Staż z sensei Isoyama 25-26 czerwca 2005
Napisano Ponad rok temu
Z jo nie widziałem, ale z mieczem Azumo dał plamę. Isoyama rzeczywiście zwraca uwagę na etykietę - pierwszy raz widziałem mistrza, który po każdej prezentacji siadał w seiza i kłaniał się stażystom.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tak jest, po pierwsze chrzaniono tu o jakichś tam duperelach nie mających wiele współnego z tematem..., a po drugie - fakt: to pierwszy mistrz "padający na kolana" przed ćwiczącymi, z jakim się spotkałem. I za ten, w zasadzie niewielki, drobiazg wielki pokłon Panu Isoyamie.
Problem tylko w tym, że mimo wysłuchania wykładu o wadze ceremoniału 70-80% ćwiczących nawet nie czekało aż mistrz skończy ukłon - tylko hop na nózie i łapiemy parnera z obłedem w oczach. A że starszy pan, co sie od 56 lat na macie przewraca i przed chwila cosik brzdąkał o etykiecie, jeszcze siedzi - trudno - jego broszka, niech się dziadek szybciej rusza i zbiera, bo go młódź zadepcze :? :? :?
Napisano Ponad rok temu
A obłęd w oczach? Trafiłem na jakiegoś młodzieńca, który uparł się, aby przy shihonadze rękę mi połamać w każdym możliwym miejscu. Szybko, jeszcze szybciej i mocno, jeszcze mocniej. I nie do niego dotarła moja uwaga o szacunku dla partnera i jego stawów. Nie na moje lata to, nie na moje lata :wink:
Napisano Ponad rok temu
A skad to wynika? Ano z codziennej pracy w dojo. Nie ma Przekazu (w ktorym zawiera sie rowniez etykieta) wiec nie ma dziwne ze ludzie sie nawet po ludzku nie umieja zachowywac. Za to kazdy ulepsza Dziadkowe aikido w nieboglosy i na wyscigi :roll: :twisted: :twisted:No cóż, Łabędziu drogi, toć to nie wina prowadzącego, tylko ćwiczących.
ps Ucz sie Shawnee odbierac shihonage bezpiecznie, a nie liczysz na litosc tori
Napisano Ponad rok temu
ps Ucz sie Shawnee odbierac shihonage bezpiecznie, a nie liczysz na litosc tori
A dupa tam, Szczepanie, tu nie chodzi o bezpieczne odbieranie techniki (z tym akurat nie mam problemu). Nawiązałem do "obłędu w oczach" w wypowiedzi Łabędzia i do nerwowego wykonywania technik przez młodych ludzi z nadmiarem energii. Ot co.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Szczepnan, to wynika z róznicy kulturowej o której pisałem. Możesz na upartego wszystkich w dojo wytresować, będą robić po 100 pompek za brak ukłonu, to sie nauczą kłaniać. "Ćwiczenia fizyczne w walce z amnezją." Będziesz miał bande psów zachwujących sie tak jak im kazano i tyle. Dalej rytułały będą bez znaczenia, niezrozumiałe i bezsensowne. Przedmioty kulturowe mają sens w określonym miejscu i czasie. Znaczy to, że ter rytuały nie mają sensu dla nas w nowoczesnej Europie. I żaden shihan tego nie zmieni. Ludzie masowo nie przejdą na shintoizm czy inne wschodne wynalazki, poza tym to i tak nie wystarczy. Możesz pisac jak to jest źle i niedobrze, panie Don Kichote, ale tak zostanie.A skad to wynika? Ano z codziennej pracy w dojo.No cóż, Łabędziu drogi, toć to nie wina prowadzącego, tylko ćwiczących.
Widzisz teraz dlaczego zlewam duchową część aikido? Może przynajmniej nie jestem takim hipokrytą. :roll: Nie obrażając wszystkich którzy dla relaksu bądź z innych powodów bawią się w japoński teatrzyk. :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Wiadomo młodzi zawsze robią troche nerwowo, pozatym różne dojo, różne przyzwyczajenia. Robił pewnie trochę inaczej i już ci się wydaje że niebezpiecznie.
Ja NIE pisałem, że robił inaczej. Pisałem, że robił nerwowo i szarpał, bez potrzeby dodając nadmierną siłę. I tyle. A tak swoją drogą..., Szczepan - zaszczepiłeś (nomen omen) "krawędzizm" w forumowiczach Oczekuję następnych uwag o konieczności łamania rąk na treningach i umiejętności przyjmowania tegoż wspaniałego doznania .
