Jasne, że wyrzuciłem. Jak byś gościa prawie przewiózł na drugi świat (o-soto-gari) to też byś wyrzucił. Co do strony duchowej, to pozostawiam to swojej żonie. Tylko Ona wie czego dusza pragnie. :wink:Wszystkie techniki które nie kończą sie kontrolą wyrzuciłeś. I aspekt duchowy też.
What is aikido?
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Ta, dusza, jasne... To sie teraz tak nazywa :twisted: :wink:Co do strony duchowej, to pozostawiam to swojej żonie. Tylko Ona wie czego dusza pragnie. :wink:
Napisano Ponad rok temu
ryuei-ryu styl
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Wracając do aikido - jeśli kiedyś nam się uda zbudować definicję tego zboczenia oddającą dokładnie jego istotę (definiendum = definiens), oznaczać to będzie, że czas wziąć piloty w dłoń, piwko otworzyć i przed tv zalec, bo z aikidem koniec
Zaś co się tyczy cytatu ze wstępu, to jest on pustawy, bo ja mógłbym napisać, że aikido to poezja i takoż byłoby to prawdą, zaś do podanej wyżej "definicji" wstawiwszy rzeczownik "karate" albo "judo" otrzymałbym stwierdzenie nadal prawdziwe, coby świadczyło, że aikido i karate i judo to to samo a tak wszak nie jest!
APAS (logiczny jak cholera)
Napisano Ponad rok temu
Nie chce sie czepiac ale tu oto na tej stronie z jakze rdzennej Okinawy mamy pana chyba w Hakamie - z przodu nie widac dokladnie, hakama albo czarne spodnie od karategi
ryuei-ryu styl
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dzięki Ukyo za wyręczenie mnie nie miałem ostatnio zbyt dużo czasu na grzebanie w sieci...
Aikido to zespół bloków ruchu wytrąconego z równowagi napastnika, umożliwiających wprowadzenie tegoż w stan nieważkości, poprzez przesunięcie ciężaru jego ciała z jednej nogi na drugą, i pozwolenie mu na swobodny upadek na plecy lub brzuch, z jednoczesną kontrolą upadku poprzez uchwyt jego ręki, aby nie dopuścić do urazu.
O matko... ależ naukowa definicja Doktorat robisz??
No i na tym bym poprzestał - w końcu żeby się dowiedzieć czym jest aikido (a może raczej "wyrobić sobie opinię" na temat aikido) wystarczy przejść się do dojo i to kilku lub kilkunastu - zobaczyć co się tam wyrabia, porównać, wyciągnąć części wspólne i gotowe...Aikido to to co robią aikidocy, aikidoka to ktoś kto zapisał się na treningi aikido. Każdy szybko zauważy że rozumując w ten sposób będziemy sie cofać, a regres zatrzyma sie na: - Dziadek nazwał to co robił aikido.
Tak jak napisał APAS:
udaje się doskonale zdefiniować to, co było ale się skończyło, bo wszystko inne stale ewoluuje i się zmienia.
Napisano Ponad rok temu
Shirokaze, czy wszystko co czytasz powierzchownie zasługuje na ironię? Przeczytaj dokładnie, wybierz sobie technikę, jak na przykład yokomen-uchi-shiho-nage-omote i krok po kroku spróbuj z partnerem. Nie wyjdzie po raz pierwszy, ale wyjdzie po raz dziesiąty. Jestem pewien, że skapujesz o co mi w tym wszystkim chodzi. Wtedy porozmawiamy. :wink:O matko... ależ naukowa definicja Doktorat robisz??
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
czas wziąć piloty w dłoń, piwko otworzyć i przed tv zalec
O! Świetny pomysł
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Ciekawy wywiad, niestety po angielsku :(
- Ponad rok temu
-
hej,, dziewczyny jak wam sie cwiczy z facetami.........????
- Ponad rok temu
-
zawody Aikido, jak wam poszło?
- Ponad rok temu
-
Szycie Hakamy
- Ponad rok temu
-
Wesooołych Świąt!
- Ponad rok temu
-
Tai No Tenkan Ho - nuda, czy wyzwolenie?
- Ponad rok temu
-
Sen
- Ponad rok temu
-
jaki bokken i gdzie?
- Ponad rok temu
-
Noro
- Ponad rok temu
-
Rzadki film K.Tohei do sciagniecia za friko
- Ponad rok temu