Skocz do zawartości


Zdjęcie

Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
55 odpowiedzi w tym temacie

budo_perminator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?

Proszę więc o wyjaśnienie róznicy...


...a co do gyaku-zuki to zawsze mnie uczono: w kata - pięta na ziemi, a oderwanie to błąd...
...ale jak przyszło do kihonu to sie nagle okazało, że tą pietę jednak można oderwać, jednak kosztem "twardości" techniki i -chyba- siły...


Kolega juz wyjasnil roznice.

Prawda. W kata oderwanie piety jest bledem. Wydawalo mi sie ze mowimy o walce. Ale nie wiem czy jak technika jest "twardsza" to jest mocniejsza. Sam nie raz jak uderzam calkowicie na luzie w ogole sie nie napinajac to moje ciosy sa silniejsze niz uderzane z pelnym kime i pieta na ziemi.
  • 0

budo_perminator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?

Swietnie - a co zrobić zeby nie dostać tym lewym - odejście w prawo, czy jakiś balans???


Schodzi sie z linii ciosu na prawo. Mozna sie dla pewnosci zaslonic sie lewa reka. Widzialem tez akcje bez schodzenia w prawo, wtedy swoim ciosem musisz zbic cios przciwnika ( ale to w zasadzie juz nie jest krzyzowy ;) )
  • 0

budo_wolfman
  • Użytkownik
  • Pip
  • 17 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Tarnów

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?

8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O
8O 8O 8O 8O 8O
8O 8O 8O 8O
8O 8O 8O 8O


Nie dziw się tak, ja też od zawsze uczony jestem żeby pięte nogi zakrocznej odrywać przy gyaku-tsuki. Wzmocnia to siłę uderzenia i zwiększa zasięg.
  • 0

budo_highwind
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 51 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?
mnie tam uczyli nie odrywac , ale podczas walki oderwanie piety od podloza daje mi jakos lepsze poczucie ruchu. Poza tym przychodzi to naturalnie, jesli wprowadza sie do walki jakas dynamike.
  • 0

budo_maxximus
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 92 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Poznań
  • Zainteresowania:BJJ/MMA

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?
Co do odrywania pięty w zenkutsu podczas gyaku-tsuki to w tradycyjnym karate oczywiście to jest błąd podobnie jak nie przytrzymanie ręki po wykonaniu ciosu.W Shotokanie czy w WKF-ie jest to na jak najbardziej wzkazane ponieważ można w przeciwnika głębiej wejść. Treningi bokserskie są znakomite na poprawienie motoryki wręcz niezastąpione!
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?
Co do zakrocznej pięty...

W tradycyjnych systemach z Okinawy - nie odrywa się jej zazwyczaj. => Większa siła ciosu płynąca z mocniejszego podparcia się nogą zakroczną, czyli lepszego wykorzystania kime całego ciała itd.
W shotokanie książkowym też się nie odrywa, ale trenowałem krótko w sekcji tego stylu, w której kazano mi ją odrywać w celu powiększenia zasięgu i generowania siły ciosu głębszym dokręceniem biodra (odrobinę jak w boksie).
Osobiście wolę tsuki z piętą na ziemi, ale z jednoczesną zmianą pozycji np. z ukośnej shiko dachi na zenkutsu dachi, co daje właśnie mocne poparcie ciosu dokręceniem biodra, ale bez utraty kime i siły płynącej podparcia nogą zakroczną.

W boksie to już różnie, ale w zasadzie zawsze chyba opiera się na przodzie stopy zakrocznej, a nie na całej. Jeden trener boksu kazał mi piętę odrywać. Drugi - trener boksu i taja też kazał odrywać. A inny trener (też boksu i taja zresztą) kazał jedynie mocno dokręcać biodro dociążając przód stopy nogi zakrocznej, a piętę pozostawiać (leciutko) na ziemi (lub tuż, tuż nad), raczej bez jej odrywania. Ciężko mi tak było walczyć, bo ci dwaj poprzedni trenerzy przyzwyczaili mnie do odrywania pięty, ale można i tak. Ważne raczej, na ile biodro idzie do przodu.


