Talent
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
A to co pisze K_P to coraz czesciej jest jak mlody jeszcze chujek sie napakuje, wychodzi na ulice czesto z kosa, na dziesione idzie i mysli, ze tak jest git.
Ale uczciwy doliniarz tak nie robi.
Po kiego ja to tu wyjasniam?
Jak to ty mnie zatrudnil K_P? Przeciez ja sie od tego z dala trzymam. Za kogo mnie masz?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Co do talentu. Niedoceniacie go. Gdybym byl trenerem i dostal zadanie zrobienia mistrza to bym wylowil talenty, dal im jako zajace do motywacji killku pracowitych, zeby sie talenty nie opierdalaly, a potem i tak talenty polkna pracusiow. Ale bym nie robil tak, ze bym zostawil najlepszych i najbardziej pracowitych, bo najwazniejszy jest czysty talent.
Prawie na odwrot niz w zyciu.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Talent to puste słowo, w sporcie nie istnieje, tak samo w sztuce .
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
Vigo mylisz sie. Jakby go nie okreslic to jest. Bierzesz kilku chlopakow np. w wieku 11 lat, robisz im podstawowe testy i pomiary i okazuje sie, ze nie sa rowni. Malo tego - okazuje sie, ze co by nie zrobili inni, to i tak nawet przy takim samym treningu nie beda nigdy lepsi od wyselekcjonowanej grupy.
K_P
Mierzysz talent sukcesami a utożsamiasz z predyspozycjami. I tu jest kłopot bo wiesz, że predyspozycje nie wystarczą do osiągnięcia sukcesu. Pozostaje jeszcze dodać kilka innych predyspozycji, także psychicznych i traktowanie sportowców którzy osiągneli sukces ale nie pasują do teorii jako nie utalentowanych :wink: .
To jak z testami IQ. Powstały w Stanach gdzie dopasowano je tak do białych uczniów którzy mieli najwyższe wyniki w nauce żeby statystycznie miały najwyższe wyniki z testu. Póżniej okazało się że murzyni to głupi są, to samo imigranci czy obcojęzyczni, kobiety, ludzie starsi itp. dopasowywano test i kilkakrotnie zmieniano. Teraz już prawie nic nie odzwierciedla, tylko czystą inteligencję :wink: . Test jest na dodatek utajniany bo po kilkukrotnym rozwiązaniu u człowieka podwyższa się gwałtownie inteligencja :wink: . Co taki test więc odzwierciedla i fakt że ma się IQ 80, IQ120 czy IQ 180 albo czy ma się talent? Fakt że najprawdopodobniej nie jest się osobą sprawną inaczej intelektualnie/fizycznie i że wszystko jest możliwe.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
K_P
Napisano Ponad rok temu
To jak z testami IQ. Powstały w Stanach gdzie dopasowano je tak do białych uczniów którzy mieli najwyższe wyniki w nauce żeby statystycznie miały najwyższe wyniki z testu. Póżniej okazało się że murzyni to głupi są, to samo imigranci czy obcojęzyczni, kobiety, ludzie starsi itp. dopasowywano test i kilkakrotnie zmieniano. .
Nieprawda. Pod nikogo nie dopasowywano. Co wiecej - najlepsze wyniki - lepsze od tzw. WASP-ow, uzyskuja z reguly ludzie z niektorych krajow azjatyckich (Japonia, Tajwan, Korea).
Jak to sie ma do tezy, ze "dopoasowywano" pod bialych?
Byl to slynny test: "IQ and the Wealth of Nations" Dra Richarda Lynna i Dr. Tatu Vanhanena.
Jako ciekawostke podam, ze Polska jest na 17 miejscu na 60 krajow.
A oto wyniki:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Napisano Ponad rok temu
Prosiłem już Ciebie, zamieszczaj dla mnie chociaż w nawiasach jakieś polskie odpowiedniki tego typu słów , bo ja nieznam tego języka. Ale czyta się to z przyjemnością :wink:vigo nie obrazaj sie na mnie, bo nie o to tu idzie, ale pierdolisz jak potluczony, moze i jestes fifak ale tez troche hadiuga bo wiesz ze nie masz racji, wciskasz jakies argumenty a one wcale mnie nie podpasowuja do tematu. Nie ciag juz tego dalej, zablatuj to lepiej i po sprawencji.
Vigo, pisalem o tym wiele razy, ale dodam raz jeszcze - np. dokonuje sie biopsji miesni i juz wiadomo, kto moze byc sprinterem, a kto nigdy nie dojdzie nawet do przecietnych wynikow - to wlasnie ja nazywam talentem.
