34 odpowiedzi w tym temacie

[budo_firecracker]

Mam pytanie odnośnie pewnej sytuacji. Jeśli jest się atakowanym przez przeciwnika, który ma większe doświadczenie w walce i jest silniejszy, a atakuje głównie uderzeniem okrężnym w skroń (chyba hammer fist) to co najlepiej zrobić? Wejść w przód czy odchylić się?

[budo_marianek]

Ja bym staral sie przechwycic cios i jednoczesnie wchodzac np. teszuma (aikido) nastepnie podciecie i przejscie do duszenia bocznego w parterze z szeroko rozstawionymi nogami oczywiscie, jak w kazdym bocznym

[budo_kubutek]

Jeżeli jest silniejszy i naprawde doświadczony, to z tego co sobie wyobrażam po Twoim poście, bez obrazy wiele nie zdziałasz.
Nie zdążysz.
Jeżeli już i odsuniesz sie to poleci następny, jak już masz wejść bliżej to tylko z pięściami w ruchu.
Nie widzę specjalnie wyjścia.

:roll:

Kojarzy się odpowiedź z dowcipem:
Sierżant do Kowalskiego " Kowalski , co zrobicie kiedy skład amunicji którego pilnujecie stanie w płomieniach?"
-"Posłusznie melduję że wylecę w powietrze"

[budo_kubutek]

Widzę ze jednak ktoś próbuje znależć rozwiązanie :twisted:
Marianku jezeli już ma coś zrobić to tylko rozpaczliwie się do niego przykleic, obalic i zasypac gradem ciosów "kraulem".
To jedyne sensowne i bez prześmiechu co mogę powiedzieć.

Jezeli chodzi o przechwytywanie to napisałem wyżej może przejąć ale najwyżej na twarz.
Pisze że gościu jest bardziej doswiadczony, JEDYNE co może zrobić żeby sie dobrze skończyło to UNIKNĄĆ konfrontacji.

Bez treningu to resztę rozwiazań raczej w buty można włożyć.

Kubutek pozdrawia!

[budo_firecracker]

Postapiłem tak: pierwszy cios dostałem, drugi również. Widziałem, że koleś nie chce mnie zajebać, więc nie było sensu go denerwować. Trzeci również doszedł. Przy czwartym odchyliłem się w tył i pięść lekko musnęła mój nos. Gdy ręka poleciała do wewnątrz, odepchnąłem kolesia i zdałem się na własne nogi Dobrze zrobiłem?

[budo_marianek]

jesli nie byla to solowka tylko jakis napad, to jak juz spierdalales to ja bym od razu spierdalal:D jak żyjesz to nie jest źle, jak to jakis koles z malego osiedla to sie beda najwyzej smiac ze spierdoliles i tyle, olej to

[budo_kubutek]

Pytasz czy dobrze zrobiłeś że przyjąłeś na twarz 4 strzały?
Jak dla mnie jesteś idolem

Marianek .
Jaki napad?
Gościu dzisiaj napisał tego posta i juz dzisiaj "testował" pomysły? :roll:
Coś to dziwnie wygląda.
Nawet solówką nie pachnie tylko czynem samobójczym na własną wolę.

[budo_firecracker]

To nie było na twarz a na skroń i nie cztery a trzy. A sytuacja wywiązała się tak, że na boisku szkolnym koleś przyszedł po złotówke na wino. Nie miałem kasy więc powiedział, że za 10 minut mam zdobyć bo jak nie to źle. Po 10 minutach przysłał po mnie kolege, powiedziałem żeby się odpierdolił. Kolega przekazał no i koleś przyszedł.

[budo_kubutek]

Wogóle jakoś tak dziwnie się wypowiadałem, za co z góry przepraszam, czuję sie żałosną świnią nie rozumiejaca uczuć i rozterek bliźnich

Powinienem był odrazu napisać:

AdamieD!
Prosimy o wykasowanie.


( i znowu mnie ktoś znielubi :wink: )

[budo_firecracker]

No niech kasuje :-)

[budo_marianek]

Marianek .
Jaki napad?
Gościu dzisiaj napisał tego posta i juz dzisiaj "testował" pomysły? :roll:
Coś to dziwnie wygląda.
Nawet solówką nie pachnie tylko czynem samobójczym na własną wolę.

A nie pomyślales ze juz mogl miec sytuacje i hcial sie dowiedziec jak mogl z niej wyjsc myslimy...

[budo_skorpiob]

Mam pytanie odnośnie pewnej sytuacji. Jeśli jest się atakowanym przez przeciwnika, który ma większe doświadczenie w walce i jest silniejszy, a atakuje głównie uderzeniem okrężnym w skroń (chyba hammer fist) to co najlepiej zrobić? Wejść w przód czy odchylić się?

Jak robi okrezne to mozesz poprostu zrobic unik przez opuszczenie sie na nodze i wyjechac roznie okraznym atakiem albo wejsc mu na plecy i atak na nery i podtylice
,a i na przyszlosc lepiej nie mow komus zeby sie odpierdolil :wink:

[budo_mijar]

Kubutek bidoku czy Ty po ostatnim jeszcz pijany jesteś, że próbujesz cokolwiek tu tłumaczyć??

A co by OT nie robić: cóż jeśli koleś jest większy i w dodatku ma napisane na łbie że jest bardziej w walce doświadczony (bo jak inaczej to ocenić??) należy salwować się manewrem starym jak świat - odwrotem na zgóry upatrzone pozycje ruchem przyśpieszonym.

A co jeśli jest mniejszy i wiesz, że doświadczenie w walce ma mniejsze? To tyż bym się w bitke nie ładował bo po kiego??

Amen.

[budo_mobo]

koleś przyszedł po złotówke na wino. Nie miałem kasy więc powiedział, że za 10 minut mam zdobyć bo jak nie to źle.

To szkoda że się nie znamy bo bym go zniszczył

[budo_tt48]

Mam pytanie odnośnie pewnej sytuacji. Jeśli jest się atakowanym przez przeciwnika, który ma większe doświadczenie w walce i jest silniejszy, a atakuje głównie uderzeniem okrężnym w skroń (chyba hammer fist) to co najlepiej zrobić? Wejść w przód czy odchylić się?

Ma większe doświadczenie w walce i jest silniejszy to nie ma co tu filozofować bo cię i tak czy siak pobije.

[budo_skorpiob]

Ma większe doświadczenie w walce i jest silniejszy to nie ma co tu filozofować bo cię i tak czy siak pobije.

Ale zawsze mozna liczyc ze jest mniej wytrwaly w walce i ze popelni blad ale jakby nie bylo lepiej uciekac

[budo_tt48]

Ale zawsze mozna liczyc ze jest mniej wytrwaly w walce i ze popelni blad ale jakby nie bylo lepiej uciekac

Jak będziesz liczył to się przeliczysz. Walce realnej wygra lepszy, lub lepiej uzbrojony, pałke, nóż itd....

[budo_chrystianek]

no z tego co tu czytam
to albo w nogi
albo przyjac jeszcze kilka strzalow i isc spac....

a tak na nastepny raz
gaz palka czy jakis sprzet
gazem po ryju kop na jaja pociagnac na glebe i skatowac

[budo_macias]

Ja bym staral sie przechwycic cios i jednoczesnie wchodzac np. teszuma (aikido)

co to jest "teszuma" i jak to sie ma do aikido? bo 1sze slysze o takim cudzie...

[budo_firecracker]

Koleś nie był większy. Był niepozorny. Ale swoją sławę już miał.