67 odpowiedzi w tym temacie

[budo_makato]

Za 10dni miałem być w pociągu Transsyberyjskim , ale mój przyjaciel, który miał jechać ze mna na tą wyprawę, wczoraj w nocy poinformował mnie, że nie może jechać.
Plecak spakowany, wizy odebrane, gotów do wyjazdu, a tu coś takiego.
Tajga solo (no nie wiem - chyba jeszcze nie czuje się na tyle, mimo kilku wyjazdów w tajgę - do tej pory był ze mną zawsze przewodnik) to nie Bieszczady, więc szukam kompana lub kompanów dysponujących około miesiącem wolnego i mających świadomość, że to trochę inna skala problemu niż w polskich realiach.
Może to nie najlepszy pomysł, żeby na taki wypad jechać z kimś kogo się nie zna, ale za daleko zabrnąłem i szak mnie trafia na samą myśl, że miałbym to odpuścić.
Taki mało elegancki wstep.
Wyjazd oczywiście można przesunąć o kilka dni.

Tak na marginesie , mam 40 lat.

[budo_makato]

Z uwagi iż w najbliższych dwóch trzech dniach bęę przy kompie późno w nocy a temat jest dla mnie "gorący" z ewentualnymi pytaniami proszę o kontaktna: 602-224-188

[budo_akme]

Ehhh... gdyby nie zona... pisalbym sie bez dwoch zdan...

[budo_cynik]

Jakie na oko koszta takiej wyprawy sa? Jakis dolny limit wiekowy? Ostatnio bylo 24..

[budo_dymoman]

Ehhh... gdyby nie zona... pisalbym sie bez dwoch zdan...

Akme - i Ty narzekasz :shocked!:
Mnie, ...wa mac, trzyma zona, tesciowie i to, ze jestem w Reichu na kontrakcie i nie mam urlopu




A od 3 lat nigdzie nie bylem



I co ja mam powiedziec? Pewnie tylko ..."Niech mnie ktos przytuli"... ze lzami w oczach

[budo_akme]

Akme - i Ty narzekasz

Nie no... ogolnie to nie narzekam... czasem tylko pomrudze...
W sumie ciesze sie, ze zona ma podobnie jak ja outdoorowa dusze... ale na tajge to jej nie namowie Zreszta mamy juz inne (tez ciekawe) plany na ten rok...

Bionick... no nie zazdroszecze... od 3 lat nie ruszac sie z domu? Chyba bym olal taki kontrakt (gdybym mogl oczywiscie) :roll:

Ale zeby nie robic oftopa... ludzie - korzystajcie z okazji, ze mozecie zabrac sie z kims kto ma doswiadczenie w tego typu wyprawach! To jest dopiero przygoda!

Kiedys sie tam wybiore...

[budo_wysz]

Kasa kurnia. Kasa.

[budo_makato]

Hop do góry tytułem przypomnienia ( bo czas mi ucieka), jak desperacja osiągnie zenit to pojadę sam, choć wiem , że to nie rozsądne.

[budo_makato]

Jakie na oko koszta takiej wyprawy sa? Jakis dolny limit wiekowy? Ostatnio bylo 24..

Bilety, wizy, + inne ok 1200-1500USD.
Odpowiedź na drugie pytanie trudniejsza . Ktoś może mieć 40lat i być totalnie nie odpowiedzialny, a z drugiej strony 18latek ....
Co do wieku to ma byc to ktoś myślący i odpowiedzialny 50 czy 100km od najbliższej wioski nie bedzię możliwosci powiedzenia a ja kur... mam dość biorę zabawki i idę do domu.
No i oczywiście kondycja i sprawność na trochę ponad przeciętnym poziomie, ale z tym akurat na BUDO chyba nie bedzie problemu.

[budo_makato]

Przy nieocenionej pomocy Eugene, jakoś sobie poradziłem.
Można zamknąć temat.

