W zawiadomieniach do władz, sprokurowanych przez wyżej wymienionych jest mowa o jakiejś bezdyskusyjnej winie Prezesa i Zarządu PZK, ale dopiero od kilku dni Pan Harast rozsyła po Polsce listy z prośbą o dostarczenie jakichkolwiek dowodów. Tę metodę usiłował zastosować w stanie wojennym porucznik SB Ryszard Murat (wydawca książeczki karate tsunami, sic!), wnioskując o aresztowanie całego Zarządu PZK do czasu znalezienia przez niego dowodów winy. Po wyjaśnieniach por. Murat został zwolniony ze służby w SB i usuniety z PZK na zawsze. Metoda się powtarza.
zrodlo:[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]