135 odpowiedzi w tym temacie

[budo_kapral]

reds są lepsze

Reds'a to ja jako klina wale. Normalnie alko w nim nie czuć, a volty ma:)

klin tylko wodka.

Staropramena w Gdansku leja.

[budo__biały_]

Gdzie?

Ju Warka strong czy reds są lepsze od tego syfu. brrrr.

Że niby warka jest niedobra? 8O

[budo_kapral]

jest do dupy.
Ale nie robmy OT w watku Kota.
Bo tu o gotowaniu a nie o piwach.
Barmaaan!

[budo__biały_]

p.s. w Poznaniu jest knajpa gdzie z kija leją

Gdzie?

Ju Warka strong czy reds są lepsze od tego syfu. brrrr.

Że niby warka jest niedobra? 8O

[budo_kot behemot]

Gdzie?

Vis a vis "Czarnej Owcy"

[budo_robin]

rozumiem, ale ja w nim nie czuje porzeczek.

Bo smakuje jak psie szczyny rozcienczone napojem z saturatora (tak sobie w kazdym razie wyobrazam smak tych ingrediencji )
Do tego kampania reklamowa ktora zmusza do glebokiej refleksji.
Sukces murowany!!

Zniknie szybciej niz sie pojawilo.

[budo__biały_]

Zjebalooo sie
sorry
Baaarmaaan

[budo__biały_]

Walicie te psoty z neisamowita predkoscia 8O
Jak jakies automaty

A cos lekkiego, na szybko, ale nie tosty

[budo_kot behemot]

Dobra żeby nie było że pierdo...y jak stare baby.

Proporcje: jajko+łyżka mąki+łyżka mleka miksumiksu. Boczek+kiełbowit smażymy na patelni i póżniej mieszamy z w/w ciastem. Na patelnie rzucamy to wszystko (mieszać można z czym bądz) 10 min. i takie szmko:)

[budo__biały_]

Wyjdzie jajecznica?

[budo_kapral]

a to mnie kocie behemocie powiedz prosze ja ciebie,
co wziasc ze soba na kilku dniowa wyprawe.
Zarcie musi byc w miare smacze, ma dostarczac przyzwoitej wartosci energetycznej i nie powinno sie zepsuc itp.

:-)

[budo_kot behemot]

Wyjdzie jajecznica?

Wierzaj, ze nie. Będzie cosik jak omlel, tylkoże "twardzszy"

[budo_kot behemot]

mąki czubata łycha.

[budo__biały_]

a to mnie kocie behemocie powiedz prosze ja ciebie,
co wziasc ze soba na kilku dniowa wyprawe.
Zarcie musi byc w miare smacze, ma dostarczac przyzwoitej wartosci energetycznej i nie powinno sie zepsuc itp.

:-)

mąki czubata łycha.

A mzoe cos smaczniejszego?

[budo_kot behemot]

a to mnie kocie behemocie powiedz prosze ja ciebie,
co wziasc ze soba na kilku dniowa wyprawe.
Zarcie musi byc w miare smacze, ma dostarczac przyzwoitej wartosci energetycznej i nie powinno sie zepsuc itp.

:-)

Ja tak na 3-4 tygodnie przed wyjazdem susze sobie kiełbaskę w spiżarni (można w lodówce). Póżniej dorzucam to to byle chińszczyzny i jest ok.. Polecam też tłuste rzeczy np. boczek wędzony, trzyma długo. Dobre są tez tłuste konserwy. Była taka książka "Sakwa Włóczykija" są tam fajne przepisy na prowianty domowego wyrobu. Dawać maile to wyśle skany

Możesz też zrobić mieszankę: puree knora+suszona kiełba itp. popakować w folie i tylko wrzątkiem zalewać. Liofilizaty też ponoć dobre, ale smak gówniany mają
W Poznaniu można kupić tzw, chleb pielgrzymkowy, trzyma lakkkkko tydzień i jest super smaczny popytaj w Kato. CZEKOLADA zwłaszcz a zimą

[budo_wysz]

Zarcie musi byc w miare smacze, ma dostarczac przyzwoitej wartosci energetycznej i nie powinno sie zepsuc itp.

Kabanosy i Koczolada.

[budo_wysz]

Kot był szybszy....

[budo_kot behemot]

a to mnie kocie behemocie powiedz prosze ja ciebie,
co wziasc ze soba na kilku dniowa wyprawe.
Zarcie musi byc w miare smacze, ma dostarczac przyzwoitej wartosci energetycznej i nie powinno sie zepsuc itp.

:-)

mąki czubata łycha.

A mzoe cos smaczniejszego?

To było do tej qr.a jajecznicy.

[budo__biały_]

A to byl qr.a zart
Chyba sie starzeje...

[budo_mradu]

Kocie Behemocie - moglbys walnac mi ta "Sakwe wloczykija" na tego maila co mam w stopce? Z gory dziekuje