dokładnie tak. Tym bardziej w środku lata misie staraja sie trzymac od ludzi z dala.
Nieco gorzej jest wiosną jak się miśki budzą i są trochę wygłodniałe. Ja byłem wiosną kilka razy w tajdze, ale tej północnej ( to zreszta nie ma znaczenia). Mój znajomy miał na misie granaty , (tak to nie żart granaty) oślepiająco- ogłuszające.
Napisano Ponad rok temu
No ja się nie dziwię, że wystarcza.JNawet na białego misia (który ma ostrą reputację) flara magnezjowa lub rakietnica im wystarcza.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
RAT-RTAK
- Ponad rok temu
-
Problem z klipsem (M21)
- Ponad rok temu
-
Zagadka
- Ponad rok temu
-
Zostałem właścicielem Amphiego...
- Ponad rok temu
-
"Knife prototype" - warto kupić?
- Ponad rok temu
-
Poznajcie Marysię... [lekki off topic]
- Ponad rok temu
-
Pomóżcie mi się zdecydować!!!
- Ponad rok temu
-
AUTOSTOP,NAMIOT,PODRÓŻE-POTRZEBUJE NOŻĄ!
- Ponad rok temu
-
podkladki z brazu fosforowego czy z teflonu?
- Ponad rok temu
-
sebenza
- Ponad rok temu