Napisano Ponad rok temu
roznica kulturowa jest..to fakt...ale to nie przeszkadza w zachowaniu ceremonialu obowiazujacego w aikido... (oczywiscie bez przegiec...nie mieszajmy do tego religii...)Szczepnan, to wynika z róznicy kulturowej o której pisałem.
ceremonial na treningach ma inne znaczenie i zastosowanie...pewnie zreszta o tym doskonale wiesz... i wszystko trzeba wytlumaczyc co i dlaczego... cwiczacy MUSZA byc przekonani do tego co robia....inaczej to nie ma sensu.... a ceremonial jest czescia treningu, ktora jest (przynajmniej u mnie) uczona na poczatku...Możesz na upartego wszystkich w dojo wytresować, będą robić po 100 pompek za brak ukłonu, to sie nauczą kłaniać. "Ćwiczenia fizyczne w walce z amnezją." Będziesz miał bande psów zachwujących sie tak jak im kazano i tyle.
no wlasnie..nie mieszaj religii z "normalnym" ceremonialem (i sposobem zachowania sie..) na treningach aikido.... zalezy jeszcze co nazywasz "rytualem"...(no wlasnie..czy "zwykly sposob zachowania sie"??) "przedmioty kulturowe maja sens w okreslonym czasie i miejscu..." no wlasnie.. tylko kwestia wytlumaczenia co i dlaczego...Dalej rytułały będą bez znaczenia, niezrozumiałe i bezsensowne. Przedmioty kulturowe mają sens w określonym miejscu i czasie. Znaczy to, że ter rytuały nie mają sensu dla nas w nowoczesnej Europie. I żaden shihan tego nie zmieni. Ludzie masowo nie przejdą na shintoizm czy inne wschodne wynalazki, poza tym to i tak nie wystarczy. Możesz pisac jak to jest źle i niedobrze, panie Don Kichote, ale tak zostanie.
Widzisz teraz dlaczego zlewam duchową część aikido? Może przynajmniej nie jestem takim hipokrytą. :roll: Nie obrażając wszystkich którzy dla relaksu bądź z innych powodów bawią się w japoński teatrzyk. :twisted:
zreszta bylem na tym stazu... i jesli chodzi o zachowanie sie na stazu to dla mnie byla katastrofa... (wieszanie sie na drabinkach, podpierania lokciami jak sensei tlumaczyl, jak Pan Sapiela rzucil haslo ze mozna usiasc swobodnie to dla mnie jest jednoznaczne z tym ze "po turecku" a nie "wyciagac kopyta", podpierajac sie z tyl o mate... no i pojawil sie tradycyjny problem z piciem podczas treningu...)... tu musze zgodzic sie ze Szczepanem... takie zachowanie jest wynikiem "pracy" w sekcjach i na krajowych stazach (slyszalem ze tam dopiero to jest balagan..).. a teksty ktore padaly (ze Isoyama sensei jest tradycjonalista) byly dla mnie w ogole dziwaczne... dla mnie to jest (a przynajmniej powinien byc) normalny sposob zachowania sie w dojo i na stazu...
niestety spoznilem sie i nie slyszalem poczatku wiec musze sie przyznac do klaskania ale poszedlem "za tlumem"..zeby sie nie wyrozniac zbytnio... - co nie znaczy ze zostalem shintoista czy buddysta..hehe
natomiast jesli chodzi o teksty o bezpieczenstwie.... to tez bylo troche przegiecie... wedlug mnie wszystko trzeba robic "z rozumem".... mozna cwiczyc intensywnie ale jednoczesnie i bezpiecznie..natomiast teksty o osobach ktore maja "za duzo energii"...hmmm..no comments (przez delikatnosc )
Generalnie ruch Isoyama sensei (co mnie baaaaardzo zaskoczylo) byl troszeczke zblizony do ruchu Tamura sensei (byl krotki i konkretny...chociaz zawsze to nie to.. ) i i byly oczywiscie roznice w technikach... spodziewalem sie znacznie dluzszego ruchu....
ps moze ktos wie jeszcze o jakis innych fotkach ze stazu??
pozdro
Napisano Ponad rok temu
moze ktos wie jeszcze o jakis innych fotkach ze stazu??
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
zreszta bylem na tym stazu... i jesli chodzi o zachowanie sie na stazu to dla mnie byla katastrofa... (wieszanie sie na drabinkach, podpierania lokciami jak sensei tlumaczyl, jak Pan Sapiela rzucil haslo ze mozna usiasc swobodnie to dla mnie jest jednoznaczne z tym ze "po turecku" a nie "wyciagac kopyta", podpierajac sie z tyl o mate... no i pojawil sie tradycyjny problem z piciem podczas treningu...)...
Patrząc tylko z widowni na to co sie działo na macie - niestety, Przemek ma absolutną rację.
Sam dobrze pamiętam, że sporo mnie kosztowało oduczenie się pewnych zachowań nabytych w pewnym momencie mojej aikidockiej drogi :wink: .
I niech nikt nie pisze, że można sie strasznie odwodnić przez 2 godziny treningu aikido
Pancer (czujący się czasami odwodniony na treningu, ale z innego powodu :wink: )
Napisano Ponad rok temu
Yoshi
(tradycjonalistka..ale nie ortodoksyjna:)))
Napisano Ponad rok temu
Dokladnie.... to wlasnie mialem na mysli...Są to zasady dobrego wychowana/uprzejmości/prawidłowego zachowania przyjęte w danym miejscu.
