Skocz do zawartości


Zdjęcie

Przygotowanie prowokacji


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
26 odpowiedzi w tym temacie

budo_y3ti
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pruszków / Wawa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Przygotowanie prowokacji
Witajcie,

Chcialbym poprosic was o pomoc - jest to dla mnie bardzo wazne. Mieszkam sobie w centrum Pruszkowa w takiej niemilej dzielnicy z rozsypujacymi sie kamienicami, gdzie ludzie tak nisko upadli, ze wiele glupich rzeczy robia. Pijaczki, bandy malolatow mocnych w gebie i grupie itp.

Jak zawsze wracam do domu stoi sobie taki duzy chlopak zazwyczaj w towarzystwie 2-4 kolegow. Zawsze jak ide rzuca we mnie jakimis epitetami, ale do tej pory sobie to olewalem, bo wiedzialem ze nic mi nie zrobi. Bic go tez nie chcialem, bo raz ze zawsze jak go widzialem to nie byl sam, a dwa ze szkoda czasu i energii na takie sprawy.

Ten to jeden z takich co mocni sa w gebie bedac w grupie i jak jestem 15 metrow od niego, kiedy moja noga go nie dosiegnie ;)

No i wszystko bylo by fajnie, gdyby nie to ze dzis do mnie z nozem wyskoczyl. Mozliwe ze nie chcial mi nic zrobic, tylko jak zwykle popisac sie przed kolegami, ale sprawa powazna.
Noz nie byl jakis tam maly kuchenny do smarowania masla, tylko jak widzialem kawal kosy. Duze ostrze.

Szedlem sobie jak zwykle do pracy a ten:
- ej stoj na moment
*stanolem spojrzalem sie na niego*
Ten wyciagnal noz i idzie w moja strone i mowi, ze mnie zadzga i zabije (jesli dobrze pamietam). Na poczatku sie jak zwykle sie usmiechnolem i chcialem isc, a ten dalej w moja strone, to usmiech mi zbladl i w nogi.

Zabawa, czy nie ide dzis zglosic na policje, tylko zastanawiam sie czy nie wziasc dzis dyktafonu i sprobowac cos nagrac (dzis np. byla bardzo dobra okazja). Jak wtedy bym poszedl zglosic to bym mial jakies dowody i moze by powazniej podeszli do sprawy.

Z tego co juz pare razy widzialem, policja tak z przymrozeniem oka patrzy na to co sie dzieje w tych okolicach, pary razy jak jakies bojki byly to przyjechala powiedziala litanie i odjechala - a oni swoje.

I teraz moje pytanie do Was. Jak najlepiej przygotowac taka prowokacje. Czy nic sie nie odzywac i tylko nagrywac, czy probowac rozmawiac i wyciagac pikantne kawalki?

Nagrac mysle duzo, bo strachu ten chlopak we mnie nie wzbudza. Biegac tez chyba biegam szybciej od niego, pozatym od tego miejsca mam blisko do domu (jakies 100 metrow).

A moze tylko zglosic to na policje i wracac inna droga do domu?

Jak zauwazylem ten chlopak to typ z deczka nieobliczalny co zrobi wszystko aby zaimponowac reszcie. Nachetniej to by mi dokopal przy wszystkich, ale niedawno chyba sie dowiedzial ze cwicze i raczej wiekszych szans by nie mial, to zawsze tylko pyskowal z daleka. Teraz widac noz mu dodaje odwagi...

Z gory dzieki za pomoc..

PS. Specjalnie nie napisalem tego w dziale "Ulica" tylko tutaj, poniewaz ten dzial czyta wiecej powazych osob, a nie zalezy mi na opinii 14-sto latka, ktory doradzi mi: "Zbierz chlopakow i mu wpierd***ie"
  • 0

budo_lukaszki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1032 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
przeprowadź się :)

a tak poważniej to jeśli ktoś się Ciebie czepia nieopodal miejsca zamieszkania to jedna z gorszych ewentualności jakie mogą się trafić. Spróbuj się dowiedzieć kim jest i czy ma jakiś racjonalny powód żeby to robić, czy mu się po prostu nie podobasz :)

jeśli znasz język lengłidż poczytaj sobie stronę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
  • 0

