Skocz do zawartości


Zdjęcie

"firmowy" - "niefirmowy"


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
45 odpowiedzi w tym temacie

budo_wronx
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 460 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

"firmowy" - "niefirmowy"
Witam.

Wlasnie naszly mnie refleksje. Dosc latwo jest wytlumaczyc, dlaczego warto kupic drogi noz. Ale dzisiaj na GG rozmawialem z kumplem "nie od stali" i zadal mi dosc znaczace pytanie -

"czy ci ludzie (to o Was... o nas :D ) kupiliby noz technicznie tak samo zaawansowany (to o Amphibianie Auto) za te sama cene, gdyby byl innej firmy?". Zaawansowany bylo w sensie materialow i wykonania (ktorego chyba nie mozna sprawdzic online :D ).

Odpowiedzialem, ze pewnie tak, bo raczej zwracamy uwage (hehe, oprocz wygladu) na parametry techniczne etc., ale zastanawiam sie wlasnie... No, powiedzmy ze Microtech jest poza konkurencja, bo mikroholizm jest choroba. Wedlug mnie firma sie liczy, bo jesli jest sprawdzona, to raczej male prawdopodobienstwo, zeby NAGLE zaczela robic badziewie. Poza tym w ciemno chyba nikt nie kupuje, bo zazwyczaj sa jakies recenzje etc. Co myslicie o sytuacji, w ktorej powstaje "nagle" firma sprzedajaca noze ze stali z gornej polki, ladne, wykonczone najlepszymi materialami... ale nieznana? Czy podchodziloby sie do niej z bardzo duza doza nieufnosci, czy raczej z checia sprawdzenia, z czysta ciekawoscia czegos nieznanego, moze prawie egzotycznego?

Osobiscie uwazam, ze wszystko trzeba przetestowac, chociazby zeby sobie wspomniane zdanie wyrobic. Ale czy nie byloby tak, ze "eeee, jakies noname, badzieeewie, wracam do mojego "?
  • 0

budo_obol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 703 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wlkp

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
gdyby taka firma znajdowała się w USA. Gdyby współpracowała ze znanymi producentami noży to jest szansa na sukces. Przykładem może być chyba stosunkowo nowa firma AirKat. Ciekawe wzornictwo, wysokie customowe ceny, informacji o jej produktach i ich wlaściwościach raczej trudno się doszukać. Nie znalazłem nawet jednego testu ich noży (czegoś o folderze szukałem). Dla mnie zachętą jest "odmienność" ich produktów, a może raczej radykalność no i to, że producent powołuje się na znajomość i pomoc w projekcie samego M.Stridera, Mayo i kilku innych uznanych na zachodzie knivemakerów. Jemu się udało....
Szukałem też info o produktach ER i wierzcie lub nie to na USN lub Bladeforum jest mniej info niż na Budo !!!! fotek z 10, a testów 0. Poprostu to co nie amerykańskie ma nikłe szanse na wybicie się w USA, a co się u nich nie sprawdzi to raczej zginie....
Nawet taka padaka jak DarkOps reklamuje sie bezczelnie jako Made in USA !!! choc są bezczelna kopia ER
Przykre, ale prawdziwe bo jesli nawet bym zaprojektował i stworzył wzorcowy noż to bez powołania się na CR, Stridera,Bosa i innych nie miałbym szans na wejście na amerykański a co za tym idzie światowy rynek
  • 0

budo_mckane
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
Ja uwazam ze firma w przypadku nozoholikow niekoniecznie ma znaczenie. Wystarczy zobaczyc jakie emocje wzbudzil Konus Seikena (takze moje nie ukrywam) a jego nozy praktycznie nikt nie mial w reku o testach w szeroko pojetym Internecie nie wspominajac. A jednak ludzie nie maja zadnych oporow by wylozyc 110$ ... ba nawet zapotrzebowanie przerasta wielokrotnie podaz. Liczy sie projekt, wykonanie i zaufanie a klienci blagaja zeby im cos sprzedac. Zeby nie bylo ze tylko o Seikenie pisze to wspomne jeszcze Tlima.

W przypadku firm warto walczyc o kazdego klienta bo jakas tam zasada mowi ze jedna niezadowolona osoba to 20 klientow mniej. Mysle ze w dobie netu liczbe nalezy powiekszyc znacznie. Jeden kiepski noz + slaby serwis i juz cale budo wie i raczej dwa razy sie zastanowi zanim kupi. Jeden dobry w przyzwoitej cenie (crkt np) i juz cale budo ma :)
  • 0

budo_wronx
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 460 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
obol ale ja mialem na mysli normalnych ludzi, nie Amerykancow ;)
  • 0

budo_jumbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2040 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
Wystarczy spojrzeć na to, co mają w kolekcji użytkownicy BUDO.

