239 odpowiedzi w tym temacie

[budo_robertp]

A może więc porozmawiamy o sposobach obrony:

1. Atak z góry blokujemy wzniesionym przedramieniem a potem zakładamy klucz na rękę i pchając obalamy przeciwnika - atakujący może łatwo przeciąć blokującą rękę o ile nie będzie sie pchał "na chama" tylko trochę skróci atak - czy zmieni kierunek cięcia...

Tu jeszcze niektórzy robią drugi błąd. Przechwytując atak kluczem zapominają o zamknięciu łokci. Wtedy nóż z niedomkniętego klucza idzie w dół, prosto w śledzionę (przy praworęcznych) .

[budo_robertp]

przerzucanie noza miedzy rekoma itd..
[....]
nie zartuj prosze..

Trochę tendencyjnie pociąłem :twisted:

[budo_roslon]

PS. Dziękuję za zaproszenie, na trening postaram sie niedługo przyjść, ale co do pokazu - to czy nie byłoby to ZAKWESTIONOWANIE AUTORYTETU TRENERA WOBEC UCZNIÓW - bo coś takiego powinno sie dla mnie zle skończyć - niezależnie od wyniku pokazu...

Nie muszę sobie wyrabiać autorytetu mordobiciem...

:twisted:

[budo_dzey]

no dobra - ale cos tam musialem wymienic - nie?
to zamiast tego czytaj "zmiane chwytu noza"
choc nie wiem kto walczy ice-pick'iem...

[budo_dzey]

Nie muszę sobie wyrabiać autorytetu mordobiciem... :twisted:

tez nie musialem - ale jak napisal Kselos - jak osoba 3cia podwaza autorytet "mistrza" publicznie przy jego uczniach to nie wyglada dobrze..
i dlatego wlasnie proponuje od poczatku neutralne pola mokotowskie

[budo_warhead]

Hmmm.
Ta dyskusja prowadzi do nikad. Czlowiek uzbrojony w "wibrator"(owinieta tasma gabke) pozostanie czlowiekiem uzbrojonym w wibrator - dlatego dla ludzi wyszkolonych cale zycie w Jiu Jutsu nie bedzie on stanowil zadnego "realnego" zagrozenia, stworzony bedzie komfort psychiczny oraz nastrajal do ryzykownych atakow jakich by normalnie nie zastosowali widzac uzbrojonego w noz przeciwnika.
I cala ta dyskusja zmierza do fragmentu 2 kultowych filmow - 7 samorajow badz 7 wspanialych. Tam tez byl fragment gdzie 2 adeptow ( mistrzow? ) sprzeczalo sie ktory byl lepszy podczas pojedynku na atrapy badz noz szybszy niz rewolwer.
Do KKF u :
Dlaczego nie mozecie traktowac tego wszystkiego jak zabawy ?
Ludzie od szermierki wibratorami (ja sie do nich tez zaliczam) to co my cwiczymy nie ma nic wspolnego z prawdziwa walka. To jest zwiekszanie sprawnosci refleksu koordynacji. Nie przeklada sie to w zaden sposob na realna walke nozem dlatego nie nam o tym dyskutowac tutaj ani zacietrzewiac sie ... dla mnie az strach pomyslec jak by mial wygladac taki trening z oswajaniem sie z "elementami" takiej walki. To mily sposob spedzania czasu. Dlatego Was prosze zaprzestance tej bezsensownej dyskusji.
Teraz do drugiej strony
Kiedys bylo przekonanie o tym ze latwo obronic zbic badz przechwycic serie bokserska, zostalo ono brutalnie zweryfikowane ... podczas serii nawet na ringach zawodowych zawsze przynajmniej jeden cios wejdzie (nienokautujacy nawet obcierka) ... w przypadku fechtunku jakakolwiek bronia biala oznacza to smierc. Ciecie nie wymaga sily- rozkojarzenia na chwile za jednym cieciem idzie kilka nastepnych nie mowiac juz o pchnieciu. Cwiczenie obrony przed nozem z technika "schowania" noza we wlasnym ciele moze zadzialac tylko wtedy kiedy praktykujacy posiada predyspozycje psychiczne oraz wycwiczona badz wrodzona odpornosc na tego rodzaju bol.
Dlatego zapraszanie siebie nawzajem jest BEZ SENSU. Ludzie z pol mokotowskich udowodnia ze umieja "pociac" adepta (mistrza?) Jiu Jutsu wibratorem badz adept (mistrz?) Jiu Jutsu umie sie dokonale bronic przed atakami wibratorem w kazdym razie bylo by "mocno perwersyjnie"
Jezeli juz Ja jestem za tym by sie spotkac przy piwku pogadac i jezeli juz w przyjemnej atmosferze pocwiczyc ... bo o to chodzi przede wszystkim w kazdym rodzaju MA czy MMA badz rekreacyjnym machaniu na swiezym powietrzu.
Jiu Justsu - tutaj ma doswiadczonych i mocnych dyskutantow. Ja sie do nich nie zaliczam wiec nie bede tutaj sie wypowiadal merytorycznie.


ps. Roslon, tak czuje sie amatorem.