K_P
Ja nieznam tych testów, nie wiem jak to praktycznie ani statystycznie wygląda(z chęcią się dowiem), poza tym nie widziałem żeby sportowcą od SW takie wykonywali. Ja taką mam naturę już, że wszelkie "naukowe" czy "naukowców" poglądy muszą być przezemnie zweryfikowane zanim w nie uwierzę. Jeżeli to jest stanowisko powszechne naukowców w tej dziedzinie(a musiał bym być jeszcze przekonany że tak naprawdę jest) to oczywiście przyjął bym to za fakt. Ale dobrze zdaję sobie sprawę, także w naszych czasach mnóstw ale to naprawdę mnóstwo jest teorii i badań PSEŁDONAUKOWYCH.
Ja studiuje historie i słyszę/stykam się z podlądami naukowców(znanych w świecie naukowym! oczywiście traktowanych z przymróżeniem oka :wink: ) którzy gotowi są twierdzić że np. kosmici stworzyli piramidy w ameryce płd. i w egipcie.
100 razy śmieszniejsze są teorie z lat 20,30,40, 50 naszego wieku, o których słyszałem. Na naprawdę przeróżne tematy związane z możliwościami człowieka(i to nie tylko poglądy faszystów czy neofaszystów)... Często naukowcy na dany temat zmieniaja zdanie, często tez przy osamotnieni zostaja przy nim do śmierci :roll: . Poprostu świat który znam nie pozwala mi wierzyc w takie teorie, nawet jak popiera je grupka naukowców...
Jestem Ciekaw jakiemu procentowi ludzi mówią, że nie będą nigdy sprinterami/wogóle sportowcami? Kto to mówi? kto bada? kto bierze odpowiedzialność? kto udowodnił że te testy są jak "w banku"? i czy ktoś udowodnił że tak nie jest?
W tych latach kiedy opracowane były te pierwsze testy na inteligencje czarni nie radzili siobie z nimi tak dobrze jak biali. 20 lat wcześniej podczas II wojny światowej nie istniały jeszcze takie testy natomiast przekonanie że czarni nie mogą zostać pilotami bo są za głupi żeby być w stanie nauczyć się obsługi tak skomplikowanego urządzenia. Może te testy to w większej mierze taki stareotyp który zostanie z czasem zweryfikowany?
Czy dokonywane są także jakieś testy na adeptach sportów walki ? Testy które wyrokuja kto się nadaje a kto nie oczywiście.
Napisano Ponad rok temu
Jestem Ciekaw jakiemu procentowi ludzi mówią, że nie będą nigdy sprinterami/wogóle sportowcami? Kto to mówi? kto bada? kto bierze odpowiedzialność? kto udowodnił że te testy są jak "w banku"? i czy ktoś udowodnił że tak nie jest?
Nikt nie udowodnił bo taki test jest w 100% prawdziwy i uznawany przez wszystkie federacje sportowe. Tego nie trzeba udowadniać. Każda nauczycielka biologii powie ci to samo. Np. nigdy nie będziesz podnosił ciężarów na poziomie mistrzowskim, jeśli w mięśniach za sprawą wrodzonego zbiegu okoliczności nie będziesz miał przewagi szybkokurczących się włókien mięśniowych(tzw. białych), zdolnych w jednej chwili wyrywać setki kilogramów nad głowę. Z kolei nigdy nie zostniesz maratończykiem, bez odpowiednio dużych zasobów "czerwonych", wolnokurczących się ale i wolniej wytwarzających energię włókien. W nogach maratończyków takie włókna zajmują 90 procent.
Oczywiście to nie jest tak, że ktoś przychodzi do sekcji i mówi: chcę być sprinterem. Na to klubowy lekarz: no dobra idziemy na biopsję. hehe... Trening sam odsiewa tych którzy się nadają od innych, mniej utalentowanych.
I tu dochodzimy do pojęcia talentu, bo talent to rzecz w dużej mierze wrodzona. Nigdy nie będziesz dobrym siatkarzem ani pływakiem mając 160 cm wzrostu, zawsze będziesz gorszy na długie dystanse od Kenijczyków, którzy wychowują się na 2400 m.n.p.m, nigdy nie zostaniesz światowej sławy szachistą, jeżeli nie masz wrodzonej zdolności do analitycznego myślenia, choć w szachy przecież zawsze możesz zagrać. Mistrzostwo to 95 procent treningu+ 5 procent tego "czegoś" co jest genetycznie uwarunkowane, i czego wytrenować się po prostu nie da.
Napisano Ponad rok temu
Dotyczy to zwlaszcza sportow, gdzie brak pewnych cech nie mozna nadrobic innymi, np. wolicjonalnymi, pracowitoscia. Ale kulomiota z goscia 170 cm i 65 kg wagi to nie bedzie. Sterydy tez mu nie pomoga.
K_P
Napisano Ponad rok temu
Ale jest tajny i nikomu nieznany pewnie? :wink:Nikt nie udowodnił bo taki test jest w 100% prawdziwy i uznawany przez wszystkie federacje sportowe.
Każdy do znudzenia powtarza " wiary nie trzeba udowadniać". Ale to sprawa nauki a nie wiary, więc? :wink:Tego nie trzeba udowadniać.
