Modern Arnis - Kraków
Napisano Ponad rok temu
Otworzyłem nowy temat, żeby zaistniał na forum samodzielnie a nie w ramach Combat System.
Tak jak mówiłem kiedyś, ponieważ zrobiło się ciepło chciałbym zacząć niedzielne treningi w Parku Jordana. Co prawda 16-17.04 mam małą imprezkę rodzinną ale mam zamiar przyjść do parku w niedzielę i umówić swoich chłopaków na trening.
Zbieramy się o 9.30 przy boisku do kosza, to jest od strony Błoń. Jedyny warunek pogodowy - to ma być sucho.
Jeżeli jest ktoś chętny to zapraszam!
Jeżeli przyjdzie więcej niż 100 osób, to zrobimy dwie grupy hahahahaha..... , albo przeniesiemy się na Błonia hahahaha... tam jest dużo miejsca.
Pozdrawiam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Może koło 13??
O 9:30 jestem na giełdzie i kończę koło 13 dopiero.
A chętny jestem niemiłosiernie.
Napisano Ponad rok temu
A co jest potrzebne na początek??
Sprzęt, cy cóś?
Napisano Ponad rok temu
Ros znaj litosc...
Napisano Ponad rok temu
Dlatego tak wcześnie bo później jest dużo ludzi w parku. Przychodzą grać w kosza, lub siatkówkę, lub jeszcze cuś innego, i trzeba by ich przeganiać. A nie chciałbym udowadniać " wyższości FMA nad innymi sportami" bo kto wie jak by się to skończyło :wink: .
Ponadto, w lecie, to są najlepsze godziny, jest cień a później żarówa i jest za gorąco.
Ze sprzętu przydałyby się jedynie kije, ratanowe ( najlepiej 2 szt ). Kilka sztuk będę miał, to mogę odsprzedać. Albo, ci którzy będą mieli jakieś inne, twardsze, będą razem ćwiczyć. Bo ratan kontra np. buczna, nie ma szans, i szybko się rozlatuje. Ubiór, oczywiście dowolny.
Bayer - spróbuj raz przyjść, jak ci się spodoba, to będziesz się zastanawiał co z tym zrobić.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Jutro powinienem sie okreslic czy bede czy nie. Mam nadzieje, ze tam sie nie zbiora sami weterani wyjadacze bo mi bedzie glupio, smutno i przykro
Teraz ino mapy szukam jakim cudem tam zajechac mam z prokocimia nowego..
Napisano Ponad rok temu
Niech stracę dzienny utarg z giełdy dla sportu.
No i oczywiście para kijaszków dla mnie zarezerwój.
Cyniol to proste:
Dojeżdżasz do hotelu Cracovia, przechodzisz pod muzeum (to taki budynek co tam starocie i inne takie pokazują i trzeba za to płacić a niektórzy jeszcze to sztuką nazywają, i obrazy ponoć tam są i rzeźby i cholera wie co bo strach tam wchodzić przeokropny) potem walisz prosto obok "Rotundy" ( to takowe miejsce co to muzykę głośną i hałaśliwą słychać i młode ludzie się na zbiorozwiska zbierają i jako żeczą "Rockoteką" zwą i się strasznie radują dla tych tańców bezecnych) następnie idziesz koło takich zielonych krat ( miejsce toż dziwne, jakoby więzienie i strasznie strzeżone było, bram niewiele i na noc zamykane coby żadne czary się nie działy i wilkołaki niepotrzebnie się na miasto nie wypuszczały) dochodzisz do Wielkiej Bramy za którą jest taka okrągła restauracja ( przez główną bramę wchodzisz niejako na rynek i bydynek widzisz dziwniejszy niż kościoły w dalekich krainach, okrągły i bez kantów z krużgankami naokoło i w kolorze niejako świńskim, naokoło niego stoły porozstawiane gdzie gawiedź spocząć może strudzona po podróżach rodzinnych co to spacerami nazywają i radują się na myśl o nich, na ziemi niby to skała bruk czy inne czary diabelskie bo asfaltem to zwą i smołą piekielną czuć w dzi gdy z nieba goreje) wchodzisz i idziesz w lewo przez jakieś kilkadziesiąt metrów i dochodzisz do boiska do koszykówki ( dyć miejsce to najdziwniejsze ze wszystkich: na bruku z diabelskiej smoły i tym ich asfalcie linie magicze namalowane farą białą i kręgi piekielne a po dwóch stronach prostokątnego placu dwie wzniosłe pod niebo budowle z koszykami plecionymi z łańcucha. Miejsce straszne i tajemnicze, zbierają się tu ludziska i czary szatańskie odprawiają, a to kule gumowe do tych koszy bez dna wrzucają i zapewne demony jakie w ten sposób wywołują bo cieszą się okropnie z tego trafienia i ręce se podają jakoby na znak pokoju w kościele, a pokoju pomiędzi nimi ze świecą szukać, przepychają się jak w karczmie i każden na drugą połowę rynku co to go boiskiem zwą sie przepchać chce, a to kopią kulę po ziemi i do innego pionowego prostokąta trafiają. Oj złe czasy tam nastały i źle się w tamtych miejscach dzieje, ale jest mały płomyczek nadziei...)
