9 odpowiedzi w tym temacie

[budo_martius]

Niedlugo bede sie zabieral za prace konserwacyjne saya i mam pytanko czy dostepna jest u nas w sklepach laka ?
Kiedys mialem troche od znajomego ale zapas sie skonczyl

[budo_graframolo]

Moge ci zamowic z japoni lake jak chcesz, kolor dowolny, dwie uwagi. Jest bardzo szkodliwa trzeba miec specjalne pomieszczenie, jest trodna w nakladaniu bardzo duza wilgotnosc jest potrzebna trzeba miec specjalne pomieszczenie.

[budo_graframolo]

Acha laka dostepna w sklepach u nas nie jest ta sama laka co japonska, jesli bedziesz robil naprawe sterej saya i uzyjesz dostepnej na rynku bedzie odrazu widac roznice.

[budo_martius]

Acha laka dostepna w sklepach u nas nie jest ta sama laka co japonska, jesli bedziesz robil naprawe sterej saya i uzyjesz dostepnej na rynku bedzie odrazu widac roznice.

no to to wiem ze nie laka do pakowania i pieczeci
Ogolnie laka w cieplym suchym pomieszczeniu nie chce schnac juz sie raz o tym przekonalem - wyschla jak wpakowalem do komorki kiedy bylo deszczowo na dworze
Dzialanie Laki polega na tym ze węglowodór w niej zawarty w zetknięciu z tlenem polimeryzuje i opary sa szkodliwe.
Jakie sa koszty sprowadzenia z Japonii i czy sa w bardzo malych pojemniczkach. Musze uzyskac kolor prawie czarny ale zarazem wpadajacy w braz/czerwien a wiec musial bym miec dwa kolory. Prawde mowiac potrzebny czarny i cynobrowoczerwony.
Najgorsze jest to ze Saya troche pekla od gory (rozeschla sie ze starosci) i aby to posklejac bede musial chyba troche wiecej napsuc niz jest napsute ;(
Sprawadzanie z Japonii troche czasu trwa a wolal bym aby np dorwac jakis sklep z artykulami do konserwacji - musze sie spytac w sklepach dla plastykow przeciez to musi gdzies byc dostepne.

[budo_marcin954]

Martius możesz napisać słów kilka co za mieczyk tam masz ?

[budo_graframolo]

Martius ja wlasnie mowie o lace ze sklepow dla konserwatorow zabytkow, owszem jest dostepna ale to nie ta sama, jesli masz antyk to aby naprawa byla profesjonalna polecam japonska, jesli to iaito badz jakis ostry miecz lecz nie zabytkowy to na 80% nie ma saya pokrytej laka ale zwyklym lakierem i ponadto ze wzgledu na koszty i klopoty nie warto bawic sie laka.
By dobrze laka wyschla jest taki sposob: Skrzynia wylozona mokrymi szmatami z umocowanym drewnianym ostrzem na ktory naklada sie pomalowana saya.

[budo_martius]

niedlugo umieszcze zdjecia w tym temacie co pytalem sie o rozszyfrowanie podpisu moze w niedziele porobie jakies fotki. Ogolnie widac na nim wplyw czasu i okresy zaniedbania ale jak spedze rok na ostrzeniu to bedzie mozna komarowi w locie jadra ogolic
Miecz nie najwyzszych lotow ale cos w nim jest

[budo_marcin954]

nie musi byc to bógwieco, coś w nim jest skoro nad nim siedzisz....

[budo_martius]

Jak na razie nie wyobrazam sobie dorobienia koiguchi taka nazwa jest chyba okucia na wejsciu do sai ?
Juz latwiej bedzie mi zrobic kurikata i jakos dopasowac.

Co do saya to 95% jest to laka w tym okresie lakiery takiej glebi nie mialy i druga sprawa nie byly tak kruche i tak cienka warswa trudno pokryc.
Menuki zastanawiam sie z czego bo jedno jest chyba polamane a oba maja taki nalot ze bez dokladnej analizy nie nie powiem czy to rzezba w mosiadzu czy tez kosci - chmm chyba jednak mosiadz w tragicznym stanie

[budo_marcin954]

Jak na razie nie wyobrazam sobie dorobienia koiguchi taka nazwa jest chyba okucia na wejsciu do sai ?

Tak.