Re: Noz do lasu po raz kolejny.
Jest sporo standartów dla różnynych noży. Osobne dla ogólnie-gospodarczych, rzeźnickich, skinerów, turystycznych, sportowych, survivalowych, dekoracyjnych, myśliwskich, bojowych, wyrobów konstrukcyjnie podobnych... Każdy produkowany lub sprowadzany nóż ma przechodzić ekspertyzy kryminalistyczne i jakościowe oraz być dopuszczony do obrotu. Zakazane całkiem obusieczne, surikeny, bumerangi (żeby śmieszniej było), broń miażdżąca, drzewkowa. Bojowe dopuszczone dla służb mundurowych lub z ubraniem narodowym (n.p. kindżały kaukazskie, szable kazackie, i t.p.) z rejestracją. Myśliwskie wpisuje się do licencji na broń palną. Do 90 mm klingi ograniczeń prawie nie ma (oprócz sztyletów). Dla dłuższych, zeby nie był uznany za broń, ma mieć niebezpeczną rękojeść (brak gardy, wycięcia pod palcy mniej 5 mm, lub kilka do 4 mm, lub rozszerzenia rękojeści do 8 mm)
lub wygięcie "h" ponad 15 mm,
lub podniesiony czubek ponad 5 mm,
lub hak,
lub wygięcie klingi (ponad 5 mm, dla klingi do 180 mm; ponad 10 mm dla dłuższych,
lub kąt ostrza ponad 70 stopni, lub brak czubka (n.p. śrubokręt na końcu), lub mieć twardość poniżej 25 HRC, lub osłabione mocowanie rękojeści, lub grubość klingi mniej 2,4 mm, lub ponad 5-6 mm dla klingi do 220 mm.
Mogłem coś pominąć, ale z grubsza tak. Aha, niektóre wymagania są powiązane.
Jednoznaczną gwarancją że nóż nie jest bronią jest tylko kopia certyfikata lub orzeczenia biegłego eksperta. Trochę certyfikatów można znaleźć w sieci, mieć kopii wydruków i spokój (n.p. tu -
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] ). Ale otkryte noszenie noży nie jest mile widziane.