96 odpowiedzi w tym temacie

[budo_cynik]

Niestety, aktualne wydatki (córa na przełomie VII i VIII br.)

Wreszcie sie przyznales oficjalnie i wreszcie moge oficjalnie pogratulowac!
I zlozyc kondolencje z powodu utraty Resztek Wolnego Czasu i Niezakluconego Snu Noca

[budo_vince]

Niestety, aktualne wydatki (córa na przełomie VII i VIII br.)

Za Cynikiem... Gratulacje, Piter!

[budo_wysz]

Już gratulowałem na USN, ale co tam..

Gratulacje stary!!!


(hint: wydzielony wątek?)

[budo_obol]

Thorneb niestety po moich doświadczeniach z AR Fulcrumem moge powiedzieć że test GB vs Fulcrum jest troche skrzywiony. Dlaczego ?? Dlatego że test jest przeprowadzony w stronę użytkowości. Idąc tym tropem śmiem twierdzić że GB przegrał by z Manixem !!!
Testy na cięcie zdał by śpiewająco i napewno lepiej nić GB, czubek ułamał by się w obu tyle że w manixe szybciej, ergonomia chwytu to jednak Manix, Blokada ?? dynamicznie oba by raczej zaliczyły, statycznie Manix poddał by się pierwszy. Klingi przy nacisku bosznym by się w obu połamały Po zsumowaniu punktów Manix byłby górą !!!
Moim zdaniem ani Fulcrum ani GB nie są EDC wiec tu wady Fulcruma (jest skierowany dla wojska i tego typu świrów jak ja) okazują się zaletami. Test czubka ?? Fulcrum (Jumbo przez przypadek zrzucił mojego z 1,5m czubkiem na beton i jedyny ślad to otarcie powłoki !!!! zrób to samo z AR/GB) do przebijania kamizelek, blachy czy czego tam jest lepszy. Test blokady?? włącz w Fulcrumie "dopalacz" i stawiam ci flaszke jak go złożysz !!! :wink: Ergonomia chwytu ?? poza tym, że powiezchnia robi się ślizga po naoliwieniu jak w teście to fulcrumowi nie moge nic zarzucić ale ok GB góra. Test na nacisk boczny wygrywa Fulcrum i tu gadka o tym, że GB się ślicznie i wyraźnie wygął przed rozleceniem w drobny mak to o kant dupy potuc. Cięcie w takich konstrukcjach to sprawa drugoplanowa. Ar to jeszcze ale Gb to napewno nie EDC !! Ma wyższy szlif i agresywniej tnącą stal, a do tego poziom fabrycznej ostrości w ER w porównaniu do Stridera pozostawia wiele do życzenia. Mój Fulcrum po naostrzeniu na 40' całkiem dobrze sobie radzi o czymniedługo przeczytacie. Na koniec jakość wykonania i tu to Strider może się tylko uczyć bo trudno znaleźć egzemplaz bez niedoróbek. Chcesz wrzuce fotki ??
Test powinny mieć jakieś odgórne założenia. O kant doty tes pokazujący jak Buse i Raty obierają ziemniaki, o kant dupy test gdzie porównuje się jak overbuild folders tną kartki,pomidory czy sznurki. Może jeszcze test na rąbanie Jester vs Chive ??

Testów ColdSteela nie widziałem ale skłaniam siędo opini przedmówców że to bajka bo poprostu marketing ma swoje prawa !!!
Czy OPRy są dobre ?? napewno ale ja sie nie wypowiadam bo żadnego w reku nie miałem i raczej nie kupie bo mi się poprostu nie podobają. Czy wszyscy są nimi zachwyceni ?? można spojrzezc na Bazar, ile z nich przeleciało z rąk do rąk :wink: bo moim zdaniem ideałów się nie sprzedaje :wink:

[budo_akme]

Czy wszyscy są nimi zachwyceni ?? można spojrzezc na Bazar, ile z nich przeleciało z rąk do rąk :wink: bo moim zdaniem ideałów się nie sprzedaje :wink:

Trzech sztuk sie doliczylem...
Chyba "troche" mniej niz ER i Striderow... :roll:

Wiem wiem...czepliwy dzis jestem - zawsze tak mam po powrocie do miasta z weekendu spedzonego na lonie przyrody...