Co do osobnego treningu boksu i karate to absolutnie się zgadzam (przy czym i jedno i drugie można też na pożądnym worku poćwiczyć).
Co do zastosowania - w walce sparingowej - oczywiście boks/taj, w samoobronie (przynajmniej na pewno w pierwszej jej fazie) - karate.



Walczyłem (sparingi) kiedyś z gościem który trenował w dobrym klubie parę latek kika i boks.
Było różnie. Z jednej strony jak skakał po boksersku, a ja reagowałem typowo jak karateka to mnie punktował od czasu do czasu, choć część po karatecku blokowałem (w rękawicach to beznadziejnie wychodzi!). Karate jest po prostu do czegoś innego... Z drugiej strony, jak zaliczył zamachowy cios pięścią (jedno z tradycyjnych uchi), to był zdziwiony, że tak mocno i tak go bolało (akurat, hehe, poszło głównie nasadą kciuka, a tam nie ma przecież 'poduchy'). Generalnie poruszał się bardziej reaktywnie i zaskoczył mnie raz sierpem w półdystansie, który odczułem (takiego sierpa bokserskiego to się ni cholery z bliska nie widzi, za to bardzo się go czuje) oraz kilkoma lewymi prostymi, wykorzystując nieszczelność mojej gardy i prawym krzyżowym (nie wiedziałem wtedy, że tak można hehe). Ale za to dość łatwo gubił się przy moich ostrych natarciach, kiedy spadały na niego licznie ciosy inne niż bokserskie, np. właśnie zamachowe (tetsui uchi itp.) przeplatane z tsuki, zwłaszcza np. uchi bite z góry. Zdarzało mu się wtedy nieźle zebrać i widziałem, że jest zagubiony więc go nie dobijałem. A jak przeszliśmy do kopnięć, to już szybciutko kulawy wrócił do domku. Nie moja wina, ja tylko blokowałem goleniem na goleń... :)
Aha - miałem wtedy znikome doświadczenie sparingowe, a on całkiem spore. I mimo to jakoś poszło. :)
  • 0

budo_meikyoan
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 181 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:W-wa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?
Zapieranie się piętą nogi zakrocznej o podłogę prze wykonywaniu gyaku-zuki jest popularnym błędem szkoleniowym wynikającym z pewnego uproszczenia. Otóż uczy się, że w trakcie zadawania tego uderzenia siła jest generowana przez całe ciało w tym w znacznej części przez iłę nogi zakrocznej. Ale wcale nie oznacza to, że cała stopa ma opierać się na podłodze. Oznacza to, że poduszka stopy (chusoku) musi buć zaparta o podłogę, zaś lekkim (jak mówił Hideo Ochi - na grubość kartki papieru :wink: ) uniesieniem pięty zapewniamy sobie niemal tą samą siłę, a jednocześnie nie pozbywamy się mobilności.
Czemu uczy się tego wparcia nogi w podłogę? Ano cóż. Przy uderzeniach w tarczę wykonywanych w miejscu są bardzo silne i łatwo przekonać ćwiczących, że tak ma być, zaś przekonuje się ich do tego, bo przy czysto ludzkiej skłonności do przesady powiedzenie o minimalnym uniesieniu pięty owocuje na ogół odrywaniem nogi zakrocznej od podłogi przy wykonywaniu uderzenia, a co najmniej stawaniem na jej palcach, by dalej sięgnąć.
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?

Zapieranie się piętą nogi zakrocznej o podłogę prze wykonywaniu gyaku-zuki jest popularnym błędem szkoleniowym wynikającym z pewnego uproszczenia. Otóż uczy się, że w trakcie zadawania tego uderzenia siła jest generowana przez całe ciało w tym w znacznej części przez iłę nogi zakrocznej. Ale wcale nie oznacza to, że cała stopa ma opierać się na podłodze. Oznacza to, że poduszka stopy (chusoku) musi buć zaparta o podłogę, zaś lekkim (jak mówił Hideo Ochi - na grubość kartki papieru :wink: ) uniesieniem pięty zapewniamy sobie niemal tą samą siłę, a jednocześnie nie pozbywamy się mobilności.

