Skocz do zawartości


Zdjęcie

Trekking -Bajkał i północna Mongolia


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
67 odpowiedzi w tym temacie

budo_makato
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 996 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
Sorry wysłałem post zamiast obejrzeć podgląd. Tak więc ciąg dalszy:
Ostatnia cywilizacja Dołączona grafika

Po całym dniu marszu często po takich "schódkach" które potrafiły ciągnąć się i kilka kilometrów dotarliśmy do schroniska.Dołączona grafika
Dołączona grafika

Jego kształt uwarunkowany jest właśnie ilościa opadów śniegu. Zimą wychodzi się wprost w śnieżne tunele przez okno poddasza.Dołączona grafika
Całą noc i poranek lało

Dołączona grafika aby po 2godzinach wyglądało takDołączona grafika
I dalej w drogę.
Dołączona grafika
Dołączona grafika

Zwalone drzewa to była standardowa forma pokonywania parowów i małych potoków.
Dołączona grafika
Dołączona grafika
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Im wyżej tym zwały kamieni stawały sie jeszcze potężniejsze.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Takie " ścieżki zdrowia " potrafiły mieć i z 6-7km długości, i tu zaczynała sie zabawa. Jak było sucho, to pikuś. Było trzeba tylko umiejętnie skakać z jednego na drugi , ale po deszczu głazy były śliskie jak węgorz. Pierwszy raz w życiu szedłem z kijkiem trekingowym ( zabrałem tylko jeden , aby nie nosić zbędnych rzeczy, gdyż nie byłem przekonany co do jego przydatności) i muszę się przyznać , że gdyby nie ów kijek to nie raz zaliczyłbym glebę wśród tych kamieni. Czy miałbym całe nogi ... wątpię. A tam nie ma GOPRu.
Teraz kilka widoczków zanim doszliśmy do górnego schroniska. Miałem problem co wybtrać bo jeden ciekawszy od drugiego.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Do bazy oddalonej o ok 55-60km od stacji koleji dotarliśmy o 23.50 nastepnego dnia. średnio po ok 30km dziennie po ok 16godzin, może w Bieszczadach to żaden wynik , ale tam dostałem taki wycisk jak jeszcze nigdy.
Naród rosyjski jest nie do zajechania, po drodze mijaliśmy kilka obozów wędrownych dzieci 10-14lat - zasuwali z zwykłych tenisówkach. Zresztą moi kompani z wyjątkiem kierownika ekspedycji ( 60 letni profesor) szli w zwykłych "adidaskach". Pan profesor wcześniej miał kilkakrotnie poważnie połamane nogi , powkładali mu wstawki z tytanu i chodzi. Miał złamany kregosłup, jakoś się zrósł i facet z lekkim brzuszkiem i z plecakiem 120 litrów biegał po tych górach jak kozica. Ala na pocieszenie powiem, że marszu nie poóźniałem,
chociaż chwilami miałem serdecznie dość i nawet raz czy dwa przeleciały mi takie muyśli - było trzeba pojechać z żoną nad jakieś ciepłe morze.
Plecaki były pełne żarcia bo o zakupach jakichkolwiek nie było mowy. Tak więc prowiant na 10dni + 2 dni zapas był na plecach + jakieś wyposażenie + śpiwory , namioty itp.
Jakoś się zmieściłem w 50L plecak + komin ze swoimi rzeczami i 5 kg kaszy gryczanej, 4kg makarony, 1kg cukru, inni mieli jeszcze ryż, chleby, puszki.
Żarcie nie było takie do jakiego byłem przyzwyczajony w tajdze na moich wcześniejszych wypadach. Wówczas tajga dostarczała jedzenia , ale wówczas też mój przewodnik miał broń i polowaliśmy. Taraz o polowaniu nie było mowy i wszystko bylo trzeba nościć na plecach.
Byliśmy zbyt wysoko i w potokach rybki były raczej małe.
Recenzje o plecaku zrobie w osobnym poście.