budo_marcin(18)
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zakopane

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
Złóż zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa określonego w art. 190 par. 1 k.k. (oczywiście z wnioskiem o ściganie, bo to przestępstwo prywatnoskargowe). Im więcej dowodów przedstawisz (świadkowie, nagrania audio czy video) tym pewniejsze, że pójdzie w tej sprawie akt oskarżenia.
Ale próba "prowokacji" to oczywiście ryzykowne... Myślę jednak, że możesz np. włączyć cyfrowy dyktafon odpowiednio wcześniej przed feralnym miejscem, a nuż się nagra jak ten człowiek ci grozi... Oczywiście, jeżeli jeszcze masz zamiar tamtędy chodzić...
Na pewno nie powinieneś odpuszczać... daj znać, jak poszło...
  • 0

budo_marcin(18)
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 195 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Zakopane

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
Ponieważ nie ma już możliwości edycji, dopowiadam:
"nie powinieneś odpuszczać" w sensie zawiadomienia Policji, a nie próby nagrania!
Nie znam sytuacji, ale może faktycznie zmień trasę... ale Policję powiadom koniecznie :!:
  • 0

budo_randori
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 552 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bytom
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
Słuchaj nie będę ci słodził postaram się tobie pomoc.Nie wiem na ile jesteś zdeterminowany by zgłosić sprawę na policji,powiem tylko ,że to najprawdopodobniej nie wyjdzie ci na dobre.Tak to juz jest ,że zamiast odstraszyc ponownie agresorow,skupisz na sobie cała agresje ulicy.Wiem,że to co powiem teraz możesz odebrac jako głupia rade,ale wyjsciem jest bys tego goscia złapał sam i mu napierdolił(najpewniej odpusci)-dasz sprawę na policje (wątpię by ona coś zdziałała)pewnie reszta "kolegow" nie da ci życ.
poz
Ps.wiem co czujesz,sam nie raz miałem scysje z tzw."ludzmi"i powiem ci ,że tylko piesciami możesz sobie u nich wyrobić spokuj.
  • 0

budo_maciejsobczak
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 391 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wawka

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
Z jednej strony faktycznie policja niewiele zrobi, a może ci przysporzyć kłopotów. Z drugiej strony randori też ma rację-wpierdolić i spokój będzie. Ale.....jak ten łepek zaskarży cię np o pobicie wtedy ty będziesz miał ciepło. Kurwa nie ma niestety złotego środka.

Chyba że spuścić wpierdol bez świadków.


P.S. żebym został dobrze zrozumiany. Wpierdol to ostateczność
  • 0

budo_lordprzemo
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 308 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Browary Łódzkie

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji

The worst kind of these is when such a person is your neighbor. In all honesty, if you find yourself living next to someone, the best answer is to move. However, that is seldom the answer people want to hear. Quite often such people will engage in unacceptable behavior (e.g. constantly parking a commercial truck in front of your house) and when you attempt to fix the issue, it turns into a confrontation.

Call the police immediately. Do not retreat into your home and hope the issue will go away. These people live for the feud and as far as they are concerned you fired the first shot by being rude enough to complain about their obnoxious behavior. Quite often, their behavior that you tried to discuss with them is illegal and if brought to the attention of the authorities it begins to create a paper trail you can use in your favor. Even better, such people are often engaged in domestic disputes, so have no hesitation about calling the police if you hear a domestic disturbance occurring. Establishing a police knowledge of these people is import because what will often happen is that they will start to stalk you and vandalize your property. Remember such people live by the feud and have no compunction about destroying your property in revenge for the perceived wrong you have done to them. Once again, many of the same tactics that work to prevent property crime work to warn away such people. Consult the police for tips to help protect your property from vandalism as well as tips that you can do to assist them in making a case against your neighbor in the event of vandalism. Finally, get an attorney. Don't be afraid to sue, because they certainly won't be.

In many ways, dealing with the threat of these kinds of stalkers is much easier than dealing with the other kind. That is the abuse and/or stalking by an intimate or ex intimate. Quite often the kind of people who do these act are one in the same, but if you think it is dangerous and complicated dealing with an annoying neighbor, it is far worse being involved with such a person or having broken up with one.


dobry wujek przem odnalazl jakby komus nie chcialo sie szukac.
  • 0

budo_satorian
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 227 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
Mądrze zrobiłeś, że uciekłeś gdy wyciągnął nóż. Broń boze nie unoś ambicją i nie tnij bohatera z tego powodu że ćwiczysz. Z nożem nawet mistrzowie nie dają sobie rady. Gdy taka sytuacja się powtórzy, zrób to samo. Wpierdolu nie doradzam. Moze spróbuj zrobić z siebie sierotę i pokaż mu, że się go boisz. Bo o to mu prawdopodobnie chodzi i możliwe, że się odczepi, gdy zobaczy, że nie jesteś dla niego konkurentem.