[budo_obol]

taaaa a Cynila ilu miał już właścicieli ?? i chyba dość opornie zmieniał właściciela, do tego mari chyba 2 wystawia i też jakoś się nikt na nie nie rzuca :wink: za to Stridery to tylko Roberto spylał i to dość sprawnie mu poszło, a noże jak do tej pory nie wypłynęły bo chętnie bym nabył
Z innych idealnych noży możemy policzyć ile Skirmisiów i w jakim tepie pozmieniało właściciela
taaaa wiem wiem czepliwy dziś jestem

[budo_cynik]

No Skirmish bil rekordy ale Shadow moj byl wziety jako barter od Darka a potem trafil do Zielonej Wrozki wiec problemu nie ma.

pozatym pamietajcie, ze wiele ludzi noze sprzedaje bo musi a nie dlatego,z e chce..

[budo_akme]

Taa... a ile Sebenz na bazarze poszlo... to musi byc wyjatkowo kiepski noz :roll:

[budo_lukaszki]

no i jest jeszcze kwestia ceny - nie co a za ile ktoś próbuje sprzedać

[budo_dark]

OKay a ja mam pytanie do Obola. Czemu nie sprzedasz w takim razie tego AR skoro ma tyle wad to czemu go nie sprzedasz za niska cene? Jednak za fajny jest nie? :wink:

[budo_dark]

kurwa.

pisalem jak ktos do mnie zagadywal stad dziwnie te zdanie wyglada..

brak edycji he he he...

[budo_rybak]

A konkretnie ktory? I w czym mialby konkurowac?
Widzialbym chyba tylko jednego zawodnika - Pinnacle...

No nie badz taki, dorzuc jeszcze Skirmishe oba, zwlaszcza, ze Pinnacle jest juz raczej trudny do dostania - a w czym konkurowac?

Funkcjonalnosc, osiagi jak o ciecie chodzi, niezawodnosc, co moze jeszcze uzytkownika interesowac?

[budo_rybak]

Vince, DARK przeklina, wez mu ustnej nagany udziel co najmniej

[budo_vince]

Wszyscy przeklinaja, a jak raz wygwiazdkowalem to sie zrobilo oburzenie ze cenzura i krytyka wolnosci slowa i ze przeklenstwa przeciez takie fajne sa, wiec sam z calym budo walczyl nie bede tym bardziej, ze sam na zywca klne jak szewc...

wlecisz miedzy wrony...

[budo_obol]

Darku mojego AR nie sprzedam bo po pierwsze bardzo mi odpowiada i jak dla mnie to wzorcowy projekt mocnego noża. Po 2 mój jest poprawnie wykonany ale 1 niedoróbke ma :wink: pozatym poczekam az dolar podskoczy to sprzedam go po cenie zakupu

W czym mogą konkurować Bmki napisał Rybak i w pełni się z nim zgadzam

[budo_akme]

No nie badz taki, dorzuc jeszcze Skirmishe oba

No chyba nie bardzo jednak... Malo to ludzi skarzylo sie na BP, kiepski klips i blokade?

Funkcjonalnosc, osiagi jak o ciecie chodzi, niezawodnosc, co moze jeszcze uzytkownika interesowac?

Czyli tak jak myslalem... i nadal nie widze w BMkach (choc bardzo je lubie i szanuje) konkurencji dla Sebbie w kategorii niezawodnosc i prezycja wykonania... bo jesli chodzi o ciecie to kto wie... moze kilka lepszych by sie nawet od Sebki znalazlo... :roll:

[budo_thorneb]

Obol może Stridery mają niedoróbki, ale to też wynika troszke z procesu produkcyjnego. Choć ja mogę ze spokojnym sumieniem stwierdzić, że ani mój EB ani AR którym się troszkę bawiłem nie miał żadnych niedoróbek. Niedoróbki chętnie zobacze z czystej ciekawości, ale pamiętaj że przy produkcji Stridera wiele czynności wykonywanych jest ręcznie, a nie na CNC. Nie bede się spierał który nóz lepszy, bo nie mam niestety żadnego noża ER Dlatego tutaj mogę się tylko opierać na ocenach (miejmy nadzieję, że obiektywnych) innych ludzi Między innymi twojej dlatego czekam na zapowiedzią reckę fulcruma

Co do stwierdzenia, że ideałów się nie sprzedaje to masz racje. Mój Strider jest ze mną od roku i nigdy przez myśl mi nie przeszło, żeby go sprzedać Spełnia moje oczekiwania i tyle

A z resztą Strider, czy ER... who cares? Każdy powinien mieć to, co lubi :wink: ja i tak chcę kolejnego Mad Doga

[budo_rybak]

No nie badz taki, dorzuc jeszcze Skirmishe oba

No chyba nie bardzo jednak... Malo to ludzi skarzylo sie na BP, kiepski klips i blokade?