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

a tak wyglądały góry:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Zmiany pogody to był standard, nie raz z grani musieliśmy uciekać przed burzą na jakieś półki poniżej.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Odziwo niżej nie było ani komarów ani meszki, przed którymi wszyscy mnie przestrzegali.
Ten ciuszek na mnie jednak się przydał chociaż nikt nie mówił mi , że meszka może być aż tak wysoko. Była jedynie na otwartych przestrzeniach, na przełęczach w karłowatych wierzbach i brzozach (niewiele wyższych niż do kolan). A komarów prawie wogóle nie było. No i bardzo dobrze
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

I czas na cel tej ekspedycji - lodowce.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ta plamka w dolnej części lodowca przed jeziorem to nasz szef.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Z mojego punktu widzenia nie wiem o co tyle hałasu, trochę lodu w górach i już. Niezależnie od tego, iż dla mnie było obojetne czy to snieżnik czy już lodowiec, jest wspaniałe gdy człowiek ma jakąś pasję, a oni wszyscy byli nawiedzeni na tym punkcie.

Na przełęczach były i takie niecodzienne widoczki:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Trochę niżej porosty jak na bagnach everglay, ich obecność najlepiej świadczy, o klasie czystości powietrza- czystrzego już nie ma.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
oraz storczyki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Drugi etap to Sajany Zachodnie nie chce was zanudzać fotkami tak więc w telegraficznym skrucie ( bo i tak żadne foto nie oddadzą tego co tam jest)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

wyprawa do jaskini z podziemnym lodowcem

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
I powrót, najpierw spływ do stacji koleji, a póżniej powrót na lotnisko przez zupełnie inny krajobraz- stepy Hakasji.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Abakan - miejsce gdzie Abakan wpada do Jenisieju.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

i stepy Hakasji z kurhanami.

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][img]
Jak już trochę odpocząłem to wiem jedno , za rok powtórka: Rosja lub północna Mongolia lub jedno i drugie. Gdzie ....???
  • 0

budo_jawor
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 946 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zza winkla

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
Teraz to dopiro zazdroszczę PEŁEN ODLOT :!: 8O :roll: 8) :idea: :?: :wink: :? :evil: :twisted: :) :oops: :cry:
  • 0

budo_lepermessiah
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 554 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:gdynia

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
Leze i kwicze... Zdjecia piekne ( krajobrazy na zdjeciach tez :wink: )

PS. Jaki miałes nozyk i latarke? jak sie spisaly? :)
  • 0

budo_borsoock
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 563 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:ze złości

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
Bardzo Ci zazdroszczę wspaniałej wyprawy! Jak to dobrze, że na naszej coraz bardziej zaśmieconej i zurbanizowanej planecie zostały jeszcze tak piękne miejsca nie zadeptane przez "turystów".
  • 0

budo_kubek
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 895 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
Nie ma chyba na tym forum żadnego człowieka, który nie zazdrościłby Ci tej wspaniałej wyprawy. Nie jestem wyjątkiem. Tym większe brawa za odwagę i determinację, by tego dokonać. Dzisiaj Ci zazdroszczę, ale jak pomyślę, ile zachodu kosztowała Cię organizacja tych wakacji, to chyba bym zrezygnował.
Chylę czoła.
  • 0

budo_silurus
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 99 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
Niesamowita wyprawa, niesamowite zdjęcia... .
Gdybyś do tych fotografii dodał opis obrazujący okoliczności to byłby wspaniały reportarz, nie tylko na nasze forum (uważam że wprawa warta jest aby umiescić ją w innych mediach, tu głównie turystyczno wyprawowych, ze wskazaniem na te drugie).
Gratuluję i pozdrawiam.
  • 0

budo_smoke
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1960 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
fantastyczne zdjęcia i tekst, cudowna wyprawa :-) zazdroszczę, podziwiam i po cichu marzę, że kiedyś i ja będe miał okazję wybrać się w te tereny :-) ...
  • 0

budo_makato
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 996 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia

Leze i kwicze... Zdjecia piekne ( krajobrazy na zdjeciach tez :wink: )

PS. Jaki miałes nozyk i latarke? jak sie spisaly? :)