Pozdrawiam.

Pps: Napisz jak Ci poszło
Ps: Policje i nagrania sobie odpuść. Tu nie Hameryka.
  • 0

budo_lukaszki
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1032 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji

Moze spróbuj zrobić z siebie sierotę i pokaż mu, że się go boisz. Bo o to mu prawdopodobnie chodzi i możliwe, że się odczepi, gdy zobaczy, że nie jesteś dla niego konkurentem.


moim zdaniem jest to jeden z gorszych możliwych pomysłów, nigdy nie rób z siebie sieroty, chyba że chcesz żeby Cię wszyscy zaczęli gnoić, takie zachowanie zazwyczaj powoduje eskalację agresji, czyli wręcz odwrotny skutek
  • 0

budo_xiosan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 311 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zza pleców / Wa-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
Dokładnie! Gdy okażesz słabość, gościu będzie po prostu bardziej bojowy i jeszcze trudniejszy do zniśsienia. Proponuję:
1* Albo wpierdolić mu przy pomocy kolegi, którego frajer nie zna (ale moim zdaniem to głupie rozwiązanie),
2* Albo też zgłosić sprawę policji, podać powody, dlaczego ten człowiek jest niebezpieczny, jak najwięcej danych o nim i podkreślić że często jest uzbrojony w nóż.
3* Albo zmienić trasę, jaką wracasz do domu. Jeżeli łepek wie gdzie mieszkasz, może zrobić Ci niezłe szambo. Nie ma co komplikować z jakimś dyktafonem, czy prowokacją. Prosty sposób - omijasz to miejsce, gdzie spotykasz agresora, będzie zapewne najskuteczniejszy. Natomiast jeżeli już go spotkasz i on cię zaczepi, to żuć parę wiązanek (ale w takim naprawdę praskim stylu) i oddal się bezzwłocznie.
  • 0

budo_randori
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 552 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bytom
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji

. Moze spróbuj zrobić z siebie sierotę i pokaż mu, że się go boisz. Bo o to mu prawdopodobnie chodzi i możliwe, że się odczepi, gdy zobaczy, że nie jesteś dla niego konkurentem.

Nigdy tak nie róbcie :!: To działa na odwrot.
Czytałem bardzo mądrą rzecz :
"Zniewolenie jest możliwe tylko wtedy,gdy istnieje choć minimalna zgoda samej ofiary."(Max Weber)
Sam musisz sobie poradzić ze swoim strachem,zmienianie drogi ktora idziesz to tylko krótkotrwałe odroczenie problemu.Jeśli będziesz pozwalał by cię straszono-napewno ktos sie znajdzie kto to będzie robić :!:
poz i mam nadzieję,że głęboko to przemyślisz
3maj sie
  • 0

budo_gambit
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2089 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:bardzo dziki wschód

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
Skoro wyciągnął na Ciebie nóź, możesz użyć "narzędzi" stosownych do obrony przed napastnikiem z nożem, byle legalnych.
  • 0

budo_laser
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3643 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
tu jest problem miejsca zamieszkania. On awie być moze gdzie mieszkasz i jak mu dokopiesz to może być zemsta na rodzinie. Problem dosc spory. Jednak według mnei na policje powinieneś się zgłosic i pogadac z nimi.
  • 0

budo_y3ti
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 356 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Pruszków / Wawa
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
Eh, no i nic.
Wygladalem przez balkon, a moze sam bedzie szedl to go dorwe. Wszyscy jego kumple chodza czesto sami (do domu, na boisko, na miescie widuje), a ten nigdy sam :evil:
Teraz bojka nie wchodzi w gre, bo co z tego jak zaraz dolaczy sie dwoch najblizszych jego znajomych i bedzie 3:1.

Co jak, co ale na okolo do domu chodzic nie bede (choc to moze gora 5 minut dluzej chodzenia) , uciekac i kryc tez nie mam sie zamiaru. Nie mam zamiaru tez sie bac, ani sie przejmowac i wkurza mnie to ciagle siedzenie na balkonie - a noz widelec bedzie szedl sam :evil: - za duzo czasu i energi trace na takie duperele.