Wszystkim życzę udanych urlopów i do usłyszenia pod koniec sierpnialub na poczatku września.

[budo_kubek]

Powodzenia w drodze...

[budo_makato]

Witam wszystkich po powrocie!
Wszystko co dobre kiedyś się kończy (równo miesiąc bytności w Rosji). Do Mongolii i Chin nie dotarłem ale nie narzekam. Dzięki pomocy Eugene, załapałem się do ekspedycji naukowej z Uniwerku Moskiewskiego badającej lodowce w górnym paśmie tajgi. zaczeliśmy Od Kuznieckiego Ałatału i później Sajany Zachodnie. Jak sie pozbieram podłączę kilka fotek (i recenzje o plecaku Arizzon-Wisport).
Na razie muszę dojść do siebie, bo tak w dupę to jeszcze nigdy nie dostałem, ale warto było.

[Gość]

No witamy!!! Musze przyznac, ze sie juz troche martwilem, mam nadzieje, ze nikt cie nie pobil..? :wink:
Dawaj foty!!!

[budo_slaw]

no stary ciesze sie ze jestes caly i zdrowy doma
no i ciesze sie ze ci wyszlo i do tego naukowcem jak slysze zostales

pozdro
slaw

[budo_super]

witamy wsród żywych

[budo_ov_darkness]

Yeah!!
Makato is Back!!
Zazdroszczę Ci man, jak cholera wspaniałych wakacji!
O czymś takim marzy chyba wiekszość z nas. :roll:

A teraz napisz, jak się najlepszy polski plecaki spisał. (bo zxakładam, że to własnie on był Twoim towarzyszem na tej wyprawie) :twisted:

[budo_smoke]

teraz dopiero topic przeczytałem, mam nadzieję, że wrzucisz jakieś choćby najskromniejsze sprawozdanko i klika fotek, strasznie jestem ciekaw jak było :-) ...
witamy w domu :-) ...

[budo_makato]

Postawiony pod ścianą przez kolegów poczułem sie zobowiązany do sklecenia kilku słów z tej wyprawy.
Trochę trudno mi zebrać wszystkie wątki w jedno krótkie nadające się do przedstawienia streszczenie.
Miesiąc ( tyle to trwało ) to szmat czasu do opisania, tym bardziej, iż każdy dzień był inny.
Z drugiej jednak strony przelecial jak z bicza strzelil.

Ekspedycja zaczęła sie od Kuznieckiego Ałatału - to takie dziwne miejsce na granicy Sajanów Zachodnich gdzie notowane sa najwyższe opady w całej Rosji. Zima standardowo ponad 6m śniegu ale bywają miejsca iż jest jego nawet 12m ( licząc jako grubość warstwy śniegu w danym regionie a nie grubość jakiejś zaspy jak pozwiewa śnieg z okolicy).
Suma rocznych opadów w przelicznie na mmH2O to ponad 2700mm.
I tak tez tam było na zmianę +30 w cieniu i słońce i co kilka godzin ulewa.
Cała ekipa liczyła 7osób.

Po 4000km od moskwy i kolejnych 2godzinach jazdy pociągiem ( w tamten region nie prowadzi żadna dorga dla samochodów tylko kolej.



Na dzieńdobry czekała nas przeprawa na drugą strone tej rzeczki, łodzią więc nic nadzwyczajnego, jedynie to, że to ostatnie miejsce z "cywilizacją".

[budo_super]

Tylko tyle??? nie było Cię miesiąc i tak zaspokajasz naszą Ciekawość??
a plecak?

[budo_jawor]

Super daj chłopu odetchnać to skończy :-) o plecaku tez będzie pewnie :-) Tak na marginesie to Twój awatarek pasuje jak ulał do ostatniej fotki, nie było tam Ciebie?
Na powaznie zazdroszczę wyprawy i także z niecierpliwością czekam na jeszcze............ :wink: