W czym moczyć poobijane dłonie?
Napisano Ponad rok temu
Pai Mei a próbowałeś z cegłami nie z jakimś tam gazobetonem czy suporexem tylko z taką zwykłą czerwoną budowlaną.
Nie wkręcam cię pytam serio :?
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Nie wiem cos cie sie tak goscia czepiliscie, to juz jego sprawa co cwiczy i czy cwiczy na drzewach czy betonowych plytach,
Bo Vortal Budo ma czemuś służyć. Wymianie wiedzy o sztukach walki. Walenie pięściami w drzewo to mały zysk w umiejętnościach duże koszty w potencjalnych urazach.
Napisano Ponad rok temu
No chyba, że mamy poduchę i kompa to możemy się pobawić
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
Tyle tylko,że łamanie przedmiotów jest jedynym testem sprawdzającym skóteczność uderzenia poza walką realną gdzie łamie się ręce, nogi lub kości czaszki czy żebra
No chyba, że mamy poduchę i kompa to możemy się pobawić
Pozdro
ok
ale jaki jest sens robienia takiego testu, skoro nijak sie on nie przekłada na walkę?
bokserzy raczej nie bawia sie w rozbijanie cegiel, a skuteczności ciosu nikt im nie odmówi
jak dla mnie taka zabawa dla zabawy - fajna ale bez sensu
Napisano Ponad rok temu
W walce realnej umiejętność skutecznego obezwładnina wymusza stosowanie takich technik które międzyinnymi działają destrukcyjnie na aparat ruchu. Czyli jak kopnę kansetsu geri to tak żeby złamać nogę a nie ugiąć w kolanie.
Co do testu to kwestia mentalności i wyrobienia w karate jest to standart. Bokserzy mają swoje metody bardziej humanirtarne ale też sprwadzają siłę czytaj skóteczność uderzeń.
Przecież jak ćwiczysz to chcesz wiedzieć czy masz kopyto czy nie
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
NO tak tylko trzeba używać takich uderzeń w ekstremalnych przypadkach, bo jak wiadomo potem kaleka na całe życie :?technik które międzyinnymi działają destrukcyjnie na aparat ruchu. Czyli jak kopnę kansetsu geri to tak żeby złamać nogę a nie ugiąć w kolanie.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Istnieją inne metody treningowe aby to osiągnąć, nie rujnując sobie przy okazji stawów i kośćca.jeszcze jeden atut- człowiek może być czasem bardzo twardy, dosłownie, traficie w czachę mocno i wasze nieprzyzwyczajone nadgarstki trzasną jak suche zapałki. albo może mieć coś pod kurttką, typu drewnianą fajkę czy jakiś metal, i znowu traficie niefortunnie w to miejsce i nie pęknie wam tym razem ale paraliżujący ból odda inicjatywę przeciwnikowi- ja za każdym razem jak uderze w przeciwnika uderzę jakbym walił w drzewo ( tylko mi nie napiszcie, że "no właśnie, bo przeciwnik się ruszy a drzewo nie itd itp" bo wam napiszę, że dlatego właśnie nie jest to jedyny trening, a jedynie jego fragment ). i jak trafię w twarde nie zrobi mi różnicy. a jak trafię w miększe to przeciwnik dostanie jakby dostał pniem drzewa.
Rozmawiałeś o tym ze swoim trenerem? Masz trenera? Może warto go mieć? Może poczytaj jakieś naukowe opracowania, czy z lekarzem pogadaj, jak nam nie wierzysz...
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli wszyscy by trenowali jednakowo i pod okiem lekarzy, naukowców i dietetyków, to byłoby to strasznie nudne.
Napisano Ponad rok temu
Czytam, czytam i podejrzewam, że oprócz rąk utwardzasz podobnymi metodami głowę
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
czy ja gdzieś się pytałem czy może ktoś mnie obrzucić drobnymi inwektywami? większość postów jest nie na temat. nie proszę o dobranie metody treningowej- każdy ma taką, jaka odpowiada jego charakterowi. sprawdźcie temat. jo! :roll:
Ludzie po prostu probuja Ci cos uswiadomic... Dla mnie to mozesz sobie co chcesz z tym drzewem - twoj problem. Ale zanim zaczniesz sobie dobierac "metody treningu" poczytaj troche o tym czy porozmawiaj z madrzejszymi od siebie. Moze jak sie dowiesz czym jest powszechnie zwane "utwardzanie" to zmienisz zdanie.
Mozesz sobie moczyc w altacecie te dlonie czy faszerowac sie innymi srodkami przeciwbolowymi i przciwzapalnymi ale to tylko usmierzy bol i nic wiecej. BTW na bol kosci skuteczniejsze sa tabletki...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Pozdro
Napisano Ponad rok temu
I tak pewnie na ulicy nie będzie się bił (a to jego uzasadnienie, dlaczego chce mieć "utwardzone" ręce), a nawet jeśli, to wszystkie elementy jakie wymienił mu się nie przydadzą (uderzanie w metalowe przedmioty), a w wieku 50 lat będzie miał 2 bezwładne ręce i do końca życia kalectwo...
Ale skoro tak trenuje to jego sprawa...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Niskie pozycje w shotokan i nie tylko !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- Ponad rok temu
-
22 Miedzynarodowy Oboz Karate - Ravensburg
- Ponad rok temu
-
hahaha, tasiemka
- Ponad rok temu
-
Pytanie do ćwiczących Gosoku Ryu
- Ponad rok temu
-
makiwara
- Ponad rok temu
-
WYDARZENIE DZIESIĘCIOLECIA W POLSKIM KARATE !!!
- Ponad rok temu
-
KSIĄŻKA Z UKŁADAMI BLOKÓW/CIOSÓW/KOPNIĘĆ
- Ponad rok temu
-
MP WKF
- Ponad rok temu
-
Druzynowe Mistrzostwa Polski WKF
- Ponad rok temu
-
Karate na ulicy - odczucia
- Ponad rok temu