Niedlugo bede miec wyplate wiec kupie pare browcow i podejde do nich pogadac o co im chodzi. W koncu mieszkamy na jednej ulicy, z tym ze pare kamienic dalej. Jak mam sie bic
to sie bede bic wtedy, jak nie to chociaz z nimi pogadam - kto wie moze tak naprawde to mili ludzie? :)

Drugi pomysl, to zeby zebrac chlopakow i podjechac do niego. I wtedy 1 na 1, a koledzy beda pilnowac, aby jego kumple sie nie dolaczyli. Choc narazie pierwsza wersja.

PS. Porypany ten swiat. Ludzie byli by o wiele szczesliwsi i bogatsi, gdyby zajeli sie swoja praca, niz takimi duperelami i zmartwieniami.
  • 0

budo_kuma
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 68 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
Najlepiej sie pogodzic z gosciem i bicie sie to kiepskie rozwiazanie. Pamietaj ze jak mu wkopiesz to potem zawsze bedziesz musiał patrzeć czy pod twoim domem nie czeka na ciebie 20 jego kumpli. A pogodzenie sie nie jest takie trudne wbrew pozorom - z prymitywnymi ludzmi trzeba prymitywnie - - czyli najlepiej byc pewnym siebie i podbic do nich z pół litrem i pogadać. A w razie czego masz butelkę do obrony.
  • 0

budo_satorian
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 227 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
Randori: O Weberze pisałem magisterkę a tyś mnie tak zajechał... Ech...
A tak na poważnie, to oczywiście masz rację- istnieje ryzyko, że ustąpienie pociągnie za sobą jeszcze gorsze skutki (y3ti stanie się popychadłem dla kolesia). Ale skoro jako alternatywę radzisz rzucanie się z gołymi rękami na czlowieka z nożem, to chyba warto zaryzykować.

y3ti : Pomysł z browarem nie jest zły :) Ale może lepiej spróbuj z nim normalnie porozmawiać sam na sam. Jak nie będzie przed kim odgrywac szopki, to może gadaćcałkiem do rzeczy.
  • 0

budo_randori
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 552 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Bytom
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
Nie pisałem,żeby się na kogoś z nożem rzucać z gołymi rękami :wink: To może być dobry sposob pogadaj z nimi,tylko uważaj.
poz
  • 0

budo_spid
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 713 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
Sprawa jest śliska, bo jak zgolisz gościa na policji to jego kumple na bank się o tym dowiedzą i wtedy będziesz miał dopiero przejebane, będziesz dla nich frajer i pierwszy do zabicia, będą się na ciebie czaić wszystkie menty na ulicy, bo dla takich ludzi ktoś kto współpracuje z policją to wróg numer jeden. Może być potem krwawa wendeta.
  • 0

budo_pioetrek
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji
Moim zdaniem sprawę trzeba zgłosić na Policję. Być może gość/goście sprawdza jak daleko może się posunąć a za rok będzie terroryzował calą kamienicę, za dwa ulicę a za pięć już nikt mu nie podskoczy. Co do rozmowy, jest to jakiś sposób ale nie sądzę, że powinieneś się z facetem zaprzyjaźniać (chyba, że chcesz do jego przyszłej mafii należeć :D ). Wiele też zależy od sposobu reakcji Policji. Jeżeli będziesz miał jakieś opory przed pójściem na Policję to radzę to zrobić natychmiast po pierwszej próbie wymuszenia pieniędzy czy rzeczy wartościowych lub gdy spotkanie z nimi zakończy się u Ciebie uszkodzeniem ciała.

Pozdrawiam

Piotrek
  • 0

budo_xiosan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 311 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:zza pleców / Wa-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Przygotowanie prowokacji

Niedlugo bede miec wyplate wiec kupie pare browcow i podejde do nich pogadac o co im chodzi. W koncu mieszkamy na jednej ulicy, z tym ze pare kamienic dalej. Jak mam sie bic to sie bede bic wtedy, jak nie to chociaz z nimi pogadam - kto wie moze tak naprawde to mili ludzie? :)


Imho doskonały pomysł!

spróbuj z nim normalnie porozmawiać sam na sam.


  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024