A nie jest to przypadkiem po prostu kwestia rozłożenia ciężaru ciała na przedniej, zamiast na tylnej części stopy zakrocznej? :wink:
To taka różnica, czy ta pięta dotyka leciutko podłoża, czy też jest na wysokości karki papieru nad nim?
Generalnie - jeśli to jest błąd, to popełniany przez liczna autorytety karate i to chyba większego nawet formatu niż Hideo Ochi (choć to naturalnie trudno porównywać).
W ogóle nie wyobrażam sobie tej techniki z mocnym dociążeniem pięty nogi zakrocznej. wychodzi jakiś łamaniec... :)

Za to mocniejsze uniesienie pięty, podobnie jak ugięcie kolana nogi zakrocznej zmienia już układ sił i cios traci część siły generowanej dzięki mocnemu wsparciu na prostej i stabilnie podpartej nodze zakrocznej. (Choć może zyskać na skręcie biodra, ale to już nie to samo.)
  • 0

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?

Jesli odrywasz piete mozesz glebiej wlozyc biodro.

ale wtedy nie ma juz enrgii biora, bo biodro nie ma podparcia. prosty eksperyment: stanac w zenkutsu dachi i oprzec piesc /gyaku zuki/ o sciane. potem oderwac od podlogi przednia stope i wyczuc nacisk na sciane. potem postawic przednia stope i oderwac tylna i wyczuc nacisk. bedzie doskonale wiadomo po co jest tylna stopa na podlodze. polecam: L. Ingber: 'Karate kinematics and dynamics'
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?

ale wtedy nie ma juz enrgii biora, bo biodro nie ma podparcia. prosty eksperyment: stanac w zenkutsu dachi i oprzec piesc /gyaku zuki/ o sciane. potem oderwac od podlogi przednia stope i wyczuc nacisk na sciane. potem postawic przednia stope i oderwac tylna i wyczuc nacisk. bedzie doskonale wiadomo po co jest tylna stopa na podlodze. polecam: L. Ingber: 'Karate kinematics and dynamics'

Tak, ale mocno dokręcając biodro zyskujesz 'inną' siłę - z szybkiego, dynamicznego skrętu całego ciała (bark + biodro) co daje np. bokserom siłę ciosu wystarczającą do nokautu i to pomimo poduszek na pięściach. :-)
  • 0

budo_highwind
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 51 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?
cala dyskusja o pozycji zankutsu i ukladzie tylnej nogi , to chyba lekkie zejscie z tematu. Nie zrozumcie mnie zle, uwaznie czytam co piszecie, ale spodziewalem sie troche wnioskow na temat boksu, lub ewentualnie co moze dac nam jako karatekom.

Przypomnialo mi sie wlasnie cos co kiedys powiedzial mi na treningu Mar. z formum mma i thai boxu. Bardzo wazna sprawa w boksie jest timing. Czyli czas reakcji w ktorym, instynktownie widzac otwarcie lub sposobnosc, wykonujemy dana technike.

Sanjuro, opisales swoja walke fajnie , ale mam jeszcze pytanko. Czy nie zlapales sie na momencie kiedy wyprowadzales cios , a twoj kolega bokser wtym samym momencie juz mial cie na otwartym i jego piesc kontaktowala z toba?

Tu chodzi o bardzo dobry zmysl kontroli walki, ktory u bokserow jest wyrobiony bardzo dobrze.

Wasze opinie chlopacy?
  • 0

budo_mxc78
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 59 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Mannheim

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?

Bardzo wazna sprawa w boksie jest timing. Czyli czas reakcji w ktorym, instynktownie widzac otwarcie lub sposobnosc, wykonujemy dana technike.

Sanjuro, opisales swoja walke fajnie , ale mam jeszcze pytanko. Czy nie zlapales sie na momencie kiedy wyprowadzales cios , a twoj kolega bokser wtym samym momencie juz mial cie na otwartym i jego piesc kontaktowala z toba?

Tu chodzi o bardzo dobry zmysl kontroli walki, ktory u bokserow jest wyrobiony bardzo dobrze.


nie tylko u boxerow, w karate rowniez; techniki sen-no-sen wykonywane sa na zasadzie wejscia w atak;
przyklad:
Gyaku-zuki wyprzedzane przez Kizami-zuki

pozdr!!
  • 0

budo_perminator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?

cala dyskusja o pozycji zankutsu i ukladzie tylnej nogi , to chyba lekkie zejscie z tematu. Nie zrozumcie mnie zle, uwaznie czytam co piszecie, ale spodziewalem sie troche wnioskow na temat boksu, lub ewentualnie co moze dac nam jako karatekom.