Znaczna większość to made in usa, bo... marketing czyni cuda... a szkoda.
  • 0

budo_mckane
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

Wystarczy spojrzeć na to, co mają w kolekcji użytkownicy BUDO.

Znaczna większość to made in usa, bo... marketing czyni cuda... a szkoda.


Mam do dyspozycji 1000 zl i chce folder zblizony jakoscia wykonania i materialami do Microtecha czy Benchmada ale polski ... polec mi cos ? :?
Ide o zaklad ze nie znajdziesz ani jednego produkowanego seryjnie (pomijam swiadomie customy ale to oczywiste).
Rozszerzajac zakres zainteresowania na cala Europe juz jest lepiej ale ciagle chyba nie do konca i moim zdaniem stad sie bierze ten amerykanizm.
  • 0

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
Jumbo, mały off-topic: AirKat Knives to nie tyle firma, a człowiek... Dwaine Carillo. I są to noże full-custom, robione jeden po drugim. I podobają mi się, a jak! 8)
  • 0

budo_cynik
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 5337 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
A ja szczerze powiem, ze na firme patrze niewiele, nawet ciekawiej i bardziej szpanersko jest miec cos nieznanego ale tez wypasionego ;)
Busse lubie za INFI ale jakby mi ktos zaoferowal ten sam warsztat i ten sam design i te same materialy to biore. Np. Stridery lubie za klimat ale fixedy za abrdzo wala po oczach a foldery maja jak dla mnie kilka istotnych wad. Microtech... Kiedys tak, teraz nie. CRK - szanuje ale nie mam szczegolnego pociagu. Emerson - za re rekojesci, eh, co emerson to lezy jak przyklejony... Na sama marke jakos nigdy nie lecialem szczegolnie, jak cos takiego przechodzilem to byl Microholizm ale jednak odrzuca mnie od nich to, ze sam sobie srubki nie dokrece bo tak precyzyjnie wkrecona, ze szok. A ja ciagle wsyzstko psuje :)

Powiem anwet wiecej, czasami marka mi przeszkadza bo zdaje sobie sprawe, ze pewien procent place wlasnie za logo... Inna sprawa, ze kazda marka ma swoje wady i zalety i jakies niepowtazalne cechy. Dlugo tak mozna debatowac ;)
  • 0

budo_jumbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2040 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

Jumbo, mały off-topic: AirKat Knives to nie tyle firma, a człowiek... Dwaine Carillo. I są to noże full-custom, robione jeden po drugim. I podobają mi się, a jak! 8)


To kiedy sesja zdjęciowa się szykuje? :) :)

McKane, ale dowalił z pytaniem na poziomie przedszkolnym... Nie zauważyłeś, iż w naszym kraju raz że tradycje noża są małe, a dwa, nie te pieniądze i rynek.

A co do Europy, że niby nie jest lepiej. A znasz chociaż jakeś, czy tak sobie walnąłeś z pólobrotu. Jeżeli znasz, to wymień kilka noży firmowych, seryjnych, z terenu Europy...
  • 0

budo_smoke
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1960 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

A co do Europy, że niby nie jest lepiej. A znasz chociaż jakeś, czy tak sobie walnąłeś z pólobrotu. Jeżeli znasz, to wymień kilka noży firmowych, seryjnych, z terenu Europy...


extrema ratio (no wiadomo), maserin, fox, kizylar ...
to te które znam z ms ...

wiem, że pytanie nie do mnie, ale proszę po mnie nie krzyczeć :oops: ...
  • 0

budo_smoke
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1960 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Katowice
  • Zainteresowania:Boks

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
:oops: noży, a nie marek, sorry ...

'nie bądź taki do przodu...' jak to mawiają ...
  • 0

budo_mckane
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

Jumbo, mały off-topic: AirKat Knives to nie tyle firma, a człowiek... Dwaine Carillo. I są to noże full-custom, robione jeden po drugim. I podobają mi się, a jak! 8)


To kiedy sesja zdjęciowa się szykuje? :) :)

McKane, ale dowalił z pytaniem na poziomie przedszkolnym... Nie zauważyłeś, iż w naszym kraju raz że tradycje noża są małe, a dwa, nie te pieniądze i rynek.

A co do Europy, że niby nie jest lepiej. A znasz chociaż jakeś, czy tak sobie walnąłeś z pólobrotu. Jeżeli znasz, to wymień kilka noży firmowych, seryjnych, z terenu Europy...


