
Chodzi o to aby doświadczeni ludzie z tego forum podzielili się jakimiś trickami np. cios w przepone czy whatever co może uratować cie od jakiegos byka....w mojej szkole jest dość spokojnie od kiedy wraz z kumplem postawiliśmy się pewnemy bossowi który regularnie wszystkich tłukł i wyciągał kase.......teraz już siedzi......ale pamiętam te momenty kiedy podchodzi on do mnie a moje serce mam w krtani

