Skocz do zawartości


Zdjęcie

"firmowy" - "niefirmowy"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

budo_robin
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 472 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

Niech każdy zrobi rachunek sumienia i sam sobie odpowie, czy wolałby customa od Tlima za 500pln czy masówke ColdSteela za tą samą kase..... ???? :wink:


Oczywiscie, ze od Tlima... :)

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


Swojego czasu chodzilo mi po glowie zalozenie watku "Po grzyba kupujecie gotowe fixedy" kiedy za mniejsze pieniadze mozna miec przyzwoitego customa...
Inna sprawa, ze nie wcale jest latwo o tego customa, kontaktowalem sie z w jednym z wymienionych tu knifemakerow i uprzejmie acz stanowczo odmowil, nie zaczelismy nawet rozmawiac o kasie. Tak wiec nie ma w Polsce ani popytu ani podazy na dobre noze, powiedzmy sobie szczerze.

Foldery to troche inna sprawa, rozne typy blokad, mechanizmy ktore musza byc sprawdzone itd.
  • 0

budo_roberto
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1028 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Świecie n/Wisłą

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
tak Obol masz rację niejeden folderek Stridera już miałem w ręce i zdarzają się niedoróbki, bladeplay też ,ale jest możliwy do usunięcia- Piter zlikwidował go w moim nowym SmF i teraz nie ma najmniejszego problemu, a z drugiej strony to nie są noże gentle

co do użytkowości folderów ER, co z tego że to doskonały technicznie produkt skoro nadaje się tylko do prucia blachy a nie do krojenia ...myślę, żę gdyby producent wpadł w końcu na pomysł i wstawił do nich klingę np takiego SmF to ich użytkowość a zarazem popularność mocno by wzrosła

co do naszych krajowych wyrobów

MarcinS - jego noży jest bardzo mało (chyba że o czymś nie wiem ) ....ma we mnie klienta w każdej chwili ...jeśli tylko zechce , znajdzie czas i materiał , żeby zrealizować projekt!!!!
Tlim również jesli tylko zobaczę że uzywa G10 zamiast drewna i normalnej stali (bez wzorków :) )
Seiken szanuje i podziwiam jego pracę w postaci Konusa

a folderek - jeśli zaprojektowaliście z Jumbo śliczne 4 calowe ostrze z dobrej stali + tytanowy framelock to macie we mnie pierwszego klienta i nie tylko za 300...PLN :)
  • 0

budo_jumbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2040 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
Obol, wrzycaj obrazek chłopie i niechaj strugi winy Nas obmyją!!
  • 0

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
Dobra, panowie, jak już jesteśmy przy temacie, to powiem tylko tyle, że rozmowy na temat polskiego noża sa w toku... ale raczej będzie to mid-tech a nie produkcja. Czyli zgrubnie na maszynach, ale wykończeniówka ręcznie, sztuka po sztuce. W dużej części made-in-Poland. Póki co nadal walczę z ceną, bo polskie firmy (czyt. DOBRE firmy) bardzo chętnie przyjęły standardy europejskie jeśli chodzi o ceny cyfrowej obróbki skrawaniem...
  • 0

budo_wronx
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 460 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
obol, ten egzamin Ci zaszkodzil :)

W sumie zrobila sie niezla dyskusja z dygresjami. Powiem tyle, ze chodzilo mi raczej o firme i produkcje seryjna w sensie produkcji seryjnej, a nie takiej, jak u tlima - moze i ma duza oferte, ale wciaz jest to custom.

Dwa: Brak recenzji recznych robotek? Kwestia dwoch rzeczy:
1. Od tlima dosc czesto chyba ludzie (np. na Allegro) kupuja noze jako prezent na imieniny etc., bo ladnie wygladaja. Nie zdaja sobie sprawy z ich jakosci. I taki noz laduje na polce i ladnie wyglada, ale jego dzieje zostaja "zatrzymane".
2. Kwestia kultowosci. Osobiscie uwazam, ze nozem od tlima mozna sie pochwalic bardziej niz wiekszoscia seryjnych. No ale "wypada" miec jedno, drugie, trzecie ostrze "seryjne", bo kazdy nozoholik powinien toto miec, bo to kultowe. I tak kasa schodzi na serie, a na customy rzadko.