P.S.
Chyba mnie poniosło po przeczytaniu stronki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Sorry ale jakoś się samo napisało
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ino w telewizorze wlasnie mowili, ze w sob i niedziele bedzie padac...
Napisano Ponad rok temu
Masz sprawny telefon??
Zadzwonie do ciebie w sobotę to się ustawimy bo pojadę przez Salwator to zgarnę cię jakoś po drodze...
Napisano Ponad rok temu
eeeee....taaakkk....eeeee.....taaaakkk.......a własciwie to nic nie chciałem powiedzieć. Tzn chciałem tylko nie wiem jak zacząć eeeee......
hahahahahha..... - dobry jesteś.
Żebym tylko nie zapomniał wziąść knebel, żebym tylko nie zapomniał wziąść knebel, żebym tylko nie za......Tak na pewno nie zapomnę. Heeeee....dla pewności uderzę się kijem w głowę. :wink:
Mam nadzieję że pogoda dopisze, jeżeli nie to będzie kolejna niedziela itd.
Macias - jeżeli nie ćwiczysz FMA to pytanie jest OK. Trening z kijem nie polega na okładaniu nim partnera tylko nauką " szermierki " kijem. Kij może być bronią a może zastępować broń ostrą. Wykonując różne kombinacje z partnerem uczymy się ataków i bloków. To w skrócie.
A walki odbywają się oczywiście w ochraniaczach. oczywiście ochraniacze są tylko po to żeby dziewczyny, na widowni, nie mdlały ze strachu o swoich "kogucików" :wink: :wink: .
Napisano Ponad rok temu
Jak wy chcecie sensownie cwiczyc uzwyajac kijaszkow i zadnej ochrony?zaznaczam,ze pytanie nie jest zlosliwe, lub pisane w zlych intencjach
A byłeś kiedyś na jakimś treningu Modern Arnis (lub jakiegoś innego FMA)?????
:wink:
pozdrawiam
mlodyraduh
Napisano Ponad rok temu
Cwicze natomiast Kali i wiem,zeby to robic sensownie to trzeba niestety miec kask plus atrapy pal. bo inaczej zmienia sie to w takie troche machanie w powietrzu
Napisano Ponad rok temu
Na razie rozmawiamy trochę jak niewidomi o kolorach. :wink:
Pozdrawiam
mlodyraduh
Ps. Możesz sprecyzowac co cwiczysz?? Poszukam sobie w goglach (Kali??)
Napisano Ponad rok temu
widze,ze tu co poniekotrym lekko gull skacze,a nie taki byl zamysl posta.
Na poczatku,kiedy jeszcze nikt u nas nie mial sprzetu ochronnego tez machalismy zwyklymi kijami.krotko,ale bylo cos takiego.nieco pozniej czesc ekipy kupila sobie kaski,porobilismy atrapy i nie ma co porownywac, zupelnie inny wymiar treningu. po porstu nie posparujesz na fulla bez odpowiedniego sprzetu.
Nie neguje akcji chlopakow,bo fajnie ze sie organizuja, cwicza itd. wiem tez,ze sprzet tani nie jest i dlatego takie,a nie inne metody.
Użytkownicy przeglądający ten temat: 10
0 użytkowników, 10 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
filmiki z nozem
- Ponad rok temu
-
czy ktoś naprawdę znający temat mógłby sprecyzować ? FMA Wwa
- Ponad rok temu
-
Skad sie biora zawodnicy FMA?
- Ponad rok temu
-
krotki kij jako bron przed nozem
- Ponad rok temu
-
"on killing" D. Grossman
- Ponad rok temu
-
Seminarium z Johan'em Skalberg'iem
- Ponad rok temu
-
Doce pares i Andy Gibney
- Ponad rok temu
-
Walka z "przymróżeniem" oka......
- Ponad rok temu
-
Marc Scott w Warszawie
- Ponad rok temu
-
Coloseum a P. Zaremba...
- Ponad rok temu