Byc moze i przedszkolne (masz jakies kompleksy ze mnie atakujesz czy jak?) ale to jest wyjasnienie dlaczego kupuje sie firmy amerykanskie a nie polskie czy europejskie.
W Europie jest jednak lepiej i wyobraz sobie ze znam kilka firm europejskich pomimo ze nie jestem takim miszczem jak Ty. Gdyby w Polsce znalazla sie chociaz jedna firma podobna do Fallknivena, Bokera, Halcona czy nawet Herbertza badz Muelli to juz byloby dobrze. A nie ma wlasciwie nic i jakos tlumaczenie rynkiem do mnie przemawia. Wystarczy zobaczyc ile kasy laduja ludzie z budo w noze zeby sie przekonac ze zapotrzebowanie jest i to nie tylko na gotowy produkt (sam nawet lepiej znasz rynek sprzedajac customy).
  • 0

budo_mckane
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

:oops: noży, a nie marek, sorry ...

'nie bądź taki do przodu...' jak to mawiają ...


No ale to to samo ... noze znajdzie sie obrebie marek :-) Ja tez kilka wymienilem i nie wiedziec czemu zapomnalem o Extreme Ratio i Foxie (tej firmy moja luba dostala nawet przybornik)
  • 0

budo_adamd
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3411 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
No, 'klasy Herbertza' to mysle spokojnie mamy Kopromed. I co?
  • 0

budo_piterm
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 3170 postów
  • Pomógł: 1
0
Neutralna
  • Lokalizacja:kto to wie...

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
No przynajmniej jedną firmę (a dokadnie manufakturę) europejską mamy, która ma fantastyczne notowania na całym świecie (łącznie z USA).

A jest to oczywiście (oczywiście ;) ) Klotzli.

Ale to niestety tzw. wyjątek potwierdzający regułę...
  • 0

budo_jumbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2040 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

sam nawet lepiej znasz rynek sprzedajac customy.


Zgadza się i na podstawie tej znajomości rynku, mogę powiedzieć, że to nie jest chłonny rynek na rodzime produkcje.

Spójrz chociażby na noże Tlima. Dobry damast, wspaniałe wykonanie, cena niska, a raczej mało ludzi na forum może się nimi pochwalić.

Zresztą spójrz na ten temat:

http://budo.net.pl/v...der=asc&start=0

Faktycznie wielkie zainteresowanie i jeszcze większe zapotrzebowanie.
To teraz wyobraź sobie, że Tlim inwestuje w zakład spore pieniądze, robi seryjnie doskonałe noże, za dobre pieniądze, a zainteresowanie nimi jest takie, jak z podanego linka.
  • 0

budo_mckane
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

No, 'klasy Herbertza' to mysle spokojnie mamy Kopromed. I co?


To jedyna firma ktora rzeczywiscie sie liczy na naszym rynku (zawsze jeszcze mozna wspomniec gerlach/sanitas ale niekoniecznie) i z tego co rozmawialem ze sprzedawcami w jednym z lodzkich sklepow mysliwskich to calkiem dobrze im te noze ida wiec moze jak rzeczywiscie sie rynek rozkreci to i w Kopromedzie pojawia sie noze z wyzszej polki. Ale jest jak jest i dopoki cos naprawde mocno nie ruszy to ludzie chcac miec jakosc beda kupowali w USA.
  • 0

budo_mckane
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 108 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"

sam nawet lepiej znasz rynek sprzedajac customy.


Zgadza się i na podstawie tej znajomości rynku, mogę powiedzieć, że to nie jest chłonny rynek na rodzime produkcje.

Spójrz chociażby na noże Tlima. Dobry damast, wspaniałe wykonanie, cena niska, a raczej mało ludzi na forum może się nimi pochwalić.

Zresztą spójrz na ten temat:

http://budo.net.pl/v...der=asc&start=0

Faktycznie wielkie zainteresowanie i jeszcze większe zapotrzebowanie.
To teraz wyobraź sobie, że Tlim inwestuje w zakład spore pieniądze, robi seryjnie doskonałe noże, za dobre pieniądze, a zainteresowanie nimi jest takie, jak z podanego linka.


Tak widzialem to ale tez widzialem kilka aukcji na allegro gdzie same glownie poszly za zadziwiajaco duza kase.
Nie chce sie wymadrzac ale mysle ze to troche kwestia auto reklamy i faktu ze jeszcze ludzie nie przekonali sie do tych jego damastow. W ogole pomimo ze damast ma bogata historie i potrafi miec naprawde swietne wlasciwosci ludzie jakos nie chca go brac bo kojarzy sie troche z odpustem (kwestia gustu ale spotkalem sie z takimi opiniami).
Mam znajomego ktory robi rzeczy wzorowane na sredniowiecznych m.in. noze i wprawdzie nie wiem czy da sie z tego zyc ale dorabia sobie calkiem niezle (noz + pochewka kolo 100zl a uwierzcie mi Tlim to mercedes przy nim).
Co do zapotrzebowania warto tez zobaczyc blaharte, kawalki stali z bohlera i inne. Rozchodza sie blyskawicznie wiec nie jest chyba tak zle.
  • 0

budo_eugene
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 499 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Moskwa/Rosja