[budo_kselos]

Chodzi mi specjalnie o zwykły atak - bo większość tych obron dostosowana jest do pojedyńczego (zamachowego) silnego ataku - takiego jaki w nożu wcale nie jest potrzebny zeby zrobić krzywdę (to nie pałka) - jak do tego dojdą zmyłki, druga ręka, kopnięcia itp. to naprawdę ciężko nawet zauważyć prawdziwy atak nożem - dlatego najbardziej rozsadne wydaje się utrzymywanie dystansu od napastnika (coraz większego)...

[budo_dzey]

moj prywatny glos rozwagi - Warhead

dobra - wiec konczac dyskusje - zapraszam na piwko/trening - termin do ustalenia..

[budo_peterskin]

za radą Warheada pozostaje przy KFF

[budo_kenjiro]

choc nie wiem kto walczy ice-pick'iem...

ja 8)

[budo_roslon]

moj prywatny glos rozwagi - Warhead

dobra - wiec konczac dyskusje - zapraszam na piwko/trening - termin do ustalenia..

OK...

Dajcie jakiś link do swoich terminów...

[budo_martius]

Panowie nie rozsmieszajcie mnie stycznosc z jj - rok dwa kiedy bylo pokazanych kilka technik obrony przed bronia przystosowanych do nauki koordynacji ilu przeszlo do etapu wolnych sparringow na atrapy na zajeciach jj ?
Podstaw szermierki opartej na wczesniejszych treningach reakcji szybkosci ?

Zawezacie nauke szermierki do sparringow - a sport szermierczy na sparringi przeznacza tylko mniejsza czesc poswieconego czasu a reszta to specjalistyczny ogolny trening sportowy.
Radze posparowac z przecietnym szermierzem ligowym szabli czy floretu a zobaczycie roznice pomiedzy zabawa w szermierke a szermierka. Trening jj dla zaawansowanych zapewnia trening szybkosci, reakcji itp w przeciwienstwie do zabawy na markery ale zeby to zauwazyc trzeba troche wiecej pocwiczyc niz rok czy dwa. Zapatrujecie sie na ksiazki nie znajac specyfiki treningu.
Umysl zamkniety jest juz stracony. Wiecie czym sie rozni jj od zabawy na noze ? Tym ze w JJ uczy sie roznych rzeczy w tym i zwyklych wolnych trenigow na noze w oparciu o specyyfike i doswiadczenie sportu szermierczego nie negujac doswiadczen innych od zabawy w sparringi negujacej wszystko co sie da nawet tego nie znajac.

Calkiem jak z kafarami na seminariach - "z tego sie nie da uwolnic chyba ze za pomoca uderzenia w oczy" - i jakos te kafary za chwile zdziwione puszczaja ze jednak dalo sie uwolnic nie robiac im krzywdy
Lekcewazenie kazdego przeciwnika nie wazne czy ma noz, pistolet czy gole rece jak historia mowi najczesciej konczzy sie dosc niekorzystnie 8)

[budo_warhead]

Martius, Dzey ma za soba przeszlosc szermiercza ... chyba nawet czynnego zawodnika. Nie rozbijala sie tutaj dyskusja o to czy Jiu Jutsu umie robic atrapami tylko o to ze sa realne szanse na obrone przed nozem. Jezli sa u potrafi je zastosowac 70 % sekcji z podobnym skutkiem co trener ... jak dla mnie bomba macie mnie juz jako stalego uczestnika Waszych seminariow w tym zakresie.
Tylko o to.
Nie zauwazylem zadnych innych watkow w temacie obrazajacych badz negujacych system treningowy Kobudo.


POzdrawiam

[budo_warhead]

ps. Sparowalem z szermierzami - floretu, szabli sportowej ... jak i Historycznej. Zabawe w "szermierzy" to zakonczylem wiele lat temu jak bylem piekny, mlody i mialem krecone wlosy na glowie

[budo_roslon]

A sądząc po obrazku, zacząłeś jeszcze palić :twisted:

[budo_warhead]

Juz dawno temu ale udaje mi sie palic super lighty .. ale tez w zastraszajacej ilosci jak dla mnie .
A zeby nie bylo OT. Martius na czym polega u Was na wyzszych poziomach proba obrony przed szantazem nozem ?