Powiem tyle: wlasnie negocjuje z tlimem pewien projekt, bylby to noz nie kupiony gotowy, ale robiony na zamowienie, wiec tym wieksza satysfakcja z jego uzywania... i w dodatku noz dla mojej lepszej polowy na obozy zeglarskie. Wiec bedzie uzywany i to nie do scinania kwiatkow. Pochwe zgodzil sie zrobic ciulkwens, wiec bedzie miod. Do czego daze: od poczatku, zanim jeszcze projekt powstal w mojej glowie, wiedzialem, ze zamieszcze na VB recenzje tego noza. Po prostu wiedzialem. Wiec nie mysl, ze tak jest, ze jak sie kupi znane-i-lubiane to sie tym czlowiek chwali, a jak cos mniej znanego, to do szafy.
  • 0

budo_obol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 703 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wlkp

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
Roberto zgadzam się z tobą we wszystkim, a i gusta nożowe mamy podobne :wink:
Tekst o Striderach miał tylko podkreślić, że nawet na noże z niedoróbkami znajdą się klienci jeśli okrasi się je odpowiednią legendą :)

co do projektu polskiego folderu to bardzo prosze:
Nasz projekt foldera

podoba się ??? kupilibyście coś takiego za rozsądną kase ???

jeśli bedzie trzeba coś zmienić, zaprojektować coś innego (fixy też mi chodzą po głowie, ale raczej "taktyczne" oraz małe użutkowe) to chętnie spróbuje
  • 0

budo_mckane
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

Teraz z innej beczki. Jeśli Jumbo się zgodzi to wrzuce projekt foldera jaki wspólnie wypłodziliśmy. Ilu z was było by zainteresowanych jego zakupem ?? Ilu z was było by chętnych kupić go za powiedzmy 300 pln, a ilu by to zlało i kupiło sobie kolejnego BM czy Spyderco ?? Ilu z was wrzuciło by na jego temat pochlebne opinie na zachodnie fora tak żeby polskie produkcje miały szanse zaistniec za oceanem ??

Niech każdy zrobi rachunek sumienia i sam sobie odpowie, czy wolałby customa od Tlima za 500pln czy masówke ColdSteela za tą samą kase..... ???? :wink:


Ja osobiscie kiedy kupowalem pierwszy porzadny folder w ogole nie kierowalem sie zagranicznymi forami. Cala wiedze czerpalem z budo i strony Pitera (nie bylo jeszcze magii stali). W dupie mialem generalnie jakiej firmy bedzie moj nowy noz, wazne byly za to materialy, rodzaj uzytej blokady, okladziny, szlif itd. Gdybym wtedy przeczytal na stronie Pitera i tutaj ze jest swietny folder za 300-500 zl od Obola i ze wytrzyma bez problemu to co mu zaserwuje to bym sie nawet 10 min nie zastanawial. A jeszcze gdyby byla mozliwosc minimalnej nawet customizacji to bym byl w niebie.

Nawet gdybym byl szpanerem lubiacym chwalic sie swoim nowym nabytkiem to i tak do niczego mi taki Benchmade skoro praktycznie NIKT nie wie co to za firma. Ostatnio dowiedzialem sie ze mam fajnego "bazarowca" (mam AFCK). No i jak sie tym popisywac ?

A co do customa Tlima to gdybym potrzebowal fixeda to bez zastanowienia bralbym jego noze byle nie byly z damastu i mialy okladziny z jakiegos rozsadnego materialu (G10, micarta). Niektore jego projekty sa naprawde fajne no ale jak nosic ze soba damasta na codzien.
  • 0

budo_eugene
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 499 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Moskwa/Rosja

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"


A co do customa Tlima to gdybym potrzebowal fixeda to bez zastanowienia bralbym jego noze byle nie byly z damastu i mialy okladziny z jakiegos rozsadnego materialu (G10, micarta). Niektore jego projekty sa naprawde fajne no ale jak nosic ze soba damasta na codzien.

