Reasumując:
Po cholere patrzeć jak i tak widać ?
bartek
polecamm spróbować
Taa, to po co ślepcom te białe laski, skoro widać, jak sie nie patrzy :twisted:
Polecam przed tym eksperymentem założyć kask.
Napisano Ponad rok temu
Reasumując:
Po cholere patrzeć jak i tak widać ?
bartek
polecamm spróbować
Napisano Ponad rok temu
Jam wprawdzie profan na dodatek z wada wzroku ale czasem romansujący z "ciemną stoną aiki" (patrząc na to z punktu widzenia aikikai) i z tego co słyszałem to nikt nie przekonuje, że lepiej widać kątem oka. Tu chodzi o wychwyywanie ruchu, zmiany i reakcję przez dopasowanie/ zmianę pozycji dystansu (jesli dobrze zakumałem). Okuliści zreszta potwierdzają, że widzenie sferyczne nie polega na dostrzeganiu tylu szczegółów, co normalne, na wprost, ale na dostrzeganiu ruchu. Dlatego na prawko to sprawdzają i delikwent z zaburzeniami tego rodzaju widzenia raczej ma małe szanse na licencjeMocno to wydumane, te patrzenie katem.
Napisano Ponad rok temu
Widać, ale tylko w ciemności, w dzień nie ma to żadnego znaczenia. Wynika to ze specyficznego ułożenia plamek światłoczułych w oku.i z tego co słyszałem to nikt nie przekonuje, że lepiej widać kątem oka.
Napisano Ponad rok temu
Widać, ale tylko w ciemności, w dzień nie ma to żadnego znaczenia. Wynika to ze specyficznego ułożenia plamek światłoczułych w oku.
Napisano Ponad rok temu
Wynika to ze specyficznego ułożenia plamek światłoczułych w oku.
Napisano Ponad rok temu
W ciemności naprawdę łatwiej dostrzec jakiś obiekt gdy nie patrzy się na niego wprost i nie stara się tylko na nim zogniskować wzroku.heh, jak w "Działach Nawarony", Keith Mallory też widział ostrzej kątem oka w ciemności, ale myśłem że to fikcja literacka.Widać, ale tylko w ciemności, w dzień nie ma to żadnego znaczenia. Wynika to ze specyficznego ułożenia plamek światłoczułych w oku.
Napisano Ponad rok temu
Patrzenie z profilu (ze szkoły Kobayshi) ma tę zaletę, że kątem oka widzimy uke oraz ogarniamy przestrzeń w promieniu 180 stopni.
Jakos nie mam przekonania do tego patrzenia z profilu.
1. Nie wiem czemu, ale mam wrazenie ze nagle tori stoi nieruchomy i ogarnia przestrzen 180 stopni. A przeciez aikido to ruch i dynamika? Tori sie nigdy nie zatrzymuje, wiec podczas tego przesuwania sie ma cala wiecznosc zeby ogarnac przestrzen bez patrzenia katem oka na atakujacego
2. Co mozna katem oka zobaczyc? Prawie Nic. No moze jakis ogolny obraz. Na pewno nie subtelne zmiany w pozycji czy ataku. A bedac w sytuacji naprawde niebezpiecznej kazdy szczegol sie liczy, bo od tego zalezy zdrowie a moze zycie.
Mocno to wydumane, te patrzenie katem.
Napisano Ponad rok temu
To znaczy, że ze wzrokiem u Ciebie wszystko OKW ciemności naprawdę łatwiej dostrzec jakiś obiekt gdy nie patrzy się na niego wprost i nie stara się tylko na nim zogniskować wzroku.heh, jak w "Działach Nawarony", Keith Mallory też widział ostrzej kątem oka w ciemności, ale myśłem że to fikcja literacka.Widać, ale tylko w ciemności, w dzień nie ma to żadnego znaczenia. Wynika to ze specyficznego ułożenia plamek światłoczułych w oku.
Przynajmniej ja tak mam ;-)
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
2. Co mozna katem oka zobaczyc? Prawie Nic. No moze jakis ogolny obraz. Na pewno nie subtelne zmiany w pozycji czy ataku. A bedac w sytuacji naprawde niebezpiecznej kazdy szczegol sie liczy, bo od tego zalezy zdrowie a moze zycie.
Napisano Ponad rok temu
Każdy tak ma - Rozłożenie czopków i pręcików.
To mnie uspokoiliście ;-)To znaczy, że ze wzrokiem u Ciebie wszystko OK
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
A co to za straszliwe powody?UFFF!!!!!
Tak poważniej podchodząc do sprawy to nie patrzenie wprost (czyli ustawienie profilowanej pozycji) ma swoje uzasadnienie techniczne, filozoficzne ( :wink: ) i nawet chyba mentalne i pewno jeszcze jakieś na dokładke.
Pancer (który zdradził główny powód odejścia - bo lubi zezowac na atakującego)
Napisano Ponad rok temu
A co to za straszliwe powody?
Napisano Ponad rok temu
Znaczy zle sie zapytalem to o te uzasadnienia mi chodzilo glownie 8)ma swoje uzasadnienie techniczne, filozoficzne ( ) i nawet chyba mentalne i pewno jeszcze jakieś na dokładke.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Te, cfaniak, a przeczytałbyś najpierw wątek, bo to juz było :roll:To powinno wam wystarczyć =P Interpretacja słów Ueshiby wg. pewnego magazynu ( czyt. tłumaczenie ).
pozdr
Napisano Ponad rok temu
"Patrz na przeciwnika tak jakbyś patrzył przez niego ale bez zbytniej nonszalancji. Postrzeganie i widzenie są dwiema ważnymi zasadami w mojej strategii. Postrzeganie polega na intuicji. To jest rozwijane przez ćwiczenie. Widzenie jest oparte na fizycznej możliwości używania oczu. Pojmij różnicę i tożsamość postrzegania i widzenia. Trzeba być przygotowanym na utratę widzenia podczas walki. [...]
Widzenie peryferyjne jest rzeczą najwyższej wagi. To zdolność rozwijana podczas treningu. [...] Powinna być także używana w codziennym życiu."
Miyamoto Musashi, Księga Pięciu Kręgów
Napisano Ponad rok temu
Nie patrz przeciwnikowi w oczy, bo zniewolą twój umysł. Nie patrz na jego miecz, bo od miecza zginiesz. Nie patrz na niego, bo stracisz spokój ducha. W prawdziwym budo ty sam wabisz przeciwnika. To wszystko, co musisz zrobić. Mogę nawet stać tyłem do niego. Gdy zada cios, zrani się własnym ciosem, bowiem jestem niczym innym, jak cząstką wszechświata. Kiedy stoję, przeciwnik przyjdzie do mnie. Przed Ueshibą z aikido nie ma ni czasu, ni przestrzeni - jest tylko wszechświat. Ueshiba z aikido nie ma też żadnych wrogów. Mylisz się, jeśli sądzisz, że budo ci pozwoli wygrać z najtęższym przeciwnikiem. W prawdziwym budo nie ma przeciwników. Prawdziwe budo łączy się z wszechświatem.
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu
- Ponad rok temu