[budo_dzey]

Panowie nie rozsmieszajcie mnie stycznosc z jj - rok dwa kiedy bylo pokazanych kilka technik obrony przed bronia przystosowanych do nauki koordynacji ilu przeszlo do etapu wolnych sparringow na atrapy na zajeciach jj ?

a ile osob trenuje SW dluzej niz pare lat? praca - uczelnia - zony - dzieci.. i konczy sie czas - a zostaje waska grupka zapalencow..

i czemu caly czas jak mowimy o walce daje sie przyklady ludzi z jednostek specjalnych, czarnych pasow cwiczacych dlugie lata itd..?
a gdzie ci zwykli szarzy uczniowie SW ktorzy cwicza sporadycznie od kilku lat - ale ktorzy stanowia wiekszosc takich sekcji?
ja rozumiem ze macie spore doswiadczenie z trenowaniem mundurowych - ale to nie o nich tutaj mowimy !! tylko o dzieciakach ktore mysla ze sa niesmiertelni bo im trener pokazal pare technik na treningu mowiac ze sie na luzaku obronia jak ich ktos napadnie z nozem, palka or smth..

ja moja stycznosc z SW mam zapewne dosc mala w porownaniu do was - ale wystarczajaca zeby przejsc sie po paru warszawskich sekcjach i poogladac uczonych tam technik.. i jesli w wiekszosci uczy sie "obrony ulicznej" opartej na kopnieciach z wyskoku, obrotowkach, przechwytach uzbrojonej reki, walce z paroma przeciwnikami naraz itd - i uczy sie tego ludzi ktorzy trenuja pol roku to rece opadaja.. i tak samo opadaja jak slysze od takich adeptow ze on cwiczy "juz 3 lata i ten nozyk to mi wsadzi"
skad sie to bierze? z treningow i slepej wiary w swoje umiejetnosci ktora promuja trenerzy

Radze posparowac z przecietnym szermierzem ligowym szabli czy floretu a zobaczycie roznice pomiedzy zabawa w szermierke a szermierka.

sparrowalem floretem..

[budo_martius]

Martius, Dzey ma za soba przeszlosc szermiercza ... chyba nawet czynnego zawodnika. Nie rozbijala sie tutaj dyskusja o to czy Jiu Jutsu umie robic atrapami tylko o to ze sa realne szanse na obrone przed nozem. Jezli sa u potrafi je zastosowac 70 % sekcji z podobnym skutkiem co trener ... jak dla mnie bomba macie mnie juz jako stalego uczestnika Waszych seminariow w tym zakresie.
Tylko o to.
Nie zauwazylem zadnych innych watkow w temacie obrazajacych badz negujacych system treningowy Kobudo.


POzdrawiam

Ale zauwaz ze tu prawie nikt nie twierdzi ze sa realne szanse i tylko laik bedzie twierdzil ze sa - ale jesli masz do wyboru umrzec a podjac obrone nawet jesli to jest szansa 1 na 1000 to wybor chyba pozostaje oczywisty ?

Ludzi ktorzy nauczaja obron i mowia uczniom ze po czyms takim moga isc na ulice i sie obronia powinno sie wsadzac do wiezienia za usilowanie morderstwa

Ale nauczac trzeba - w ilu przypadkach te rozbrojenia przyniosly pozytywne skutki nawet jesli w mniejszej ilosci niz negatywne to uratowaly zycie niejednemu czlowiekowi. Nawet jesli uratowaly kilku osobom na tysiac to juz warto. Ile osob jest zalanych chwytajac w rece byle noz czy butelke ile osob traci poczucie realnosci w szale i nie mysli o precyzyjnym walczeniu - i wlasnie to nalezy wykorzystac w momencie jesli wdamy sie w szermierke to juz nasze szanse zaczynaja sopadac prawie do zera nawet jesli mamy noz w reku ale nie mamy takiego doswiadczenia jak przeciwnik.

JJ nie robi stalych seminariow ogolnodostepnych w zakresie noza (przynajmniej rozsadne sekcje) - seminaria polegaja na nauce zasad - jesli sie nie pozna alfabetu nikt nie nauczy sie czytac.

W jj nie walczy sie atrapami po to aby nauczyc sie walczyc nozem ale po to zeby sobie uswiadomic jakie jest zagrozenie wlasnie po to zeby oduczyc czlowieka myslenia ze to co robi zawsze jest skuteczne aby walczyl ze swiadomoscia tego ze to moze byc jego ostania walka i aby sie tym nie przejmowal bo tylko wtedy moze wykorzystac to czego sie nauczyl z pelna swiadomoscia bez wiary w cuda ufajac tylko swoim umiejetnoscia.

[budo_dzey]

ostatnio mialem nawet akcje ze chcial mnie bic koles z Kravki twierdzac ze on jest taki zajebisty ze moge sobie nawet wziasc dowolna bron przeciwko niemu a on i tak mnie rozwali..
i powiedzcie mi ze to sa trzezwo myslacy ludzie.........

[budo_roslon]

Może miał jekieś kompleksy?

Małego członka?

Może chciał zostać komandosem, a wzieli go na kucharza (nie mam nic przeciwko kucharzom)?