Pchniecie kula
Napisano Ponad rok temu
Czy spotkaliscie sie z wykorzystaniem dyscyplin lekkoatletycznych (itp) w treningu sztuk/sportow walki? Moze sami uswietniacie swoj trening w takie elementy? Pominmy oczywiscie biegi, bo kazdy zna walory i zalety tego cwiczenia. Ale np: pchniecie kula lub rzut dyskiem, czy nie wzmacnia dynamiki uderzenia reka? Czy lepiej praktykowac pchniecie kula lzejsza czy ciezsza? Nie mam na mysli calych programow cwiczen, podobnych to treningu silowego, ale moze sa osoby ktore kontynuuja jednoczesnie treningi sztuki/sportow walki oraz wlasnie cos z pogranicza lekkoatletyki.
BTW: Czy ktos moglby podac jakis adres strony z opisem techniki pchniecia kuli? Na googlach nie znalazlem nic konkretnego, a jezeli byl podobny temat na forum to niech mod ten usunie.
Pzdr.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdrawiam,
Napisano Ponad rok temu
Czy spotkaliscie sie z wykorzystaniem dyscyplin lekkoatletycznych (itp) w treningu sztuk/sportow walki?
Ja opowiem o tym itp. :wink:
W epoce mojego pierwszego podejścia do SW trener często był łaskaw zostawiać nas sam na sam z piłką. Taką klasyczną futbolówką. W założeniu gra w nogę miała zastępować rozgrzewkę, ale niejednokrotnie zastępowała cały trening.
Było to zwykłe lenistwo trenera, któremu po prostu nie chciało się prowadzić treningów. Z punktu widzenia SW, efekty wprowadzania tych elementów futbolu były opłakane.
Ale ja byłam zachwycona!! Wstyd przyznać, że więcej serca wkładałam w te nasze mecze, niż w sam trening. Teraz tak sobie myślę, że chyba minęłam się z powołaniem. Byłby ze mnie wcale niezły soccer player :wink:
No, ale wtedy nie miałam możliwości rozwijania się w tym kierunku. Minęło wiele lat ... Sentyment pozostał.
Napisano Ponad rok temu
A polecam granie w pilke na rozgrzewke, ale nie taka zwykla halówką, tylko sprobujcie zagrac sobie taka plazowa (nie dmuchana, tylko gumowa). Dodatkowo wzmocnicie sobie miesnie brzucha przez salwy smiechu
A dzisiaj na w-fie pare razy pchnalem kula. Zeby to cholerstwo dalej polecialo to trzeba technike dobrze opanowac. Zmiana srodka ciezkosci, obrot, pchniecie. Czy to nie ma zadnego wplywu na dynamike ciosu? Przez ten obrot i pchniecie kuli nie rozwijaja sie miesnie odpowiedzialne za wyprowadzenie ciosu? Moge sie mylic, bo to czyste teoretyzowanie.
Pzdr
Napisano Ponad rok temu
Ćwiczenie z piłką lekarską jest znane także w karate, z dwoma różnicami: należy stać w niskiej pozycji z jedną nogą z przodu (np.: Zenkutsu Dachi) i wypychać piłkę nie samą ręką lecz także biodrem (gyaku-zuki); partner nie łapie piłki lecz przyjmuje na brzuch ucząc się go napinać (Kime!).
Kula jest jednak trochę cięższa i – wydaje mi się – trening nią zbyt mało dynamiczny. Ja również ciskałem tym żelastwem w liceum i pamiętam, że odchylałem tułów w bok by zbalansować ciężar, a to może trochę skaleczyć technikę uderzeń.
CarpeDiem - może spróbuj oszczepu lepiej, to też dyscyplina lekkoatletyczna i jakże naturalnie związana z MA (od zarania dziejów ).
A tak na bardziej serio to polecam ćwiczyć skoczność i oczywiście biegi.
Pozdro.
:twisted:
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
No, ba, biegi to oczywiscie podstawa. Ale cos moze o rzucie dyskiem... Jakby kogos tak trafic z zamknietej reki, korzystajac z techniki rzutu dyskiem (obrot, zamach)... Sierpowy to przy tym zabawa dla przedszkolakow :wink: Ktos moze probowal kiedys kogos tak trafic? :wink:
Napisano Ponad rok temu
trafic nie ale tak wlasnie sie uczlyem techniki rzutu dyskiem, "przeskok, lokiec po obrocie, sierp..." :wink:Witam
No, ba, biegi to oczywiscie podstawa. Ale cos moze o rzucie dyskiem... Jakby kogos tak trafic z zamknietej reki, korzystajac z techniki rzutu dyskiem (obrot, zamach)... Sierpowy to przy tym zabawa dla przedszkolakow :wink: Ktos moze probowal kiedys kogos tak trafic? :wink:
Napisano Ponad rok temu
A dzisiaj mialem na zawodach pchniecie kula. Jak zaszedlem rzucac, to sie przerazilem. Reszta zawodnikow - konioslonie. Ludzie po 4 metry wzrostu i z pol tony wagi. Jak cisneli ta kula to leciala i leciala...Ledwo od pługa oderwani. Ja przy nich to kabaret odstawialem :roll: Ale zauwazylem swoja droga ze nawet ci co mieli z 2 metry w barach wymiekali przy tych troche mniejszych, ale lepszych technicznie. Wiec kolejny dowod na to ze sila i podobne schodza na drugi plan przy technice.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Maszyny do "biegania", rowery stacjonarne
- Ponad rok temu
-
A. Poczwardowski - artykuł ale w jakim Roczniku Naukowym?
- Ponad rok temu
-
SW w Wielkiej Brytanii
- Ponad rok temu
-
Korzystal ktos z http://sportsklep.pl
- Ponad rok temu
-
Lustracja
- Ponad rok temu
-
cos dla kobiety...?
- Ponad rok temu
-
Worki
- Ponad rok temu
-
kopnięcie przelotowe
- Ponad rok temu
-
Najbardziej szkodliwy rodzaj walki
- Ponad rok temu
-
myju myju
- Ponad rok temu