U naszych wschodnich sąsiadów przepisy dotyczące noży są bynajmniej śmieszne. Z toporem dowolnych rozmiarów można chodzić po mieście ale co dotyczy noża to jest zupelnie inaczej. Grubość klingi bez pozwolenia to max 2,5mm , nóż nie może mieć jelca, ani głębokiego wcięcia spełniającego rolę jelca i wiele innych bzdur.
Tak więc wszystkie noże które mam nie spełnialy rosyjskich przepisów.
zabrałem M21-04, i zastanawiałem sie nad TAK-1 bo taki mało rzający sie w oczy, ale ostatecznie kupiłem Fallknivena F1 . Wiem tez ma więcej niż 2,5mm ale zaryzykowałem.
Ostatecznie , nigdzie nic nie mówili ani o CRKT ani o F1, nie iem czy wogóle je zauważyli.

Ten wyjazd trochę zmienil moje postrzegania noża jako narzędzia do przygotowania ogniska, i mimo, iż noże mi się podobają ( bo chyba teraz do tego sie to sprowadza ) to do przygotowania ogniska nie ma nic lepszego niż siekierka. Wiem nie ma ona w sobie tego czegoś ale po tej wyprawie bedę czytał wypowiedzi co niektórych kolegów, próbujących przekonać innych iż tym czy innym nożem przygotują drewno na ognisko równie szybko i sprawnie jak ktoś inny toporkiem, jako bajki z 1000 i jednej nocy.
Tajga to cos zupelnie innego i jadąc w nasze Bieszczady zabiore nóż a nie siekierkę bo zamiast robić ognisko, będę miał ze soba małą butle z gazem. A tak na serio to sam jeszcze nie wiem co bedę zabierał jadąc w Bieszczady czy nóż typu GB , RAT-7( jeden nieduży napewno) czy małą siekierką.

Latarki miałem, aż trzy : małego Gerbera, SureFire L2 , i nowy model Petzla Takttika XP . Idąc w nocy przez tajgę , czy jedząc kolacje w środku nocy ( aby widzieć co jeszcze mam na talerzu, Petzl okazał sie niezastąpiony. Dwóch pierwszych wogóle nie używałem.
  • 0

budo_makato
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 996 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia

Nie ma chyba na tym forum żadnego człowieka, który nie zazdrościłby Ci tej wspaniałej wyprawy. Nie jestem wyjątkiem. Tym większe brawa za odwagę i determinację, by tego dokonać. Dzisiaj Ci zazdroszczę, ale jak pomyślę, ile zachodu kosztowała Cię organizacja tych wakacji, to chyba bym zrezygnował.
Chylę czoła.


Dzieki za te słaowa, ale to nie aż tyle zachodu co można by przypuszczać. Gdyby nie to , ze na tydzień przed planowanym wyjazdem koleś z którym mialem jechać odpadł to byłby pełen luzik. Spokojne dwa miesiące przed wyjazdem rozpoznanie trasy i uzupelnienie sprzetu. Chociaż prywatnie uważam, że jeżeli nie są to jakieś naprawde extremalne eskapady typu Hindukusz czy Himalaje to szczegółowe rozpoznanie terenu nie jest konieczne , czesto takie spontaniczne korygowanie marszruty na miejscu przynosi najlepsze efekty.
  • 0

budo_vercengetoryx
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 465 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa\Dęblin

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
Niesamowite... 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O
  • 0

budo_makato
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 996 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia

Niesamowita wyprawa, niesamowite zdjęcia... .
Gdybyś do tych fotografii dodał opis obrazujący okoliczności to byłby wspaniały reportarz, nie tylko na nasze forum (uważam że wprawa warta jest aby umiescić ją w innych mediach, tu głównie turystyczno wyprawowych, ze wskazaniem na te drugie).
Gratuluję i pozdrawiam.


