Smersz
Napisano Ponad rok temu
Innymi słowy: "co chciałbyś mieć w rękach, gdybyś poczuł się naprawdę zagrożony"
Przeważnie było to przyczynkiem do dyskusji o walorach noży takich jak:
-mod razorback,
-hissatsu,
-RJ Martin
-i inne.
Aż całkiem niedawno natknąłem się na rosyjski nóż smersz-4 i wg mnie jest to nóż nr jeden w tej klasie.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ktoś z Was miał go może w ręce, albo sprowadzał z rosji?
Jakieś opinie?
Interesuje mnie sprowadzenie z rosji cena ok 2000 rubli = 200pln.
Na niemieckich stronach wysyłkowych kosztuje 200 Euro, czyli 4 razy więcej.
Długo wydawało mi się, że jednym z nalpeszych w tym segmencie jest razorback.
Muszę powiedzieć, że jest to przemyślana konstrukcja, ergonomiczna rękojeść, możliwość błyskawicznego wydobycia, co jest bardzo ważne.
Chyba większość z nas jest świadoma, że w stresie można mieć poważne kłopoty z samym wyciągnięciem noża.
(Ktoś pisał np., że nie mógł wyszarpać z pochwy sztyletu S&W HRT - to nie jest żart. Moim zdaniem odpadają wszystkie noże z większą gardą, która podczas wyciągania zahacza o ubranie)
W każdym razie zdjęcie smersza wygląda zachęcająco.
Napisano Ponad rok temu
Co to jest za stal, ta 50x14mf??
Napisano Ponad rok temu
mnie sie nie podobuje zupełnie
5 już znacznie bardziej
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Smersz 4 produkowane w wersji o grubości klingi 4 i 6 mm. Ten najgrubszy tnie jak zaostrzony łom. 4 mm - przeciętna finka w militarystskom stylu. Odmian jest sporo, lepsze mają drewniane rękojeści, ostatnio robią całkowicie gumowane, z różnymi powłokami. Podobnie produkcję rozmieszczano na Słowacji. Ostatnio była zabawna kryptoreklama tych noży w czeskiej prasie. Pisali o nich, jak o nożach syberyjskich myśliwych. Mnie te noże się nie podobają.
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Osa S normalny klip-it, ale trochę przeceniony, jak na rosyjskie warunki. Znam lepsze za mniejsze pieniądze. Na ruskich forach użytkownicy często skarżą się że niszczy kieszeń i jest niebezpieczny, może otwierać się w kieszeni. Pozostałym modelom sie nie przyglądałem, bo na mój gust niepotrzebnie przeładowane mało użytecznymi narzędziami. Wszystko IMHO.Eugene a mozesz cos napisac o Osach? I jesli wiesz to prosilbym pare slow na temat rosyjskich przepisow dotyczacych wywozu czy wysylki nozy za granice i generalnie sklepow netowych ktore taka dzialalnosc prowadza.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Właśnie tych klimatów mi brakuje tutaj, troche przejadły się mi cybernetyczne nowości (najczęsciej zza oceanu) tu już nie chodzi o jakość rosyjskich noży, ale o pewien czynnik który widać np. wtedy gdy ktoś za jedne pieniądze woli starego K-750 albo Urala niż plastikowego Kawasaki. Mam nadzieje ze zostałem zrozumiany w większości rosyjskich noży widze coś co mnie kręci, nie wiem albo ten baśniowy często wygląd na granicy kiczu, albo nazwy nie typu :combat: i :knive warrior: tylko własnie: "Śmierć wrogom" itp. a że często stal jest beee jak i inne elementy...to już rosyjska tradycja 8) gdy zapytałem sie sprzedawcy w sklepie o rosyjskie noże to ten odpowiedział : "...ruskom tylko się kałachy,T-34 i metro sie udało..."
Napisano Ponad rok temu
A obronic sie mozna czymkolwiek.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Jedną z tych os, nie pamiętam którą widziałem kiedyś na ALLEGRO. Nawet niedroga była, tylko, że opis był cholernie skąpy. Chciałem ją sobie nawet kupić tylko, że nic konkretnego na temat zastosowanych w nim materiałów z opisu folderka nie wynikało więc bałem się wywalić pieniążki w błoto.Motyla noga ! Ciekawe te nożyki . OSY 3 i 4
Napisano Ponad rok temu
No i co mi przeszkadza najbardziej - nazwa. Smiersz to byla jedna z najbardziej kurewskich jednostek radzieckich operujacych m.in. na naszych ziemiach wschodnich (bodajze podlegla NKWD), to tak jakbysmy kupowali noze nazywane na czesc jednostek wemachtu czy waffen ss, ktore nam mordowaly dziadkow. Jezeli ruscy dalej szczyca sie ludobojstwem, to ich problem, ale nie bierzmy w tym udzialu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Aż całkiem niedawno natknąłem się na rosyjski nóż smersz-4 i wg mnie jest to nóż nr jeden w tej klasie.
(...)
W każdym razie zdjęcie smersza wygląda zachęcająco.
Nie bardzo wiem dlaczego :?
Jest długi, o wiele za długi jak na noszenie przy sobie (no chyba że ktoś nie zdejmuje z siebie płaszcza :wink: ). Długośc klingi prawie 15cm. Brak gardy - przy obronie, walce, a właśnie o tym pisałeś, to jak dla mnie minus. Nie ma o co się zatrzymać ostrze przeciwnika jadące po naszej klindze w klinczu, a przy wbicu, palce mogą się ześlizgnąć na ostrze.
I w sumie te dwa minusy skreślają u mnie ten nóż do zastosowania, które podałeś.
Numer 1? Dla mnie za wiele na wyrost.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
na temat pierwszego powiem tyle ze cholernie trudno sie ostrzy - kieszen moze niszczyc jak zauwazono ze wzgledu na wystajacy wyrzutnik/ramie (zastanawialismy sie co to - chodzi o funkcje - moze kable tnie - nie wiem ..... ), calkiem ciekawe ustrojstwo, kupione w elblagu ....
MOSKIT - taki dziwaczny neck jest calkiem mily pozyteczny twardy jak cholera i mimo dziwnego chwytu (nawet mozna powiedziec ze niewygodnego) to sam by z checia sobie takiego zabezpieczyl ...... tez qpiony w elblagu
Napisano Ponad rok temu
ose 4 to i ja bym przygarnal = maja troche luzu ale w granicach normy ( autopsja z 1 EGZEMPLARZEM)
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Czemu nie nalezy Cubem rombac senkow :)
- Ponad rok temu
-
Opinel
- Ponad rok temu
-
Pika vs Monochrome
- Ponad rok temu
-
Pocket Whetstones
- Ponad rok temu
-
Spyderco Volpe
- Ponad rok temu
-
EDC kwestia długości ostrza i jego grubości w folderze
- Ponad rok temu
-
Nożowy system expertowy
- Ponad rok temu
-
Benchmade AFCK
- Ponad rok temu
-
Edge PRo
- Ponad rok temu
-
cold steel trail master
- Ponad rok temu