A czemu nie?
  • 0

budo_mckane
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

Roberto zgadzam się z tobą we wszystkim, a i gusta nożowe mamy podobne :wink:
Tekst o Striderach miał tylko podkreślić, że nawet na noże z niedoróbkami znajdą się klienci jeśli okrasi się je odpowiednią legendą :)

co do projektu polskiego folderu to bardzo prosze:
Nasz projekt foldera

podoba się ??? kupilibyście coś takiego za rozsądną kase ???

jeśli bedzie trzeba coś zmienić, zaprojektować coś innego (fixy też mi chodzą po głowie, ale raczej "taktyczne" oraz małe użutkowe) to chętnie spróbuje


Nie no projekt jest moim zdaniem calkiem fajny. Gdyby tylko dupa byla mniej kanciasta a bardziej jak w AFCK byloby duzo lepiej. Wersje mini wzialbym od reki bo AFCK do dokladnych prac sie nie nadaje szczegolnie ze mam wersje combo. Dlugo szukalem czegos niedrogiego, malego a jednoczesnie zrobionego z dobrych materialow i wybor padl na Spyderco Native z S30V. Bylbym nawet kupil gdyby nie Konus na horyzoncie. Gdyby nie bylo Konusa i musialybm podjac decyzje o tym czy Wasz folder czy Spyderco bralbym Waszego (po malych poprawkach oczywiscie)
  • 0

budo_obol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 703 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wlkp

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
WRonX nie chce sie czepiać, ale ja wiem, że noże od Tlima mają również budowicze, a wiem to z BAZARU !!!! niestety, ale na 10-30-100 noży, które Tlim sprzedał tylko Jumbo wrzucił recke z testami nawet nie destruktywnymi.
Mówisz o teoretycznym stworzeniu nozej firmy?? OK. Ta ja jako ekonomista ci powiem, że ci się nie uda bo koszty otworzenia zakładu(lasery,CNC,własna hartownia) by cie zjadły, a zanim uciułał byś na spłate kredytów to byś był już siwy. Moim zdaniem większą szansę przebicia miałby mały zakładzik(wiertarka stołowa,tokarka, szlifierka taśmowa) 2-3 osoby i dużo poświęcenia. Robisz z 10 noży i wysyłasz je do ludzi na testy. Jeśli się spodobają to prosisz ich o recki na polskich i zagranicznych forach (Budo,..., MeserForum,Bladeforum,USN). A jak już jesteś gotowy wyjść w świat to ładnie prosisz Seikena i PiteraM o zabranie twoich produktów na jakiś "Bladeshow" i pokazanie ich ludziom....
Tylko zanim zaczniesz z tego zarabiać to pewnie minie z 5 lat, no chyba, że sam CR, Strider, Cliff Stamp cię poprą :) :wink:
  • 0

budo_mckane
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

A czemu nie?


Bo nie odpowiada moim wymaganiom co do wygladu. Damast jest jakby nie bylo stala ozdobna i nawet pomimo dobrych walorow uzytkowych nie wzialbym czegos tak pstrokatego jako EDC. Do tego trzeba dodac reakcje otoczenia, ktore za kazdym razem zadawaloby niezliczona ilosc pytan. To nie dla mnie po prostu. Ja lubie proste, surowe konstrukcje robocze.
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
Dziwna sie troche ta dyskusja robi, mam pewne wrazenie, ze jak tak dalej pojdzie to u nas bedzie to obciach i dresiarski lans miec np. Stridera. Ja nie mam Stridera bo mi si enie podoba stosunek dlugosci krawedzi tnacej do dlugosci calego noza. Pomimo, ze to Strider kultowy. Tak samo jak chce motor teraz miec - nie chce kultorego Harleya bo mi nie odpowiada w ogole, wole Yamahe FZ6 chociaz "bezduszna" ;) .

Tak sobie rpzemyslalem sprawe i zauwazylem u siebie, ze paradoksalnie ja chyba nigyd nie kieruje si emarka. najpierw patrze na design czy odpowiada moim wymaganiom, jak odpowiada to patrze na materialy z jakich to jest wykonane, jak odpowiadaja to zioram kto to zrobil...

Od Tlima nozyk bardzo chetnie zamiast cold steela, ino kurka odkad mam Busse LE to w ogole mi nic iwecej nie trzeba.. 8O

Panowie z umiarem troche, chyba jednak nie ma wsrod nas wielu takich, ktorzy pod niebiosa wychwalaja jakas marke. Ja tam Busse lubie bardzo ale co z tego skoro odpowiada mi design tylko 2 czy 3 jego nozy... Mozna cos lubic, mozna byc fanem ale kurka z umiarem, Rybak ma 730 Benchmadow ;) ale jakos nie slyszalem, zeby gdzies pisal, ze nie ma na swiecie lepszych nozy niz BM - i o to chodzi ;)
  • 0

budo_eugene
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 499 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Moskwa/Rosja

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

Bo nie odpowiada moim wymaganiom co do wygladu. Damast jest jakby nie bylo stala ozdobna i nawet pomimo dobrych walorow uzytkowych nie wzialbym czegos tak pstrokatego jako EDC. Do tego trzeba dodac reakcje otoczenia, ktore za kazdym razem zadawaloby niezliczona ilosc pytan. To nie dla mnie po prostu. Ja lubie proste, surowe konstrukcje robocze.

