17 odpowiedzi w tym temacie

[budo_rodvader]

Witam!
Miałem mały wypadek ze swoim kochanym nożem - z lekka sie zagapiłem w czasie ostrzenia na trianglu, no i pojechałem krawędzią po kamieniu ( ostrzenie na kącie zero stopni ). Moja piękna endura nie jest już taka piękna. No i teraz moje pytanie - istnieje jakiś sposób żeby "uniewidocznić" to co sobie dziś zrobiłem? Bo zależy mi na ładnym wyglądzie

[budo_dark]

gladki (2000-2500) papier scierny? a potem pasta polerska? bedziesz mial mirrow ew. satin bo do "laser cut pattern" juz raczej nie wrocisz.

[budo_john_y]

rysy na kilndze to raczej ozdoba, ktora przysparz nożykowi ładnego wygladu, tak wiec lepiej je zostaw :wink:

[budo_rybak]

Rycerz bez blizny to kutas, nie rycerz

A na serio, to tak, jak DARK napisal. "Taka piekna" jak byla, juz nie bedzie.

[budo_lukaszki]

pierdolić rysy na klindze! - przynajmniej teraz nie będzie Ci jej żal używać, no i wygląda charakternie, a nie jak z muzeum. Ja na swoich w podobny sposób zrobiłem rysy pierwszego dnia...

[budo_pecado]

RodVader - poszukaj wątku o rysach (bodajże w galerii) i zobacz jakie ślady orki niektóre ostrza mają - a i tak się je kocha, choćby za to, że nie są już dziewicami 8)

Rycerz bez blizny to kutas, nie rycerz

Nawet Blacha nie ująłby tego treściwiej i precyzyjniej poklon 8)

[budo_rodvader]

ale jak sie tak patrzy na nowy, nieporysowany nóż... ma w sobie taką perfekcję, jakieś piękno.. no przynajmniej ja to tak widzę :wink:
ale ok, dzieki za wszelkie sugestie, nad papierem ściernym trzeba będzie sie zastanowić

[budo_liczmistrz]

ale jak sie tak patrzy na nowy, nieporysowany nóż... ma w sobie taką perfekcję, jakieś piękno..

Taaak, ale za to porysowany noz ma w sobie historie... Ta ryska powstala wtedy a wtedy a ta za to ma taka historie... Doskonaly temat do snucia rozmow przy ognisku czy na zlocie.

[budo_raffii]

Kiedyś popełniłem ten sam błąd i wpadło mi do głowy by całe ostrze wypolerować...
Takie wypolerowane ostrze jest piękne ale niesposób utrzymać je w czystości - wszystko na nim widać
Nie wspomnę o jeszcze większym żalu w codziennym męczeniu nożyka.
Odradzam polerkę !!!

[budo_rybak]

Rycerz bez blizny to kutas, nie rycerz

Nawet Blacha nie ująłby tego treściwiej i precyzyjniej poklon 8)

Ups... Nie napisalem, ze copyright A.Sapkowski

[budo_peterskin]

Ups... Nie napisalem, ze copyright A.Sapkowski

Ale wtedy się panu zrobiła rysa na twarzy

Ale już kiedyś to było Rysy dodają historii i uroku gdzy powstają w wyniku użytkowania a nie gapiostwa

[budo_lukaszki]

Rysy dodają historii i uroku gdzy powstają w wyniku użytkowania a nie gapiostwa

a kto oprócz Ciebie wie jak one powstały? Cicho sza...

[budo_pecado]

Otóż to - rysa jak rysa - a jaką legendę do nie można dobudować! 8)

[budo_-wój-]

Kiedyś, dawno temu drogie dzieci - był sobie taki piłkarz - Włodek Lubański.
Bożyszcze tłumów - najlepszy piłkarz polski w latach 70.
I miał biedaczek kontuzję - cała Polska śledziła rekonwalescencję.
I wreszcie zagrał. I cała głupia Polska go znienawidziła.
Nazwano to potem "aferą czystej koszulki"...
Włodek po meczu jako jedyny nie miał up...nej błotem i murawą koszulki - po prostu bał się wchodzić we wślizgi i inne takie.
Opluwali go prawie wszyscy...
Głupie ludziska.
Ale - tak myślę - głupio faktycznie wygląda dziewicza klinga, tak jak wypolerowany rower górski bez śladu obicia na ramie.
Pedalstwo i snobizm.
-wój-

[budo_psycho]

Ja też nie lubie gdy nóż wygląda jakby był prosto z fabryki. BM Ambusha mam od około 2 miesięcy i już widać po nim ślady używania( a nie był jeszcze intensywnie używany, bo na to przyjdzie czas w wakacje ) CS Kukri Machete także ma parę rys(w wakacje napewno ich przybędzie) A np mój poprzedni EDC( folder Herbertza 231812 jest cały porysowany i moim zdaniem wygląda super)

Porysowany nóż wygląda że jest używany, a dla mnie kupowanie noża tylko po to żeby go mieć i żeby leżała na półce to bzdura ( no a może mnie po prostu na to nie stać)

Zresztą - każdą rzecz kupuje sie po to żeby jej używać ( najlepiej zgodnie z przeznaczeniem ) i to ta rzecz ma służyć nam a nie my jej

Pozdrawiam

[budo_pecado]

Podejrzewam, że jak nas będzie stać i nożocholizm nadal się nas trzymać będzie to wpadniemy w szpony kolekcjonerstwa
Na razie trzymam się wersji o rycerzu

[budo_cynik]

A ja ciagle nie moge zarysowac mojego Busse

[budo_diabelek]

nic z tym nie rob chociaz jesli to pierwsza rysa to owszem boli bardzo ja mam wymarzonego MS z miesiac i juz porysowalem ostrze tnac papier scierny na oselke i rekojesc przy opijaniu go :wink: i zaczyna jak moj wygladac