Dzieki[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
natomiast jesli chodzi o teksty o bezpieczenstwie.... to tez bylo troche przegiecie... wedlug mnie wszystko trzeba robic "z rozumem".... mozna cwiczyc intensywnie ale jednoczesnie i bezpiecznie..natomiast teksty o osobach ktore maja "za duzo energii"...hmmm..no comments (przez delikatnosc )
A ja, Przemku, dalej będę stał na stanowisku, że próby wyłamania stawów na tego typu treningach są efektem pomylenia kąta prostego z temperaturą wrzenia wody. Zresztą p. Jerzy Sapiela rónież wspominał o zachowaniu umiaru w pędzie do ćwiczeń. A dotyczyło to wysokich (i całkowicie zbędnych) rzutów. Aż dziw, że komuś na plecy nie wpadli. Spędzam czas na macie ładnych kilka lat i kilka następnych pragnę spędzić. W ZDROWIU, bo muszę zarobić na wykształcenie dzieci i kilka innych drobiazgów. Oczywiście nikomu nie bronię krawędziowania. To, hehehe, wolny kraj. I to byłoby na tyle.
Napisano Ponad rok temu
natomiast jesli chodzi o teksty o bezpieczenstwie.... to tez bylo troche przegiecie... wedlug mnie wszystko trzeba robic "z rozumem".... mozna cwiczyc intensywnie ale jednoczesnie i bezpiecznie..natomiast teksty o osobach ktore maja "za duzo energii"...hmmm..no comments (przez delikatnosc )
A ja, Przemku, dalej będę stał na stanowisku, że próby wyłamania stawów na tego typu treningach są efektem pomylenia kąta prostego z temperaturą wrzenia wody. Zresztą p. Jerzy Sapiela rónież wspominał o zachowaniu umiaru w pędzie do ćwiczeń. A dotyczyło to wysokich (i całkowicie zbędnych) rzutów. Aż dziw, że komuś na plecy nie wpadli. Spędzam czas na macie ładnych kilka lat i kilka następnych pragnę spędzić. W ZDROWIU, bo muszę zarobić na wykształcenie dzieci i kilka innych drobiazgów. Oczywiście nikomu nie bronię krawędziowania. To, hehehe, wolny kraj. I to byłoby na tyle.
co do wysokich padow jak jest zbyt duzo ludzi i nie cwiczy sie w grupach to oki..zgoda.... ale co do "pedu do cwiczen" to calkowicie sie z Toba nie zgadzam...
próby wyłamania stawów na tego typu treningach są efektem pomylenia kąta prostego z temperaturą wrzenia wody.
buehehehe.... jaki tekst...
Ale ossso chodzi.. yps... Jakie proby wylamania stawow masz na mysli dzwignie dopoki uke nie klepnie staz to jest wlasnie miejsce i okazja zeby intensywnie cwiczyc i uczyc sie... a nie jakies pogaduchy w katach... to jest zbyt malo cennego czasu zeby marnowac go...
Niestety nie moge teraz wdawac sie w dluzsza polemike bo szykuje sie do porannego wyjazdu na tygodniowy staz do Lesneven ...
pozdro
Przemek
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
no przeciez nikt nie ma do ciebie pretensji. Wiadomo, ze tak cie twoj instruktor etykiety nie nauczyl :twisted:Przyznaję się, to ja piłem wodę na treningu Moja wina, moja wina.... Wybaczcie, ale był to mój pierwszy staż w życiu, a u mnie w dojo za takie rzeczy nie biją :wink:
Napisano Ponad rok temu
Chociaż nie, jest coś co popieram w całej rozciągłości: na stażach należy cwiczyć dużo i intensywnie. Ale bezpiecznie dla wszystkich. I tylko to chcę powiedzieć. Nic mniej i nic ponad to. Owocnego i bezpiecznego trenowania. Czekam na relację.
No wlasnie to mialem na mysli... "ped do cwiczen" ze zwroceniem szczegolnej uwagi na bezpieczenstwo.. tym niemniej to co zostalo powiedziane na stazu zabrzmialo zupeeeelnie inaczej...
Dzieki za zyczenia...
relacja juz jest
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Aikido,Aikiken,Aikibatto,Aikibudo itp.
- Ponad rok temu
-
4 Puchar Polski form pokazowych w lublinie
- Ponad rok temu
-
Ogluszanie kurczakow
- Ponad rok temu
-
Bokken do suburi do sprzedania - bazar
- Ponad rok temu
-
Staż z sensei Etienne Leman 6 dan Aikido 4 dan Jodo
- Ponad rok temu
-
Takemusu Aiki
- Ponad rok temu
-
Hiroshi Tada, 9.dan
- Ponad rok temu
-
i tak sie cwiczy.......
- Ponad rok temu
-
Gdzie ćwiczyć?! Zabrze.
- Ponad rok temu
-
Pomocy
- Ponad rok temu