Każda nauczycielka biologii powie ci to samo.
Np. nigdy nie będziesz podnosił ciężarów na poziomie mistrzowskim, jeśli w mięśniach za sprawą wrodzonego zbiegu okoliczności nie będziesz miał przewagi szybkokurczących się włókien mięśniowych(tzw. białych), zdolnych w jednej chwili wyrywać setki kilogramów nad głowę.
Mówisz tu o wierze nauczycielek biologii w rolę genów... a biorąc pod uwagę że co niektóre nawet w ewolucję nie wierzą to ... napewno kilka by się takich znalazło
1. sprawa posiadanych genów to nie tylko sprawa przypadku, ale i dziedziczenia, pozatym geny podczas życia się zmieniają na skutek wpływów środowika 8)
2. oczywiste jest że każdy z nas jest inaczej zbudowany i że w historii sportu nie jeden sportowiec(w tym nie jeden olimpijczyk) usłyszał, że nic z niego nie będzie bo się nie nadaje z powodów fizycznych i nie jeden udowodnił, że tak nie jest 8)
Z kolei nigdy nie zostniesz maratończykiem, bez odpowiednio dużych zasobów "czerwonych", wolnokurczących się ale i wolniej wytwarzających energię włókien. W nogach maratończyków takie włókna zajmują 90 procent.
Wiesz przecież, że trening nie miałby sensu jeżeli by nie przystosowywał do danych warunków . Człowiek dopasowywuje się fizycznie do danych warunków. Każde włókno, mięsień, narząd zmieniają swoją wydolność, możliwości za sprawą treningów.
Napisano Ponad rok temu
Opublikuj to. Nobel murowany. Czyli jak mam krew A+ to "na skutek wpływu środowiska" zrobi mi się np. 0 ?1. sprawa posiadanych genów to nie tylko sprawa przypadku, ale i dziedziczenia, pozatym geny podczas życia się zmieniają na skutek wpływów środowika 8)
Podobnie jak mam określony stosunek włókien mięśniowych jednego rodzaju do włókien innego rodzaju, to -według Ciebie - "na skutek wpływu środowiska" część tych włókien magicznie się przetransformuje:?:
Mieszasz kilka spraw. Zgadza się, że - jak głoszą legendy - niejeden to usłyszał i udowodnił, że jest inaczej, ale tylko dla tego , że usłyszał to od ojca/matki/babci/dziadka/dziewczyny itd. Nie od lekarza po wykonaniu odpowiednich badań.2. oczywiste jest że każdy z nas jest inaczej zbudowany i że w historii sportu nie jeden sportowiec(w tym nie jeden olimpijczyk) usłyszał, że nic z niego nie będzie bo się nie nadaje z powodów fizycznych i nie jeden udowodnił, że tak nie jest 8)
Zmieniają, ale nie transformują z jednego rodzaju w drugi.Wiesz przecież, że trening nie miałby sensu jeżeli by nie przystosowywał do danych warunków . Człowiek dopasowywuje się fizycznie do danych warunków. Każde włókno, mięsień, narząd zmieniają swoją wydolność, możliwości za sprawą treningów.
Oznacza to tyle, że trening poprawia wydolność osoby trenującej w stosunku do nietrenującej. Czyli pozwala wznieść się tej osobie ponad przeciętną, ale nigdy osoba trenują, o określonej strukturze mięśnia, nie "przeskoczy" wyników osoby tak samo trenującej, ale o korzystniejszej strukturze mięśni.
Napisano Ponad rok temu
Pobiegać zawsze sobie możesz, tak samo jak popływać i popodnosić sztangietki. Ale bez pewnych wrodzonych, predyspozycji (fizycznych czy psychicznych) ciężej będzie Ci osiągnąć większe sukcesy, ale oczywiście nie jest to niemożliwe, bo w sporcie nie ma rzeczy niemożliwych. Nie chodzi tylko o jakieś tam włókna mięśniowe. Albo rodzisz się biegaczem, albo bokserem, albo rzeźbiarzem albo forumowym upierdliwcem. Nie da się być dobrym we wszystkim, w czym się tylko zechce. Talent to są właśnie te predyspozycje. Albo jesteś "stworzony" do danej dziedziny albo nie. Paniemaju?
Napisano Ponad rok temu
K_P
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Łódź - miejsce na sparing
- Ponad rok temu
-
Rozgryzlem tych BJJowcow!!
- Ponad rok temu
-
Technika owijania dłoni ???
- Ponad rok temu
-
Co to za styl? zgadywanka ;)
- Ponad rok temu
-
Kto wie na jakiej stronie mozna kupić dobre pasy do Kung-Fu?
- Ponad rok temu
-
Filozofia SW
- Ponad rok temu
-
Co więcej???
- Ponad rok temu
-
bjj vs mt
- Ponad rok temu
-
Cieszyn kluby??
- Ponad rok temu
-
Jak trenować nogi w MA?
- Ponad rok temu