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
Dla mnie żadny nóż produkcyjny, przynajmniej bez minimalnej kastomizacji, za cenę porządka setki dolców, lub więcej, nie ma sensu. Za takie pieniądze zawsze można znależć dobrego mistrza, który zrobi właśnie dla Ciebie dokładnie to, czego potrzebujesz, pod twoją rękę i kapryzy. No, chyba, że bardzo zależy na konkretnym materiale, z którym pracuje wyłącznie jedyny producent. Ale żaden nóż produkcyjny nie grzeje, jak autograf konkretnego człowieka, którego znasz, szanujesz, który wkłada duszę w pojedyńczą pracę. Szczególnie, jak sam uczestniczysz w tworzeniu.
  • 0

budo_obol
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 703 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Wlkp

Napisano Ponad rok temu

Re: "firmowy" - "niefirmowy"
Ok to po kolei
Jako, że jestem tydzien po egzaminie z globalizacji to z czystym sumieniem moge wam napisać że sprzedanie gówna z nalepką made in USA jest 1000 razy łatwiejsze niż made in Poland. Dlaczego ?? ano USA jest kolebką nożoholizmu, tysiące userów na świecie czyta USN lub Blade forum jak biblie no i co ?? Bierzecie np. Stridera i się okazuje że ma BP, że jest niedokładnie spasowany lub ma inne niedoróbki (wiem bo mam wieć się nie kłócić bo kolejny mit padnie) ale legęda i kwieciste rozpiski o jego możliwościach powodują że ludziska kupują wszystko jak idzie za grubą kase. Nie patrza na szlif (nightmare to totalnei nieużytkowa komercja), na wystające okładziny czy źle spasowane części... w końcu to legenda. Z uśmiechem przeglądałem topic gdzie 6 na 10 jako EDC używało Striderów a 5 z tych 6 twierdziło że nosi przy sobie conajmniej 2 lub 3 !!! wszyscy są zachwyceni a co drugi ma ochote krzyknąć niech żyje ameryka !!!!
Z drugiej strony mamy moim skromnym zdaniem doskonałe technicznie produkty ER. Kto miał w reku ten wie, że próżno szukać w nich niedoróbek. Można się spierać nad ich użytkowością ale to niszowe konstrukcje wiec kompromisu nie ma. I co ?? Na całym USN może z 10 się pochwaliło że ma ER !!! przecież to nie amerykańskie a jak nie ich to be
:evil: a jak nie kupi danego noża 100 amerykanców i nie wystawi pozytywnych ocen to lipa bo reszta świata ślepo podąża za ich gustami i opiniami nawet nietrafnymi.

Wracając do krajowych producentów. Mamy MarcinaS no i co ?? ile recenzji jego noży znalazło się na budo ?? Gdzie zaginął "Buse" ?? Lipa panowie, wielka lipa bo jedynie Jumbo miał odwagę a może przyzwoitość wrzucić recki noży Tlima i "Blachy". Gdyby nie awantura jak z tego wyszła to ni cholery byście nie wiedzieli, że mamy w Polsce dobry damast.

Jeśli chodzi o konusa to nawet gdyby kosztował 200$ i był 2 calowcem to i tak bym się na niego pisał. Jest z 440C, micarta i piny. Żadnych fajerwerków, ale jak dla mnie ma jedna dużą zalete: zrobił go osobiście Seiken i przynajmniej jak dla mnie jest to najwiekszy autorytet na nożowych forach w Polsce. Zapłacił bym z czystym sumieniem za Konusa bo kupił bym część jego pracy, talentu i wiedzy. Miałbym nieopisaną przyjemność z chwalenia się, że zrobił go jeden z "nas".... no ale nie było mi dane :( :( :(

Teraz z innej beczki. Jeśli Jumbo się zgodzi to wrzuce projekt foldera jaki wspólnie wypłodziliśmy. Ilu z was było by zainteresowanych jego zakupem ?? Ilu z was było by chętnych kupić go za powiedzmy 300 pln, a ilu by to zlało i kupiło sobie kolejnego BM czy Spyderco ?? Ilu z was wrzuciło by na jego temat pochlebne opinie na zachodnie fora tak żeby polskie produkcje miały szanse zaistniec za oceanem ??

Niech każdy zrobi rachunek sumienia i sam sobie odpowie, czy wolałby customa od Tlima za 500pln czy masówke ColdSteela za tą samą kase..... ???? :wink:
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024