Funkcjonalnosc, osiagi jak o ciecie chodzi, niezawodnosc, co moze jeszcze uzytkownika interesowac?

Czyli tak jak myslalem... i nadal nie widze w BMkach (choc bardzo je lubie i szanuje) konkurencji dla Sebbie w kategorii niezawodnosc i prezycja wykonania... bo jesli chodzi o ciecie to kto wie... moze kilka lepszych by sie nawet od Sebki znalazlo... :roll:

Akme - w kategorii "precyzja wykonania" Sebenza wygrywa hands down, ale co mi po precyzji wykonania, mnie interesuje, jak sie noz spisuje. Moja Endura miala normalnie dziure na choilu i na odpiernicz wycieta dzwignie backlocka, ale nie widze w czym mi to mialo przeszkadzac w uzytkowaniu.

BP sie likwiduje przykreceniem srubki, wylatujaca srubke zabezpiecza sie loctitem, moj frame nawet ten lekko wytarty w Pinnaklu blokuje dalej, wiec niezawodnosc na tym nie cierpi. Jesli masz faktycznie bubla, to posylasz go do BM i dostajesz nowy noz z przeprosinami.

A "Handlage" maja jak dla mnie wszystkie trzy duzo lepsza niz Sebenza, bo biore do reki i mi sie przyklejaja, a zanim znalazlem w koncu, jak Sebezne zlapac, zeby mi przyzwoicie lezala, to trwalo pare miesiecy w sumie - i nadal nie widze powodu, zeby szukac specjalnego chwytu, "bo to Sebenza".

Pinnacle mi wystarczy, a jak bede mial znowu luzna kase, to dojdzie do niego mini Skirmish.

Sebenza - moze kiedys, ale tylko "moze". Jasne, ze to reczna robota (stad i cena, ktora chyba wszedzie budzi chyba najwieksze kontrowersje i jest przyczyna najwiekszej ilosci pytan typu "czemu tyle, jak za dwa razy mniej mozna miec noz X i on tez... bla, bla, bla), ale dla mnie wszystkie trzy wymienione sa jak najbardziej konkurencyjne dla Sebenzy.

[budo_jumbo]

Hmmm, Hakas pouszył ciekawy temat, który mógł być podstawą do konstruktywnej dyskusji, a tymczasem przerodziło się to wręcz w osobiste podjazdy. Ale co tam, widocznie tak musi być, gdy rozmawia się o tematach objętych pewnymi tabu.

Firm promujący produkty firmy COLD STELL mi się osobiście spodobał i wniósł nowe informacje i wyobrażenie o tej firmie. Dzięki niemu dowiedziałem się, iż MINI PAL to nie tylko gadżet, a mały kawałek paskudnej w użyciu stali, że RECON 1 faktycznie jest sporym i mocnym nożem, a Torpedo to nie tylko hybryda, ale fajny gadżet do rzucania. Poza tym, wciągnęła mnie idea dmuchawek i kilku mieczy, no i oczywiście włóczni i oszczepów, które mogłem porównywać z tymi które miałem, tudzież którymi rzucałem. Oczywiście na ##### patrzyłem z przymrużeniem oka, ale mało było sytuacji, gdzie mógłbym doszukać się bezczelnego montażu, kłamstwa i oszustwa. Film w ciekawy sposób pokazał wiele noży jako narzędzia spokojnie radzące sobie z wieloma pracami, gdzie chociażby cięcie mięsa, tudzież przebijanie kartonu i skóry. Przekonałem się, że za całkiem uczciwe pieniądze można kupić produkt, który będzie spełniał moje oczekiwania.