Damast nie jest i nigdy nie był stalą wyłącznie ozdobną, jeśli nie chodzi o kolorowane mozaiki. Jest to kompozyt, bez przerwy używany przez tysiące lat we wszystkich prawie ośrodkach metalurgicznych w świecie. Bez trawienia nie różni się wyglądem od innych metali. Jakość i walory użytkowe może mieć przeróżne, w zależności od producenta i przeznaczenia. Największa zaleta tych stali - że każdy wyrób ręcznej roboty jest niepowtarzalny i niesie ślad ręki i myśli swego autora. Dobrze zrobiony, może mieć właściwości nie osiągalne w żaden inny sposób.
  • 0

budo_obol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 703 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wlkp

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
Cyniku, a ja jestem dresem i jestem dumny z mojego AR choc nie znam drugiego dresa, który by tyle na nóz wydał :wink: . Chodzi tylko o to, że czasem legenda jest w stanie przykryć niedoróbki lub inne mankamenty. Mam już większość noży jakie mi się spodobały, z czystym sumieniem moge napisać, że na 1 miejscu mojej list "chce mieć" jest SmF/Sng kfestia tylko okazji i ceny bo nowego już nie kupie z pewnych powodów ;)

to co robimy polski folder ??
  • 0

budo_mckane
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

Damast nie jest i nigdy nie był stalą wyłącznie ozdobną, jeśli nie chodzi o kolorowane mozaiki. Jest to kompozyt, bez przerwy używany przez tysiące lat we wszystkich prawie ośrodkach metalurgicznych w świecie. Bez trawienia nie różni się wyglądem od innych metali. Jakość i walory użytkowe może mieć przeróżne, w zależności od producenta i przeznaczenia. Największa zaleta tych stali - że każdy wyrób ręcznej roboty jest niepowtarzalny i niesie ślad ręki i myśli swego autora. Dobrze zrobiony, może mieć właściwości nie osiągalne w żaden inny sposób.


Nie gadaj :wink: Lepiej jednak nie mieszajmy do tej rozmowy historii czy tez archeologii bo to sie zle skonczy.

Mowimy tutaj tylko i wylacznie o damastach Tlima, a te wg mnie nie nadaja sie do noszenia na codzien. Jesli myslisz inaczej to przeciez nie zabraniam Ci ich kupowac i uzywac jako EDC. Ja tego nie zrobie, co nie oznacza ze nigdy nie kupie nic od Tlima ani tez ze nie cenie jego pracy. Co wiecej uwazam, ze odwala kawal bardzo dobrej i profesjonalnej roboty. Myslalem nawet zeby kiedys kupic jakas jego glownie i sobie oprawic, ale narazie po prostu nie mam za co.
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

Mozna cos lubic, mozna byc fanem ale kurka z umiarem, Rybak ma 730 Benchmadow ;) ale jakos nie slyszalem, zeby gdzies pisal, ze nie ma na swiecie lepszych nozy niz BM - i o to chodzi ;)


Bez przesady, nie 730, tylko 37.

A nie pisalem jeszcze, ze sa najlepsze? Jasne, ze sa Dołączona grafika


Do tematu - na pytanie WronXa odpowiem "nie wiem".
Na razie to ja jestem od jakiegos czasu mocno jebnienty Benchmade-addict, jak widac po ostatnich nabytkach, zajmuje sie teraz glownie Benchmade'owa archeologia, wiec nie wiem, czy w ogole "podpadam" pod taka klase ludzi, ktorzy w ogole do tego pytania "pasuja".

Dodatkowo rowniez dzieki szczesliwym zbiegom okolicznosci nozy moge sobie za to macac prawie do woli tak, jak chodzi o ilosc, jak i roznorodnosc (nie tylko piec-szesc najbardziej znanych firm, ale rowniez i sporo jak najbardziej "nieznanych"), wiec duzo rzeczy moge sobie po prostu obejrzec dokladnie i nie musze od razu sobie sprawiac, zeby zobaczyc, ze tylko Benchmade'y mi odpowiadaja :)

Do watkow "pobocznych" - problemem z nazwijmy to tak, nie-amerykanskimi nozami jest z jednej strony to, ze maja na ogol gorszy marketing, jak wiekszosc rozmowcow sie zgodzila, a z drugiej, maja go czesciowo nie bez przyczyny: moze ktos podrzucic jakies przyklady nozy odpowiadajacych ogolna funkcjonalnoscia, materialami, jakoscia wykonania itd. np. Griptilianowi czy Endurze w ich cenie?