Zbyt wiele sie wydarzyło aby w skrócie to przedstawić, zawsze bedzie jakiś niedosyt, dlaczego to coć zostalo pominięte. A z kolei nie mam czasu na rzeczowe i sumienne przygotowanie takiego reportarzu. Podobnie jest z foto mam swoich 1GB foto i to tylko dlatego że zabrałem tylko jedna kartę + 3 CD od kolegów z tej wyprawy. Wybrałem tylko skromny fragment aby przedstawić chociaż przedsmak tego co tam jest, a nawet jak pokazuje całośc materialu znajomym to i tak wiem, że wiele miejsc nie zostalo uwiecznionych na zdjeciach. Na tej ekspedycji to był po prostu zapieprz i często nie było czasu aby wyjać aparat.
  • 0

budo_lightrain
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 358 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
I to jest właśnie to... po to żyjemy na tym świecie... kocham takie tereny... a na to co czuję do gór nie mogę znaleźć słów ;)

a tak nawiasem od dwóch lat chodzi mi po głowie wyprawa do Mongolii. Chociaż mam też więcej równie ciekawych pomysłów, ktore dotyczą innych części świata.

Zobaczymy
  • 0

budo_lord von banan
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2917 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Gdańsk

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
Ja tak sobie pomyślałem, że w bluzie w kamuflarz to bym nie jechał...

Cholera wie, kogo sie spotka po drodze, tereny dzikie i może wojska nie lubią...
  • 0

budo_makato
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 996 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bydgoszcz

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia

Ja tak sobie pomyślałem, że w bluzie w kamuflarz to bym nie jechał...

Cholera wie, kogo sie spotka po drodze, tereny dzikie i może wojska nie lubią...


Na lotniskach bluza BDU była w plecaku, a w tajdze i w górach to pełen spokój - ludzi niema się co obawiać, problem może być w nas samych ( jeżeli brak nam wyobraźni) i w dzikości przyrody , tu nie wyjmiesz komórki i nie zadzwonisz po pomoc, w takie tereny nie powinno chodzić się samemu nawet gdy ktoś ma super przygotowanie kondycyjne. Bedąc solo złamana lub skrecona noga to = wyrok śmierci, 60 lub wiecej kilkmetrów do najblizszego człowieka jest nie do pokonania tym bardziej, iż wówczas misie dadzą o sobie znać.
  • 0

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
Rewelacja... po prostu rewelacja. Oglądam któryś już raz te fotki. 8O
  • 0

budo_qkiel
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1732 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
zbieram szczeke z ziemi 8O
  • 0

budo_ov_darkness
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1044 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:z Mroku...

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
makato: Dzięki Tobie chyba wiem ,gdzie spędzę następne wakacje. 8O
Coś cudownego...
  • 0

budo_blacha
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2143 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Puławy

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
o szit fak
rozwalony jestem
cholera
mada faka
ślinei sie
  • 0

budo_super
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 652 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Częstochowa

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
powiem ostro..No Ku..wa bajer.
To się nazywa trekking przez duże T :) :)

naprawdę kawał przygody...fajnie że miałeś taką szansę :wink:

Co do sprzętu to mój kumpel był w zeszłym roku na Kaukazie i też mówił mi póżniej że bez siekiery to by tam umarli...nożem to można przygotować jedno-dwa ogniska ale jak ma się siedzieć dłużej to bez siekiery nie ma szans :)
A on miał tam jakiegoś słabego Herbertza...za 100 zł 8) ...długo po tym wyjeżdzie zastanawiałem się co ja bym zabrał??
SRK za duzy, folder za mały..i sam doszedłem do podobnych wniosków...wybrałbym F1 8)
(folder to i tak jest zawsze..może bym go zamienił na jakiegoś vicka. :roll: )

A jakieś inne doświadczenia sprzętowe??? jak z bateriami do Petzla?? ile mialeś?
  • 0

budo_muerte
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 84 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Lubliniec

Napisano Ponad rok temu

Re: Trekking -Bajkał i północna Mongolia
Cześć......
Jak ja bym tam chcial byc.... Fotki rewelka, oglądałem już kilka razy. Poprostu pięknie, ale co ja tam będę mówił, wszystko widać...
Ogólnie naszła mnie refleksja, jak mi życie między palcami ucieka.
Jak mozna zorganizować taki wyjazd? Jakie są koszty?
Pozdrawiam, i proszę o wiecej fotek.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024