18 odpowiedzi w tym temacie

[budo_gosc84]

Pomużcie bo niemoge chodzić ma skreconom noge w kolanie wyskoczyła zepka po wewnetrznej stronie prawej nogi w którom i jak krecić zeby wskoczyła bo mi kolano puchnie i boli z góry dzieki za pomoc

[budo_macieq]

Idź do lekarza sam nic raczej nie zdziałasz co najwyżej zaszkodzisz.

[budo_kubutek]

Oj stary straciłes sporo czasu :roll:
Przy wywichnięciu jak nie nastąpi powrót na miejsce,
po około 20 minutach już możesz mieć przesrane
Jak miejsce urazu "ostygnie" i poskracają się powiezi i mięśnie to lipa.
Przynajmniej w wypadku takich stawów jak barkowy to potem już tylko operacyjnie.
Mam nadzieje że jednak było inaczej, i że zdążyłeś

[budo_jurek]

Gosciu, ale z Ciebie agent. Zamiast pisac na Budo, trzeba bylo na pogotowie dzwonic. :roll:
Mam nadzieje, ze to jednak jest tylko kiepski zart. :wink:
Jesli nie, to wspolczuje.

[budo_balofy]

Ja ci pomoge!

Znam uniwersalny internetowy sposob na leczenie zlaman, zwichniec a nawet chorob wenerycznych! odstapie ci go za jedyne 999,9 zl, a jesli chcesz to w atrakcyjnych ratach 5 razy po 300 zlotych ! poł darmo!

P.S. Pomysl troche, nie zaszkodzi
P.S.2. Uzyj czasem slownika, moze nie wplynie to dobrze na twoja noge, ale z pewnoscia nam bedzie sie czytalo lepiej twoje notki.

[budo_słoniak]

Horror 8O

[budo_kocyk]

ja slownik dorzuce za free:D

[budo_pinio]

Nic na siłe weź większy młotek

[budo_malkavian]

No chłopacy u mnie jest problem z wnętrznościami konkretnie takim mięśniem :roll: . Dostalem kosza od dziewcyzny z którąintensywnie sie spotykalem od 6 miesiecy . Co wy na to ?? . Nawet nie mam jak isc na trening bo mi autobus uciekl a tak to chociaz bym sie wyzyl

[budo_wolin]

E tam. Z tego opisu mi się wydaje, że to tylko łękotka wyskoczyła. Jakoś sobie nie wyobrażam, żeby rzepka mogła wyskoczyć po wewnętrznej stronie. Jeżeli mam racje to nie będzie tak źle, tylko boleć musi mocno. :roll:

[budo_bambucha]

o kura masa :? do ortopedy czym prędzej

[budo_vince]

Gosc daj znac jak sie to skonczylo.

Powaznie to wszystko brzmi, szczerze wspolczuje...

[budo_kubutek]

E tam. Z tego opisu mi się wydaje, że to tylko łękotka wyskoczyła.

Wybacz mi ale chyba wogóle nie masz pojęcia co piszesz a nawet zebyś miał minimalne, to z tym "tylko", to już wogóle dałeś czadu :roll:
A nawet gdyby to była "wyskoczona" łękotka to co? Wchłonie się za pare dni, czy się wskoczy ją i po sprawie? A może niech z nią chodzi bo nic mu nie będzie? :roll:
Wiem że Gosć84 ma niskie notowania, ale bez kurwa przesady znieczulico.
Gość84 pisz jak sie skończyło i co to było.

[budo_cynik]

Eee tam to trzeba rozchodzic i tyle...

[budo_wolin]

Jeżeli masz uszkodzoną łękotkę (są dwie jedna boczna a druga przyśrodkowa) i jest ona np. pęknięta to może wyskoczyć. Oczywiście nie chodzi mi o wywalenie jej na zewnątrz nogi, przez skórę. Jej fragment może przeskoczyć na inne miejsce np. między kości blokując tym samym kolano. Zazwyczaj zgina się ono wtedy do 90 stopni, a z takim ustawieniem nie można zbyt chodzić. Często w takiej sytuacji niektórzy próbują na własną rękę ustawić ją w pierwotnej pozycji – jest to trochę bolesne. Czasami można wyczuć uszkodzony fragment łękotki pod skórą. Może on być także widoczny w postaci uwypuklenia.
Uszkodzenie łękotki nie jest tak groźne jak skręcenie kolana, dlatego pomyślałem, że to nic strasznego. Sam zabieg całkowitego lub częściowego usuwania łękotki trwa niecałą godzinę i nie ma po nim mowy o MIESIĄCACH rehabilitacji. Po czymś takim ludzie szybko wracają do formy.
Zablokowanie kolana z powodu uszkodzonej łękotki nie jest równoznaczne z natychmiastowym skierowaniem na zabieg artroskopii, więc jeśli uda się ją ‘wskoczyć’ to pacjent sobie będzie czekał na swoją kolei – chyba, że zrobi zabieg prywatnie.

P.S. Następnym razem po 'e tam' wstawie emotikonke bo nie wyczules ironii.

[budo_kubutek]

No ale rzecz w tym że tak czy inaczej jak koleś usłyszy że mu wepchną łąkotkę albo że może sobie sam wepchnąć i przyrośnie , i zacznie chodzić na treningi bo to lipa nie uraz, to jak mu pizną te odłamki w szczeliny w czasie pracy kolana przy dużym obciążeniu, to może sobie spartolić powierzchnie stawowe na całe życie, a chrząstka nie odrasta.
Fakt brakowało mi w Twoim poście tylko tego dodatku o tak czy inaczej koniecznosći operacji przy chęciach do dalszych treningow.- czyli niebagatelizowaniu
Wybacz fakt że troszkę się uniosłem. No offense.
Pozdrawiam.

A gość84 sprawozdanie z oględzin ale już. :wink:

[budo_wolin]

Luz. Nic się przecież nie stało. Też bym z chęcią poczytał, co dokładnie stało się z kolanem Gościa84. Najlepiej niech wrzuci zdjęcia.
Zresztą sam będę miał za miesiąc zabieg artroskopii, więc się dowiem jak to jest. :roll:

[budo_kubutek]

Nie zawsze robią artroskopię.
Stary nie daj się wrypać bez potrzeby....
Mnie chcieli robić artroskopie juz 2x i 2 x walzcyłem żeby sie jak najwiecej dowiedziec.
I w obu przypadkach sprawa dotyczyła INNEGO MIEJSCA
Chcieli mi staw rozpierdaczyć a to był dół podkolanowy- nadmieinam że to nie była przychodnia -pikuś tylko wojewódzka sportowa
Każ sobie zrobic rezonans i chociaz usg Dopplera, bo artroskopia to jednak inwazja i moze dużo zepsuć.
Ja akurat we wtorek ide do szpitala pod nóż Ciekawe kiedy mnie wypuszczą.
Torbiele ale w bardzo, bardzo kiepskim miejscu- a do tego ostro uciskają żyłe.
Zycze powodzenia!

( swoją drogą niezły offtop wyszedł )

[budo_wolin]

U mnie akurat sprawa jest jasna. Mam pewność, że łękotka jest uszkodzona, ponieważ właśnie jej fragment, co pewien czas wyskakuje ze swego pierwotnego położenia – podczas takiego przeskoku mogę go sobie dokładnie dotykać przez skórę.
Gdy przeczytałem opis Gościa84 natychmiast skojarzyło mi się to z moim problemem. Gdyby przeskakujący fragment był większy robiłby wrażenie przeskakiwania rzepki w bok.

Pozdrawiam,