Serio jestem ciekawy.

Bo po obmacaniu i obejrzeniu ogromnych ilosci roznych ostrych zabawek mam wrazenie, byc moze mylne, ze noze np. europejskie, to albo totalne badziewie za 15-40 euro (noze porownywalne np. z Pika pod wzgledem ceny, ktore mialem okazje widziec, czyli ok. 30 euro, to dno), albo customy (swietnych nozorobow chocby w RFN, Austrii, Czechach sa cale tabuny, a niektore noze to jest po prostu bajka, malo kto ich zapewne w Polsce zna, Armin Stütz nie bez przyczyny dostal zamowienie na projekt od Benchmade) od 150-200 euro w gore, jasno okreslonej gornej granicy wlasciwie nie ma.

Na razie chyba tyle luznych mysli przy kawie po obiedzie.
  • 0

budo_eugene
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 499 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Moskwa/Rosja

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
Miałem na myśli customs przede wszystkim. Natomiast, jeśli chodzi o tańsze noże, dostępne w Europie, nie uogólniałbym. Amerykańskie w europiejskich onlinach są z reguły o wiele drożej niż za wielką wodą. Nie tak dawno temu w sklepie offline firmy ramo.ru zobaczyłem bökera dalekowschodniego pochodzenia - [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dołączona grafika
za równowartość 6 euro (wyprzedaż mieli) i wyszedłem z onym. Całkiem przyzwoicie zrobiony, grube stalowe linersy, pewny mocny lock, dobrze teksturowane okładziny z G10 dokładnie wycięte laserem, miękki chód, klips trzyma i nie przeszkadza, fajnie wyprofilowane ostrze z długą krawędzią tnącą, pewny chwyt, absolutnie nierdzewiająca klinga z 440 ostrość trzyma zadowalająco, przemyślana sztywna i przezroczysta konstrukcja, kluczyk dla osi głównej w pudełku, certyfikaty, gwarancja, wszystko na poziomie. Jestem zadowolony. A za cenę BM wolę custom titanowy zamówić z klingą z parabułatu (HSS długo hytrze kuty i kalony).
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
Hej, Giena, ale za cene jakiego BM? Griptiliana, Piki, czy 960? ;)

Poza tym kto Ci kaze kupowac w sklepie w Europie? Dołączona grafika
  • 0

budo_eugene
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 499 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Moskwa/Rosja

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

Hej, Giena, ale za cene jakiego BM? Griptiliana, Piki, czy 960? ;)

Zależy od materiałów i przeznaczenia noża. Kastomizowany model produkcyjny z odpowiedników 440C, D2 kupię za cenę piki, autorskie z zaawansowanych kompozytów z ozdupkami mogą być droższe od dowolnego przedstawiciela złotej linii BM. Ale każdy custom będzie miał tą zaletę, że jest personalizowany, nie z taśmy.

Poza tym kto Ci kaze kupowac w sklepie w Europie? [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Dla tańszych modeli koszty sprowadzania amerykańskich noży nieproporcjonalnie wielkie, nie opłaca się. Droższe seryjne z założenia nie interesują. Chyba, że okazja się trafi. Przyjemniej jest kupywać to, co można najpierw do ręki wziąć. W sklepach w Moskwie wybór i ceny nie zachęcają. Wolę wybierać na wystawach i targach, żeby póżniej odwiedzić mistrza, zkonsultować swoje zachcianki z fachowcem i zamówić to, co trza.
  • 0

budo_rybak
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
Custom/produkcyjniak - jasne.

Ale jesli o ceny chodzi, to ja do sklepu do Moskwy po noz nie pojade, bo troche daleko mam. A poza tym z "kosztami sprowadzenia" sie absolutnie z Toba nie zgodze - bo taka Pika moze i wyraznie "drozeje" w stosunku do ceny w USA, ale nadal jest duzo tansza, niz bys ja kupowal np. u autoryzowanego dealera w Polsce.

A do tego powinienes porownywac.

No a zeby "do reki wziac, to idziesz do "Swiata Nozy" ;)
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024