Tym chętniej obejrzałbym filmy promujace inne firmy produkujące noże. Zobaczyć, jak ktoś przy pomocy maczety firmy KABAR przecina się przez dźunglę, tudzież ktoś przy pomocy Stridera pokazuje siłę noża podczas podważania kamieni itp. Ale cóż, takich filmów niestety nie ma. Nie znamy i nie poznamy chyba przyczyny ich braku. Producenci wolą pozostać na opisach noży, podając dokładne dane i unikając zagłębiania się w rozmowy o wykorzystaniu niektórych noży w takich, a takich warunkach. Nie ma miarodajnych testów, które pokazałyby co potrafi w terenie zrobić Green Beret, tudzież jak na wyprawie w tropikalne tereny sprawuje się inny nóż. Z chęcią bym obejrzał, jak pracuje w czyjejś dłoni taki Project I w warunkach tropikalnych, gdzie wiele stali potrafi zawieść, tudzież jak wygląda Neil Roberts troczony do uprzęży skoczka spadochronowego. Dzięki takim filmom, móglbym zbudować sobie pewną wiedzę na temat danego noża i określić, czy dalej nim się zainteresować, czy też sobie odpuścić.

Pozostają opinie użytkowników. Cóż, najcześciej mało ciekawe, gdyż przesycone zachwytami osoby, który bojowym fixedem tnie karton, pomidorka i chleb, a następnie pisze iż to naprawdę wspaniały nóż. Tudzież wykorzystuje nóż podczas jednodniowego wypadu do lasu, by narąbać sobie kijków na ognisko, przygotować kijek do kiełbasy itp. Czy takie testy pozwolą mi określić, czy ten nóż wytrzyma ze mną kolejną podróż na kilka miesięcy do Afryki? Czy opis cięcia kartonu pomoże mi przekonać się do noża, który ma stanowić moje narzędzie przez 3 miesiące w dżungli? No chyba raczej nie. Dlatego tak spodobała mi się recenzja Wysza, który używał GB7, pokazał interesujące mnie szczegóły.
Poza tym, pozostają zdjęcia z różnych testów. Chociażby bardzo interesujący mnie skiner Ubejane. I tak widzę zdjęcie Pitera, który rąbie 4 cm beleczkę, a na zaostrzonych przez niego innych beleczkach widać ślady kilkunastu uderzeń. Hmm, czy to oznacza, że nóż tak słabo radzi sobie z drewnem, bo i strużyny są małe? Czy też Piter nie ma krzepy w dłoni i musiał dziubać drewno jak dzięcioł? A może żal mu było mocno uderzyć? W tym momencie leci jeszcze opis, że panowie z siekierami zostali w tyle. Hmm, naostrzenie takiej beleczki jak na zdjęciu, to przecież 4,5 uderzeń siekiery. A może panowie z siekierami nie umieli nimi pracować? Potem mamy opis tego, jak się porcjowało kawałek mięsa. Fajnie, ale czy to oznacza, iż tym nożem rozbiorę guźca i wytnę mu szable i fajki do kolekcji? A może nóż nie poradzi sobie z kością i się złamie? No bo mięso to można nawet nożykiem za 35 złotych wspaniale pokroić. A jak mają się skórzane pochwy w terenie? Czy po miesiącu podczas pory deszczowej rozpadną się jak moje buty, a wnętrze pochwy pokryje się wszędobylskim grzybem? Piter napisał w opisie noża Project I, "Nóż ten sprawdzi się na biwaku, polowaniu, w dżungli i na pustyni. Potężna maszyna survivalowa", czyli skóra nie rozpadnie się, grzyb jej nie zje itd.? I tak leci seria pytań, która pozostanie bez odpowiedzi. A gdyby pan CR zadbał o pożądne testy i pokazał co potrafią noże, to znalazłbym odpowiedź na tyle pytań. Więc ja uważam, iż filmy pokazujace możliwości noży byłyby doskonałe i oglądane przez pryzmat odrzucający reklamowe bzdury, wniosłyby wiele. Więcej niż opis cięcia kartki papieru.