Przypomnialo mi sie wlasnie cos co kiedys powiedzial mi na treningu Mar. z formum mma i thai boxu. Bardzo wazna sprawa w boksie jest timing. Czyli czas reakcji w ktorym, instynktownie widzac otwarcie lub sposobnosc, wykonujemy dana technike.

Sanjuro, opisales swoja walke fajnie , ale mam jeszcze pytanko. Czy nie zlapales sie na momencie kiedy wyprowadzales cios , a twoj kolega bokser wtym samym momencie juz mial cie na otwartym i jego piesc kontaktowala z toba?

Tu chodzi o bardzo dobry zmysl kontroli walki, ktory u bokserow jest wyrobiony bardzo dobrze.

Wasze opinie chlopacy?


Zmysl kontroli walki jest wyrabiany nie tylko u bokserow. Kazdy dobry fighter powinien taki miec ;) A to co napisales to sa wlasnie wszelakie akcje w tempo, jak pisalem bezposredni prawy na lewy, prawy na prawy czy lewy na lewy, albo wyprzedzanie sierpow prostymi. Takie techniki wymagaja bardzo dobrego timingu, musisz tez byc bardzo pewny swojej szybkosci. I sa bardzo skuteczne. W karate pojecia jak podwojny lewy prosty, praktycznie nie istnieja, ale jest to zwiazane ze specyfika zawodow w obydwu dyscyplinach.
  • 0

budo_highwind
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 51 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?
Ha!
Dokladnie. Timing jest cwiczony w kazdej sportowej odmianie sztuk walki , poczynajac od judo , konczac na arnis. Wiec to normalne , ze kazdy "fighter" ma jako tako to wyrobione. Wszystkie techniki robione na zasadzie wyprzedzenia techniki przeciwnika to swietna bron podczas walki, ale tak samo trudno jest je opanowac, bo mozna to osiagnac wylacznie podczas sparingow i walk.
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?

Sanjuro, opisales swoja walke fajnie , ale mam jeszcze pytanko. Czy nie zlapales sie na momencie kiedy wyprowadzales cios , a twoj kolega bokser wtym samym momencie juz mial cie na otwartym i jego piesc kontaktowala z toba?

Złapałem się. :) Nawet Wam o tym napisałem. W taki właśnie sposób, mniej więcej, zaliczyłem ów prawy krzyżowy... :)
  • 0

budo_highwind
  • Użytkownik
  • PipPip
  • 51 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?
mam nadzieje ze bolalo :)
No to zsumujmy temat.
Oplaca sie mieszac elementy boksu z kontaktowym karate!
  • 0

budo_perminator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?

mam nadzieje ze bolalo :)
No to zsumujmy temat.
Oplaca sie mieszac elementy boksu z kontaktowym karate!


A jeszcze bardziej oplaca sie laczyc elementy bosku z niekontaktowym karate :)
  • 0

budo_wnuk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 537 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?
Czyli z tego co przeczytałem to opłaca się niezleznie od szkoły karate :D dziękuje za odpowiedzi. (te które już nadeszły)
  • 0

budo_sanjuro yojimbo
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1291 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?

mam nadzieje ze bolalo :)

A co, nie lubisz mnie, czy jak? ;-)

A tak w ogóle, to ciosy w rękawicach (przynajmniej te nieco groźniejsze zadane na szczękę) to raczej nie tyle bolą, co hm... zamraczają, powodują chwilowe problemy z równowagą i nieprzyjemne 'dzwonienie' gdzieś tam w głowie. :) Paskudne uczucie.
  • 0

budo_perminator
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 433 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Warszawa

Napisano Ponad rok temu

Re: Czy warto uzupełnić karate technikami boxerskimi?

A tak w ogóle, to ciosy w rękawicach (przynajmniej te nieco groźniejsze zadane na szczękę) to raczej nie tyle bolą, co hm... zamraczają, powodują chwilowe problemy z równowagą i nieprzyjemne 'dzwonienie' gdzieś tam w głowie. :) Paskudne uczucie.


Dlatego warto walczyc w kasku... Albo z jakas kontrola ;) Pozdro
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024