Po co
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
ten shin ren shin
w wolnym moim tłumaczeniu: trenuję bo treningppozwala nie tylko doskonalic się fizycznie ale rowniez doskonalic i rozwijac duchowo
a poza tym kurde lubię i już
Napisano Ponad rok temu
-Zafascynowalo mnie MT
-Lubie sie spocic na kacu
-Lemiej umiec wpierdolic niz nie umiec wpierdolic
-fajnie jest czasem poobsciskiwac sie ze spoconymi facetami
Napisano Ponad rok temu
I jakaś taka była nazwa serialu.
A czemu trenuję?
W nawiązaniu do dawnych czasów.
Puszczeli wtedy taką reklamę "Chcesz być karateką, pij mleko,pij mleko,pij mleko"
A ja odkąd pamiętam (jak już zaczalem tolerowac laktoze) zawsze pijałem cholernie dużo mleka.
Jak zaczeli puszczac tę reklamę to już sprawa była przesądzona.
Nie mogłem nie zgadzać się z wolą"ojca narodu".
Napisano Ponad rok temu
Dla zdrowia też swojego, nie znacie powiedzenia - co cię nie zabije to cię zachartuje
Ale może zabijać powoli
Napisano Ponad rok temu
A tak na powaznie, nie wiem to cos w sobie ma. Na poczatku trenowalem, aby z glowa podniesiona do gory wracac do domu, jednak teraz hmm bo tak
A co najciekawsze to strasznie uzaleznia. Na poczatku cwiczylem 2 dni w tygodniu (wto, czw), potem dowiedzialem sie ze sa treningi w piatki, potem skoczylem jeszcze na Judo w poniedzialki no i teraz jeszcze do Warszawy w soboty i niedziele Im wiecej cwiczysz tym chcesz wiecej - troche jak dragi
Dzis nie wziolem tego draga i zle sie czuje. Co ciekawe teraz jak nie pojde raz na trening mam wrazenie jakbym zrobil cos zlego, jakbym cos ukradl.
Nie wiem, mozliwe ze to dlatego ze teraz kazdy cwiczacy w sekcji to dobry kumpel, a nie tylko czesc, czesc i tyle znajomosci. I mam jeszcze cholerna radoche jak osiagne jakis cel.
Np. ostatnio postanowilem sobie, ze wycwicze jedna kombinacje - garda, przejscie, dosiad, a potem balacha - i super uczucie jak zacznie ladnie wychodzic
Napisano Ponad rok temu
Chłopiec nazywał się "Erni" ( a może Arni :? )
I jakaś taka była nazwa serialu.
Dokladnie 'Moc Erniego'. Brat ma nawet ma jeszcze gdzies ksiazke pod tym samym tytulem Tak sie zaczela jego fascynacja MA. Heh, jest na forum ciekawe czy sie odwazy przyznac
Napisano Ponad rok temu
Ma taka okladke kolorowa, bodajze pomaranczowo niebieska i na tej okladce jest postac taka rozmazana, jakiegos goscia kopiacego.
a przedmowe jakis judoka napisal z tego co pamietam.
Brat nie ma sie czego wstydzic.
W moim przy[padku filmy odegraly jedna z decydujacaych rol.
Jak kiedys za socjalizmu jako maly chlopiec obejrzalem wejscie smoka to malo sie nie posikalem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
SW bo nie mam zabardzo możliwości uprawiania sportów, bądź co niektórych nie lubię. Jak zapierd... w robocie po 12 czy 14 godzin dziennie przez jakiś czas, to nie czuje potrzeby ćwiczenia czegokolwiek...
Trenowanie daje mi poczucie spędzania czasu w sensowny sposób. Poprawia nastrój. Sprawia, że bardziej skupiam się na teraźniejszości.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wielkie joł :twisted:
Napisano Ponad rok temu
Odpowiedź nie jest i nie może być jednoznaczna i jasno określona 8)
Myślę, że trenuję dlatego by rzeczy pozornie niemożliwe do wykonania okazywały się z czasem proste w MOIM wykonaniu (znacie przecież to uczucie kiedy technika z pozoru niemożliwa nagle wychodzi? znacie, znacie...) Bo to już 28 lat jak mam kontakt ze sztukami walki (i chyba się przyzwyczaiłem :wink: ). No i wreszcie ostatni z motywów; pewnie w jednym z poprzednich wcieleń byłem samurajem
A już zupełnie serio...KOCHAM TO. I już 8)
Pozdrawiam Jacek
Napisano Ponad rok temu
Dlaczego trenuję?
Odpowiedź nie jest i nie może być jednoznaczna i jasno określona 8)
Myślę, że trenuję dlatego by rzeczy pozornie niemożliwe do wykonania okazywały się z czasem proste w MOIM wykonaniu (znacie przecież to uczucie kiedy technika z pozoru niemożliwa nagle wychodzi? znacie, znacie...) Bo to już 28 lat jak mam kontakt ze sztukami walki (i chyba się przyzwyczaiłem :wink: ). No i wreszcie ostatni z motywów; pewnie w jednym z poprzednich wcieleń byłem samurajem
A już zupełnie serio...KOCHAM TO. I już 8)
Pozdrawiam Jacek
Czyli znowu powraca motyw przezwyciezania i forsowania wlasnego ciala. Tak ja tez lubie tren moment jak wychodzi.
wogule sam proces nauki jest ciekawy. Bo najpierw jest zero, potem uczymy podstaw jakiejs techniki i juz wydaje sie ze prawie to umiemy. Potem czasami nastepuje rozczarowanie bo widzimy niedoskonalosci techniki i wydaje nam sie ze jest do kitu, nawet jak obiektywnie nie jest tak zle. Wydaje nam sie tak bo w miere nauki techniki stawiamy sobie wieksze wymagania. I to sie nigdy nie kanczy...
POzdrawiam
R
Napisano Ponad rok temu
Dokladnie 'Moc Erniego'.
Ech, stare, dobre czasy... ale film (serial zresztą) nazywał się "Partnerzy", a książka faktycznie "Moc Erniego". Mam ją zresztą sam :-) I serial też oglądałem :-) I to też miało wpływ na treningi MA.
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
MT&tkd
- Ponad rok temu
-
16 kwietnia (sobota), W-wa, Gala Kickboxingu Zawodowego
- Ponad rok temu
-
budocentryzm???
- Ponad rok temu
-
Komendy zagrzewające do walki
- Ponad rok temu
-
Nie tylko dla Ninja
- Ponad rok temu
-
Talent
- Ponad rok temu
-
Łódź - miejsce na sparing
- Ponad rok temu
-
Rozgryzlem tych BJJowcow!!
- Ponad rok temu
-
Technika owijania dłoni ???
- Ponad rok temu
-
Co to za styl? zgadywanka ;)
- Ponad rok temu