Poruszamy tutaj temat noży pana CR z serii OPR. Cóż była już jedna rozmowa. Melonmelon zadał kiedyś pytanie w temacie http://budo.net.pl/v...er=asc&start=60 i jak na razie odpowiedzi brak, mimo iż argumentacja Melonmelona była konkretna i rzeczowa. Mam nadzieję, iż na odpowiedź kiedyś się doczekamy.
W tym temacie Vince podsuwa przykład złamanego noża Blachy, na jakim wieszał się w filmie jakiś 120 kilogramowy mężczyzna. No cóż, fakt, iż ten nóż pękł, nie oznacza iż by do niczego. Przecież tutaj żywcem staje przykład złamanego Mad Doga. Komuś innemu złamał się czubek Yari po wbiciu w mokry pień. Wielu było świadkami, jak pękł Rtak. Komuś Amphibian spadł na kafelki i zdeformował się czubek. Ktoś złamał Microtecha na kawałki sklejki. Czy takie przypadki przekreślają te firmy? Wysz rzuca tutaj poważne oskarżenie co do uczciwości firmy Cold Steel w kwesti używanej stali. Dobrze, a czy ktoś zbadał jakiś nóż by potwierdzić dane producenta? Może ktoś dałby jakiś OPR w ręce osoby potrafiącej określić twardość i skład stali. To by cudownie pokazało, że faktycznie podawane dane pokrywają się z faktem. Bo na razie, pozostaje nam ślepa wiara, że na magazynie pana CR zapas stali A2 nadal jest spory, a hartownik cały czas trzyma klasę. Ciekawe czynności wykonywał nożem Akme. Jego nóż rąbał grube drzewa, robił jedzenie, pomagał przy robieniu jedzenia i ... zrobił to samo co X innych noży. Nie ma tutaj dowodu, że moletowanie przewyższa klasyczną rękojeść i nie wgryza się w rękę podczas pracy. Nie mamy dowodu, czy piła w Aviatorze faktycznie tnie stal. Nie mamy dowodu, czy gładki jelec w Mountainer II nie puści ręki, gdy ta trafi na kość podczas rozbiernia tuszy upolowanej zwierzyny.
Tak samo często powraca temat noża GREEN BERET, jako ponoż używanego przez żołnierzy. Hmm, a jakieś potwierdzenie tej informacji? Jakieś zdjęcie? Żeby faktycznie było wiadomo, iż potrafią one zawisnąć na pasie żołnierza, a nie kolekcjonera noży. A czy ktoś z mundurowych używa OPR? Ze skórzaną pochwą? Kolejne pytania bez odpowiedzi. Nadal brniemy w kręgu legend, opowieści o taaaaakim nożu...
Piter napisał ładny tekst, że cieszy go używanie nie kuchennego noża w kuchni. Bardzo pozytywne stwierdzenie, ale są ludzie, którzy chcieliby wiedzieć, czy Green Beret sprawdzi się w działaniach wojennych. Bo pracują w takich warunkach i taka informacja to często dla nich być, albo nie być. Jak na razie, z opisu jednostek stacjonujących w Iraku jakimi raczy mnie mój przyjaciel - żołnierz - OPR, GREEN BERET nie stwierdzono.
Cynik czepia się, iż test na wieszanie i podciąganie się jakiegoś Pana na noży nie był dobry z powodu mocowania noża. A ile noży wytrzymałoby nawet takie testy? Amphibian by wytrzymał? A może Benchmade Presidio, którego za wysoko hartowane ostrze pęka jak szkło przy próbie odkręcenia małej śrubki?

I tym sposobem dochodzimy do momentu, gdy rozmowa zaczyna się rozmywać. Jedni mówią A, inni B, a posiadacze noży będącej przyczyną nieporozumień i kłótni nie mają zapędów, by zrobić kilka dobrych testów swoich noży i pokazać wyższość OPR nad innymi nożami chociażby. I nie chodzi mi tutaj o testy prowadzące do zniszczenia noża. Filmik z rąbania drewna, filmik z upadku noża czubkiem na beton, filmik z pobytu noża w warunkach zbliżonych do tropikalnych. Byłbym bardzo wdzięczny. Więc miast tworzyć towarzystwa adoracji nożowej, miast kadzić sobie i walić baranki nad parametrami, których nikt nie sprawadzi, ktoś poświęci trochę swego czasu i zrobi te testy?

[budo_jumbo]

Nie ma edycji. :roll:

Pisząc powyższe słowa ni miałem na celu urażenie kogokolwiek, więc jeżeli ktoś się tak poczuł, to z góry przepraszam.